- 1 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (97 opinii)
- 2 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (312 opinii)
- 3 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (63 opinie)
- 4 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (71 opinii)
- 5 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (129 opinii)
- 6 Trójmiejskie mola, których już nie ma (110 opinii)
Jak się pije w Gdańsku
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/25/300x0/25565__kr.webp)
- Najbardziej martwi nas fakt, że w Gdańsku od lat nie spada liczba osób pijących alkohol - mówi Teresa Plichta, kierownik wydziału spraw społecznych w Urzędzie Miejskim w Gdańsku. - Mimo wielu działań profilaktycznych od lat co roku wpływa do nas z "kapslowego", czyli sprzedanych butelek alkoholu, około 6 mln zł, które przeznaczamy na leczenie uzależnień.
Na podstawie badań w ubiegłym roku dane uporządkowano i stworzono program przeciwdziałania alkoholizmowi na 2007 rok.
Mieszkańcy Gdańska piją więcej napoi spirytusowych (3 litry rocznie "na głowę") niż w innych polskich miastach (przeciętny Polak wypija 2,5 litra rocznie).
Wódka i spirytus najczęściej pojawiają się na stołach mieszkańców Matarni, najrzadziej u mieszkańców śródmieścia. W Matarni, śródmieściu i na Chełmie chętnie też pije się wino, najrzadziej piją je mieszkańcy Brzeźna i Oruni. Ulubionym napojem wyskokowym osób mieszkających na Chełmie jest piwo. A piwo jest też dla gdańszczan najpowszechniejszym napojem alkoholowym, który pije się bez specjalnej okazji. Może dlatego właśnie na Chełmie jeździ najwięcej pijanych kierowców, a ulubionymi dzielnicami pijanych rowerzystów są Siedlce, Przymorze i Brzeźno.
Co dziesiąty mieszkaniec Gdańska deklaruje, że pił alkohol w miejscu pracy, a co piąty był świadkiem picia podczas pracy przez kogoś innego. Pijących kolegów w pracy najczęściej widują mieszkańcy Oruni, Siedlec i Zaspy. Pijanych nastolatków najczęściej można spotkać w śródmieściu i Matarni.
Poczucie winy związane ze swoim piciem miało najwięcej mieszkańców Siedlec, Zaspy i śródmieścia. Poczucie konieczności ograniczenia własnego picia mieli najczęściej mieszkańcy śródmieścia, Matarni, Oruni i Oliwy. Do zalecenia ograniczenia picia alkoholu przez lekarza przyznało się najwięcej mieszkańców w śródmieściu. Tylko 3 proc. wszystkich badanych szukało pomocy w sprawach alkoholowych.
- Aż co piąta gdańszczanka przyznała się do picia w ciąży - dodaje Plichta. - To tak niepokojące informacje, że poprosiliśmy o pomoc konsultanta regionalnego ds. ginekologii. Badane gdańszczanki twierdzą, że do picia zachęcali je znajomi, a lekarz nie przestrzegał ich przed piciem alkoholu w ciąży. Są nawet takie, które deklarują, że to lekarz zachęcał je do picia np. wina. Przecież to znaczy, że alkohol pojawi się w ich domu też po porodzie.
- Już 10 lat temu prowadzono badania, z których wynikało, że co czwarte dziecko w Gdańsku wychowuje się w rodzinie alkoholowej - mówi Grażyna Rymaszewska, kierownik Ośrodka Terapii dla Dzieci i Młodzieży z Rodzin Alkoholowych w Gdańsku, od 20 lat lecząca alkoholików, od 12 lat pracująca z dziećmi z rodzin alkoholowych. - Sytuacja na pewno się nie poprawiła. A jeśli w rodzinie jest alkohol, najczęściej są też dysfunkcje, np. przemoc. W 2005 roku przyjęliśmy 500 nowych dzieci i rodziców z problemami, ale wiemy, że to wierzchołek góry lodowej.
Wyniki badań zmobilizowały władze Gdańska do stworzenia Miejskiej Poradni Terapii Uzależnień. Już za kilka dni w Nowym Porcie przy ul. Oliwskiej 62 zacznie działać finansowana przez miasto poradnia, w której otrzyma pomoc każdy mały i dorosły gdańszczanin z problemem alkoholowym.
- Nie wiemy nawet, dla ilu osób będzie nasza oferta, bo nie ma takich danych - mówi Krzysztof Świerzbiński, dyrektor Gdańskiego Centrum Zdrowia w Nowym Porcie, przy którym działa poradnia. - Przygotowaliśmy miejsce, szeroką ofertę i specjalistów z certyfikatami, żeby profesjonalnie pomagać gdańszczanom. Nie trzeba skierowań, czekamy na każdą osobę z problemem alkoholowym.
Opinie (360) ponad 10 zablokowanych
-
2007-01-31 19:13
w tym roku
zapomniałem dodać
- 0 0
-
2007-01-31 19:15
Kiepsko ustwione zdjecie
no nie postaral sie fotograf (tudziez statysci)... tak jak na zdjeciu to ja w zyciu nie widzialem zeby ktos pil piwo... (no z wyjatkiem kolegi ale on juz nie mogl podniesc glowy wiec kombinowal ;P). poza tym kto przy zdrowych zmyslach pije w jasny dzien w srodku osiedla. tylko czekac az ktorys zyczliwy moher wezwie kolejnych zyczliwych w blekicie ;] a statystyki gdanska jestem pewien ze zawyza PG. co jak co ale Politechnika trzyma poziom :D POZDRO
- 0 0
-
2007-01-31 19:27
wałek z matarni:)
Ale jaja nasza dzielnica znow sławna:) w końcu to CENTRUM MATARNIA
- 0 0
-
2007-01-31 19:30
WODA - APTEKA - KOSCIOL -PIACH:KANIEC
- 0 0
-
2007-01-31 19:37
kurski a sprawa picia
jak sie ma takiego posła to jak tu nie pić...
- 0 0
-
2007-01-31 19:49
; )
Zdrowie ; ))
- 0 0
-
2007-01-31 19:55
CHLOPAKI NO TO CHLUP
Specjal (only) My Gdańszczanie duzo nie pijemy no chyba ze jest okazja a ze okazja zawsze jest no to po jednym **;D
- 0 0
-
2007-01-31 19:58
:)
Aż po przeczytaniu artykułu musiałem skoczyć do lodóweczki po browarka zimnego... hihi
- 0 0
-
2007-01-31 20:01
ja z kumplami pije Balsam Pomorski na przymorskiej dzielni i jest gucio
- 0 0
-
2007-01-31 20:05
:)
whiski dzis bedziemy pili cała rodzina , bo tata wraca...podtrzymamy statystyke:):):):) hehe..pozdrawiam
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.