• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kładka na Zaspie zostanie wyburzona

Maciej Korolczuk
19 lipca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Za kilka lat kładka na Zaspie ma zniknąć. Obecna konstrukcja jest kłopotliwa dla pieszych, osób niepełnosprawnych czy rodziców z wózkami. Za kilka lat kładka na Zaspie ma zniknąć. Obecna konstrukcja jest kłopotliwa dla pieszych, osób niepełnosprawnych czy rodziców z wózkami.

Urzędnicy są zdecydowani wyburzyć kładkę na Zaspie zobacz na mapie Gdańska. Spośród trzech wariantów wybrano ten najbardziej radykalny, ale i najdroższy. Cały proces wyburzenia kładki i wybudowania czterech przejść dla pieszych w poziomie chodnika ma być rozłożony na kilka lat, by miasto udźwignęło go finansowo.



Czy to dobrze, że kładka na Zaspie zostanie wyburzona?

O planach gdańskich urzędników dotyczących wyburzenia przeskalowanej i szpecącej kładki dla pieszych informowaliśmy pod koniec ubiegłego roku. Wówczas pod uwagę brane były trzy koncepcje: częściowego wyburzenia kładki, całkowitego pozbycia się jej albo przekształcenia w ogrody, wzorem High Line, dawnej linii kolejowej w Nowym Jorku.

W ankiecie naszym czytelnikom najbardziej do gustu przypadł ten ostatni pomysł. Głos na niego oddało 34 procent osób.

Dziś już wiemy, że nie zostanie on zrealizowany, bo kładka nie dość, że musiałaby przejść gruntowny i kosztowny remont, to jeszcze jej konstrukcja musiałaby być dodatkowo wzmocniona, by móc tam zasadzić drzewa, krzewy i ustawić na niej meble miejskie.

Jak może wyglądać przejście w poziomie chodników nad łącznicami al. Jana Pawła II z Rzeczypospolitej. Jak może wyglądać przejście w poziomie chodników nad łącznicami al. Jana Pawła II z Rzeczypospolitej.
W ostatnich miesiącach nad koncepcją zmian na kładce pracowało więc biuro projektowo-konsultingowe Pont Projekt z Gdańska. Pod uwagę brano głównie albo częściowe, albo całkowite rozebranie kładki i wybudowanie na nasypach czterech przejść dla pieszych (dostępnych także rowerzystom) w poziomie istniejących chodników. Oba warianty są kosztowne i na ich realizację potrzeba czasu. Nawet kilku lat.

Wyburzanie kładki podzielone na etapy



- Zdecydowaliśmy się na wariant zakładający całkowite wyburzenie kładki - mówi Mieczysław Kotłowski, dyrektor Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. - W środę odbyła się pierwsza rada techniczna, w skład której weszli nasi inżynierowie, specjaliści od ruchu, "mostowcy" i projektanci. Zdecydowaliśmy, że nie ma sensu dalej utrzymywać kładki w obecnym kształcie. Problem w tym, że jej całkowite wyburzenie i wybudowanie czterech przejść przerzuconych nad jezdnią, ale w poziomie chodnika, jest kosztowne. Trzeba więc całą operację podzielić na etapy, by miasto mogło te wydatki uwzględnić w budżecie.
Teraz urzędnicy będą potrzebować kilka tygodni, a może miesięcy na przygotowanie etapowania inwestycji. W pierwszym roku ma zniknąć część kładki i powstać pierwsze przejście na nasypie. Cała operacja ma potrwać kilka lat. O kosztach na razie trudno mówić. Mają zostać oszacowane w najbliższym czasie.

Najpierw wymiana schodów



Zanim kładka przejdzie gruntowną metamorfozę, urzędnicy chcą, a w zasadzie muszą doprowadzić do stanu używalności prowadzące na nią schody. A te znajdują się obecnie w fatalnym stanie technicznym i stanowią zagrożenie dla pieszych. Stopnie są wyeksploatowane, konstrukcja jest przerdzewiała i zdekompletowana. Przedmiotem ogłoszonego właśnie przetargu jest demontaż i wykonanie nowych schodów wejściowych na kładkę od strony ul. Zbigniewa Burzyńskiego oraz od strony Parku im. Jana Pawła II.

Zamówienie podzielono na dwa etapy. W pierwszym wykonawca będzie miał 12 tygodni na wykonanie jednych schodów. Następnie prace zostaną przeprowadzone na schodach nr 2 (wykonawca będzie miał na to ok. 20 tygodni). Wykonawcę remontu schodów poznamy pod koniec lipca. Umowa ma zostać podpisana do końca sierpnia. Remont ruszy po wakacjach. Nowe schody mają być gotowe wiosną 2019 r.

Opinie (730) ponad 10 zablokowanych

  • Każde przejście naziemne (4)

    To konieczność zatrzymania i ponownego ruszenia i rozpędzenia pojazdów. To więcej zużytego paliwa, spalin, dwutlenku węgla i węglowodorów aromatycznych w powietrzu, pyłu ze startych tarcz sprzęgłowych i lkocków hamulcowych. Ale tutaj ekologia się nie liczy. Liczy się tylko wygoda wyborców.

    • 16 5

    • (1)

      Brak przejść to większa przepustowość a to powoduje że jeszcze więcej osób zamiast komunikacja miejska jezdzi swoim szrotem za pincet plus

      • 3 11

      • Nieprawda

        Lenie i wygodniccy zawsze będą jeździć niezależnie od utrudnień. A każdy autobus, samochód dostawczy czy nawet tramwaj będzie zużywał więcei energii i bardziej zatruwał środowisko. Ja w mieście jeżdżę samochodem tylko kiedy muszę (późny powrót, przywóz owoców z działki itp.) Ostatnio gdybym nie chwycił za ramię dziewczyny to wpadłaby pod autobus bo szła przez przejście wpatrzona w smartfona. Uważam, że im mniej przejść naziemnych tym leliej.

        • 4 2

    • Hoho, kolejny pan ekolog (1)

      To może zagłosujemy wszyscy za zamknięciem tej trasy dla ruchu innego niż zbiorkom, rower i auta elektryczne?

      • 0 4

      • hoho, kolejny przeginacz z ograniczoną wyobraźnią

        wystarczy uspokoić ruch i wprowadzić przejścia dla pieszych i przejazdy dla rowerów na poziomie jezdni "alei" Rzeczpospolitej udającej autostradę miejską.

        Samochody owszem, ale używane odpowiedzialnie, nie dla wyścigów.

        • 0 1

  • Bardzo dobrze! (3)

    Dość utrudniania pieszym, rowerzystom dzieciom, osobom starszym i niepełnosprawnym poruszania się po ich własnym mieście.

    Odzyskaną powierzchnię przeznaczyć na zieleń.

    • 6 17

    • (2)

      Co ty ćpasz? Odzyskana powierzchnia już dawno jest rozdysponowana po deweloperach...

      • 0 1

      • jak na razie główne rezerwy powierzchni przewidywane są na budowę przewymiarowanej infrastruktury drogowej (1)

        i parkingowej dla użytkowników samochodów.

        Na razie porasta je tzw. roślinność ruderalna.

        • 0 0

        • Pamietam te czasy jak tam nie bylo blokow protestuj przed budowaniem betonowych blokow czy forum

          • 0 0

  • A co na to konserwator zabytków?

    Pomnik idiotów. Kładka na miarę naszych możliwości. To powinien być zabytek.

    • 4 4

  • Codziennie

    widzę jak piesi przebiegają na czerwonym, aby zdążyć na tramwaj, bo właśnie podjechał.

    • 9 1

  • Kładkę zlikwidować i wybudować jeszcze kilka bloczków. Damy radę.

    • 2 3

  • gdańscy inżynierkowie nie ogarniają takich konstrukcji (5)

    zamiast tego, hektarowe płaskie skrzyżowania i światła do tego zmarnowana kasa na remont i windy

    • 9 1

    • ot głąby (4)

      czyżby za komuny byli lepsi ?

      • 1 1

      • za komunty powstała Chłopska, obwodnica, Błędnik - wielopasmowe konstrukcje (3)

        przyszłościowo, bo samochodów było wtedy mało. Jakaś wizja była.

        • 5 1

        • była wizja od której teraz się odchodzi (2)

          samochód po prostu przestał być postrzegany jako główny środek lokomocji przyszłości.

          Zauważono jego terenochłonność i szkodliwość dla środowiska naturalnego i społecznego miasta.

          • 0 2

          • Zrob dobra komunikacje a pozniej zmieniaj glabie koncepcje

            • 0 0

          • Forum i betonowe osiedla developeow jakos nie wplywaja tak na srodowisko co?

            • 0 0

  • Co za debilizm!!!

    kolejne przejścia i więcej korków. Miasto lemingów....

    • 6 1

  • Następna do likwidacji kładka przy Klinicznej

    To jest dopiero wizualny horror...

    • 4 4

  • A w ogóle te rejony to jest jeden wielki syf (1)

    Wielka płyta vs. absurdalnie drogie nowe wieżowce. Pomieszanie z poplątaniem i do tego ten estetyczny koszmarek vel kładka.

    • 1 8

    • Na szadółkach i baninie lepiej, no nie?

      • 0 0

  • Argument że szpeci ?

    W takim wypadku z 1/4 trójmiasta luźno powinno się zburzyć:-)

    • 11 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane