- 1 Sopot bez golizny i zakłócania spokoju (61 opinii)
- 2 Będzie pył, nie będzie premii? (197 opinii)
- 3 Okradała drogerie, zmieniając peruki (45 opinii)
- 4 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (252 opinie)
- 5 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (343 opinie)
- 6 "Mężczyzna z wężem" z zarzutami (183 opinie)
Nie zatrzymała się do kontroli. "Jestem dyrektorką i będę stawać, kiedy chcę"
Próbowała ominąć korek wjeżdżając na buspas, zignorowała patrol policji i sygnały nakazujące jej zatrzymanie auta, a gdy radiowóz zajechał jej drogę, to stwierdziła, że "jest dyrektorką dużej firmy i będzie jeździć, gdzie chce i stawać, kiedy chce". Straciła prawo jazdy i odpowie za przestępstwo.
W pewnym momencie patrol drogówki znajdujący się w okolicy skrzyżowania z ul. Zakręt do Oksywia zauważył bmw, które wjechało na buspas i w ten sposób omijało utrudnienia w ruchu.
Policjanci włączyli koguta, podjechali i dali sygnał siedzącej za kierownicą kobiecie, aby zjechała na pobocze. Kierująca bmw jednak zignorowała ten nakaz i spokojnie jechała dalej.
Gdy radiowóz zrównał się z bmw, policjanci zaczęli pokazywać kierującej w sposób bardziej obrazowy, że ma się zatrzymać. Kobieta pokazała im kręcąc głową, że nie ma zamiaru tego zrobić.
Sytuacja powtórzyła się kolejny raz. W końcu policjanci, zirytowani zachowaniem kierującej bmw, zajechali jej drogę. Dopiero wtedy auto się zatrzymało. Kobieta wysiadła z samochodu i stwierdziła, że "jest dyrektorką dużej firmy i będzie jeździć, gdzie chce i zatrzymywać się, kiedy chce".
W najbliższym czasie będzie jednak miała problem z wprowadzaniem tej dewizy w życie, bo policjanci zabrali jej prawo jazdy, wręczyli mandat za jazdę po buspasie i niestosowanie się do znaków, a także planują postawić jej zarzuty dotyczące niezatrzymania się do kontroli.
- Od czerwca ubiegłego roku jest to traktowane nie jako wykroczenie, a jako przestępstwo, za które ponieść można surową karę, bo za jego popełnienie grozi od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Wielu kierowców wciąż sobie tego nie uświadamia, dlatego przypominamy o tym i apelujemy o rozwagę - mówi Krzysztof Kuśmierczyk z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
35-latka, na co dzień mieszkająca w Mostach, była trzeźwa.
Opinie (558) ponad 50 zablokowanych
-
2018-02-07 20:27
Policjanci
mogli strzelać skoro się nie zatrzymała do kontroli.
I skończyło by się rumakowanie.- 9 1
-
2018-02-07 20:28
Hahaha
Byla dyrektorem mam nadzieje
- 9 1
-
2018-02-07 20:29
Czy Pani dyrektor była po "wesołym papierosie" jak pewien młody kierowca mercedesa ? :)
- 3 1
-
2018-02-07 20:29
Koniec z ta elita
Nareszcie ktos robi porzadek
- 4 3
-
2018-02-07 21:05
Pierwsza sprawa
Podać imię i nazwisko oraz pokazać wizerunek złej kobiety. Nie może być inaczej. A, że ma bmw, kto wie jaki rocznik i kto po nim płakał - to inna sprawa.
- 2 1
-
2018-02-07 21:24
firma
Dyrektorka wielkiej firmy "bambino" co zarobi to na wino.
- 4 1
-
2018-02-07 21:47
Zachowanie tej Pani to wyraz odpowiedzialności społecznej (1)
Skoro na ulicy był korek, a Pani przejechała buspasem, który był pusty to znaczy, że udrożniła ruch. Prawo teraz rzeczywiście jest takie, że niezatrzymanie się na wezwanie psów jest przestępstwem tylko po pierwsze to, że za nią jechali na sygnałach to wcale nie znaczy, że wzywali do zatrzymania po drugie nawet jeśli w świetle prawa to przestępstwo to nie stanowi ono podstawy do zatrzymania prawa jazdy, więc psy przekroczyły swoje uprawnienia i za to powinny zostać ukarane.
- 3 17
-
2018-02-07 22:40
Mówisz bzdury, ale w każdej absurdalnej bzdurze jest ziarno prawdy.
Bo ja podejrzewam, że policja częściowo zmyśliła, lub drastycznie podkolorowała całą wypowiedź tej skądinąd zapewne antypatycznej baby. Bo baba się stawiała...
...tak jak Blida. Ona też się stawiała. No to ją ukarali.
Taki kraj, taka policja.- 0 1
-
2018-02-07 21:56
I dlatego uważam, że baby nie powinny być dopuszczone do ruchu publicznego, nawet pieszo pod nadzorem.
- 2 8
-
2018-02-07 22:02
Bareja wciąż żyje.
Aż trudno uwierzyć.
- 9 1
-
2018-02-07 22:28
Debilka , dobrze jej tak.
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.