• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kierowcy autobusów nie pomagają wysiadać?

neo
20 lutego 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Wsiadanie i wysiadanie z wózkiem jest dużo wygodniejsze i bezpieczniejsze, gdy kierowcy - jak tu - obniżają podłogę. Wsiadanie i wysiadanie z wózkiem jest dużo wygodniejsze i bezpieczniejsze, gdy kierowcy - jak tu - obniżają podłogę.

Dlaczego kierowcy gdyńskich trolejbusów i autobusów na przystankach nie obniżają podłogi, by pomóc wysiąść matkom z wózkami i starszym lub niepełnosprawnym osobom? Zarządcy komunikacji zapewniają, że za każde takie zachowanie zabierana jest premia, ale zwracają też uwagę, że nie wszyscy pasażerowie dbają o bezpieczeństwo swoich dzieci.



Czy kierowcy trójmiejskich autobus, trolejbusów i tramwajów są uprzejmi dla pasażerów?

O takich przypadkach regularnie do Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni donosi m.in. pani Katarzyna, która podróżuje komunikacją publiczną z ok. rocznym synem. Po kolejnej próbie wystawienia wózka, napisała pierwszą skargę do ZKM. W jej efekcie w końcówce 2014 roku kierowca został pouczony i stracił premię. Podłogi nie opuścił bowiem pomimo tego, że widział wysiadającą pasażerkę z wózkiem, a na przystanku Plac Kaszubski zobacz na mapie Gdyni wcisnęła ona jeszcze przycisk, który informuje kierowcę o konieczności obniżenia podłogi, co ułatwia wsiadanie oraz wysiadanie.

Nasz czytelniczka twierdzi, że jest to problem permanentny. Kierowcom tak się spieszy, by jechać zgodnie z rozkładem, że zapominają o niektórych pasażerach, potrzebujących więcej czasu na wsiadanie i wysiadanie.

- Nie tylko rodzice z dziećmi mają problem z wysiadaniem z autobusów. Również osoby starsze, które już nie są w stanie zadzierać kolan pod brodę, żeby się wspiąć do autobusu. Osób niepełnosprawnych nie widuję natomiast w ogóle, ale nie dziwi mnie to, skoro jest taki problem z obniżeniem podłogi - podkreśla pani Katarzyna. - Kierowcy wyznają zasadę "To jest Sparta", czyli z komunikacji miejskiej mogę korzystać tylko osoby w pełni sprawne i albo bezdzietne, albo z dziećmi poruszającymi się samodzielnie - ironizuje.

Przedstawiciele ZKM przyznają, że takie sytuacje się zdarzają. Ostatnio ponownie kierowca autobusu linii 194 należącego do Przedsiębiorstwa Komunikacji Autobusowej stracił premię, a pani Katarzyna została przeproszona.

Jednocześnie czasami nie bez winy pozostają też sami pasażerowie, którzy nie stosują się do zasad bezpieczeństwa obowiązujących w pojazdach komunikacji publicznej.

- Pomimo naszych sugestii, Pani nadal wyprowadza wózek przodem (wyraźnie to widać w zapisie kamer monitoringu). Tematyce tej poświęciliśmy nawet jedną z naszych kampanii edukacyjno-informacyjnych, ponieważ miało już miejsce kilka niebezpiecznych sytuacji, związanych z wyprowadzaniem wózków przodem. Tymczasem wystarczy wysiadając tyłem przechylić delikatnie wózek w swoim kierunku - tak, jak robi to absolutna większość osób podróżujących z dziećmi w wózkach - mówi Marcin Gromadzki, rzecznik ZKM.
neo

Opinie (422) 5 zablokowanych

  • Drodzy Państwo, co wszyscy tacy delikatni?

    W lato afera bo nie ma klimy, w lutym problem bo nie obniża podłogi. No bez przesady.

    Jeździło się Ikarusami gdzie sople wystawały, w lato wystawiło się łepetynę za okno na końcu autobusu, był hałas a kierowca wrzucał trzeci bieg przy 10 km/h, auto po prostu się toczyło. Jechał z otwartymi drzwiami, a odległość podłogi od krawężnika to tak jak nasze trójmiasto a Zakopane. I było ok!

    Rozumiem, że czasy się zmieniają, że robi się wszystko pod wygodę klienta, ale mając niskopodłogowy autobus w życiu nie pomyślałbym o pisaniu do mediów, że jeszcze mi niewygodnie (przerabiałem akcje "wózek - autobus" kilka lat temu)

    Na podwórkach nie ma dzieciaków bawiących się w cokolwiek, bo każde siedzi przy kompie, a przypomnieć sobie wystarczy jak każdy z nas spędzał wolny czas po szkole, wakacje, itp.
    ... I tak samo z ludźmi. Nikt z nikim nie pogada bo każdy słuchawki na uszach, tablet, a jeśli młoda mama ma taki problem z wózkiem, to przecież druga osoba może pomóc i będzie to szybsze, milsze i bardziej zintegruje ludzi niż fakt, że kierowca będzie obniżał podłogę tracąc przy tym dużo czasu nie na wciśnięcie guziczka, ale na czas gdy pojazd "uklęknie" i później wstanie.

    Jeżeli pani Kasia ma w życiu takie problemy, to naprawdę zazdroszczę.

    • 18 2

  • zabieranie premii (6)

    witam jestem kierowcą komunikacji miejskiej i dziekuję za kolejne odebranie premii
    pierwszy raz odebrano mi premię po skardze pani która nie zdążyła na drugi autobus bo mieliśmy 2 min opóźnienia i ona spóźniła się do kosmetyczki. drugi raz odebrano mi premię za to że nie chciałem otworzyć drzwi panu który przysnął i nie zdążył wysiąść i zarządał otwarcia drzwi w momencie gdy staliśmy na światłach daleko od przystanku i na środkowym pasie ruchu ,a teraz najciekawsze odebrał mi premię mój kierownik za to iz nie chciałem wyjechać z bazy autobusem z niesprawną windą dla niepełnosprawnych i nie działającymi wycieraczkami szyby przedniej .
    proszę teraz o uczciwe komentarze

    • 26 1

    • pracujemy w tej samej firmie. kazdy z nas wie ile sie zarabia. 13,5 zł brutto i 160 godzin pracy miesiecznie

      • 12 0

    • No koment

      To taka smutna prawda.

      • 8 0

    • Kilkakrotnie zdarzyło mi się, że zamykające się drzwi autobusu zatrzymały się na wózku, z którym właśnie wsiadałam bądź wysiadałam. Ostatnio autobus nie zatrzymał się na przystanku "na żądanie", kierowca wmawiał mi, że nie wcisnęłam przycisku "stop" (wciskałam go kilkakrotnie). Zdarzyło mi się że autobus nie zatrzymał się na przystanku na którym miałam wysiąść mimo, że nie był to przystanek " na żądanie". Zamykające się drzwi tramwaju przewróciły mojego sześcioletniego syna, który wysiadał z rowerem, Kierowca wyskoczył z tramwaju i na nas nakrzyczał nie wiedzieć czemu. Do tej pory skargi nie napisałam, ale kiedyś stracę mą empatyczną wyrozumiałość i napiszę.

      • 1 12

    • (1)

      a ja bardzo doceniam i szanuję Waszą pracę ! obu tak dalej !

      • 8 0

      • tylko obu tak cenisz?

        .

        • 0 1

    • nie wierzę, że można wziąć premię za niewypuszczenie pasażera na środkowym pasie

      ten środkowy pas teraz wymyśliłeś czy kierownik o tym wiedział, bo jeśli wiedział, to napisz na niego donos wyżej

      • 0 1

  • Dyrekcjo - obódż się.W imię Boga. (1)

    Wiem że dyr.czyta te tematy więc piszę - kochani zróbcie coś i wyrównajcie ten plac manewrowy przy cmentarzu.Giełguda - tragedia.

    • 8 0

    • Jak jest błoto po kolana to nie będziesz łaził do wc...

      • 0 2

  • wymagania

    Do czego to doszło,kierowca kieruje,sprzedaje bilety,uśmiecha się do pasażerów,czyści przyciski,a teraz jeszcze pomaga wsiąść do autobusu to jak ma jezdzic na czas ,przecież to jest niemożliwe .Jestem starsza osobą. tez mialam dzieci i jeździłam z wózkiem autobusami ale nigdy nie przyszło mi na myśl żeby kierowca mi pomagal .Pasażerowie pomagali wnieść wózek do autobusu i bylo to naturalne.A teraz to wszyscy mają wymagania a myślę sobie ze jakby jeden z drugim co tak narzekają na jakiś czas spróbowaliby zawodowo pojeździć autobusem to zmieniliby zdanie.Myślę,ze najwazniejsze jest żeby kierowca dowiózł nas na miejsce szczęśliwie,żeby nie bylo kolizji .Kiedyś. nie bylo takiego natężenia ruchu ale dba o o kierowców,w autobusach byli konduktorzy .Pozdrawiam wszystkich kierowców autobusów i życzę im spokojnej jazdy.

    • 18 1

  • TRAGEDIA!!! (1)

    Czytam te wasze wypociny i smiech mnie ogarnia,punkt widzenia tych pseudo kierowców dramat.Panowie i Panie komunikacja miejska jest dla pasażerów a nie dla was marni drajwerzy.W kazdym większym miescie za takie podejście wywaliliby was na zbity pysk,autobus to nie jest wasz prywatny pojazd tylko własność mieszkańców tego miasteczka i to wy jesteście dla ludzi a nie ludzie dla was.Nie posiadacie podstawowych umiejętności prowadzenia pojazdu tj.płynna jazda a jeszcze sie puszycie,na powozy konne sie przesiądźcie bo w moim mieście za gtakie podejście i traktowanie ludzi zlinczowaliby was pasażerowie.

    • 3 16

    • łodź

      ty przygłupku nie dawno było jak nawalony tramwajarz jechał po łodzi rozwalając auta i zabijając ludzi to jest twoja bezpieczna komunikacja w łodzi

      • 4 0

  • Kierowcy jak kierowcy oni są od kierowania i od tego żeby marudy nie marudziły, że się spóźnia albo szybko jedzie bo czas odrabia - bo raz, że nie dogodzisz a dwa, że mają gps powstawiane i każda zmiana i opóźnienie wpływa na jego pracę i pewnie wynagrodzenie - a że to człowiek pracujący za pieniądze, to normalne, że mu na nich zależy. Za to wspaniali pasażerowie są niektórzy tak przecudowni, że powinni mieć zakaz przejazdów. Sama jeździłam z dwójką dzieci, najpierw z brzuchem potem z wózkiem i naprawdę ludzie są cholernie nieuprzejmi. I to takie sytuacje powtarzały się notorycznie. I to przez pasażerów a nie kierowców kupiłam auto :-)

    • 14 0

  • W du*ach się poprzewracało!!! (1)

    Nie dość że komunikacja miejska jest już w 100% niskopodłogowa to jeszcze mają zachcianki!!! Tzw. przyklęk mógł się po prostu zepsuć! Jak się komuś nie podoba to niech se taryfą jedzie i odczepi od kierowców bo to nie jest łatwa robota: korki, spóźnienia i 50% pasażerów to zwyczajne bydło!!!
    Zapomnieli jak się kiedyś jeździło Jelczami i Ikarusami!

    • 20 3

    • Zakaz wózków i po problemie!!!

      Nie dość że bachory drą mo*dę na cały autobus to jeszcze jeden wózek zajmuję miejsce dla sześciu pasażerów!!!
      Jak się nie podoba to jedź taryfą albo swoim samochodem!

      • 2 1

  • - Rozkłady są tak ustalane, zekierowca naprawde nie ma czasu wydawac reszty. Za nierealne czasy rozkladów odpowiada ZTM (chodzi o Gdańsk),autobus to nie samolot nie przeleci nad korkami.
    - Obinażanie podłogi nie było by problemem gdyby to poprostu działało ( Stare mercedesy w wiekszosci sa skrecone na "sztywno" lub w solarisach gdyby była gwarancja ze wypoziomuje sie z powrotem :) W manach podloge mozna obnizyc przed otworzeniem drzwi (wtedy juz wszyscy z geba ,ze kierowca niech otwiera drzwi bo oni chca wysiac!
    - Podjezdzanie pod kraweznik rowniez nie jest problemem, jesli nawierzchnia nie jest zapadnieta. Kierowca nie bedzie ryzykował zaryciem przodu np. Targ sienny , Amundsena itd. po to zeby podjechac pod kraweznik. To on placi za powstale uszkodzenia autobusu. wyremontują zatoki to kierwca bedzie podjezdzał pod kraweznik.
    Dziekuje za uwage ,zycze miłego dnia.

    • 9 1

  • obowiazek (3)

    Obniżyć to nie wszystko. Kierowca jest odpowiedzialny za pasażerów i ma w zakresie obowiązków pomoc przy wysiadaniu pasażerowi z wózkiem.

    • 2 19

    • ...a w tym czasie inny pasażer podpieprzy mu z kabiny bilety . Ot , życie . Poza tym mam chory kręgosłup i nie mam zamiaru targać cudzych wózków .

      • 7 0

    • Bzdura

      O jakiej pomocy piszesz? Wybacz można pomóc w uzasadnionych przypadkach, ale nie paniusi która nie potrafi z wózkiem wsiąść, czy wysiąść i tego kierowca nie ma w swoich obowiązkach, może ma jeszcze nosy pasażerom wycierać.

      • 7 1

    • w jakim zakresie obowiązków, bo pewnie na każdym przystanku ma wysiadać i z ukłonem wprowadzać do środka zdegustowanych pasażerów, a jak takiemu kierowcy coś strzyknie w krzyżu to kto go wprowadzi

      • 3 0

  • autobusy ..... (2)

    ZEBY TYLKO POMAGAĆ !!, oni nawet przyjeżdzają przed czasem albo wogle sie spóźniają . Przyjdziesz szybciej na przystanek to sie okaże ze juz pojechał ... A jak widza ze człowiek biegnie to bezczelnie zamykają drzwi i odjeżdża . Bo po co poczekać .... no po co ..... (...)

    • 3 13

    • autobusy....../

      A jak chcesz bilet to albo nie ma drobnych albo patrzą sie na ciebie jak by człowieka pierwszy raz zobaczyli (...)

      • 1 7

    • To czemu nikt nie chce pracować jako kierowca ? Za marne pieniądze każda menda może napluć , zrypać a głupi kierownik każdą skargę z góry ocenia jako winę kierowcy . Czemu pasażerowie odwracają się i nie pomogą innym ?

      • 6 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane