• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kierowca zatrzymał autobus, żeby porozmawiać. Pasażerka się wystraszyła

Ewa Palińska
7 grudnia 2023, godz. 07:00 
Opinie (682)
Autobus linii 122 kursuje na trasie Sopot Kamienny Potok - Port Lotniczy Gdańsk. Autobus linii 122 kursuje na trasie Sopot Kamienny Potok - Port Lotniczy Gdańsk.

To miała być rutynowa przejażdżka, bo nasza czytelniczka autobusem linii 122 dojeżdża do pracy i z niej wraca. Tym razem było jednak inaczej. Kiedy wszyscy poza nią wysiedli, kierowca zatrzymał pojazd, wyłączył światła i podszedł na tył autobusu, gdzie kobieta siedziała. Wystraszona pasażerka zaczęła prosić o wznowienie jazdy, jednak kierowca z tym zwlekał, bo - jak tłumaczył swojemu pracodawcy - chciał się wyłącznie przywitać. Żadne konsekwencje mu nie grożą, bo do złamania prawa nie doszło. Czy do stresującej sytuacji doszło z powodu różnic kulturowych?



W jaki sposób dojeżdżasz do pracy?

Nasza czytelniczka, która poprosiła o anonimowość, z linii 122 korzysta niemal w każdy dzień roboczy. W piątek, 1 grudnia, wsiadła na przystanku Harfowa 01Mapka w Matarni (Złota Karczma) do autobusu, który planowo przyjeżdża o godz. 21:12, w kierunku Sopot Kamienny PotokMapka.

Zatrzymał autobus, bo chciał porozmawiać z pasażerką



Kierowcę tego autobusu znała z widzenia. Zajęła miejsce z tyłu autobusu, przy ostatnich drzwiach, tyłem do kierunku jazdy. W Sopocie, w okolicy ulic Powstańców Warszawskich i HaffneraMapka (dokładnego miejsca nie jest w stanie określić), gdy została jedyną pasażerką, kierowca zatrzymał pojazd, wyłączył światła wewnątrz pojazdu i podszedł do miejsca, gdzie siedziała.

Jak potem tłumaczył, chciał się przywitać.

- Momentalnie poczułam się osaczona, bałam się o swoje życie i zdrowie - relacjonuje nasza czytelniczka. - W ogromnym stresie kazałam mu wrócić na miejsce, włączyć światło, uruchomić pojazd i kontynuować kurs. Nie posłuchał. Po 2-3 krotnym zagrożeniu wezwaniem policji mężczyzna odstąpił od swoich zamiarów, wrócił na fotel kierowcy i ruszył w dalszą drogę.
Chcesz porozmawiać? Wybierz się na spotkania dyskusyjne

Kobieta składa skargę na kierowcę do jego pracodawcy, ale...



Kobieta niezwłocznie złożyła skargę w BP Tour, firmie zatrudniającej kierowcę, i poprosiła o zabezpieczenie monitoringu.

- Sprawa jest karygodna - komentuje pasażerka. - Nie wyobrażam sobie, aby ten człowiek mógł w dalszym ciągu pracować w transporcie publicznym w kontakcie z ludźmi. Poczułam się bezradna, napadnięta i przetrzymywana wbrew mojej woli w zamkniętej przestrzeni, zdana jedynie na siebie. Zdałam sobie sprawę, że moje życie i zdrowie są zagrożone. Proszę o natychmiastową reakcję.

...nie ma sprawy, bo nic się nie stało



Sprawa została też zgłoszona na policję, jednak reakcja funkcjonariuszy rozczarowała naszą czytelniczkę i towarzyszącego jej męża.

- Policjanci nawet nie przyjęli zgłoszenia, bo ich zdaniem nic się nie stało. A skoro kierowca nic nie zrobił mojej żonie, to sprawy nie ma - komentuje mąż pasażerki. - Po naszym zgłoszeniu nie pozostanie w policyjnych rejestrach nawet ślad.
System Fala nie wystartuje w pełni 15 grudnia System Fala nie wystartuje w pełni 15 grudnia

BP Tour: Kierowca chciał się po prostu przywitać



Przedstawiciele zatrudniającej kierowcę firmy BP Tour zadeklarowali, że zdają sobie sprawę z powagi sytuacji. Zapewnili, że natychmiast podjęto działania w celu zabezpieczenia monitoringu z  opisanego pojazdu oraz przeprowadzili rozmowę wyjaśniającej z kierowcą.

Jej efekt okazał się następujący:

- Kierowca, który jest pochodzenia gruzińskiego, twierdzi, że pasażerka (nazwisko do wiadomości redakcji), to osoba mu dobrze znana - informuje Piotr Jędrusik, główny dyspozytor ruchu w BP Tour. - Od co najmniej dwóch miesięcy mieli oni kontakt, wielokrotnie rozmawiając ze sobą przy użyciu telefonicznego translatora. Kierowca utrzymuje, że zatrzymał pojazd na wspomnianym przystanku w Sopocie, wyłączył silnik (co spowodowało przygaśnięcie świateł), a następnie podszedł do pasażerki, aby się po prostu przywitać. W trakcie tej krótkiej rozmowy, trwającej 17 sekund, nie było żadnego zagrożenia dla tej pani ani też niebezpiecznej sytuacji.


Pracodawca z ukaraniem kierowcy czeka na wynik policyjnego śledztwa...



Przedstawiciel BP Tour potwierdza, że zabezpieczono zapis z monitoringu, który potwierdził, że doszło do zdarzenia. Jego zdaniem nie ma jednak podstaw, aby ukarać mężczyznę.

- Jako pracodawca, nie mamy uprawnień do ukarania kierowcy, zwłaszcza gdy nie otrzymaliśmy jeszcze wyników prowadzonego przez policję śledztwa - podkreśla Piotr Jędrusik z BP Tour. - Wyrażamy gotowość pełnej współpracy z organami ścigania i udostępnienia wszelkich dostępnych materiałów w celu dokładnego wyjaśnienia sytuacji. W związku z powyższym, prosimy o zrozumienie, że musimy poczekać na oficjalne wyniki dochodzenia prowadzonego przez policję, aby móc podjąć dalsze kroki w tej sprawie. Jesteśmy przekonani, że pełna współpraca z organami ścigania pozwoli na rzetelne wyjaśnienie zaistniałej sytuacji.

...tyle że śledztwa nie będzie, bo przecież "nic się nie stało"



I tutaj w zasadzie sprawa się zamyka, bo przecież - jak powiedział mąż pasażerki - policja nie prowadzi działań wyjaśniających w tej sprawie. Skoro nic się kobiecie nie stało, to nie było podstaw do przyjęcia zgłoszenia.

Miejsca

Opinie (682) ponad 50 zablokowanych

  • Przepraszam co to znaczy " gdy została jedyną pasażerką, kierowca zatrzymał pojazd, wyłączył światła wewnątrz pojazdu i podszedł do miejsca, gdzie siedziala "

    • 3 0

  • (1)

    Był kiedyś taki film, gdzie taka sytuacja była przedstawiona, , kierowca mial "na koncie " nie jedna taka sytuację a wiele. Zawsze zaczepiał kobietę która xostala sama w autobusie... Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca.

    • 4 1

    • jakby byl sliczny i bogaty, by nie uznala tego za zaczepianie lecz za mily flirt

      • 1 0

  • no i co ??

    no to dzisiaj ranne kursy po 6-tej wyparowały !!!!!!!!!!!!!! i trzeba się w.....ć i kombinować !!!!

    • 0 1

  • Ciurlac mu się chciało.

    • 0 1

  • slusznie sie obawiała gruzina, te gwalty w taksowkach to moze kto popelnial? (1)

    wszyscy w Polsce non stop psiocza na Ukrainców. A tymczasem w polskich wiezieniach siedzi statystycznie znacznie wiecej gruzinów, niz ich. Ba, prawie tyle samo, mimo ze jest ich ulamek populacji tych pierwszych.
    Kazdy kto byl, wie jak prostacki i agresywny jest to naród

    • 6 1

    • prostactwem jest jedynie tak pisac tak o innej nacji

      • 1 1

  • kierowcy komunikacji miejskiej powinni profilaktycznie zglaszac molestowanie przez kobiety, jesli te do nich cos powiedza

    bo inaczej pozniej sie okaze, ze to oni byli sprawcami. Nawet po 20 latach moze sie okazac, ze sobie przypomniala, ze byla molestowana

    • 2 2

  • Opinia

    Recepta w komentarzach o kierowcach zawsze taka sama..Niech zmieni zawód niech zmieni zawód !

    • 0 0

  • Paranoja

    Na codzień Usta pełne frazesów o wolności, równości i tolerancji a po pierwszym zetknięciu - zwolnić, ukarać, ukamienować...

    • 2 2

  • To narażenie pasażerki na stres już powinno być zbadane (1)

    Co to za tłumaczenia : różnice kulturowe? Nie życzę sobie żadnych akcji tego typu, to nie Bangladesz. Nie wiadomo, co naprawdę chciał zrobić ten kierowca. Jak mnie spotka coś takiego, to od razu dzwonię na policję, ale wcześniej czerwony alert po moich braci, będą szybsi od opieszałych funkcjonariuszy.

    • 4 0

    • dzwon nawet teraz, nawet nie wiesz co ciebie akurat urazilo ale wiem, ze cos juz wymyslisz

      • 0 2

  • BP Tour, a czy wszystkie badania ma aktualne ten kierowca?

    Czy ma prawo jazdy na autobus, czy przeszedł badania psychotechniczne i czy legalnie tu pracuje?

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane