- 1 Ulewa przeszła przez Trójmiasto (88 opinii)
- 2 Zapadł się portal w Nowym Ratuszu (48 opinii)
- 3 Dworzec Podmiejski pozostanie zamknięty (57 opinii)
- 4 Nowa wiceprezydent zaczyna pracę 5 lipca (116 opinii)
- 5 Nowożeńcy w kłopotach, bo zabrali to z plaży (119 opinii)
- 6 Tajemnicze konstrukcje w Dolinie Samborowo (68 opinii)
Kilkudziesięciu policjantów i żołnierzy przez godzinę szukało zaginionego 7-latka
Chłopiec zgubił się, gdy jechał z matką rowerami nadmorską alejką z Sopotu w kierunku Brzeźna. Ostatecznie siedmiolatka odnaleziono całego i zdrowego w okolicy ul. Obrońców Wybrzeża.
Zgłoszenie o zaginięciu dziecka policjanci odebrali około godz. 18 w niedzielę.
- Dziecko jechało za swoją mamą ścieżką rowerową od strony Sopotu w kierunku Brzeźna. Gdy w okolicy mola w Brzeźnie mama kontrolnie odwróciła się, aby sprawdzić, czy chłopiec jedzie za nią, zauważyła, że dziecka nie ma. Kobieta zawiadomiła służby, które natychmiast zaczęły poszukiwania - mówi Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Policjanci z komisariatów w Nowym Porcie oraz na Przymorzu w pierwszej kolejności zaczęli sprawdzać drogę, którą jechał chłopiec oraz boczne ścieżki leśne, parki, place zabaw i deptaki. Podczas poszukiwań funkcjonariusze wykorzystali urządzenia nagłaśniające w radiowozach, sprawdzili też kilka adresów, pod które mógł pojechać zaginiony siedmiolatek.
Łącznie chłopca szukało kilkudziesięciu policjantów oraz żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej, a także taksówkarze, którym przekazano jego rysopis.
Tuż po godz. 19 jeden z policyjnych patroli odnalazł chłopca całego i zdrowego, na chodniku w okolicy ul. Obrońców Wybrzeża.
Kiedy zaginie dziecko, od razu informuj służby
Policjanci apelują o rozsądek do rodziców małych dzieci.
- Warto na czas wycieczki bądź spaceru wyposażyć dziecko w opaskę na rękę z numerem telefonu rodzica lub opiekuna. Powiedz swojemu dziecku gdzie oraz w jaki sposób ma szukać pomocy, gdy się zgubi. A gdy dziecko się zagubi, to nie trać czasu na szukanie go na własną rękę. Natychmiast zawiadom policję, ratowników WOPR-u. Zaangażuj też w poszukiwania innych. Proś o pomoc, kogo się da. Jeśli malec zgubi się w sklepie, na dworcu itd. - zgłoś to ochronie, by jak najszybciej rozpoczęto monitorowanie wyjść i ogłoszono komunikat - zaleca Chrzanowski.
Opinie (171) ponad 10 zablokowanych
-
2020-05-11 18:44
mogla celowo mu uciec bo goktos przygarnal
Moze matka ma w domu jeszcze dwojke podobnych to jej tak nie zzalezalo pilnowac. Zawsze jedna geba mniej do wykarmienia a dwojka jeszcze zostala w domu a pieniedzy tak duzo nie mam.
- 3 7
-
2020-05-11 18:52
Szczerze? Wobec matki tego dziecka sąd powinien z urzędu wszcząć postępowanie o ograniczenie władzy (1)
rodzicielskiej. Dlaczego? A dlatego, że ta pani wykazała się skrajną nieodpowiedzialnością, nie kontrolując, co się dzieje z dzieckiem, czy jest bezpieczne. Jako samodzielny tato nie wyobrażam sobie, abym stracił dziecko z oczu. Nawet, gdy jesteśmy w domu (mieszkamy na wsi) i synek jest na zamkniętym terenie przydomowym, mam go na oku. Może się zdarzyć cokolwiek! Dzieci są ciekawe świata, szczególnie 6-7 latkowie, grzebią wszędzie i we wszystkim i o wypadek nietrudno.
- 12 14
-
2020-05-11 21:47
Twoja wypowiedz jest głupia po prostu. Nie życzę znalezienia się w takiej sytuacji i zetknięcia się z taką nagonką. Zero empatii.
- 7 0
-
2020-05-11 19:13
Nikt z uprzejmie (3)
Hejtujacych kobietę po prostu nie był w niedzielę nad morzem i nie próbował tamtędy przejechać rowerem. Prócz tłumów rowerzystów, do tego rolkarze i jeżdżący na hulajnogach (ani jednych ani drugich w świetle przepisów nie powinno być na ścieżce) do tego piesi, którzy nawet się nie obejrzą. Dorośli tracą się z oczu, co dopiero dzieci...
- 7 13
-
2020-05-11 19:23
(1)
Nie bądź śmieszna! W takich wypadkach tym bardziej kontroluje się jak jadą inni w grupie.
- 2 2
-
2020-05-11 21:48
A ty nie bądź beszczelny
- 3 0
-
2020-05-11 23:43
Dziecka na ścieżce też nie powinno być
A pani rowerzystka powinna dostać medal matki roku za zgubienie purchlaka
- 1 3
-
2020-05-11 19:35
(2)
Do przemądrzałych wszechwiedzących d...ków, jak świat światem dzieci gubiły się, gubią i będą gubiły. Skończyło się dobrze. Historia wręcz banalna.
- 8 11
-
2020-05-11 20:26
Ale czasami dziecko może zgubić się na zawsze , po prostu przepaść jak kamień , tak było przecież z Wieczorek , szła dziewczyna do domu i nigdy nie dotarła , dziwne prawda ?
- 1 0
-
2020-05-11 21:49
Święta prawda. Chociaż ktoś normalny skomentował.
- 2 0
-
2020-05-11 20:36
Więcej zrozumienia
Matka robiła trening na stravie, nie mogła się ciągle oglądać na powolnego bachora.
- 0 4
-
2020-05-11 20:40
Zawsze dziecko mam przed sobą...
- 7 1
-
2020-05-11 20:51
Dziecko zawsze z przodu....i gadam to moim po stokroć czy na rowerze czy na spacerze....
- 5 0
-
2020-05-11 21:06
(1)
Wzorowa madka. Dzieciak pewnie tylko po 500+ bo się należy.
- 1 8
-
2020-05-13 20:53
Jak się urodził to 500+ jeszcze nie było :)
- 0 0
-
2020-05-11 21:09
we warszawie to przynajmniej majo służby dyżury przy skrzynce poczowej Prezesa, a nu nas... muzo szukać zgubionych bachorów...
- 2 6
-
2020-05-11 21:10
ze suVa by nie zwiała zaraza jedna
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.