• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kierowca zatrzymał autobus, żeby porozmawiać. Pasażerka się wystraszyła

Ewa Palińska
7 grudnia 2023, godz. 07:00 
Opinie (682)
Autobus linii 122 kursuje na trasie Sopot Kamienny Potok - Port Lotniczy Gdańsk. Autobus linii 122 kursuje na trasie Sopot Kamienny Potok - Port Lotniczy Gdańsk.

To miała być rutynowa przejażdżka, bo nasza czytelniczka autobusem linii 122 dojeżdża do pracy i z niej wraca. Tym razem było jednak inaczej. Kiedy wszyscy poza nią wysiedli, kierowca zatrzymał pojazd, wyłączył światła i podszedł na tył autobusu, gdzie kobieta siedziała. Wystraszona pasażerka zaczęła prosić o wznowienie jazdy, jednak kierowca z tym zwlekał, bo - jak tłumaczył swojemu pracodawcy - chciał się wyłącznie przywitać. Żadne konsekwencje mu nie grożą, bo do złamania prawa nie doszło. Czy do stresującej sytuacji doszło z powodu różnic kulturowych?



W jaki sposób dojeżdżasz do pracy?

Nasza czytelniczka, która poprosiła o anonimowość, z linii 122 korzysta niemal w każdy dzień roboczy. W piątek, 1 grudnia, wsiadła na przystanku Harfowa 01Mapka w Matarni (Złota Karczma) do autobusu, który planowo przyjeżdża o godz. 21:12, w kierunku Sopot Kamienny PotokMapka.

Zatrzymał autobus, bo chciał porozmawiać z pasażerką



Kierowcę tego autobusu znała z widzenia. Zajęła miejsce z tyłu autobusu, przy ostatnich drzwiach, tyłem do kierunku jazdy. W Sopocie, w okolicy ulic Powstańców Warszawskich i HaffneraMapka (dokładnego miejsca nie jest w stanie określić), gdy została jedyną pasażerką, kierowca zatrzymał pojazd, wyłączył światła wewnątrz pojazdu i podszedł do miejsca, gdzie siedziała.

Jak potem tłumaczył, chciał się przywitać.

- Momentalnie poczułam się osaczona, bałam się o swoje życie i zdrowie - relacjonuje nasza czytelniczka. - W ogromnym stresie kazałam mu wrócić na miejsce, włączyć światło, uruchomić pojazd i kontynuować kurs. Nie posłuchał. Po 2-3 krotnym zagrożeniu wezwaniem policji mężczyzna odstąpił od swoich zamiarów, wrócił na fotel kierowcy i ruszył w dalszą drogę.
Chcesz porozmawiać? Wybierz się na spotkania dyskusyjne

Kobieta składa skargę na kierowcę do jego pracodawcy, ale...



Kobieta niezwłocznie złożyła skargę w BP Tour, firmie zatrudniającej kierowcę, i poprosiła o zabezpieczenie monitoringu.

- Sprawa jest karygodna - komentuje pasażerka. - Nie wyobrażam sobie, aby ten człowiek mógł w dalszym ciągu pracować w transporcie publicznym w kontakcie z ludźmi. Poczułam się bezradna, napadnięta i przetrzymywana wbrew mojej woli w zamkniętej przestrzeni, zdana jedynie na siebie. Zdałam sobie sprawę, że moje życie i zdrowie są zagrożone. Proszę o natychmiastową reakcję.

...nie ma sprawy, bo nic się nie stało



Sprawa została też zgłoszona na policję, jednak reakcja funkcjonariuszy rozczarowała naszą czytelniczkę i towarzyszącego jej męża.

- Policjanci nawet nie przyjęli zgłoszenia, bo ich zdaniem nic się nie stało. A skoro kierowca nic nie zrobił mojej żonie, to sprawy nie ma - komentuje mąż pasażerki. - Po naszym zgłoszeniu nie pozostanie w policyjnych rejestrach nawet ślad.
System Fala nie wystartuje w pełni 15 grudnia System Fala nie wystartuje w pełni 15 grudnia

BP Tour: Kierowca chciał się po prostu przywitać



Przedstawiciele zatrudniającej kierowcę firmy BP Tour zadeklarowali, że zdają sobie sprawę z powagi sytuacji. Zapewnili, że natychmiast podjęto działania w celu zabezpieczenia monitoringu z  opisanego pojazdu oraz przeprowadzili rozmowę wyjaśniającej z kierowcą.

Jej efekt okazał się następujący:

- Kierowca, który jest pochodzenia gruzińskiego, twierdzi, że pasażerka (nazwisko do wiadomości redakcji), to osoba mu dobrze znana - informuje Piotr Jędrusik, główny dyspozytor ruchu w BP Tour. - Od co najmniej dwóch miesięcy mieli oni kontakt, wielokrotnie rozmawiając ze sobą przy użyciu telefonicznego translatora. Kierowca utrzymuje, że zatrzymał pojazd na wspomnianym przystanku w Sopocie, wyłączył silnik (co spowodowało przygaśnięcie świateł), a następnie podszedł do pasażerki, aby się po prostu przywitać. W trakcie tej krótkiej rozmowy, trwającej 17 sekund, nie było żadnego zagrożenia dla tej pani ani też niebezpiecznej sytuacji.


Pracodawca z ukaraniem kierowcy czeka na wynik policyjnego śledztwa...



Przedstawiciel BP Tour potwierdza, że zabezpieczono zapis z monitoringu, który potwierdził, że doszło do zdarzenia. Jego zdaniem nie ma jednak podstaw, aby ukarać mężczyznę.

- Jako pracodawca, nie mamy uprawnień do ukarania kierowcy, zwłaszcza gdy nie otrzymaliśmy jeszcze wyników prowadzonego przez policję śledztwa - podkreśla Piotr Jędrusik z BP Tour. - Wyrażamy gotowość pełnej współpracy z organami ścigania i udostępnienia wszelkich dostępnych materiałów w celu dokładnego wyjaśnienia sytuacji. W związku z powyższym, prosimy o zrozumienie, że musimy poczekać na oficjalne wyniki dochodzenia prowadzonego przez policję, aby móc podjąć dalsze kroki w tej sprawie. Jesteśmy przekonani, że pełna współpraca z organami ścigania pozwoli na rzetelne wyjaśnienie zaistniałej sytuacji.

...tyle że śledztwa nie będzie, bo przecież "nic się nie stało"



I tutaj w zasadzie sprawa się zamyka, bo przecież - jak powiedział mąż pasażerki - policja nie prowadzi działań wyjaśniających w tej sprawie. Skoro nic się kobiecie nie stało, to nie było podstaw do przyjęcia zgłoszenia.

Miejsca

Opinie (682) ponad 50 zablokowanych

  • (1)

    Co się ostatnio dzieje z tą komunikacją w Gdańsku? Przecież to jakiś absurd

    • 10 9

    • a nawet apsórt

      • 1 2

  • Czego ta kobieta chce??? (1)

    Kierowca starał się być uprzejmy. No chcieliśmy różnorodność kulturową to mamy. Dla kierowcy to normalne w jego kraju.

    • 18 16

    • Ale nie jest w swoim kraju

      • 4 4

  • gruzin xddd

    • 4 6

  • Współczuję mężowi... (9)

    Czyli kobieta przekazał dobrowolnie swój numer obcemu facetowi i poza wiedzą męża delikatnie mówiąc flirtowała? O czym pisali? O pogodzie, korkach w Trójmiescie, niskich płacach kierowców?

    • 24 12

    • To teraznjeszcze raz przeczytaj tekst. Tym razem ze zrozumieniem. (4)

      • 5 9

      • (3)

        " Od co najmniej dwóch miesięcy mieli oni kontakt, wielokrotnie rozmawiając ze sobą przy użyciu telefonicznego translatora."

        • 10 4

        • Translator to nie to samo co komunikator mistrzu (2)

          • 6 6

          • (1)

            Naprawdę jesteś aż tak głupi i trzeba ci tłumaczyć, że jednak jest to komunikacja między dwoma osobami?

            • 3 3

            • Poziom edukacji jest nieprawdopodobnie niski.

              Jesteś tego najlepszym przykładem. Proszę mi udowodnić na podstawie tego tekstu, ze kierowca mil numer telefonu do tej kobiety.

              • 2 1

    • Xx (1)

      Dziwne no ja w takiej sytuacji miałbym pretęsje do żony, a nie do faceta! Po co rozmawiać z jakimś facetem? , jaki cel? No napewno jeszcze na policję bym nie poszedł wstydzić się za nią, co sobie ci policjanci pomyśleki o niej?! To jaka była ich odpowiedź już zapaliła by mi się lampka!? Coś tu tej żące nie pasuje do układanki? Może wiedziała że są kamery i się spłoszyła? Czemu zawsze musi być winny facet? A postawiłeś się w sytuacji tego człowieka!? A po takich traumatycznych przeżyciach dobrze jak by poszła żonka na terapię ! Znam takie przykłady z Anglii, te same numery tylko 20 lat do tyłu !!

      • 5 6

      • wspolczuje partnerce

        • 2 2

    • czego się naćpałeś że zmyślasz takie głupoty (1)

      translator nie jest do pisania tylko wpisujesz w google tekst i pokazuje ci go w innym języku (ewentualnie robisz to głosowo) nikt nikomu nie daje nr telefonu

      • 7 0

      • xd

        ty sie chyba gosciu szaleju nazarles...i kiedy niby gadali przez ten translator? to chyba logiczne, ze typiara musiala stac przy niz zeby uzywac, czyli stala przy kierowcy, czyli 2 miesiace sobie tak jezdzila praktycznie z nim ramie w ramie...

        • 1 1

  • Ciekawe, czy jakby ostatnim pasażerem był mężczyzna to tez by zatrzymam pojazd żeby pójść się przywitać (2)

    • 26 6

    • zalezy od upodoban kierowcy (1)

      • 9 0

      • Fakt

        • 3 0

  • Co za głupie tłumaczenia (6)

    Czy to normalne aby kierowca autobusu podczas pracy, wykonywania kursu nagle zatrzymał pojazd aby przywitać się z pasażerką? Na 100% może go ukarać pracodawca za nienależyte wykonywanie obowiązków.

    • 67 12

    • tresc jest niespojna. Ludzie wysiedli, autobus ruszyl? czy tez ludzie wysiedli i kierowca wylaczyl silnik stojac na przystanku (2)

      co za glupie pisanie bez znajomosci faktow.

      • 3 3

      • Facet myślał ze ma znajomą, pogadac chciał (1)

        ..a ta sie wypieła, i policją straszy.

        • 5 4

        • Co nie zmiana faktu, że...

          jako kierowca autobusu miejskiego, podczas wykonywaniu kursu nie miał prawa, na 99, (9) % jest to niezgodnie z regulaminem pracy, zatrzymać pojazd aby przywitać się ze znajomą. I tak jest w każdej pracy pracodawca raczej nie będzie zadowolony jak pracownik nagle przestanie wykonywać swoją pracę aby iść się przywitać ze znajomą osobą, którą zobaczył przed budynkiem.

          • 0 1

    • Na uberze też chcą sobie czasem porozmawiać, za miastem... i w lesie.. I niekoniecznie był to punkt docelowy.

      • 5 0

    • Ja bym wysłał pochwałe, za wysoką kulturę.

      • 4 3

    • Dokladnie tak powinien go wypierdzielic na zbity pysk niema prawa zatrzymac autobusu wczasie kursu dla własnego kaprysu

      jest w pracy!!

      • 5 5

  • Psychiczna (3)

    Zmień kobieto tabletki ja bym cię wywalił z autobusu a czasami mam tą linię także uważaj.

    • 17 34

    • bo ty prosty szoferak jesteś, nic więcej

      • 3 4

    • to grozba, lepiej uwazaj, nie jestes anonimowy

      • 7 6

    • Czy teraz to normalne, że jako kierowców autobusów miejskich zatrudniają osoby z problemami? Testy psychologiczne dla tej grupy nie są praktykowane, czy też można kupić, jak na taxi?

      • 1 0

  • Nic nie rozumiem (79)

    Pani jeździ tym autobusem niemal codziennie i nie potrafi określić miejsca gdzie kierowca się zatrzymał. Jest sama w autobusie - ok. 22:00 i siada przy ostatnich drzwial tyłem do kierunku jazdy i widoku co się dzieje w autobusie. Zna kierowcę, rozmawia z nim a tu raptem niemal napaść. Jedyna dobra informacja - Mąż musi te Panią bardzo kochać!

    • 378 170

    • jasne, najlepiej żeby ona się tłumaczyła (31)

      a po co wsiadała, czemu w tym miejscu, trzeba było włączyć google maps itp itd...to czy zna kierowce to tylko jego słowa, nie wiadomo czy sobie czegoś nie uroił.

      • 81 43

      • jesli sie kogos oskarza, to trzeba uzywac faktow a nie odczuc (12)

        • 69 24

        • Fakty są przeciwko kierowcy z Gruzji. (11)

          Nie wiem czemu nadal tam pracuje.

          • 63 63

          • (9)

            Pracuje bo nic tej kobiecie nie zrobił. Mamy słowo przeciwko słowu. Może ta kobieta jest rasistka i nie lubi Gruzinów?

            • 44 34

            • (2)

              a może on jest chory psychicznie i ma urojenia?

              • 31 24

              • ...a może ona jest paranoiczką?

                • 22 18

              • Nie jest chory, oni tak mają. Baba to baba można sobie ją Kiedyś w centrum handlowym była bójka z tego powodu bo Gruzini zaczepiali dziewczynę i jej chłopak się wkurzył a, że się do niego rzucali to dostali po japach . Trafili na kozaka ... Niestety to on był winny i poniósł karę.

                • 15 3

            • Kierowca ma płacone za kierowanie a nie łażenie po busie i "witanie się" z pasażerkami

              • 50 6

            • Zatrzymał autobus, wyłączył światło. Tak zachowują się świry lub gwałciciele. (2)

              To nie jest normalne zachowanie kierowcy miejskiego autobusu.
              Przede wszystkim był w pracy. Romansować to sobie może poza miejscem pracy.

              • 55 5

              • nie wyłączył, tylko przygasło. Cały czas było jasno w autobusie. Sprawdź jeśli masz możliwość wejścia do autobusu stojącego na (1)

                pętli... światła są przytłumione, ale da się nawet czytać. Fakt, że ta kobieta kłamała co do zgaszenia światła mówi dużo o niej. Może po prostu chciała wyłudzić odszkodowanie robiąc z siebie ofiarę porwanio-napadu?

                • 18 35

              • No właśnie, panował półmrok

                I ona będąc w takiej sytuacji ma prawo nie pamiętac szczegółów. Bala się o siebie i tyle. Są takie eksperymenty społeczne które pokazują że ludzie w stanie zagrożenia reagują na tyle różnie że ciężko potem ustalić jedna wersję zdarzeń. I dotyczy to też mężczyzn

                • 18 3

            • tylko dlatego ze zaczeła krzyczec

              • 4 2

            • czy jakaś różniąca byłaby gdyby to był Polak, Eskimos czy może obywatel Wysp Marshalla??
              Kierowca był w pracy, powinien jechac od miejsca A do miejsca B, opuszczanie kabiny tylko w sytuacjach wymuszonych.
              Kobieta miała prawo czuc sie zagrożona, Policja powinna przyjac zgłoszenie i wyjasnic sprawe. Moze bedzie miała okazje nastepnym razem gdy gosciu skrzywdzi inną kobiete.

              • 27 2

          • kolejna ofiara systemu edukacji PiS, nie rozumie i nie potrafi wyjaśnić terminu "fakty"

            • 5 14

      • Osoby odpowiedzialne za tę sytuację z ZTM do zwolnienia. (9)

        Kierowca ma prowadzić autobus a nie molestować pasażerki. Może niedługo przejdą na dzieci? No właśnie co by było gdyby ten była nastolatka? Jakby to się skończyło? Dramat pani prezydent, że pani, kobieta to toleruje.

        • 52 40

        • (1)

          Nie było tam molestowania.

          • 34 26

          • Zamknął autobus. Uniemożliwił kobiecie wyjście z autobusu. Na to już jest paragraf.

            • 14 3

        • Panna prezydent , jak już

          • 6 8

        • pomawiasz tego kierowcę o molestowanie? Uważaj, bo ktoś się może zdenerwować i mu doniesć. Sprawę miałby wygraną. (5)

          Choćby dlatego, że nie rozumiesz czym jest molestowanie. Nie jesteś pierwszy/a. Teraz przygłupim Karynom wystarczy uśmiech żeby się odpalić na molestowanie. Prawda jest taka, że dla dużej części Polek chęć ich molestowania powinna być komplementem. Coż... zabierze je ściana...

          • 11 28

          • To naco czekasz gdybys dzbanie miał mózg to bys wiedział ze to jest psrawa cywilna i niema zadnej gwarancji wygranej

            tym bardziej ze sa fakty usiłowania molestwoania!

            • 6 6

          • Fakty, fakty.

            Kierowca ma siedzieć na du.ie i kierować a nie przysiadać się do pasażerek. Każdy normalny obierze to za molestowanie lub naruszenie własnej strefy bezpieczeństwa. Gdyby było inaczej to kobieta by nie zgłosiła takiej sytuacji na policję.

            • 11 2

          • Którego kierowcę? Może jest takich więcej?

            • 0 2

          • Zamknął autobus. Uniemożliwił wyjście kobiecie z pojazdu.

            Na to już jest paragraf bo przetrzymywał ją wbrew woli. Tak wnika z opisu kobiety. Poczuła się zagrożona bo facet się przysiadł.
            Nie mogła wyjść. Nie ma znaczenia co sobie myślał. To NIE jest normalne i powszechnie akceptowane w społeczeństwie zachowanie. Szczególnie wśród kobiet i ja rozumiem, że to jest molestowanie. Tak kobiety to odbierają. Pracowałem w hotelu w UK. Pijany Polak przez kilka minut dobijał się do pokoju swojej koleżanki z pracy. Wystraszona dziewczyna rano poinformowała kierownictwo. Gościu stracił pracę. Uznano to za molestowanie.

            • 14 2

          • Prawda jest taka, że dla dużej części Polek chęć ich molestowania powinna być komplementem.

            Chciałoby się zamoczyć, a żadna nie chce ci dać szczylu, że wypisujesz takie głupoty? :>

            • 2 3

      • (4)

        Nie uronił , bo ma dowody rozmów na telefonie ! Pusty cebrze !

        • 25 13

        • (1)

          w erze deepfaków to żaden dowód

          • 6 8

          • nie masz wiedzy to się nie ośmieszaj. Bezproblemowo można ustalić komunikację pomiędzy dwoma użytkownikami telefonów

            na WIELE sposobów...

            • 7 4

        • Nie rozmów tylko translatora

          • 12 0

        • Ale czytać to nie ptorafisz specjalnie, co?

          Używali translatora w telefonie, a nie pisali ze sobą.
          Matko......

          • 1 0

      • (2)

        PRzecież sama przyznałą, że go znała, czytałeś/aś dokłanie?

        • 2 5

        • Tak, większość ofiar zna swoich oprawców

          Kolejny argument przeciwko kierowcy

          • 4 3

        • Czyli jak mówię codziennie "dzień dobry" sprzedawcy w kiosku to

          oznacza, że on może sobie na coś dwuznacznego pozwolić? Sama sobie jestem winna.

          • 1 0

    • No trochę to dziwne (22)

      Kierowca twierdzi, że wielokrotnie przez translator rozmawiał z tą panią już wcześniej.
      To ja się pytam - po co ta pani wielokrotnie rozmawiała z kierowcą?
      Ani jedno ani drugie nie jest normalne.

      Nie znam żadnej osoby, która w trakcie jazdy rozmawia z kierowcą i to jeszcze używając translatora.
      A jak gość może stwierdził, że pani chciałaby się z nim zaprzyjaźnić, podszedł aby się "przywitać" to jest afera.

      Tak, jej mąż ma nad czym rozmyślać. Moja żona z kierowcami nie rozmawia....
      :-)

      • 87 22

      • (5)

        Dlaczego przyjmujesz, że to kierowca mówi prawdę?

        • 27 25

        • Bo by sobie , od razu nie wymyślił , tych rozmów przez translator .

          • 34 16

        • zawiedziony, że "na słowo" nie wierzy się już kobietom? Są powody... (1)

          • 11 6

          • Jasne, zwyrole bronią się wzajemnie

            • 5 3

        • (1)

          Bo ona sama przyznała, że zna kierowcę?

          • 3 6

          • "znała z widzenia"!

            • 5 1

      • (9)

        może rozmawiała z nim przez translator, bo np chciała kupić bilety? Pytanie brzmi czemu typ potrzebuje translatora do rozmowy z pasażerami

        • 26 13

        • (7)

          bo nie zna dobrze jeżyka polskiego?

          • 14 3

          • No to uczyć się albo do domu! (5)

            Niebezpieczeństwo dla pasażerów co jeżeli będzie musiał wezwać karetkę?

            • 17 7

            • (4)

              To idź jeździć autobusem, bo z tego co wiem chętnych brak.

              • 8 2

              • Chętni są ale nie chcą kierowców z doświadczeniem. Nie chcą też Polaków? (3)

                Znam trzy osoby z 8-10 letnim doświadczeniem. Wszystkie kategorie prawa jazdy. Kierowcy ciężarówek. Złożone aplikacje i zero odzewu.

                • 8 4

              • nooo, bo jak baronowie tirów wysłali aplikacje to było w nich 7k na łapę, nocki i weekendy wolne itp. (2)

                zapomnieli pewnie wspomnieć że z tirów wylecieli, bo je porozbijali?

                • 2 4

              • Jak na razie to wasz as skasował wiatę :)

                • 2 1

              • Dwóch baronów pracuje teraz w fabryce BMW i wozi ciężarówkami części

                No proszę gdzie ZTM do BMW :)

                • 0 0

          • Tonie powinien pracować w komunikacji miejskiej.

            • 3 3

        • biletow w autobusie sie juz od dawna nie daje kupic?

          • 7 1

      • Ja rozmawiałem z kierowcą, około 30 lat temu (1)

        chciałem wtedy zostać kierowcą autobusu, miałem 8 lat :P

        • 16 1

        • a ja rozmawiałem z jednym kilka dni temu, chciałem wiedzieć gdzie mam wysiąść z autobusu żeby trafić w pewne miejsce.

          Pomógł... powiedział i gwałcić nie chciał... dziwne...pewnie nie w jego typie byłem...

          • 11 3

      • Moze translator cos zle przetlumaczyl, kierowca pomyslal, ze pani chce "wiecej"... (1)

        zgasil swiatlo i wyszlo to co wyszlo

        • 14 4

        • taaa świata o 13 godzinie w dzień

          pani ma urojenia

          • 7 11

      • (1)

        "Moja żona z kierowcami nie rozmawia.... " - a skąd wiesz???

        • 20 3

        • bo jest gluchoniema

          • 15 1

    • Policja nawaliła, prezydentka milczy wraz z jej chłopcami od komunikacji miejskiej. (3)

      Skoro kobieta dawała wyraźne sygnały, że nie chce rozmawiać, nie mogła wyjść, kierowca zgasił światło. To o czym my mówimy? Ci policjanci to pewnie tacy sami .... jak ich koledzy którzy uprowadzili dwie nastolatki a następnie spowodowali wypadek.

      • 28 20

      • kobiety, czesto nawet po 20 latach przypominaja sobie, ze dawaly wyrazne sygnaly (2)

        • 12 14

        • (1)

          bo wam często wystarczy odpowiedziec 'dzien dobry' i już myślicie że to sygnał. Potem nawalanie na ofiare ż gdzie była, po co była i jak się ubrała a w ogóle po co rozmawiała i po jakims czasie ofiara sama zaczyna się zastanawiać co zrobiła nie tak. Ale o takich sytuacjach się nie zapomina. Nigdy.

          • 12 5

          • to nie mów dzień dobry i gadaj z kotem

            • 0 4

    • Mąż raczej powinien bardziej pilnować tej pani (1)

      Aby nie nawiązywała zbyt bliskich relacji z obcymi mężczyznami, bo z tego są tylko kłopoty. Ale z drugiej strony przecież jest wolna i sama decyduje z kim i gdzie.

      • 21 24

      • pilnować?!

        • 20 2

    • Nie twierdziła, że go zna. I nie każdy zna topografię miasta. (5)

      Jak jeździłem na studia to miałem w pompie jak się nazywają uliczki i przystanki, które mija autobus. Chciałem dojechać z punktu A do B, a czy po drodze była ulica Kaczora Donalda, Miszki Miki czy inna to mnie nie interesowało.

      • 20 9

      • Co miałeś w pompie ? (3)

        • 9 10

        • Topografię miasta. Coś jeszcze wytłumaczyć? (1)

          • 12 4

          • On z pompą to ma cały czas problemy, co sąsiedzi czują na klatce schodowej

            • 3 5

        • Uliczki i przystanki

          jak w teksćie ;d

          • 2 3

      • Jeśli "Miszki", to raczej Miedwieżonka, no nie, Dmytro?

        • 0 2

    • Jaka?

      Poczuła.sie osączoną i zagrożona czy była? Albo jedno albo drugie

      • 1 13

    • (3)

      Kobieta ma prawo czuć się bezpiecznie wieczorem. Czy mamy siedzieć w autobusach, jak skulone myszki i oczekiwać ataku. Do cholery. Każdy powinien zachowywać się normalnie i normalnie żyć, a nie siadać tak czy siak, bo coś się może wydarzyć.

      • 19 2

      • Ok, a czujesz się bezpiecznie wieczorem? Ba, teraz to nie wieczora a zapadnięcia zmroku. Bo ja nie i szczerze mówiąc jak mogę to wybieram transport jakimiś aplikacjami z opcją ' kobiety dla kobiet' itp. I to nie jest w porządku ze musimy ciągle na siebie uważac bo jeden z drugim mózgu nie mają.

        • 8 3

      • TO chyba nie był wieczór, bo takiego kursu nie ma w rozkładzie. To musiał być kurs dzienny. (1)

        Ostatni autobus odjeżdża z lotniska o 22.03, do Haffnera jedzie ok. 46 minut. Pierwsza w nocy odpada.

        • 0 1

        • Przecież podane jest o której. Wystarczy przeczytać.

          • 0 0

    • Ona go nie zna z tramslatora.Gruzin klamie a Ty wszystko łykasz

      • 5 2

    • Zna z widzenia

      Nigdzie nie ma, że rozmawia nim. Przestań farmazonić. Też znam z widzenia pewne osoby , ale nie próbuję ich molestować. Nie znasz mentalności tych ludzi więc się nie wypowiadaj.

      • 10 2

    • Prostaki pasazer moze robic co chce siadac gdzie che i gadac co chce!A szofer ma obiowiazek siedziec za kierownica (1)

      tak długo az nie skończy kursu niema prawa zaczepiac pasażerów !!
      Ale jak widac tutaj odezwało sie ugrupowanie takich jak on prostaków co sie szoferom wydaje ze oni sa niby sa niby kims!

      • 6 2

      • Szofer xD W autobusie dla wielkowiejskiej pani z pcimia

        • 1 3

    • Klatka

      A chcialbys żeby to do ciebie kierowca leciał w pustym ciemnym autobusie Aż tak ci tego brakuje?

      • 5 1

    • Gruzini tak mają, jest wielu kierowców taxi (1)

      Zaczepiają kobiety, każda jest Princessą albo Madmuazell, inna sprawa że taxowki Uber które wożą Ukrainki za połowę stawki (bo Polka płaci 100% ) no więc Panie z Ukrainy niestety same ich zachęcają do takich zachowań bo szukają rozrywki, sponsorów lub adoratorów. Potem tacy Gruzini rozochoceni zbyt swobodnym zachowaniem jasnowłosych kobiet myślą że w Polsce można uskuteczniać chamski podryw i żadna im się nie oprze

      • 3 1

      • to prawda, znam Gruzinów taryfiarzy i każdy z nich ma tu w PL kochankę Ukrainkę bo te łatwiej im wyrwać

        bariera językowa też mniejsza bo każde z nich jako obywatele dawnych sowieckich republik znają pa ruski. Jednak niektórzy Gruzini aspirują wyżej, podrywają Polki bo taka ma przeważnie mieszkanie i stałą pracę. No cóż, dżentelmenami to oni nie są, baba to baba musi być z niej pożytek. Tak więc czy to autobus czy taksówka nie ma różnicy gdzie, ważne że on ma ochotę na seks i wtedy każdy sposób osaczenia jest dobry. Jednak w tym przypadku gdzie pasażerka autobusu ponoć znała kierowcę od 2 mcy to niewykluczone, że flirtowała sobie z nim wcześniej, może jej się znudził a on uznał to za wystawienie go do wiatru i obrazę jego kaukaskiej dumy? Dla tych ludów gdy kobieta jest miła, uśmiecha się, rozmawia to oznaka przyzwolenia na seks- tam wszystko kojarzy im się z seksem i do tego się sprowadza. Dlatego drogie panie, zero uśmiechów, wymiany spojrzeń tylko szorstkie traktowanie wtedy to dla nich jasny przekaz że kobieta nie jest nimi zainteresowana. Poza tym Gruzini to mili ludzie ale kultura wobec kobiet poniżej jakiejkolwiek normy, cóż, muszą się wiele nauczyć a i nasze kobiety, którymi nie interesują się Polacy tylko gdy jakiś bardziej śniady na nią spojrzy to ona przez lata nieatrakcyjna i niedoceniana usłyszawszy od takiego parę koślawych komplementów od razu czuje się królową i głowa przestaje jej pracować a potem tylko problemy

        • 1 0

  • Rozwód (1)

    Rozwód i to szybko. Gdyby mi mąż pisał z inną typiarą, to wypad z domu.

    • 12 11

    • hahaha to zycze mu zeby sie ogarnal i zostawil cie w cholere

      • 0 0

  • Jakich różnic kulturowych?

    • 10 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane