• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Kiedy SKM rozprawi się z palaczami w przedziałach?"

Paweł
16 listopada 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Brak maseczki i chwyty obezwładniające w SKM
Ochrona SKM jest widoczna, ale - jak twierdzi wielu pasażerów - zupełnie nieskuteczna. Ochrona SKM jest widoczna, ale - jak twierdzi wielu pasażerów - zupełnie nieskuteczna.

- Chciałbym zapytać o zasadność zakazu palenia w pociągach SKM, skoro przewoźnik nie ma żadnych narzędzi egzekwowania tego zakazu ani procedur, które pozwoliłyby takie sytuacje skutecznie rozwiązywać - pisze w liście do naszej redakcji pan Paweł, proponując jednocześnie konkretne działania, które powinny być w momencie zauważenia palaczy podjęte.



Oto jego spostrzeżenia:

Jak oceniasz skalę wandalizmu i wykroczeń w pociągach SKM?

W piątek ponownie byłem świadkiem wykroczenia, jakim jest palenie papierosów w przedziale bagażowym. Zdarzenie zauważyłem, gdy wsiadłem na Żabiance o 12:03 do kolejki jadącej w kierunku Gdańska. Jak zwykle niezwłocznie poinformowałem o tym SOK. Razem z moją żoną mamy na swoim koncie przynajmniej kilkanaście takich zawiadomień i ani razu niestety nie udało się ukarać winnych.

Nieliczne interwencje patrolu SOK zwykle wywoływały politowanie innych pasażerów i były obiektem żartów ze strony łamiących prawo. Oczywiście i tym razem nie liczyłem na natychmiastową reakcję, ale miałem cień nadziei, że w mojej piętnastoletniej historii jazdy kolejkami SKM będę świadkiem ukarania kogoś za tak szkodliwe społecznie wykroczenie.

Czytaj też: Impreza w SKM a ochrona nie reaguje

Oczywiście jednak takiego szczęścia nie miałem, ale wysiadając na SKM Przymorze skorzystałem z dłuższego postoju kolejki na przystanku i podszedłem do maszynisty i kierownika pociągu z informacją o paleniu papierosów. I tu spotkały mnie następujące zaskoczenia:

1. Kierownik i maszynista nic o tym nie wiedzieli (przez pięć minut od informacji o wykroczeniu, informacja o tym nie dotarła z SOK do kierownika pociągu),
2. Kierownik i maszynista powiedzieli, że nic z tym nie zamierzają zrobić, bo to nie ich sprawa,
3. W przedziale służbowym przebywało przynajmniej dwóch innych pracowników SKM, którzy przysłuchiwali się rozmowie i też nie zaoferowali żadnej woli interwencji.

W związku z tym mam pytanie o zasadność zakazu palenia w pociągach SKM, skoro przewoźnik nie ma żadnych narzędzi egzekwowania tego zakazu ani procedur, które pozwoliłyby takie sytuacje skutecznie rozwiązywać.

Zobacz też: "Ochrona SKM udaje, że pilnuje porządku"

Od razu uprzedzam standardową odpowiedź o ograniczonej liczbie patroli i ograniczonych środkach. Taka odpowiedź do najzwyklejsze mydlenie oczu podatnikom i pasażerom. Rzeczywiste przestrzeganie przepisów porządkowych i bezpieczeństwo pasażerów w żadnym stopniu nie zależy od liczby patroli! Liczba patroli i kamery to tylko działania pozorne i na dodatek kosztowne dla pasażerów i podatników, które nie przynosi niemal żadnych zauważalnych korzyści.

Zdaję sobie sprawę z oporu takich instytucji jak SKM we wdrażaniu radykalnych, ale sprawdzonych rozwiązań. Ale bez tego nie uda się tego typu problemów rozwiązać.


Chętnie spotkam się z osobą, która twierdzi inaczej i poznam jej merytoryczne i poparte badaniami naukowymi argumenty. Ja ze swojej strony przedstawię aktualną wiedzę naukową na temat prewencji w zakresie wykroczeń i chuligaństwa. Myślę, że osobie odpowiedzialnej za bezpieczeństwo w firmie SKM ta wiedza bardzo się przyda i może zaowocować nie tylko rzeczywistą poprawą bezpieczeństwa, ale także oszczędnością środków.

Zdaję sobie sprawę z oporu takich instytucji jak SKM we wdrażaniu radykalnych, ale sprawdzonych rozwiązań. Ale bez tego nie uda się tego typu problemów rozwiązać.

Co według mnie mogło (a nawet powinno) się wydarzyć w tej konkretnej dzisiejszej sytuacji?

1. SOK SKM zaraz po otrzymaniu informacji informuje kierownika pociągu o wybryku chuligańskim.
2. SOK SKM zawiadamia Policję lub inne organy uprawnione o zdarzeniu i prosi o interwencję na najbliższym przystanku.
3. Kierownik pociągu zatrzymuje pociąg na najbliższym przystanku i udaje się do miejsca zdarzenia.
4. Pociąg oczekuje na interwencję organów uprawnionych.
5. Osoby naruszające przepisy zostają ukarane (mandat, skierowanie sprawy do sądu) oraz obciążone kosztami wykroczenia. I to te koszty mają w dużej mierze dotknąć osobę popełniającą wykroczenia. A nietrudno sobie wyobrazić, że wstrzymanie ruchu kolejek SKM nawet na 10 minut takim sporym kosztem jest.
6. SKM wydaje odpowiedni komunikat do mediów z wyjaśnieniem sprawy.

Chętnie poznam powody, dla których w ramach polskich realiów nie można wdrożyć takiej procedury. Jestem gotowy na spotkanie osobiste i konstruktywną pomoc przy przezwyciężaniu niebywałych trudności. Nie mówię, że będzie łatwo, ale przynajmniej będzie nadzieja na poprawę.

W obecnej sytuacji i przy obecnym pobłażliwym podejściu SKM do chuliganów (palenie na peronach, graffiti, obwieszanie peronów ulotkami chwilówek) nic się nie zmieni, bez względu na zainwestowane pieniądze.

Impreza pod okiem SOK zarejestrowana w SKM przez jednego z pasażerów we wrześniu.

Paweł

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (350) ponad 10 zablokowanych

  • Sam jestem palaczem, ale.. (1)

    ...denerwują mnie ludzie palący w pociągach. Aż tak ciężko wytrzymać?

    Ok, w dalekobieżnych przydałyby się strefy dla palących po to, aby ludzie nie palili w WC - na przykład przedział z dobrym wyciągiem, ale w pociągach kolei podmiejskiej wlepiałbym surowe mandaty.

    • 6 0

    • bilety w tych przedziałach powinny byc droższe

      OK, ale tylko jeśli bilety w tych przedziałach będą droższe ( w końcu takie wyciągi kosztują a te koszty palacze powinni ponosić sami)

      • 0 1

  • Ciekawy facet

    Kilkanaście zgłoszeń razem z żoną ? To nie ma co innego do roboty ?Mają ludzie zainteresowania.

    • 8 3

  • Zazwyczaj ochrona skm daje tylko upomnienia tak samo z pociem

    • 0 0

  • Trzeba być BURAKIEM

    Trzeba być BURAKIEM, żeby palić albo pić w komunikacji miejskiej. Żądasz czystości? to sam szanuj i zostaw to miejsce w takim stanie w jakim chciałbyś je zastać! - takie tabliczki można było napotkać jeszcze w latach 90-tych... Myślę, że potrzebne są nowe . Potrzeba też od dziecka wpajać naszym maluchom, że jak upuściłeś papierek , innego śmiecia - to PODNIEŚ! i do kosza... nie ma kosza? to schowaj i wyzuć jak napotkasz lub wyrzucisz w domu.

    • 6 1

  • ... (1)

    Leczą mnie ludzie którzy tylko czekają a wręcz wyszukują w każdym miejscu problemu. 15 lat? Człowieku zacznij żyć!

    • 1 0

    • ...

      Poza tym z tego co pamiętam to jeszcze jak był SOK to normalnie wystawiali mandaty. Piątka w czoło dla społeczniaka.

      • 0 0

  • należy wstawić czujki

    należy wstawić czujki. Zadziała to prysznic zimny. Oduczą się chuligani

    • 2 0

  • Jak się nie akceptuje pasażerów Warsu

    to się w Warsie nie jeździ. idź chłopie z żonką i g*wniakami do pierwszego wagonu i będziesz miał spokoj i świeże powietrze.

    • 1 1

  • SOK

    faktycznie ochrona SKM jest bez skuteczna chodzą sprawdzają rozglądają się ale w taki sposób żeby nic nie widzieć niestety

    • 2 1

  • Wpuścić Funkcjonariuszy z pałami i niech sprzedadzą kilka wychowawczych klapsów kopcącym w pociągach!!!

    • 1 1

  • SOK

    Jeszcze chciałbym dodać że czasami chodzą jak nosorożce które widzą tylko do przodu a po bokach nie

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane