- 1 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (73 opinie)
- 2 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (526 opinii)
- 3 Brytyjczycy zapraszają na urlop do Gdańska (82 opinie)
- 4 To samo morze, a toalety to nie problem (188 opinii)
- 5 Narkotyki za 6 mln zł przejęte przez policję (114 opinii)
- 6 Wieczorem zwykłe skrzyżowanie, rano rondo (21 opinii)
Jak zachęcić do korzystania z transportu zbiorowego?
Dlaczego coraz więcej osób korzysta z auta w polskich metropoliach? Czy nowa technologia może ułatwić lub nawet zmienić sposób poruszania się po mieście? M.in. o tym dyskutowano podczas kongresu Smart Metropolia w Gdańsku.
Jedna z szeregu debat dotyczyła systemu transportowego jako gwarancji bezpieczeństwa metropolii, choć dyskusja bardziej skupiła się na tym, dlaczego coraz więcej osób korzysta z samochodów.
Czytaj też: Gdańszczanie chętniej podróżują autami i rowerami, rzadziej komunikacją
- Obecnie w Polsce mamy ten sam poziom mentalności i podejścia do kwestii transportowych, jak we Francji czy Niemczech w latach 70. - mówi Andrzej Szarata z Politechniki Krakowskiej.
Jednym z przejawów tego myślenia jest kwestia opłat za parkowanie, które zostały ustalone na poziomie ustawy. Co więcej, sami mieszkańcy opłaty te traktują jako haracz i utrudnianie życia.
- W ścisłym centrum Krakowa parkowanie kosztuje zaledwie 3 zł [to maksymalna opłata za pierwszą godzinę parkowania w całej Polsce wg ustawy - dop. red.], przez co nie można wybudować parkingów podziemnych, bo to się nikomu nie opłaca - zauważa Szarata.
Skoro parkowanie jest tanie, a miasta budują wciąż nowe, szerokie drogi - nieraz tuż obok nowych tras tramwajowych - trudno o zmianę trendu i rosnącego udziału podróży samochodem w tzw. podziale zadań przewozowych.
Na to nakłada się niewiedza samorządowców i brak woli w podejmowaniu decyzji, które mogą zirytować kierowców - wyborców.
- W transporcie istnieje wiele paradoksów. Przykładowo, dodanie pasa ruchu do już istniejącego nie zwiększa o 100 procent przepustowości, ale o 30-40 procent. Jeżeli nad rondem zbudujemy estakadę, to korki nie znikną, ale pojawią się na kolejnym skrzyżowaniu - zwraca uwagę Andrzej Szarata.
Skoro mamy ogromną liczbę samochodów, to może warto wykorzystać choć część z nich w ramach wspólnych podróży? Zaletą tego rozwiązania są niewielkie koszty wdrożenia, często w całości pokrywane przez prywatne firmy.
- Twarde rozwiązania infrastrukturalne, typu metro czy węzły przesiadkowe, to kosztowne projekty, których realizacja trwa często dekadami. Trudno dostosować infrastrukturę do szybko zmieniającej się tkanki miejskiej - mówi Kacper Winiarczyk, dyrektor zarządzający Uber Polska.
Jednak oprócz zapewnienia samego środka transportu, ważny jest też lepszy komfort całej podróży. To można z kolei osiągnąć wykorzystując nowoczesne technologie.
- Telefon komórkowy może stać się narzędziem, które pozwoli przekazać pasażerowi ciekawe informacje podczas podróży, a wcześniej wyświetlić w odpowiednim momencie rozkład jazdy i kupić bilet - wylicza Alessandro Reina, prezes Syrius Group, przywołując technologię Beacon, czyli wysyłania danych do telefonów w danej lokalizacji.
- Komórką można dzisiaj nawet płacić. Problemem są jednak często skomplikowanie taryfy przewozowe. Używanie samochodu jest dość proste - jazda, tankowanie na stacji benzynowej, ewentualne opłaty za autostrady i parkowanie. Kupno tylko biletu to wybór odpowiedniego przewoźnika, kategorii pociągu, miejscówki itp. - dodaje Michał Beim, członek zarządu PKP.
Przywołanie problemu z zakupem biletów nie jest przypadkowe. Od kilku miesięcy trwają prace nad wprowadzeniem jednego systemu sprzedażowego i taryfowego, który obejmie wszystkich przewoźników kolejowych na terenie całego kraju.
Tylko czy na takie działania nie jest za późno? Podczas debaty zwrócono uwagę, że najmłodsze pokolenie, jako środek transportu potrafi dostrzegać nieraz tylko samochód, a podróż transportem zbiorowym np. podczas wycieczki szkolnej bywa dla nich pierwszym zetknięciem z "innym światem".
Czytaj też: Smart Metropolia 2015: Rower przyszłością miast i aglomeracji?
Wydarzenia
Opinie (574) 10 zablokowanych
-
2016-11-25 12:27
znieść opłaty za bilety
zrobić darmowy transport publiczny
- 5 1
-
2016-11-25 12:29
darmowa komunikacja miejska
i tyle w temacie...są już takie miasta w Polsce, które patrząc w przyszłość oferują darmowe przejazdy
- 4 2
-
2016-11-25 12:30
transport niedoskonały
codzień po kilka razy psuja sie tramwaje i trzeba bez informacji stać i czekać nie wiadomo ile a nie ma dnia żeby tak nie było , poza tym tramwaje jeżdżą jeden za drugim a potem przerwa 20 minut.
- 11 0
-
2016-11-25 12:30
komunikacja miejska to syf
Jakiś czas temu jechałam na rozmowę o pracę. Firma ma parking tylko dla pracowników, gdzie indziej nie ma jak auta zostawić. Ok zdecydowałam że się, karnę, autobusem... Dramat. Smród jak w niewietrzonej szatni siłowni, poręcz czy tam rurka która się trzeba złapać by się nie wywalić idąc przez autobus szukając miejsca się lepiła! Ochyda!! Ok, mam miejsce, tylko fotel był tak brudny że zastanawiałam się jak to możliwe. I już po tym jak ochłonęłam po przyklejeniu się do rurki to teraz wzięło mnie obrzydzenie na fotel. Potem wsiadła grupa nastolatków. Fajnie ale głośne gadki kto z kim po co i kiedy się schlal itp nie są fajne. Dodatkowo stoisz, czekasz na busa, wieje gwizda, zimno..i tak samo stoisz w korku... Zostaje przy aucie. Cisza spokój czysto pachnie..moje radio... A ci co mówią żeby się przesiąść na rower też niech se to gadanie wsadza. Na 7 do roboty dojedziesz 26 km obwodnica?
- 19 2
-
2016-11-25 12:32
Nas nie trzeba zachęcać. Na wiosnę kupujemy sobie tramwaj - najszybszy środek transportu w 3-city
- 6 0
-
2016-11-25 12:33
Chyba nie wszystkim włodarzom na tym zależy (1)
Gdyby SKM była modna jak warszawskie metro, gdyby jazda na rowerze nawet zimą była tak modna jak w Kopenhadze, gdyby sieć połączeń komunikacji miejskiej była jak S Bahn i U Bahn w Berlinie to może udało by się zachęcić ludzi do skorzystania z komunikacji. Wystarczy jednak spojrzeć na to co się dzieje z logistyką przy zakupie biletów na transport miejski i dziurami w sieci ścieżek rowerowych, żeby wiedzieć, że chyba nie wszystkim zależy na tym aby z tej komunikacji i rowerów korzystać.
- 5 2
-
2016-11-25 12:46
A co się dziwić
jak wybudowali PKM na podstawie map Trójmiasta z lat 70-tych i nie stanowi ona żadnego odciążenia dla najbardziej zakorkowanej i rozwijającej się części Gdańska?
- 3 0
-
2016-11-25 12:34
niech spojrzą jak to jest zrobione w Warszawie. Bilet strefowy 1+2, SKM, metro, tramwaje, autobusy.
W Trójmieście ZTM+SKM+PKM. I to by wtedy miało sens.- 6 0
-
2016-11-25 12:36
Skoro parkowanie jest tanie, a miasta budują wciąż nowe, szerokie drogi - nieraz tuż obok nowych tras tramwajowych - trudno o
Niezła wyobraźnia...miasta budują nowe, szerokie drogi.
W transporcie istnieje wiele paradoksów. Przykładowo, dodanie pasa ruchu do już istniejącego nie zwiększa o 100 procent przepustowości, ale o 30-40 procent. Jeżeli nad rondem zbudujemy estakadę, to korki nie znikną, ale pojawią się na kolejnym skrzyżowaniu - zwraca uwagę Andrzej Szarata.
To nie paradoks panie Andrzeju tylko realia i matematyka. Jeżeli jedna 2pasmówka ma przepustowość 100%(po 50% na pas) to przy dodaniu trzeciego pasa przepustowość nie może wzrosnąć o 100% bo razem da to przepustowość 200% !!!
Po za tym estakada nad rondem da bardzo dużo bo nie wszyscy kierowcy zmierzają do ostatniego skrzyżowania. Jeżeli infrastruktura jest zaplanowana to kierowcy korzystają ze zjazdów po drodze. Dlatego robi się estakady i drogi 2 pasmowe.- 6 2
-
2016-11-25 12:36
Prawidłowa odpowiedź to punkt 2. A tylko 2% ją zna...
- 1 1
-
2016-11-25 12:39
heheh na temat przesiadania się do zbiorkomu zawsze mówią urzędasy - ludzie którzy sami mają bezpłatne miejsca pod urzędem. A często też śłużbowe samochody :D buahahaah ale kowalski ma się gnieść w drogiej i syfiastej komunikacji miejskiej.
- 9 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.