• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jest zakaz, ale i tak palą na przystankach

Anna
15 stycznia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (393)
Palacze na przystankach są coraz częstszym widokiem. Palacze na przystankach są coraz częstszym widokiem.

- Na przystankach nie widuje już znaków zakazu palenia - ale to chyba nie oznacza, że można tam palić? - pyta retorycznie nasza czytelniczka, podając przykłady coraz większej zuchwałości palaczy na przystankach.



Czy zauważasz zwiększoną liczbę palaczy na przystankach?

Kilkanaście lat temu został wprowadzony zakaz palenia na wszystkich przystankach komunikacji miejskiej. Od tamtego czasu strażnicy miejscy mogą palaczy łamiących prawo karać mandatami. Po jego wprowadzeniu na wiatach przystankowych pojawiły się naklejki przypominające o przepisach.

I wielu przyzwyczaiło się że na przystankach, podobnie jak w lokalach gastronomicznych, nie pali się papierosów. Tyle, że z drugiej strony ciężko znaleźć kogoś, kto otrzymałby mandat z tego powodu.

Zdaniem naszej czytelniczki, niewykluczone, że także dlatego palacze pozwalają sobie na przystankach i w okolicach na coraz więcej, przeszkadzając nielubiącym dymu pasażerom.

Oto refleksja naszej czytelniczki:



Ostatnio przy ul. Rolniczej w Gdyni, oczekując na autobus, tuż przy wiacie trzy osoby paliły papierosy tradycyjne, a kolejne dwa papierosy elektroniczne. Na przystankach nie widuje już znaków zakazu palenia - ale to chyba nie oznacza, że można tam palić.

Tymczasem ostatnio coraz częściej obserwuję rozluźnienie w kwestii tego przepisu. O ile w środkach komunikacji miejskiej zdecydowana większość respektuje zakaz palenia, choć zdarzają się osoby z elektronicznymi papierosami, o tyle poza pojazdami różnie z tym bywa.

Zakaz palenia na przystankach. Ludzie zapomnieli o przepisie?



Zaobserwowałam, że po wprowadzeniu zakazu, większość palaczy pilnowała się, by nie palić na przystankach. Przypominały o tym wspomniane wcześniej specjalne komunikaty na wiatach przystankowych. Ale im powszechniejsze w użyciu są papierosy elektroniczne, tym mniejsza troska o respektowanie zasad. Swoje dokłada też brak kontroli dotyczących przestrzegania zakazu palenia na przystankach.

Zawsze odsuwam się od palącej osoby, albo staję od nawietrznej, aby dym nie leciał na mnie. Jednak w tym momencie nie miałam możliwości znaleźć przestrzeni dla siebie wśród kilku palących osób. Dodam, że choruję na astmę, która właśnie w okresie jesienno-zimowym bywa wyjątkowo dokuczliwa z powodu zanieczyszczenia powietrza.

Może ktoś to przeczyta i zreflektuje się, że gdy pali papierosy na przystanku, to niekoniecznie jest to dobre dla innych. I może pomyśli, że łamie przepisy, które wciąż obowiązują.

Wraca problem z paleniem na przystankach Wraca problem z paleniem na przystankach
06:04 21 STYCZNIA 23

Jaracz (30 opinii)

Zakaz palenia na przystanku!!!! IGNORUJĄ!!!
Zakaz palenia na przystanku!!!! IGNORUJĄ!!!
Anna

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (393) ponad 50 zablokowanych

  • Codziennie jakoś po 5.30 na pętli autobusowej we Wrzeszczu pali na samym przystanku taki gość w biało zielonej kibicowskiej czapce. Ale twarz myślą nieskalana, więc trudno mu się dziwić.

    • 2 2

  • nie tylko na przystankach ...

    .... ale i w całej przestrzeni publicznej jest zakaz palenia tak jak i picia alkoholu - i o ile idąc po mieście z otwartym piwem, zaraz znajduje się patrol, i nawet jeśli nie pijemy a mamy otwarte, karają za usiłowanie spożycia o tyle na papierosy nikt nie reaguje.

    • 1 5

  • Palący na przystankach czy pomiędzy ludźmi na ulicy to zwykła patologia.

    • 4 2

  • Dymana sygnalistka

    Czasy sa mega ciezkie wiec dajmy ludziom troche sie odstresowac

    • 2 5

  • powinno dodatkowo na opakowaniu umiescic napis o szkodliwosci paleenia na przystankach

    • 3 0

  • Ja palę i nigdy nie kopce komuś pod samym nosem na przystanku tylko odchodzę na parę metrów od przystanku

    • 5 0

  • (1)

    Nie ma znaku, nie ma zakazu. Mam pytanie retoryczne do tej pani co ubolewa nad tym że palą na przystankach. Czy nie przeszkadzają czasmi pani spaliny od autobusów i samochodów? Czy zdaje sobie pani ile tam jest szkodliwego dymu?

    • 5 8

    • A tobie nie przeszkadza twoje bzdury i udawanie? Czego nie rozumiesz zakaz dotycz palenia papierosów na przystanku. A dym do mózgu ci nie przeszkadza? Przecież po tym nic ci się nie chce....

      • 0 2

  • Były palacz (1)

    Pozakładajcie im jeszcze getta :)
    Jak ma się ten puszczony dymek przez tego palacza na przystanku do tych kopcących obok na ulicy samochodów?
    Pozdrawiam palaczy :*

    • 6 10

    • Brawo

      "A w Ameryce biją murzynów." Kocham takie argumenty w dyskusji.
      Kopcące samochody też są problemem, też są zakazy wjazdu dla spalinówek ale to jest inny problem omawiany w innych artykułach.

      • 2 2

  • Całkowita bezkarność

    Prawo jest skuteczne tylko wtedy, gdy jest egzekwowane, a nie gdy jest tylko na papierze. Czy ktoś widział, ażeby taki palacz został ukarany mandatem. Bo, ja nigdy. Podobnie jest z szalejącymi piratami na hulajnogach, rowerach na chodnikach, z nieodpowiedzialnymi właścicielami psów czy osobami zaśmiecającymi. Oni również są absolutnie bezkarni. No i mamy skutki.

    • 7 0

  • XXXXX

    Kto kazał zlikwidować znaki zakazu palenia na wiatach komu to przeszkadzało.
    Te znaki zakazu w Gdyni są może na paru wiatach resztę wszystko polikwidowane. Zwróć uwagę komuś i obelżywe odżywki pełne wulgaryzmów
    tu nie ma żadnego znaku.

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane