- 1 Dostał 5 mandatów naraz (45 opinii)
- 2 Były senator PiS trafił do więzienia (269 opinii)
- 3 Nowa godzina wodowania z historycznej pochylni (113 opinii)
- 4 Winda, która wygląda jak kapliczka (23 opinie)
- 5 Wstrzymano zmiany na Marynarki Polskiej (37 opinii)
- 6 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (192 opinie)
Kładka na Zaspie zostanie wyburzona
Urzędnicy są zdecydowani wyburzyć kładkę na Zaspie . Spośród trzech wariantów wybrano ten najbardziej radykalny, ale i najdroższy. Cały proces wyburzenia kładki i wybudowania czterech przejść dla pieszych w poziomie chodnika ma być rozłożony na kilka lat, by miasto udźwignęło go finansowo.
W ankiecie naszym czytelnikom najbardziej do gustu przypadł ten ostatni pomysł. Głos na niego oddało 34 procent osób.
Dziś już wiemy, że nie zostanie on zrealizowany, bo kładka nie dość, że musiałaby przejść gruntowny i kosztowny remont, to jeszcze jej konstrukcja musiałaby być dodatkowo wzmocniona, by móc tam zasadzić drzewa, krzewy i ustawić na niej meble miejskie.
W ostatnich miesiącach nad koncepcją zmian na kładce pracowało więc biuro projektowo-konsultingowe Pont Projekt z Gdańska. Pod uwagę brano głównie albo częściowe, albo całkowite rozebranie kładki i wybudowanie na nasypach czterech przejść dla pieszych (dostępnych także rowerzystom) w poziomie istniejących chodników. Oba warianty są kosztowne i na ich realizację potrzeba czasu. Nawet kilku lat.
Wyburzanie kładki podzielone na etapy
- Zdecydowaliśmy się na wariant zakładający całkowite wyburzenie kładki - mówi Mieczysław Kotłowski, dyrektor Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. - W środę odbyła się pierwsza rada techniczna, w skład której weszli nasi inżynierowie, specjaliści od ruchu, "mostowcy" i projektanci. Zdecydowaliśmy, że nie ma sensu dalej utrzymywać kładki w obecnym kształcie. Problem w tym, że jej całkowite wyburzenie i wybudowanie czterech przejść przerzuconych nad jezdnią, ale w poziomie chodnika, jest kosztowne. Trzeba więc całą operację podzielić na etapy, by miasto mogło te wydatki uwzględnić w budżecie.
Teraz urzędnicy będą potrzebować kilka tygodni, a może miesięcy na przygotowanie etapowania inwestycji. W pierwszym roku ma zniknąć część kładki i powstać pierwsze przejście na nasypie. Cała operacja ma potrwać kilka lat. O kosztach na razie trudno mówić. Mają zostać oszacowane w najbliższym czasie.
Najpierw wymiana schodów
Zanim kładka przejdzie gruntowną metamorfozę, urzędnicy chcą, a w zasadzie muszą doprowadzić do stanu używalności prowadzące na nią schody. A te znajdują się obecnie w fatalnym stanie technicznym i stanowią zagrożenie dla pieszych. Stopnie są wyeksploatowane, konstrukcja jest przerdzewiała i zdekompletowana. Przedmiotem ogłoszonego właśnie przetargu jest demontaż i wykonanie nowych schodów wejściowych na kładkę od strony ul. Zbigniewa Burzyńskiego oraz od strony Parku im. Jana Pawła II.
Zamówienie podzielono na dwa etapy. W pierwszym wykonawca będzie miał 12 tygodni na wykonanie jednych schodów. Następnie prace zostaną przeprowadzone na schodach nr 2 (wykonawca będzie miał na to ok. 20 tygodni). Wykonawcę remontu schodów poznamy pod koniec lipca. Umowa ma zostać podpisana do końca sierpnia. Remont ruszy po wakacjach. Nowe schody mają być gotowe wiosną 2019 r.
Opinie (730) ponad 10 zablokowanych
-
2018-07-19 23:54
Zara, moment!
Oni wyremontują schody po to żeby zburzyć całą kładkę?
Życie zaskakuje mnie do dziś- 4 0
-
2018-07-19 23:57
A cień?
Od strony Nagórskiego? Ile razy wieczorem tamtędy szliśmy po schodach i docenialiśmy kunszt artysty ;)
- 1 0
-
2018-07-20 01:26
Masakta
Ta.. Drzew sie nie zasadzi bo za ciężkie ale biura mogą być.
- 2 0
-
2018-07-20 03:45
Przed wybudowaniem wind,mówiłem:wyburzyć,zasypać dół i zrobić duże rondo.
- 0 2
-
2018-07-20 07:46
kładka z problemami
Zamiast ją udoskonalić ,dobudować podjazdy i dodatkową windę (bo jedna chyba jest)to znowu jakiś myśliciel wykombinował że można dobrze kasę wyciągnąć i za zgodą włodarzy zostanie wyburzone bezkolizyjne ,bezpieczne miejsce dla pieszych .Na całym świecie buduje się przejścia tunelowe bądź kładkowe bo są bezkolizyjne a w Polsce się je burzy.Już kiedyś ktoś powiedział -Polska to dziwny kraj-
- 4 1
-
2018-07-20 08:00
...
Idiotyzm polityków. Przejście w linii chodnika wymusi postawienie świateł. Ta ulica jest jedną z najbardziej ruchliwych. Światła spowoduja dalsze korkowanie miasta.gratuluje pomysłu. Mozna narzekac na komunę, ale w tym miejscu nie powinno byc innego przejścia jak po kładkach, lub podziemne. Ale w końcu kogo to obchodzi. kasa będzie wydana. na co najpierw na remont schodów. Śmierdzi lewactwem
- 3 0
-
2018-07-20 08:22
Proponuje zburzyc urzad miasta na ulicy Nowe Ogrody. Stary budynek.
Bazylike mariacka w starym miescie tez nalezaloby zburzyc. Za duzo kosztuje jej utrzymanie i zajmuje za duzo miejsca, a i tak malo kto tam wchodzi tylko wszyscy przechodza obok.
- 2 1
-
2018-07-20 09:17
Bezsens, wkładać pieniądze jeśli ma zniknąć...
Kasa wyłożona w windy, częściowy remont teraz już wiadomo, że będzie zburzona a mimo to będzie remont schodów... I nikt nie bierze odpowiedzialności za takie marnotrawienie pieniędzy??!!
- 1 0
-
2018-07-20 12:53
A kiedy wreszcie rozbiórka paskudnej estakady na Podwalu Przedmiejskim
- 1 0
-
2018-07-20 13:36
Szok i niedowierzanie
Czy to się dzieje naprawdę?Jak żyć?Gdzie byli w tym czasie rodzice?Za moich czasów to by było nie do pomyślenia.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.