- 1 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (242 opinie)
- 2 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (57 opinii)
- 3 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (67 opinii)
- 4 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (127 opinii)
- 5 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (411 opinii)
- 6 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (31 opinii)
Internet jak... wódka
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/23/300x0/23712__kr.webp)
- Właściwie nie ma na to zjawisko jednej określonej nazwy - mówi Lubomira Szawdyn, lekarz psychiatra, psychoterapeuta uzależnień, specjalizująca się w uzależnieniach od technologii. - Jedni nazywają to cyber-uzależnieniem, siecioholizmem, infoholizmem, technouzależnieniem. Póki nie ma jasności w tej kwestii - możemy się zasłaniać, że problem nas nie dotyczy. Jednak gdy do mnie jednej miesięcznie trafia sześćdziesiąt zgłoszeń odnośnie kłopotów z odstawieniem Internetu, to chyba świadczy to o tym, że nie jest to zjawisko marginalne. Internet zmienia ludziom osobowość, powstają zmiany psychiczne.
Leczenie uzależnionych od komputera jest trudne, zwłaszcza u osób, które spędzając w sieci mnóstwo czasu, podając się za niezliczone osoby - zgubili własną tożsamość. Łatwiej jest w tych sytuacjach, gdy trzeba doprowadzić do kontrolowanego używania komputera.
- To uzależnienie jest tak samo groźne jak wszystkie inne, jak narkotyki, alkohol, hazard. Całe życie zostaje podporządkowane komputerowi, reszta się nie liczy, upadają relacje międzyludzkie. Również w cyber-uzależnieniu zespoły odstawienne mogą doprowadzić do gwałtownych czynów, ataków gniewu, czy nawet prób samobójczych. Uzależnienie od sieci da się jednak wyregulować, nie trzeba zupełnie rezygnować z komputera. Jeśli używamy maszyny jak szczoteczki do zębów, to wszystko gra, gdy jednak spędzamy w sieci kilka godzin dziennie, to trzeba się mocno zastanowić, co chcemy jeszcze w życiu zrobić, czy chcemy być rodzicami, partnerami, zrobić coś konkretnego.
W konferencji wzięli udział ludzie zajmujący się zawodowo problemem uzależnień od Internetu, pedagodzy, nauczyciele, dyrektorzy placówek oświatowych. Policja przygotowała wystąpienie o przestępstwach informatycznych, zaprezentowała się firma zajmująca się filtrami, które można wykorzystywać by ograniczyć dziecku dostęp do niektórych dostępnych w sieci stron (np. pornografii, przemocy itp.).
- W zeszłym roku zajmowaliśmy sie problemem przemocy, tym razem chcieliśmy poruszyć problem infoholizmu, o którym mówi się bardzo mało - mówi Agnieszka Zielonka-Sujkowska z Ośrodka Psychologiczno-Pedagogicznego "Razem". - Najpierw prowadziliśmy warsztaty profilaktyczne i konkursy we współpracujących z nami szkołach, pokazywaliśmy co można robić - w zamian organizując olimpiadę ekstremalną, były bezpłatne warsztaty dla rodziców, gdzie mogli się oni dowiedzieć czy dziecko jest uzależnione lub zagrożone. Konferencja to właściwie zwieńczenie całorocznych działań. W najbliższych planach mamy już warsztaty prowadzone przez Lubomirę Szawdyn o tym, jak prowadzić terapię osób uzależnionych od sieci.
Opinie (66) 1 zablokowana
-
2002-11-26 09:46
Netmania hihihihi
Porównanie do nałogu alkoholowego to błąd.Alkoholik szkodzi swemu zdrowiu ,nie ma pieniędzy i często ląduje na śmietniku.Nasze pociechy i net to chyba normalka w końcu XXI wiek kochani.To tak jak kiedyś każdy prganął telefonu w domku .Teraz komórki ,internet to zdrowy odruchy.By posiedzieć w necie nie trzeba byc uzaleznionym.Moja córka w I klasie LO coraz częsciej musi odrabiac prace domowe z informatyki,nawet z jęz.polskiego w kompie.Wszystko musi być pięknie podrukowane ..wymagania aż zbyt wielkie ze strony nauczycieli...Net pomaga nam w pracy ,w szkole i czasami w samotności.Dlatego każdy siedzi w nim tyle na ile ma chęć.To prawda pożeracz czasu i pieniędzy jeśli chodzi o kawiarenki internetowe.Internet daje mam wiele korzyści i przyjemości.Tylko sami musimy wiedzieć gdzie jest ta granica rozsądku ,czy nasi bliscy nie czuja się zaniedbani.Czy wiemy co robią nasze dzieci? Czy nie popadamy w sytuację która może nam skompliwać życie,rozbić rodzinę lub doprowadzić się do uzależnienia .Drodzy internauci świat jest w pięknych kolorach ,wyjrzyjcie od czasu do czasu za okno by życie nie przepłynęłło wam między palcami stukając na klawiaturce .
- 0 0
-
2002-11-26 10:26
Jestem Johnny
Johnny Thunder - utracilem swoja osobowasc ...........
- 0 0
-
2002-11-26 11:00
Ludzie uzależniają się od różnych rzeczy
np. od chorobliwego gromadzenia pieniędzy oraz kupowania w hipermarketach. Nie dziwota, że są i tacy, którzy nie moga się obejść bez komputera i Internetu. Ci wszyscy osobnicy powinni poddać sie terapii uwalniającej ich od nałogów.
- 0 0
-
2002-11-26 11:12
inernet jak...wodka?
nie zgadzam sie ;)
wodka ostatnio potaniala a internet w naszym pieknym kraju drogi jak cholera!- 0 0
-
2002-11-26 11:27
To ja znow inaczej:)
Tyle sie mowi o uzaleznieniu :)
ale ja znam przypadek z zycia
Koles 19lat od 2 lat codziennie musi byc w kafejce minimum 6h, najlepiej cala noc, ostatnio przyjechali jacys experci z PAN z Wawy i robili z nim wywiad , bk na maxa ile siedziales najdluzej przy komputerze ?
"Chyba 10 dni non stop" i nie wychodziles ? "Wychodzilem na papierosa" Oczy mieli jak ksiezyc, a koles jest nie do wyjechania 2 lata minely i teraz zobaczyc go w kafejce to cud, teraz zostaje tylko na nockach i mowi ze go to juz meczy. Internet jak wszystko sie znudzi poprostu jest to cos nowego, tak jak kiedys chodzenie na telewizje do sasiada i ogladanie wszystkiego jak leci.- 0 0
-
2002-11-26 11:52
jak wiadomo każdy jest inny
i Bogu dzięki he he he
jeden wypije raz dwa trzy razy w tygodniu ale w nałóg nie wpada (hmmm ciekawe ciekawe)
drugi ledwo się urodził już wszyscy obok pracują na jego uzależnienie łącznie z rodziną:((((
w uproszczony sposób można powiedzieć że to nałóg
skojarzenie do wódki jest złe
hazard seks ...tutaj umieściłbym uzależnienie (bo pewne że jest) od sieci...
a że ma działanie destrukcyjne to pewne
niejedna urzędniczka miała w pracy kłopoty poswięcając zbyt wiele czasu na smsy poczte i gadki na czacie
jak wejde na WP "tylko dla 40 latków" większość z tych ludzi jest w pracy...
sieć WCIĄGA:)) zawsze będziemy mieli obiekcje czy nie poświęcamy zbyt wiele czasu na to
to świadczy że dostrzegamy PROBLEM
a ci co zaprzeczają w zaparte??
ci niech rozejrza się za DOBRYM psychologiem bo to ostatni dzwonek- 0 0
-
2002-11-26 11:55
Gallux
Na kiedy to slonce chcesz ?
- 0 0
-
2002-11-26 12:10
gallux
"jak wejde na WP "tylko dla 40 latków" co mlodek sie zachciewa stary zberezniku? ;-)
- 0 0
-
2002-11-26 12:24
bez obrazy:))))))))
,,Ciaptak''!!!!widzę że faktycznie śledzisz dzisiejesze wypowiedzi jak ja,ale dlaczego ubliżasz komuś pisząc ,,stary zbereźnku młódek ci się zachciewa'' itd hej hej ,wolnego jesli facet wchodzi w chat ,,dla 40 latków ''to znaczy że najprawdopodobniej sam ma tylelat i szuka rówieśników do ciekawych rozmów ,przy okazji napewno ma tam przyjaciół hihihi,Sama odwiedzam ten chat oczywiscie od czasu do czasu ..to nic złego i naprawdę nie ma powodu by kogos tu obrażać.Pamiętaj ty tez kiedyś będziesz miał te ,,40'' lat i bęziesz jeszcze w kwiecie wieku koleś.Dlatego myslę ze jesteś w błedzie.Net jest dla wszystkich i nie służy tylko i wyłącznie do podrywania panienek ...pewnie przykład wziąłłeś z siebie ....heheheh sory ale tak myślę ...
- 0 0
-
2002-11-26 12:50
OK ale tylko dla ciaptaka i z sympatii
wchodze se cichutko, nick "samotny" (specjalnie taki) i se czekam:))
pyk na priv wchodzi dajmy na to "karolina22" i pyta :
a czemu samotny??
........i już ją mam:)))
a wiesz tak wyszło...
to ona drąży:))
ale tak w ogóle czy teraz??
hehe myślę sobie (oglada mój dowód kiedy wyszedłem do kibelka) sprawdza czy żonaty....
oczywiście, że nie!!!
wolny:)))
dalej to już samo leci:)))- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.