- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (208 opinii)
- 2 Dostał 5 mandatów naraz (69 opinii)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (316 opinii)
- 4 Winda, która wygląda jak kapliczka (49 opinii)
- 5 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (201 opinii)
- 6 Nowa godzina wodowania z historycznej pochylni (118 opinii)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/20/300x0/20375__kr.webp)
Sopot zamierza wydać 20 mln zł na budowę przy ostrodze bocznej molo sezonowej przystani jachtowej. Projekt przewidywał żelbetową konstrukcję, z kasetonami wypełnionymi kamieniami oraz całkowite odgrodzenie od ruchu na molo. Marcin Gawlicki, ówczesny konserwator, skreślił pomysł władz Sopotu przed dwoma miesiącami. Molo, wpisane w rejestr zabytków Pomorskiego, straciłoby według Gawlickiego swój specyficzny klimat i charakter. Aby został zrealizowany, projekt musi zostać teraz poprawiony.
Idea ożywienia sopockiej atrakcji turystycznej z pewnością zyska niewielu przeciwników. Starsi mieszkańcy uzdrowiska przypominają sobie przecież jak przed drugą wojną światową do głowicy przybijały statki pasażerskie. Na starych pocztówkach zachowały się jachty, kajaki i łodzie, których przy molo pływało co niemiara. Dziś w sezonie zatrzymują się przy molo jedynie łodzie motorowe wożące turystów na przejażdżki po Bałtyku.
- Honor jednostek pływających podtrzymują na dzisiejszej "pustyni" wodnej przy molo jedynie łabędzie, kaczki i mewy - twierdzi Bruno Wandtke, sopocianin, architekt. Bruno Wandtke wraz z Janem Kiełkiewiczem, instruktorem żeglarstwa, opracował własny projekt zagospodarowania przystani żeglarskiej. Pomysł wygrał w konkursie ogłoszonym przez Urząd Miejski w latach 90., już za prezydentury Jacka Karnowskiego, który w wywiadzie dla "Głosu" potwierdził, że będzie realizowany. Tymczasem w styczniu bieżącego roku Pracownia Budownictwa Morskiego opracowała projekt przystani żeglarskiej - odrzucony następnie przez konserwatora.
W piśmie, które doręczono Jackowi Karnowskiemu 21 marca, czytamy: "Projekt Pracowni Budownictwa Morskiego budzi wątpliwości". Dalej konserwator pisze o zatraceniu przez realizację przedłożonego projektu formy przestrzennej mola poprzez zabudowę głowicy, jak też niewłaściwe skomunikowanie mola spacerowego z pomostami przystani.
Marcin Gawlicki wyróżnił natomiast projekt Wandtkego, jako zachowujący historyczny charakter molo. Oba projekty są bardzo podobne. Przystań usytuowano w nich przy ostrodze, z uwzględnieniem ponad 60 miejsc dla jachtów i łodzi. Urzędowa wizualizacja przewiduje jednak odsunięcie przystani w głąb morza i odseparowanie od spacerowiczów, aby nie zakłócać cumującym spokoju. Według Brunona Wandtkego projekt jego współautorstwa kosztowałby jedną trzecią urzędowego, a zwiedzających molo z pewnością przybyłoby wielu.
- Trzeba remontować, ratować molo, nie stawiać betonowe konstrukcje - zauważył Wandtke. - Architekci, którzy opracowali projekt na zlecenie Urzędu Miasta, przykleili do molo coś na podobieństwo portu przemysłowego. Wariacki pomysł. Nie wspominając o tym, że przedwojenne gazety donosiły o tym, że w ciągu roku do molo przybijało czterdzieści statków pasażerskich. Taką tradycję trzeba przywrócić. Stworzyć ludziom warunki do korzystania z uroków Bałtyku, a nie zamykać i grodzić. Tymczasem w projekcie miasta nie ma miejsca dla żeglugi pasażerskiej.
Opinie (143)
-
2003-05-23 18:42
mam nadzieje ze bedzie narescie na samym koncu mola porzadne kasyna gdzie bedzie mozna pograc z wiesniakami w pokera (tzn. turystami)
- 0 0
-
2003-05-23 18:50
O, Koncert życzeń
A ja mam nadzieję, że na końcu molo będzie hotel 6-ścio gwiazdkowy.
- 0 0
-
2003-05-23 19:27
ty - Janek, Sarna i Matrix...
- 0 0
-
2003-05-23 19:56
ahoy
kapitanowie słodko-gorzkich wód(ek)
to ja wasz GALLUX/HALLUX
cieniutko kochani cieniutko:))
zero (ziobro) polotu i nieznośnej lekkości cudzego intelektu
sopot żył bez mariny a ruch był jak TERAZ na krupówkach
który z was leszcze podpłynie kiedy (chyba na dętce od zetora) swoim jachtem na te marine??
rzucaja wam hasełko i JUŻ łykacie jak KARPIE RYŻ
naiwni naiwni jak dzieci we mgle hehehehehehe- 0 0
-
2003-05-23 19:59
to JA jeszcze poproszę LOTNISKO i CYRK na STAŁE hehehee
- 0 0
-
2003-05-23 19:59
bardzo dobrze,
budować, budować tylko "z głową". W końcu region JEST TURYSTYCZNY i jak chcemy zbijać kasę na turystach, to trzeba im coś zaproponować. Uważam, że nie można niszczyć zabytkowego mola lub gdzieś w pobliżu budować betonowego potworka. Pamiętając o zachowaniu starych, atrakcyjnych obiektów, powinno się tworzyć nowe, przystosowane do wymagań i potrzeb, takie przystanie jachtowe to prawdziwa atrakcja, nawet dla gapiów (odwiedzam dość często Górki Zachodnie). Pozostaje życzyć powodzenia i DUŻO KASIORY na ten ważny cel.
P.S.A widzę, że niektórzy wchodzą na ten portal wyłącznie po to, by dokopać Galluxowi. Opanujcie się, bo to robi się już niesmaczne.
Jasiek> przeginasz! Same inwektywy, Ziobro argumentów.- 0 0
-
2003-05-23 20:09
baja
mi nie można dokopać:))
oni kopią sami siebie hehehehehehehe- 0 0
-
2003-05-23 20:29
a mnie tam sie kojarzy:
Marina,Marina ,Marina - to ...piosenka Marino Mariniego pierwszy zagraniczny zespół/nb.włoski/ który wystąpił z... gitarą elektryczna w naszym PRL-u- 0 0
-
2003-05-23 20:39
zgadza się Kombatant,
ja pamiętam, że moi rodzice byli na jego występie (zachwycali się), w domu był patefon (taki nakręcany korbką) i płyta Mariniego. Byłam na świecie, ale za mała, żeby być na koncercie.
- 0 0
-
2003-05-23 20:44
bilety rozprowadzały zakłady pracy / ech gdzie te dbanie o kulturę/ i trzeba było mieć chody aby sie załapać .
Jak pamiętam to pierwszy zespół zachodni bo tylko pozwalali sluchać "bratnich zespołów"
I na pożegnanie POlski Marino zaśpiewał "Nie płacz kiedy odjadę"i to po naszemu.
Dzisiaj w czasie tęsknoty do cioty Unii rozumiem co on wtedy miał na myśli- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.