• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak zachęcić do korzystania z transportu zbiorowego?

Krzysztof Koprowski
25 listopada 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Transport zbiorowy czy indywidualny? Szerokie arterie i wygoda auta  wygrywają walkę z brakiem wygodnych rozwiązań taryfowych, ściskiem i często dłuższym czasem przejazdu. Transport zbiorowy czy indywidualny? Szerokie arterie i wygoda auta  wygrywają walkę z brakiem wygodnych rozwiązań taryfowych, ściskiem i często dłuższym czasem przejazdu.

Dlaczego coraz więcej osób korzysta z auta w polskich metropoliach? Czy nowa technologia może ułatwić lub nawet zmienić sposób poruszania się po mieście? M.in. o tym dyskutowano podczas kongresu Smart Metropolia w Gdańsku.



Co może przekonać do zamiany auta na transport zbiorowy przy codziennych podróżach?

Tegoroczny kongres Smart Metropolia to już piąta edycja tego wydarzenia. Tym razem tematem przewodnim była otwartość i bezpieczeństwo.

Jedna z szeregu debat dotyczyła systemu transportowego jako gwarancji bezpieczeństwa metropolii, choć dyskusja bardziej skupiła się na tym, dlaczego coraz więcej osób korzysta z samochodów.

Czytaj też: Gdańszczanie chętniej podróżują autami i rowerami, rzadziej komunikacją

- Obecnie w Polsce mamy ten sam poziom mentalności i podejścia do kwestii transportowych, jak we Francji czy Niemczech w latach 70. - mówi Andrzej Szarata z Politechniki Krakowskiej.
Jednym z przejawów tego myślenia jest kwestia opłat za parkowanie, które zostały ustalone na poziomie ustawy. Co więcej, sami mieszkańcy opłaty te traktują jako haracz i utrudnianie życia.

- W ścisłym centrum Krakowa parkowanie kosztuje zaledwie 3 zł [to maksymalna opłata za pierwszą godzinę parkowania w całej Polsce wg ustawy - dop. red.], przez co nie można wybudować parkingów podziemnych, bo to się nikomu nie opłaca - zauważa Szarata.
Skoro parkowanie jest tanie, a miasta budują wciąż nowe, szerokie drogi - nieraz tuż obok nowych tras tramwajowych - trudno o zmianę trendu i rosnącego udziału podróży samochodem w tzw. podziale zadań przewozowych.

Na to nakłada się niewiedza samorządowców i brak woli w podejmowaniu decyzji, które mogą zirytować kierowców - wyborców.

Tolerowanie nielegalnych miejsc parkingowych i niskie opłaty sprawiają, że parkingi kubaturowe świecą pustkami, a budowa kolejnych nie ma uzasadnienia ekonomicznego. Tolerowanie nielegalnych miejsc parkingowych i niskie opłaty sprawiają, że parkingi kubaturowe świecą pustkami, a budowa kolejnych nie ma uzasadnienia ekonomicznego.
- W transporcie istnieje wiele paradoksów. Przykładowo, dodanie pasa ruchu do już istniejącego nie zwiększa o 100 procent przepustowości, ale o 30-40 procent. Jeżeli nad rondem zbudujemy estakadę, to korki nie znikną, ale pojawią się na kolejnym skrzyżowaniu - zwraca uwagę Andrzej Szarata.
Skoro mamy ogromną liczbę samochodów, to może warto wykorzystać choć część z nich w ramach wspólnych podróży? Zaletą tego rozwiązania są niewielkie koszty wdrożenia, często w całości pokrywane przez prywatne firmy.

- Twarde rozwiązania infrastrukturalne, typu metro czy węzły przesiadkowe, to kosztowne projekty, których realizacja trwa często dekadami. Trudno dostosować infrastrukturę do szybko zmieniającej się tkanki miejskiej - mówi Kacper Winiarczyk, dyrektor zarządzający Uber Polska.
Jednak oprócz zapewnienia samego środka transportu, ważny jest też lepszy komfort całej podróży. To można z kolei osiągnąć wykorzystując nowoczesne technologie.

- Telefon komórkowy może stać się narzędziem, które pozwoli przekazać pasażerowi ciekawe informacje podczas podróży, a wcześniej wyświetlić w odpowiednim momencie rozkład jazdy i kupić bilet - wylicza Alessandro Reina, prezes Syrius Group, przywołując technologię Beacon, czyli wysyłania danych do telefonów w danej lokalizacji.
- Komórką można dzisiaj nawet płacić. Problemem są jednak często skomplikowanie taryfy przewozowe. Używanie samochodu jest dość proste - jazda, tankowanie na stacji benzynowej, ewentualne opłaty za autostrady i parkowanie. Kupno tylko biletu to wybór odpowiedniego przewoźnika, kategorii pociągu, miejscówki itp. - dodaje Michał Beim, członek zarządu PKP.
Smart Metropolia to wydarzenie, w którym udział biorą co roku urbaniści, urzędnicy, działacze pozarządowi oraz wszyscy zainteresowani problematyką rozwoju miast. Smart Metropolia to wydarzenie, w którym udział biorą co roku urbaniści, urzędnicy, działacze pozarządowi oraz wszyscy zainteresowani problematyką rozwoju miast.
Przywołanie problemu z zakupem biletów nie jest przypadkowe. Od kilku miesięcy trwają prace nad wprowadzeniem jednego systemu sprzedażowego i taryfowego, który obejmie wszystkich przewoźników kolejowych na terenie całego kraju.

Tylko czy na takie działania nie jest za późno? Podczas debaty zwrócono uwagę, że najmłodsze pokolenie, jako środek transportu potrafi dostrzegać nieraz tylko samochód, a podróż transportem zbiorowym np. podczas wycieczki szkolnej bywa dla nich pierwszym zetknięciem z "innym światem".

Czytaj też: Smart Metropolia 2015: Rower przyszłością miast i aglomeracji?

Wydarzenia

Opinie (574) 10 zablokowanych

  • (49)

    Wyrzucić z niej bezdomnych i niewychowaną hołotę.

    • 352 20

    • Żona i ja pracujemy w podobnej lokalizacji... (14)

      Ja jadę samochodem 20 min, ona, jak nie może jechać ze mną, komunikacją miejską jedzie godzinę. Pod warunkiem, że tramwaje się tego dnia nie zepsują. Wybór chyba jasny. Z korki i spaliny podziękujmy Adamowiczowi i jego kumplowi Lisickiemu!

      • 100 15

      • (5)

        Zawsze opowiadasz tą samą historię?

        • 14 47

        • (4)

          ja powiem tak: jak wprowadzą pierwszą klasę to będę korzystał. Oddzielny przedział, gazetka, kawka, szlużek, radyjko i żadnych patoli wokół.

          • 24 6

          • (3)

            a może sam jesteś patol tylko tego nie widzisz

            • 12 19

            • Ale zawsze przyjemniej jedzie się z jednym patolem (sobą) niż z grupą patoli. Własne bąki da się przeżyć, ale kogoś to już nie.

              • 13 0

            • (1)

              jesteś zwykłym menelem i śmierdzi ci cebulą w kłapaki

              • 2 5

              • za kolega powtorze. jak wali cebula z wlasnej geby to da sie przezyc gorzej jak sie wdycha cebule z kilku innych geb cebulakow

                • 3 1

      • (1)

        Zabieraj żonę częściej autem. Poprasować i pozmywać może też jak wrócicie.

        • 15 6

        • I ty się łosiu dziwisz, że twoje poroże rośnie z dnia na dzień?

          Chyba, że uczucia wyższe to dla ciebie mit, a kobieta to tylko materac, zmywarka, kucharka i żelazko.. To życzę lekkiej śmierci od HIV..

          • 3 2

      • w d.... byles g.... widziales (3)

        Zobacz jak wygladaja inne wielkie miasta i ich transport. Pis juz ci robi ruine z kraju jak obiecal. Reka w nocniku

        • 9 23

        • Paweł lepiej przejdź się i policz mieszkania a nie trollujesz na forum :) (2)

          • 24 5

          • Zawiść straszna rzecz. (1)

            Lepiej inwestować pieniądze i niech na siebie zarabiają, moje dwa kredyty na mieszkanie płacą się same. Ale przecież łatwiej wyciągać łapę po socjal i być zerem, prawda?

            • 1 6

            • szkoda też, że nie wie skąd ma pieniądze

              • 1 0

      • Też tak mam jak jadę rano autem z mężem podróż ok 20 min jak autobusem ok godz bo z przesiadka

        • 4 1

      • za korki i spaliny podziękuj swoim kolegom myślącym tak jak ty

        tworzącym legendy o wyższości wygody przejazdu samochodem stojącym w korkach nad przejazdem SKM lub w ramach kombinacji rower+SKM/PKM

        • 1 4

    • Częstotliwość kursowania jest największym problemem w Gdańsku. Drugi problem to siatka połączeń, a trzeci to brak przywilejów dla komunikacji miejskiej.

      • 54 6

    • Polecam w Gdyni/Rumi linię R. (2)

      Jednak przejażdżka gwarantuje dozgonną niechęć do komunikacji publicznej.

      • 37 0

      • Wejherowo/Rumia linia "J" (1)

        Też "polecam" :D

        • 14 1

        • "J" od "...ebie kaszubem"

          • 4 7

    • Powinni dawać darmowe OC dla samochodu do biletu. To na pewno sprawi że ludzie się przesiądą na tramwaje!

      • 8 6

    • Wiele musi sie zmienic

      Ten, kogo stac na samochod bedzie z niego korzystal dopoki: w komunikacji miejskiej bedzie smierdzialo, jezdzili nia bezdomni i holota, transport bedzie kosztowal podobnie co transport samochodem, szczegolnie na gaz, czas przejazdu sie nie skroci a wezly przesiadkowe nie beda bardziej "smart". To co sie zmieni to wybor auta. Za 5-10 lat nie bedziemy jezdzic 5 drzwiowym samochodem dla farmera, tylko malym miejskim autem, moze nawet elektrycznym.

      • 55 2

    • ja nie jestem ani bezdomnym ani niewychowaną chołotą (15)

      a jednak korzystam z kom. publicznej oraz roweru ile tylko się da. I śmieję się gdy widzę codziennie te zdenerwowane twarze roszzceniowych grubasów w tych samych samochodach stoja cych w korkach na słowackiego gdy spokojnie zjeżdżam rowerkiem w dół rano.
      I tyle.
      a pytania są głupie. Bo nie ma znaczenia czy coś zmienią gdyż ci leniwi kierowcy i tak się nie przesiąda do autobusu czy tramwaju. No może przesiądzie się 0.1 %. a reszta tego nie zrobi. a dlaczego nie? Bo są leniwi i pogardzają pasażerami tramwajów/autob. i uważają że są lepsi.
      Proste jak drut.

      I dlatego: bez zakazów się nie obędzie. nie ma szans.
      dopóty dopóki nie będzie prezydenta "z jajami" to nic się nie zmieni i nadal będą truć, hałasować, narzekać, itd. w nieskończoność.

      • 20 58

      • (6)

        Poczekaj, aż stanie koło Ciebie żul. Oczy ci zaczną łzawić od smrodu i nie będziesz już taki wesoły.

        • 39 4

        • I ordynarnie bluzgi na cały głos można usłyszeć. (5)

          • 12 2

          • No i? (4)

            • 2 6

            • (3)

              no i na rowerkach 99% to zagubieni w preferencjach. Ciasna lajkra, wąskie siodełka, smród spod pach i przepocone buty, problemy z okrężnicą ... dramat.

              • 19 3

              • Kolejny "normalny" w poniemieckim dieslu, obcisłe ciuchy dotyczą zawodowców, w pozostałych przypadkach to lans (taki sam jak w leasingowych autach). Problemy z okrężnicą to mit, 30 razy szybciej nabawisz się hemoroidów wożąc non stop tłusty zad autem niż rowerzysta czegokolwiek.

                • 3 10

              • Nie zgadzam się (1)

                Dlaczego od razu wychodzisz z założenia że każdy na rowerze jeździ w takich ciuchach? Ja jeszcze w zwykłych dresach. Wygodnie, nic nie ciśnie. Do tego kupiłem duże siodełko żelowe by było wygodnie. Bagażnik by nie wozić plecaka. Pocić się nie pocę, jak jest pod górkę to jadę bardzo powoli albo nawet prowadzę rower. Nie śpieszę się. Nie stoję w korkach. A w zimę jeżdżę autobusem. Samochód posiadam. Na gaz. Ale po co mam nim jeździć? Mam bezpośredni autobus do pracy. Oszczędzam, w dodatku dbam o naszą planetę :). Pozdrawiam i życzę miłego dnia!

                • 3 3

              • ja jeżdżę rowerem w zwykłych spodniach i koszuli do gajerka

                do pracy z górki, po pracy pod górkę wysiłek sprzyja zrelaksowaniu

                • 1 3

      • (4)

        pewnie jesteś pisowską patologią 500+

        • 9 9

        • (3)

          Komentarz typowego POlszewo-KODziaka.
          Że też tego tałatajstwa jeszcze nie dobito.

          • 8 10

          • znowu się zaczyna... darujcie sobie

            • 9 1

          • Marzą się obozy jak w '39 faszystowska świnio? (1)

            • 3 8

            • pisowcy to bolszewicy. "najlepszy" sort czerwonej hołoty. Tacy jak oni strzelali w potylicę polskim patriotom, a ich dzieci brylowały w TV prl.

              • 5 5

      • A po co mam dopłacać (1)

        Będę jeździł komunikacją, podczas gdy za moje auto, którym nie jeżdżę, muszę zapłacić ubezpieczenie za cały okres.
        I na nic fakt, że pół roku stało "na cegłach" jak zabulić i tak będzie trzeba. W perspektywie obecnych podwyżek ubezpieczeń, na pewno jest to bardziej zachęcające.

        • 13 0

        • po co wogóle ubezpieczenie miałeś

          skoro teraz masz za cały okres zapłacić

          • 0 2

      • obiektywnie patrząc stwierdzam

        Na pewno masz jeszcze zamontowaną kamerkę żeby donosić na innych

        • 1 2

    • (5)

      Ja naprawdę wolałbym jeździć komunikacją miejską. Są jednak rzeczy, których nie da się przeskoczyć.
      W moim przypadku musiałbym jechać do pracy z przesiadką co razem z dojściem do przystanków daje prawie godzinę w jedną stronę. Autem jadę 15 minut. Razem różnica to 1,5 godziny. Czas dla rodziny czy innych zajęć.
      Jak jest korek to więcej niż 15-20 minut dodatkowych nie tracę.
      Kilka razy ostatnio musiałem się gdzieś przejechać autobusem czy tramwajem. W większości przypadków trzeba stać bo nie ma miejsca.
      W większości przypadków trafia się ktoś kto po prostu śmierdzi. Ciężko to wytrzymać.
      Autobus też musi stać w korku więc dodatkowa przyjemność w bujaniu się 15-20 minut na stojaka w śmierdzącym autobusie nie była miłym doznaniem.

      SKM - szczególnie nowe składy są super, a dwa razy na taki trafiłem. Tu duży plus dla przewoźnika.

      Koszty. Tu już nie jest tak różowo. Komunikacja miejska jest opłacalna jak się liczy pojedynczą osobę.

      Kiedy jadę gdzieś z żoną i dwójką dzieciaków zdecydowanie bardziej opłacalne jest przemieszczanie się samochodem. Wystarczy policzyć ile kosztuje np przejazd autobus + kolejka + trolejbus na trasie Gdańsk->Gdynia i powrót dla 4 osób. A jak się doda stracony czas na dojścia, przesiadki, czekanie, brak miejsc, doznania zapachowe to już jazda komunikacją zupełnie traci sens.

      Dużym plusem jest możliwość zakupu biletu na autobus czy SKM przez aplikację w telefonie.
      Brakuje mi bardzo możliwości kupienia biletu "od - do" a nie na poszczególnie środki transportu.

      • 70 4

      • Często na tym forum pisze się o tym, że dla całej rodziny komunikacja miejska wychodzi drogo. Tylko dlaczego średnio w samochodzie jest 1,2 osoby?

        • 13 24

      • komunikacja miejska jest droga (3)

        Sprawdźcie ile wydaje na nią miasto + jeszcze ludzie kupują bilety..
        Tak więc, z punktu widzenia ekonomii jest to niewspółmiernie droga zabawka socjalistów miejskich.
        Czy na takim kongresie Smart Metropolia ktoś podal kiedykolwiek ogólne koszty komunikacji zbiorowej w takim np. Krakowie czy Gdańsku?

        • 28 4

        • w punkt

          • 6 3

        • jak dla mnie moga zlikwidować komunikacje miejską - pracuje zdalnie w domu - ale jak towarzzystwo wsiądzie w samochody to do pracy będa jechać 10 km 4 godziny.

          • 6 3

        • budowa dróg też darmowa nie jest

          dolicz jeszcze do tego, że gruntu zajętego przez poszerzoną drogę nie sprzedaż ani na nim nie zarobisz. Więc tracisz nie tylko na inwestycjach, ale i na wartości terenu.

          Ameryka w wielu miastach jest przykładem skrajnego dostosowania się do transportu indywidualnego, i też nie jest tam różowo, pomijając, że kilka godzin w korku do miasta to standard.

          • 3 9

    • Autobusy ci 10 minut a nie jak teraz co 30 min

      • 14 1

    • Ta cała komunikacja to jest jedna wielka kpina

      Banda debili pracuje w Ofisie w ZTM a nie urzędnicy.

      • 12 3

    • bardzo prosto (2)

      zlikwidować limuzyny włodarzy i dać im 100 biletów na przejazd

      • 17 2

      • radni mają komunikację zbiorową publiczną za darmo (1)

        podobnie posłowie i senatorowie.

        • 3 0

        • zobacz, za darmo, a i tak nie chcą korzystać

          • 3 0

    • Ostatnio jechalem,śmierdziało w tramwaju,aż oczy łzawiły nie szło wytrzymać,bo jechał śmierdzący robol,na twarzy dwie rany i w ręku piwo,niewiele brakowalo, zeby mu wypadło,kiedyś widzialem jak jechal jeden z workiem puszek,odrzuca jazda komunikacją miejską.

      • 0 0

  • Buspasy plus nieśmierdzące(elektryczne) często jeżdżące autobusy. (22)

    Za tą odkrywczą radę proszę przelać wynagrodzenia na konto o nr. 23 2445.........

    +podatek miejski (albo/i opłata za wjazd do miasta ) za posiadanie samochodu
    ( budowa i utrzymanie dróg kosztuje, niemało).

    • 60 116

    • Podatek od idiotycznych pomysłów i głupoty. (1)

      Nie tylko na drogi by było, ale i na 500+ na długie lata.

      • 23 12

      • Za podatek od głupoty Cebulaków ,starczyłoby na 2000+

        • 4 1

    • (4)

      Nie po to kupiłem sobie samochód, zapłaciłem wysokie OC, żeby stał przed blokiem na parkingu, a ja żebym jeżdził autobusem.

      • 38 10

      • Tak (1)

        Taki problem rozwiązałyby "samochód miejski". Czyli taki krótkoterminowy wynajem na prostych zasadach dla mieszkańców/turystów.

        Jak ktoś potrzebuje bierze, załatwia sprawę i oddaje. Nie trzeba kupować, jak ktoś auto co jakiś czas tylko potrzebuje

        Bo wiadomo jak ktoś kupi to będzie nim jeździł nawet po bułki do sklepu obok.

        Tylko to spory koszt......

        • 6 12

        • przecież już są takie samochody miejskie nazywamy je taksówkami :)

          • 9 3

      • jest proste rozwiazanie nazywa sie ZŁOMOWANIE :) zaoszczedzisz na OC

        • 3 4

      • Janusz to ty?

        Pozdrowienia dla Grażyny :)

        • 2 1

    • (7)

      Budowa i utrzymanie chodników tez kosztuje. Niech piesi i rowerzyści tez płaca za ich utrzymanie

      • 33 9

      • a kto te chodniki/drogi rowerowe niszczy parkując na nich? (6)

        • 17 15

        • Chodzący po nich!

          • 9 6

        • A z czyich podatków chodniki i ścieżki rowerowe są budowane przy okazji budowy dróg - kierowców !!!!!! (4)

          • 9 4

          • bzdura. Wyliczono ze miata doplacają do każdego kierowcy 7krotnie wiecej niż do rowerzysty.

            • 1 12

          • Z podatkow wszystkich mieszkancow. Nie tylko kierowcow

            • 2 3

          • No słuchamy, przecież podatek drogowy.....

            Który nie idzie na drogi miejskie/gminne, bo te są budowane i utrzymywane z podatku VAT i CIT każdego mieszkańca, nawet Zenka spod monopola..

            • 1 1

          • z NFZ pulmunologii, alergologii, onkologii i leczenia otyłości

            • 0 0

    • Budowa nowych, wydzielonych buspasów (3)

      jest kilkukrotnie niższa od budowy całej infrastruktury tramwajowej. Koszty utrzymania buspasów nieporównywalnie niższe do "torów". Ale upali się ludzie na te tramwaje, jakby to był jakiś super szybki środek transportu. A ja taki tramwaj na Stogach wyprzedzam rowerem, bo jedzie max 20km/h przez całą dzielnice...

      • 15 7

      • (1)

        Inny przykład to trasa spod Lotu do Carrefoura na Morenie. Ś.p. 142 pokonywał tę trasę w 8 minut, teraz tramwajem jest znacznie dłużej i mozolnie.

        • 16 2

        • I to przy założeniu, że tramwaj przyjedzie zgodnie z rozkładem. Albo, że przyjedzie w ogóle.

          • 0 0

      • Jeszcze żeby taki buspas nie był zastawiany jak na Dmowskiego.

        • 2 0

    • To proste

      1. Wspólny Trójmiejski bilet. W obecnych taryfach i kombinacjach biletów nie może odnaleźć się tubylec a co dopiero turysta.
      2. Zamiast podwyższać cenę biletów można wprowadzić opłatę za wjazd samochodem do centrum. Nawet w Warszawie nie ma takich cen biletów.
      3. Rozwijać PKMkę a nie likwidować połączenia. Proponuję też by ktoś z decydentów przejechał się rano pkmką z Osowy i zobaczył jak ludzie tłoczą się niczym bydło bo komuś nie chciało się dać dłuższego składu.

      • 14 2

    • + podatek węglowy (1)

      z konsekwentnym podnoszeniem stawki z roku na rok

      rynek zrobi resztę

      komunikacja stanie się zbiorowa choć niekoniecznie będzie to transport publiczny

      • 0 2

      • Podatek od cebuli

        załatwi na dobre takich pomysłowych dobromirów jak ty.
        Jak ja nie lubię ludzi, którzy nowymi podatkami chcą ulepszać świat.

        • 2 0

  • Olaboga (13)

    Ja pierniczę, codziennie sie psują tramwaje a oni pytają o takie rzeczy...

    • 420 16

    • Brawo! Tak trzymač! Pozdrawiam.

      • 19 1

    • Ola...

      Pare razy dziennie psują sie tramwaje , tak dla ścisłości ...

      • 38 3

    • Stare dobre tramwaje muszom siem popsutc.

      • 16 1

    • pracuje od 10 do 18 w Sopocie a mieszkam na chełmie (5)

      Samochodem jade 30 min a komunikacją 1:15 . 45 min dłużej tylko w jedną stronę czyli komunikacja trace 1:30 dziennie. wole jechać samochodem i być o 1:30 h szybciej w domu

      • 55 2

      • (1)

        Szybciej w domu będziesz tylko 45 minut.

        • 11 12

        • Hehe, z logicznego punktu widzenia to prawda, ale strata 1,30h dziennie też :)

          • 25 0

      • Kwestią czasu jest graniczeniu ruchu i możliwości parkowania (1)

        Zaparkujesz 30 minut piechota od pracy to jeszcze raz sobie przeliczysz czasy. To jest nieuniknione w perspektywie kilku lat. Nie wspomne o koszcie przejazdu i parkingu.

        • 2 10

        • Od 10 lat to słyszę. Wciąż parkuje 10metrów od drzwi.

          • 9 2

      • Tramwaj z chelmu do srodmiescia

        Okolo 10min. Skm do sopotu, okolo 22 min. Razem 32 min. Doliczajac dojscie i ewentualne czekanie zapewne nie dluzej jak 15min w sumie, wychodzi jakies 45-50min.

        • 0 4

    • A weź dojedź z Matarni na Karczemki

      Prawie wszędzie dojechać jest problem. Czemu busy nie mogą jeździć wzdłuż linii brzegowej oraz w poprzek? Wtedy zawsze z 1 przesiadką maks. szybko mogę gdzieś dojechać i żaden problem z orientacją. A teraz? Zyg-zak - weź się orientuj jak kto, gdzie i kiedy jeździ! Mieszkam prawie 10 lat w Gdańsku i dalej to czarna magia dla mnie, żeby gdzieś jechać muszę pół godziny rozkminiac schemat.
      Czyli:
      1. Musi być ta komunikacja
      2. Musi się udać do niej wsiąść
      3. Jak już wejdziesz to ma być miło i wygodnie (z płaceniem też)

      • 23 3

    • Oczywiście, czytając tylko tytuł domyśliłem się, że głównym problemem będą za niskie opłaty za parkowanie, a najlepiej byłoby postawić szlabany na ulicach.
      Nie panowie dyskutanci przejadą się pierwszej lepszej metropolii np w Niemczech, tam skorzystają z transportu zbiorowego, a potem spróbują przejechać łączonym transportem w trójmieście i odpowiedzą sobie wtedy na to samo pytanie.

      • 29 1

    • Codziennie psują się tramwaje i akurat codziennie tramwaj, którym ty jedziesz

      się psuje. Jaki pechowiec. ja za to jestem szczęściarzem. Od kilku lat jak jeżdzę żaden tramwaj się nie popsuł.

      • 0 4

    • Olaboga

      Ja pierniczę, codziennie się psują auta a oni pytają o takie rzeczy...

      • 0 2

  • Najlepszą zachętą (11)

    jest fakt, iż szefostwo ztm/zkm oraz urzędnicy rozbijają sie autami (nie rzadko służbowymi), a plebs ma sie bujać komunikacją.

    • 390 8

    • Prawde piszesz!

      • 28 2

    • rzeczywiście to jest powód

      • 20 2

    • (1)

      Zacznę jeździć tramwajem gdy będzie artykuł i reportaż o dojeżdżającym do pracy Budyniu komunikacją miejską.

      • 63 1

      • nigdy w życiu nie bedzie jeździł komunikacją miejską, Nie po to ma służbowe z kierowcą

        chcecie, żeby szofer poszedł na bruk??

        • 4 0

    • Mnie także władze miasta przekonały. (3)

      Mnie również władze miasta swoją zdecydowaną i bezkompromisową postawą przekonały do wybrania prywatnego samochodu zamiast komunikacji publicznej.
      Biorę dobry przykład z prezydentów Gdańska i zarząd miejskiego przewoźnika.
      Wszyscy oni mając do wyboru samochody i transport publiczny wybrali samochody. No to ja nie jestem gorszy i też z samochodów korzystam.

      • 51 0

      • (2)

        Biedron lubi popedałować irowerem nagina do pracy . To jest przykład dla mieszkańców .

        • 20 0

        • Tyle że Biedroń jest w pracy od święta. Częściej w delegacjach.

          • 6 2

        • Biedroń

          Pan Biedroń jest przykładem i inspiracją dla mieszkańców Słupska i tak niech zostanie. Ja jestem z trójmiasta i tu przyglądam się lokalnej władzy.
          Bliższa ciału koszula niż jakiś tam słupski rów.

          • 7 2

    • Darmowa komunikacja miejska!!!!

      • 10 4

    • smart metropolia? śmiechu warte, wspólnego biletu nie potrafią wprowadzić

      niech już nie żenują i odejdą z tych firm

      • 3 1

    • zgadza się

      http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Prezes-ZKM-rozbil-sluzbowe-auto-n107670.html?expand=12303688&hl=12303688#op12303688

      • 1 0

  • Wspólny bilet! (19)

    Wspólny bilet dla całej aglomeracji na wszystkie pojazdy- pociągi, autobusy, tramwaje!
    Oczywiście w chrześcijańskiej cenie, ostatnio tak dużo mówi się, że Polska jest katolicka, nawet króla mamy od nich.

    • 288 14

    • (15)

      To dokładaj ze swoich prywatnych pieniędzy na wspólny bilet! Zakichany socjalisto!Komunikacja jest nierentowna! Tworzenie wspólnego biletu to jeszcze większe obciążenie dla podatnika!

      • 7 60

      • To może zacznij dorzucać się do tych miliardów na drogi co idą z kasy miejskiej. (3)

        Bo będziemy kredyty jeszcze przez 3 pokolenia spłacali, a korki tylko rosną.

        • 30 6

        • (2)

          Autobus komunikacji miejskiej jeździ po drogach! Tacy jak ty promują propagande komunikacji miejskiej od której systematycznie się odcinają ludzie! Do taxi i uberów też ma podatnik dokładač?

          • 10 13

          • To porównaj sobie... (1)

            ile razy autobusy przejadą po tej drodze, a ile razy samochody w ciągu dnia?

            • 6 6

            • a ile waży autobus a ile samochód. waga samochodu nie powoduje zniszczeń drogi, autobusu tak bo jest powyżej wartości konstr.

              • 8 6

      • ale bilet metropolitalny już jest... wiec o co common? (3)

        Z deczko za drogi... ale juz funkcjonuje

        • 2 18

        • common o to że jest droższy niż samochód (1)

          i o to że to nie jest wspólny bilet (czego nie jesteś w stanie nawet pojąć więc się nie wypowiadaj)

          • 22 2

          • To jest wspólny bilet...

            w najdroższej opcji.

            • 6 0

        • Pytalem w klku kioskach i nie maja. Do tego co jakis czas czytam, ze warunki korzystania z tego biletu maja jakies ALE, wiec w zasadzie nic takiego nie ma. Wspolny bilet powinienem moc kupic w wiekszosci kioskow i jezdzic na nim dowolnym tramwajem, autobusem, skmka i co tam jeszcze jest od Wejherowa az do Pruszcza. Z cena max 150zl/mc. Juz na stronie gdzie "mozna" kupic go przez internet czlowiek jest zdezorientowany po jest kilka opcji (!) a w adresie jest Wejherowo, dalej juz nie mam ochoty klikac bo nie mam poejecia gdzie i czym bede mogl jezdzic.

          • 3 0

      • Jeszcze raz zapytam (4)

        Co się stanie jak przestaniesz dokładać do komunikacji i zaczniesz sprzedawać bilety na zasadach rynkowych? Wiecej osób przesiądzie się do samochodu bo jest tańszy i wszyscy staniemy w korkach - na drogach nie ma tyle miejsca. Stać nas na to? Ile mniej dóbr i usług zostanie sprzedanych gdy wszyscy przesiądą się do samochodów? o ile zmniejszą się wpływy z podatków tylko z tego powodu? A poza tym, używając twojego toku rozumowania to czy budowa dróg jest rentowna i dlaczego ktoś ma się to tego dokładać jak wszędzie chodzi pieszo?

        • 16 4

        • (2)

          A dlaczego płacę składki zdrowotne skoro nie jestem chory?

          • 8 1

          • życie podpowiada, że w koncu do lekarza trafisz...

            • 5 3

          • Bo to jest ubezpieczenie, a nie infrastruktura

            tylko żeby to pojąć trzeba myśleć

            • 4 2

        • gdyby komunikacja była w dobrej cenie to by jeździli nawet ci co mają samochody

          • 3 1

      • (1)

        Szpilek, porównaj ile środowisko zyska jeśli 50 wypierdzianych poniemieckich diesli pozostawi je pod blokiem i wsiądzie w autobus

        • 5 4

        • Środowisko

          Środowisko zyska, jeżeli nie będą wycinać lasów, na taką skalę jak obecnie.

          • 1 2

    • Nawet sprawa komunikacji jest dobra aby dowalić ludziom wierzącym, ot taka lewacka wrażliwość społeczna i tolerancja....

      a wracając do tematu to bilet wspólny jest i ma sie "dobrze" tzn jest za drogi.
      O biletach tyle wiesz co o "katolach".

      • 14 16

    • Wspólny bilet na wszystko! tak aby móc jeździć nim nawet po Elblągu! a na całodobowym zajechać do Warszawy!

      • 3 0

    • Król

      Od kogo baranie tępy.

      • 0 0

  • jak zachęcić? (22)

    To proste, skomunikować sensownie wszystkie dzielnice ze sobą, połączyć komunikację miejską w całym trójmieście. Ja np. mieszkam na Morenie a dojeżdżam do Gdyni w okolice terminala kontenerowego - nie ma sensownej opcji transportu publicznego.

    • 307 6

    • Jeśli nie masz sensownej komunikacji z moreny do terminala w gdyni to chyba ci helikopter potrzebny (15)

      Otóż na tej trasie komunikacja miejska jest bardzo dobra:
      1. busy z moreny do wrzeszcza bardzo często,
      2. skm do gdyni też z niezłą częstotliwością,
      3. busy z gdyni do obłuża praktycznie co chwilę
      Jeżdżę wiele razy gdynia gdańsk z takimi przesiadkami i prawie zawsze wszystko jest sprawnie i bezproblemowo nawet jak wychodze na losowy bus. A jak jeszcze sobie wszystko zaplanuję to mogę to jeszcze bardziej skrócić. A najlepsze jest to że w szczycie to jest często szybciej niż autem bo pociągiem kilka korków ominę po drodze.

      • 17 69

      • taaa... (2)

        mieszkam na morenie/jasieniu a pracuje w gdyni obok estakady , dojazd autem ok 20 min dojazd tak zachwalana "komunikacja" miejska (ztm +skm) ok 1, 20+10 min pieszo ...jeszcze jakies pytania ??

        • 59 5

        • a gdanska południe do centrum gdyni? 2h komunikacją... obwodnicą 40min. autobus obwodnicą nie pojedzie, pociągów nie ma.

          • 53 2

        • Szybko z moreny na estakade 20 minut

          • 3 0

      • (4)

        A na trasie Gdynia Dąbrowa - Gdańsk Kartuska (niedaleko mentowni) to co byś zaproponował?

        • 14 1

        • Samochód?? (2)

          A komunikacją to może tak: Zjeżdżasz autobusem/trolejbusem do Orłowa/Redłowa (korki), potem SKM do Gdańska, i dalej na tramwaj, o bo jak? Wiem 1,5 godziny zejdzie. Możesz ewentualnie, jak będzie porządnie jeździć wykorzystać PKM z Karwin do Wrzeszcza i potem zdaje się 6tką (albo 12stką) na Kartuską. Prawdę mówiąc, nie wiem gdzie jest mentownia (jestem z "dolnego tarasu" Gdańska i z Gdyni, więc wszystko co jest za pętlą tramwajową na Kartuskiej to dla mnie terra incognita)

          • 4 0

          • Ja myślę że dwie godziny. Samochodem 20 minut. W korkach - 40.

            • 9 0

          • samo życie

            brawo

            • 1 0

        • Samochód , rower , motor , skuter

          • 2 0

      • grzechuuu

        Zapomniałeś dopisać że twoja podróż z Gdańska do Gdyni busami+SKM trwa półtorej godziny a kolega z Moreny robi to autem w 25 min

        • 26 0

      • No super.

        Trzy przesiadki. Po 10min. oczekiwania na kolejny transport. Nic tylko się w g*wno rzucić.

        • 28 0

      • Na tak długim odcinku KM nie przeskoczy Auta (3)

        Odcinek jest zbyt długi i zbyt dużo dróg szybkiego ruchu, aby auto było wolniejsze. W tym wypadku KM może być tylko pewniejsza, że dotrze na czas, bo nie stoi w korkach.
        JA zaproponowałbym raczej PKM z Jasienia, a potem w Gdyni Centralnej przesiadka na autobus.
        Bus z moreny są w miarę często, ale nie z jasienia.

        • 5 2

        • (2)

          To mogłoby działać gdyby PKM jeździła do Gdyni częściej niż raz na godzinę-dwie...

          • 12 1

          • Chyba że przez Wrzeszcz

            Tu jeździ zdecydowanie częściej

            • 0 1

          • Mówili pisali niedawno że PKm ma dużo jeździć i przedłużona trasa

            • 0 0

      • dzięki za helikopter

        Różnica czasu między KM a samochodem w tym przypadku to bagatela 40 min. Nie każdego stać na takie marnotrawienie. Nie mówiąc o tym, że od autobusu z kierunku Unruga mam pieszo kolejne 15 min.
        Ale oczywiście pochwalam takich "wujów"...

        • 9 0

    • Najlepiej zachęcić przykładem. (1)

      Władze samorządowe miast trójmiast korzystają z samochodów no to ja nie mam pytań dla mnie to roztrzygające.

      • 12 1

      • Jak dla mnie ot mogą do pracy latać samolotami nawet

        byle tylko dali porządną komunikację w normalnej cenie.

        • 6 0

    • Ja tam proszę Pana, mam bardzo dobre polaczenie

      Godzinkę idę do mleczarni

      • 15 0

    • Pkm ponoć miało tym być

      • 1 0

    • (1)

      Lepiej. Dojedź z Fikakowa na Żabianke. Samochodem 15 min, komunikacja około 45 min w godzinach szczytu bo często jeździ. Spróbuj tak pojechać np o 23 kiedy tak kończę prace i nie zdążyć na jakieś jedno skomunikowanie. Wtedy powrót może zająć nawet 1,5h a samochodem wciąż 15 min

      • 5 1

      • Dokładnie i

        • 0 0

  • (5)

    Nie da się ,zachęcič! Bilety są drogie ,często są spóźnienia lub dany pojazd nie przyjeżdża wcale.Komfort jazdy jest na niskim poziomie stanie z zakupami lub dzieckiem w tłoku nie jest miły.Komunikacja to koniecznośc dlamosoby która ma rodzine lepsze jest auto ,dla singli od wiosny domjesieni rower.Jadąc w cztery osoby z centrum do wrzeszcza za bilet zapłacimy prawie 13 zł! Tyle kosztuje taxi lub uber! Trzeba pmyśleč aby komunikacja zaczeła byč rentowna bo dokładamy do niej dużo szmalu a korzysta na tym pracownicy ztm i zkm mając ciepłe posadki!

    • 295 13

    • Jprd znowu przemyślenia omnibusa... (1)

      Jesli kradną i nadwyrezaja zgłoś do Prokuratury. Sensowne. Tutaj nie wypisuj laboratow.

      • 2 21

      • Gdzie ja napisałem,że oskarżam kogoś o kradzież? Cooo?

        • 4 3

    • (1)

      Jasne, że się nie da. Kiedyś dojeżdżałem do pracy niecałe 5 kilometrów. Autobusem zajmowało to około 50 minut w jedną stronę, a w drugą nawet dłużej. Samochodem zajmowało to 10 minut, a nie było wiele drożej. Doliczając jeszcze dowiezienie dzieci do szkoły to jeszcze sporo dłużej by zajął dojazd do pracy komunikacją miejską. Niech się nikt nie dziwi, że ludzie jeżdżą samochodami, bo oszczędza się sporo czasu, a jak wiadomo czas to pieniądz, a pieniądz to piwo, więc pijmy to piwo bo szkoda czasu.

      • 23 1

      • Pijesz piwo i wsiadasz za kółko? Mam nadzieję,że bezalkoholowe.Nie pij piwa bo ci brzuch urośnie. Piwo śmierdzi ,ja wolę sok z rabarbaru i mirabelek.Poczytaj sobie na pudelku o piwie.

        • 1 9

    • wyjdzie taksówka na pare osób taniej jak się nie ma miesięcznego niż przejaz zatłoczonym zkm cz ztm i s

      Albo za to rozbijają samochody ci z tych pieniędzy co się dorabiają na komunikacji miejskiej

      • 1 0

  • (5)

    wywalić cwaniaków typu Lis Icek i zatrudnić ludzi, którzy zajmą się robotą

    • 105 16

    • (1)

      Należy coś zrobic aby komunikacja była rentowna!

      • 2 7

      • Gdyby to zrobili to trzebaby wyciąć 70% siatki połączeń

        • 3 2

    • (2)

      A może by was tak zatrudnić do zamiatania torów, co? Zamiast klepania bzdetów na forum, byście się przydali

      • 5 0

      • Lisek zajmij się łowieniem

        • 3 1

      • a może byś się sam wziął do roboty a nie innych podganiasz, co ? geny dziadka strażnika obozowego przejąłeś ?

        • 1 3

  • Tylko i wyłącznie częstsze kursy komunikacji miejskiej! (10)

    Analogicznie jest z pociągami podmiejskimi. Np teraz zlikwidują pociagi SKM z Gdańska do Tczewa! Później się dziwią, że nikt z tych kursów nie korzysta jak są, kiedy ludzie juz dawną zdążą kupić sobie auta, bo jak mają jeździć do pracy? Na całym świecie sprawdza się zasada "Najpierw komunikacja! Pasażerowie w końcu się znajdą. Brak komunikacji to brak pasażerów w ogóle i zakorkowane ulice miast.

    • 190 8

    • (7)

      Zgadzam się z ta opinią. Sam staje przed dylematem jaki środek transportu wybrać. Mieszkam 10 min na piechotę do przystanku SKM (Gdańsk Stocznia) prawie codziennie dojeżdżam do Olivia Business Center. Teoretycznie kolejką i samochodem mam prawie taki sam czas przejazdu. Jednak to tylko teoria. Kursy SKMek co 15 min po godzinie 9 skutecznie szalę przechylają na rzecz samochodu. Czasy się trochę zmieniły pracownicy w biurowcach większości przypadków mają elastyczny czas pracy (w biurze musza pojawić się między 7 a 10 rano Wystarczy małe spóźnienie a czas podróży z 25 min wydłuża się do 40 min. Niby mało ale jednak wybór pada na samochód.
      Jeszcze inną rzeczą jest sposób podróży w godzinach pracy. U wiele wygodniejsze jest podjechanie do urzędu mieszczącego się w centrum kolejką ale biorąc pod uwagę do przewidywanego czasu podróży trzeba założyć zakładkę czasową 30 min na czekanie na kolejkę znów wybór pada na podróż samochodem.

      • 28 2

      • 100% racji skm to oś komunikacyjna. Czas przejazdu jest trochę szybszy niż samochodu jednak oczekiwanie na połączenia poza tzw godzinami szczytu skutecznie odstrasza.

        • 15 1

      • Problem tkwi w mentalności, a nie w częstotliwości kursowania skm. (5)

        Trzeba być mega cebulakiem, aby wybrać auto, kiedy ma się pod nosem skm zarówno przy domu jak i przy pracy. W pale mi się nie mieści, skąd tacy ludzie się biorą. Argumenty typu skm co 15min czy awarie to mega żałosne. jeżdzę skm i awaria ostatnio była rok temu i to raz. jak długo kręcisz się w okolicy obc zanim znajdziesz miejsce parkingowe?

        • 1 8

        • pojęcia nie masz (3)

          o czym piszesz. Ja wybrałem SKM, czasowo, przynajmniej rano, samochodem by wyszło na to samo, po południu lekko dłużej. Ale nie chwalę SKM.
          Awarie - pewnie jeździsz okazyjnie - w ciągu ostatniego miesiąca zaliczyłem dwie.
          Tabor w dużej części stary, dziura jak była tak jest (między kolejką a peronem) - po prostu zenada.
          Częstotliwości 15min to po prostu brak myślenia zarządzającego SKM. W PRL były co 6min przypominam

          • 4 0

          • Czemu kłamiesz? w szczycie między 6 a 9 rano masz co 7 minut. (2)

            Po za szczytem co 15 minut. Po co skm ma jeździć po za szczytem co 7 minut? ma wozić powietrze? Nie jeżdzę okazyjnie tylko regularnie, gdańsk morena przez Wrzeszcz do Gdyni. awaria spotkała mnie raz w zeszłym roku. Autem dłużej zajmuje szukanie miejsca parkingowego niż np. podróż z Wrzeszcza do Sopotu skm.

            • 0 4

            • (1)

              To raczej Ty kłamiesz, bo nie co 7 minut a co 7 lub 8 naprzemian. Ale autorowi wątku chodziło o co 15 po 9. I nie chodzi o to by poza szczytem było co 7 minut - może wystarczy co 10. Przy takim takcie chętnych na kolejkę znajdziesz prędzej. Ale jeszcze ważny jest wspólny bilet. Czekanie 15 min gdy ci odjechała sprzed.nosa a czekanie 10 - to spora różnica. Przy takcie co 6 min jak w dawnych czasach lub jak np. metro w cywilizowanych krajach - to już nie pilnujesz godziny odjazdu tylko wiesz ze zaraz będzie

              • 5 0

              • I tu dotknąłeś clue całego problemu. W subiektywnym odczuciu skm ma być "co chwilę".Chodzi o to by skm było transportem pierwszego wyboru szczególnie że przechodzi przez centrum administracyjne i biznesowe 3 miasta. To robota bardziej dla marketingowców by przekonać ludzi do tego wyboru ale 15 min między godzinami szczytu to przegięcie.

                • 3 0

        • :) ty nie chodzi o to czy ktoś jest cebulakem, burakiem czy innym warzywem. Ważne co się bardziej opłaca. Dla jakiej idei mam przesiadać się do komunikacji jak zupełnie się to nie opłaca ani czasowo ani finansowo.

          • 1 0

    • przykład 283 (1)

      do szpitali UCK. Chodzi w takcie co półgodziny albo i rzadziej. I to ma zachęcić ludzi do korzystania? Nic dziwnego, ze każdy wsiada w samochód i są tam później problemy z parkowaniem

      • 22 0

      • No bo widzisz

        przecież od dawna wiadomo, że aby chorować to trzeba mieć końskie zdrowie. Z tego już prosty wniosek, że pacjent UCK może sobie podejść pieszo od tramwaju albo od Sobieskiego. To w końcu jedynie jakiś kilometr pod górkę.

        • 4 0

  • ! (8)

    Rozbudowujcie linie tramwajowe ! Świętokrzyska... Aż się prosi!

    • 97 11

    • (5)

      Ja osobiście wolę buspasy. Tak to ci jeden tramwaj stanie i reszta nie ma jak przejechać. Mówię o buspasach na Nowej Bulońskiej, Świętokrzyskiej itd na Południe - Zachód.

      • 19 11

      • Buspasy powodują większą korki. (4)

        Zawracanie głowy z tymi buspasami. Brak dobrego projektowania i specjalistów od inżynierii ruchu.

        • 13 13

        • Źle patrzysz na buspasy

          Jeśli rozpatrujesz buspas stworzony zabierając jeden z istniejących pasów to będą korki, ale jeśli obok istniejącej jezdni rozważamy budowę torowiska tramwajowego lub buspasu to na korki to nie wpłynie (może je zmniejszyć) ale będzie taniej.
          Autobusy na buspasach są tańsze niż tramwaje na własnym torowisku. Są też mniej wrażliwe na awaerie pojazdów. Dodatkowo buspas to świetny korytarz dla służb ratunkowych.

          • 22 1

        • Ha ha (2)

          Jakie większe korki? Mówię o dołożeniu buspasa zamiast linii tramwajowej. Nie mówię nic o zabieraniu pasu jezdni pod buspas tępy łbie

          • 7 4

          • chyba domy na poboczach wyburzysz. (1)

            Czy Ty widzisz co piszesz? OMG

            • 2 5

            • A żeby zbudować tramwaj to nie wyburzasz domów? Mowa jest głównie o nowych inwestycjach, gdzie zamiast kosztownego tramwaju, lepiej wybudować wydzielony buspas.

              Przy modernizacjach starych ulic, patologią jest, z braku właśnie miejsca, budowanie torów w jezdni. Wtedy taki tramwaj nie ma żadnych plusów, dość, że stoi razem z autami, w razie awarii stoi wszystko, a modyfikacja trasy tramwajowej w przyszłości o aktualne potrzeby mieszkańców jest zbyt droga i praktycznie niemożliwa.

              • 4 1

    • A niech się prosi! Gorzej jakby świętokrzyska się cieliła! To by była atrakcja!

      • 1 5

    • wracając z pracy o 23 mam martwić się o powrót ? lub czekać do 1 na autobus ?

      To wolę jechać samochodem!

      • 36 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane