• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kaszublandia

Alina Wiśniewska
19 stycznia 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Czy w Trójmieście pojawią się kaszubskie nazwy dzielnic i miejscowości?

Jedziemy drogą E7 z Warszawy do Gdańska. O tym, że znaleźliśmy się w Gdańsku informują nas dwie zielone tablice, jedna z napisem Gdańsk, a poniżej po kaszubsku Gduńsk.

To na razie tylko projekt, ale instalowanie tablic z kaszubskimi nazwami miejscowości umożliwia ustawa o mniejszościach narodowych i językach regionalnych z maja 2005 r. Po latach usuwania formalnych przeszkód i dzięki wydanemu niedawno słownikowi, który ujednolica kaszubskie nazwy miejscowości, stawianie takich tablic będzie w końcu możliwe.
 
Wola mieszkańców

Ale żeby do tego doszło musi być spełniony jeszcze jeden ważny warunek. Z takim wnioskiem muszą wystąpić mieszkańcy i więcej niż połowa pytanych musi być za. Tego typu podwójne tablice pojawią się wkrótce miejscowości Szymbark, Stężyca, Chmielno. Czy należy się spodziewać, że podobnie będzie w Trójmieście? Gdynia jest miastem, w którym zdeklarowanych Kaszubów jest najwięcej w kraju.
 
Witacze z laurami

- Powrót do takich tradycji jest sympatyczny i fajny - twierdzi prezydent Wojciech Szczurek, ale jednocześnie jest w tej sprawie ostrożny. - Na razie raczej nie zmienimy jednak "witaczy" Gdyni, ponieważ te, które mamy zdobyły laury i dużym błędem byłoby je zmieniać.

Gdańsk nie ma specjalnych "witaczy", więc co o tym myśli prezydent Adamowicz? - Jestem jak najbardziej za - mówi Paweł Adamowicz. - Ale w przypadku Gdańska takich tablic powinno być więcej, nie może też zabraknąć nazw, które przez tysiąclecie nosiło to miasto np. po holendersku czy niemiecku.
 
Rehabilitacja języka

Kaszubski jest na razie jedynym językiem regionalnym w Polsce. - Chcieliśmy mieć podobne prawa jak mniejszości narodowe, ale nie chcieliśmy być wrzuceni do tego samego tygla, bo Kaszubi w przeważającej większości czują się Polakami - tłumaczy Brunon Synak, wiceprezes Zrzeszenia Kaszubsko - Pomorskiego, które od lat konsekwentnie promuje kulturę kaszubską.

Synak dodaje, że w przypadku Gdyni nazwa byłby najbardziej naturalna, bo miasto wyrosło z kaszubskiej wioski. - Gdańsk jest bardziej wielokulturowy, w przypadku Sopotu to byłoby naciągane, jednak nie byłoby nic gorszego, gdyby te napisy miały wzbudzać jakieś napięcia - dodaje Synak.

Istnieje wiele wersji map Kaszub, za jakiś czas po kaszubskich nazwach będzie się można zorientować gdzie leżą granice tej grupy etnicznej. - Pokolenie, któremu wmawiano, że kaszubski to gorszy, popsuty polski przekonają się teraz, że to coś cennego i pełnoprawnego - podkreśla Łukasz Grzędzicki ze Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego.
 
Koszubska soft-wera

Dwóm 30-latkom: oceanografowi Michałowi Ostrowskiemu z Rumi i Markowi Kwidzyńskiemu z Hamburga w pół roku udało się "skaszubszczyć" system operacyjny Linux. Komputerowi tłumacze musieli stworzyć w języku kaszubskim interfejs i komunikaty tego systemu. Najczęściej "skaszubszczali" słowa polskie i angielskie i tak np. określenie "software" to w języku regionalnym "soft-wera".

Wcześniej trzydziestolatkowi stworzyli słownik kaszubski i pomagali w utworzeniu Wikipedii w języku kaszubskim.
Echo MiastaAlina Wiśniewska

Opinie (513) ponad 50 zablokowanych

  • Inka

    Wypraszam sobie. Mi Kaszubi nie kojarzą się z brudnym chłopem w gumiakach. Mogą co najwyżej kojarzyć się mojej żonie, też Kaszubce. Jak już, to ja jestem ich adwokatem przed nią samą.

    Ale powtarzam po raz n-ty. Pomysł powstał w głowie dziennikarzyny z Echa Miasta, która teraz zaciera rączki jak czyta nasze posty, bo czytalność tej "gazety" wzrasta.

    Niech nazwy Kaszubskie będą, ale na Kaszubach.

    Trzeba było nie stawiać megaosiedli w Wielkim Kacku. Teraz byłyby tam fajne, prawdziwe Kaszuby. A tak mamy beton, hałas, spaliny i spęd przyjezdnych japiszonów. Robienie zaś z Gdańska kaszubskiego miasta to jest właśnie cepeliada i sztuczność. Coś jak sztuczna choinka, albo sztuczne kwiaty.

    Zostawmy Kaszubów tam gdzie są i chrońmy ich tereny przed ekspansją krowiożerczych hien - deweloperów. Tym przyczynimy się do ochrony kaszubskiej tożsamości, a nie pseudomarketingowymi chwytami nazewniczymi.

    • 1 0

  • GDYNIA

    MIASTO GDYNIA TA NIE KASZUBY

    • 0 1

  • do gdańszczanin - nie Kaszub 8:35 (str4)

    • 0 1

  • II pokoj torunsku

    no, niezle :)

    ale z tego co pamietam, to niestety nie bardzo sie Zakon tymi postanowieniami przejmowal

    szkoda, ze w 1525 roku Zygmunt stary zgodzil sie na sekularyzacja Prus i uznanie ksiecia jako swego lennika . Gdyby wtedy inkorporowal Prusy w granice Korony ( tak jak chciala Bona i tak jak sie to stalo z ksiestwem mazowieckim po tragicznej smierci ks Janusza i stanislawa ) mielibysmy na wieki wiekow spokoj z Prusami - jaka jest twoja opinia ?

    • 0 0

  • JAC

    Miasto Gdynia to były Kaszuby. Teraz już nie. Chwaszczyno to teraz Kaszuby, za parę lat już nie. Żukowo podobnie itd. Nazewnictwo kaszubskie to próba ratowania Kaszub przed utratą tożsamości, bo toże giną jako naród i kultura to fakt.

    • 1 0

  • do gdańszczanin - nie Kaszub 8:35 (str4)

    no to byś przegrał zakład, jaćwingu jeden:) o kawalerach mieczowych i teutonach uczą w podstawówce:)
    nikogo nie atakowałem, przynajmniej nie świadomie.moze pomysłodawcę...
    a jeśli chodzi o granice, to kaszuby, w przeciwieństwie do prus czy pomorza gdańskiego krainą historyczną nie są więc nie ma co granic porównywać...wytyczono je w oparciu o podział etniczny i tyle.

    do kogoś, kto napisał, ze gdańsk kaszubi zbudowali: lol, jest starszy od kaszub o min. 2 wieki:D

    • 0 0

  • Babko N.

    Twoj rycerz napisal ..."na bułke jeszcze mnie stać:-)"...
    Kup w takim razie tylko maslo i dzem , ja zajme sie osia .

    • 0 0

  • A może wileński?

    Język wileński

    Ponieważ w Gdańsku jest dużo Wilniuków i ich potomków zróbmy tablice z językiem wileńskim śpiewnym i zaciągającym. Wprowadźmy gwarę wileńską do szkół.
    Dzielmy społeczeństwo nie tylko politycznie, religijnie, światopogladowo, ze względu na preferencje seksualne ale i ze względu na przynależność do odpowiedniego folkloru. Podzieliliśmy już społeczeństwo na widowniach różnego rodzaju imprez- miejsca dla VIPÓW i pospólstwa.Idźmy dalej. Twórzmy polską "Krainę Basków" licząc się z konsekwencjami w przyszłości.

    • 0 0

  • Marek

    Widzę, że muszę Tobie zafundować szkolenie w Fundacji Kształcenia Menadżerów: nauczysz się wszystkiego na temat budowy cepa..:)

    • 0 0

  • budowy to mało:-)
    niech sie go nauczy trzymać, jak jego naddziady:-)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane