- 1 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (255 opinii)
- 2 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (92 opinie)
- 3 Trójmiejskie mola, których już nie ma (94 opinie)
- 4 Złe parkowanie nie pozwoliło posprzątać ulic (181 opinii)
- 5 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (337 opinii)
- 6 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (531 opinii)
Jest nowelizacja ustawy śmieciowej. Czy zapłacimy mniej?
W piątek 441 posłów poparło długo wyczekiwane przez samorządy zmiany w ustawie o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Dzięki zmianom daje ona możliwość różnicowania opłat za odbiór i utylizację śmieci pobierane od mieszkańców.
- Nowelizacja daje gminom dużą elastyczność w ustalaniu stawek. Po wejściu w życie nowych przepisów, samorząd będzie mógł zróżnicować opłaty wobec właścicieli domów jednorodzinnych i wielorodzinnych - powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej Tadeusz Arkit, sprawozdawca komisji, które pracowały nad zmianą ustawy.
Gmina będzie mogła uzależnić wysokość opłaty od ilości osób w gospodarstwie domowym. Może np. przyjąć inną wysokość opłat dla cztero, czy pięcioosobowej rodziny, a inną - dla rodzin z jednym czy dwójką dzieci.
Posłowie w głosowaniu odrzucili wszystkie poprawki SLD, których celem było przekazanie zleceń komunalnym firmom wywożącym śmieci bez przetargów.
Tadeusz Arkit wyjaśnia, że obawiano się sytuacji, w której gmina mogłaby w większym stopniu - przy ustalaniu cen - kierować się interesem przedsiębiorstwa, niż mieszkańców. Poseł przekonuje tymczasem, że samorząd powinien zapewnić dobrą usługę odbioru i utylizacji śmieci po jak najniższej cenie, a takie rozwiązanie jest możliwe - jego zdaniem - jedynie w przypadku przetargów.
Nowelizację ustawy przygotował Senat w odpowiedzi na protesty samorządów, które chciały mieć większą dowolność w ustalaniu stawek opłat za odbiór i utylizację śmieci. Poprzednia ustawa nakazywała wybór jednej metody z czterech dla całej gminy: naliczania ryczałtowego od gospodarstwa domowego, liczby osób zamieszkujących gospodarstwo, powierzchni mieszkalnej, wielkości zużycia wody w danej nieruchomości.
Zmiany w ustawie to także efekt tego, że w grudniu premier Donald Tusk, skrytykował wskazywaną najczęściej przez samorządy metodę ryczałtową jako "oderwaną od życia".
Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach zacznie obowiązywać od 1 lipca 2013 roku.
W Gdańsku, Gdyni i Sopocie uchwały śmieciowe mają trafić na sesję rad miast w lutym.
Gdańsk ma przygotowane dwie uchwały, jedna z metodą ryczałtową, gdzie opłata za śmieci posegregowane ma wynieść 38 zł lub 76 zł za śmieci nieposegregowane oraz z metodą powierzchniową, w której w mieszkaniach do 100 m kw. zapłacimy 66 gr za m kw., a za metraż większy - po 1 gr za każdy dodatkowy metr. Jednak Gdańsk planuje przyjąć tylko jedną metodę dla całego miasta, choć rozważa jeszcze możliwość zróżnicowania stawek w obrębie jednej metody.
Sopot - ryczałt (35 zł za śmieci posegregowane i 70 za nieposegregowane) i dwa warianty opłaty naliczanej od powierzchni. W pierwszej wersji opłata byłaby naliczana jednakowo od każdego z lokali, w drugiej - tylko od lokali o powierzchni do 110 m kw., a użytkownicy większych mieliby płacić jednakową, stałą opłatę.
Gdynia - dotąd miasto chciało wprowadzić ryczałt w wysokości 35 i 50 zł za śmieci posegregowane lub nie, ale po zmianie ustawy na pewno zdecyduje się na inną metodę. Jaką? - na razie nie wiadomo. Jednak niedawno rozstrzygnięto przetarg na odbiór odpadów i jest szansa, że zamiast 35 zł, gdynianie będą płacić nie więcej niż ok. 30 zł miesięcznie.
Opinie (220) 5 zablokowanych
-
2013-03-05 22:54
segregacja śmieci
Jeśli w Gdynii mamy płacić za segregację śmieci od metrażu mieszkanie. to prosze odpowiedzieć mi czy mieszkanie 36m gdzie mieszka 4 osoby produkuje mniej śmieci niż mieszkanie 50m gdzie mieszkają 2 osoby.Jeśli uchwalono od metrażu mieszkania to nasi radni co uchwalają są pozbawieni logiki.
- 1 0
-
2013-03-16 13:45
Wielce mi taniej:
Płaciłem 25 zł miesięcznie teraz wójt skasuje mnie ze swoim szwagrem, który wygra przetarg, na 60 zł mc. Brawo zbóje.
- 1 0
-
2013-03-20 00:35
Władza koncernów
W naszym kraju wszystko zmierza do pognębienia obywateli, tylko z czego państwo się utrzyma gdy wszyscy będziemy biedni (poza elitą oczywiście). Do tej pory na "rynku śmieciowym" rządziła zasada konkurencji - najlepsza dla konsumenta - teraz będzie monopol. Największe firmy będą świadczyć usługi komunalne a my za to słono zapłacimy. Teraz śmieci, później woda, prąd, gaz itd. Z pensji nie starczy na same opłaty. To chyba nie jest polityka proobywatelska...
- 0 0
-
2013-06-27 20:28
sczurek
większej głupoty niż szczurek w gdyni to nie można wymyslec Dotad placilem 7,5 teraz 32 znaczy ze place za siebie i jeszcze 3 nierobów!!!!!!!!!!!! Panie szczurek - może za Pana??????? Co za debilizn i odmozdzenie
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.