• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kobieta potrafi!

M.W.
13 stycznia 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Klub Myśli Politycznej przy I Liceum Ogólnokształcącym im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku zorganizował spotkanie z lokalnymi kobietami politykami. Przybyła pani minister Izabela Jaruga-Nowacka, posłanki Danuta Hojarska, Gertruda Szumska, Grażyna Paturalska, senatorki Olga Krzyżanowska i Ewa Serocka. Tematem rozmowy były "Kobiety w polityce".

- Każdy człowiek; i kobieta, i mężczyzna, powinien mieć prawo do realizacji swojej drogi życiowej. Jeśli zapragnie być politykiem, powinien mieć taką możliwość - uznała minister Jaruga-Nowacka.

Z tak ogólnym stwierdzeniem wszystkie panie się zgodziły, jednak później już o taką zgodę było trudniej. Pani minister np. uważała, że mniejszy udział kobiet niż mężczyzn w polityce wynika z istnienia pewnych nieformalnych mechanizmów dyskryminujących płeć piękną. Senator Olga Krzyżanowska twierdziła, że raczej jest to skutkiem postaw samych kobiet.

- Nigdy jeszcze nie spotkałam mężczyzny, który, kiedy mu zostanie zaproponowane wysokie stanowisko, odmówiłby uważając, że może nie dać sobie rady. Tymczasem wśród kobiet takie obawy są dość częste - powiedziała.

Także posłanka Paturalska nie widzi w polityce barier stawianych przed jej płcią.- Tworzyłam struktury Platformy Obywatelskiej w Starogardzie, więc później zaproponowano mi kandydowanie z listy partii. W tym czasie była "moda" na kobiety w polityce. Myślę więc, że zaproponowanie mi tak wysokiego miejsca na liście wynikło z tzw. politycznej poprawności - uważa.
Ciekawe jest też, jak kobiety widzą swoją rolę w polityce.

- Kobiety łagodzą obyczaje. (Ewa Serocka)

- Brak kobiet w polityce spowodowałby zubożenie debat o te wszystkie argumenty, które dla mężczyzn nie są oczywiste. (Izabela Jaruga-Nowacka)

- Kobiety w polityce są potrzebne do promowania zasad i przyzwoitości. (Olga Krzyżanowska)

Kiedy prowadząca spotkanie Małgorzata Iluk oddała mikrofon na salę, posypały się trudne pytania. Na temat projektu ustawy o rejestracji związków partnerskich każda z pań miała inne zdanie.

- Podpisałam projekt ustawy, bo uważam że jest ona potrzebna; przybliża nas do faktycznego, a nie tylko deklaratywnego równouprawnienia. (Ewa Serocka)

- Mam pewne wąpliwości, czy związki homoseksualne muszą być rejestrowane. Ale projektu ustawy nie podpisałam nie dlatego. W chwili, kiedy mamy takie kłopoty gospodarcze, tak wielkie bezrobocie, sądzę że wyciąganie takiego pomysłu jest typowym tworzeniem problemów zastępczych. (Olga Krzyżanowska)

- Nie ma jeszcze stanowiska naszego klubu w sprawie projektu ustawy. Popieram postulat równouprawnienia par homoseksualnych w kwestiach spadkowych, natomiast stanowczo jestem przeciwna pomysłowi powierzenia ludziom o odmiennej orientacji seksualnej wychowywania dzieci. W innych kwestiach nie mam jeszcze wyrobionego zdania. (Danuta Hojarska)

- Uważam takie prawo za niepotrzebne. Takich ludzi należy leczyć, a nie tworzyć dla nich specjalne ustawy. Już dziś istnieje możliwość dziedziczenia w związkach homoseksualnych na drodze zapisu testamentowego. I to zupełnie wystarczy. Argumenty, że tacy ludzie są i dlatego trzeba tę kwestię rozwiązać prawnie nie przekonują mnie. W społeczeństwie są też złodzieje. Czy to znaczy, że powinniśmy ustawowo usankcjonować ten zawód, aby złodzieje przynajmniej płacili podatki? (Gertruda Szumska)

Wyjątkowa zgodność panowała natomiast na temat kandydatury kobiety na fotel prezydenta RP. Wszystkie panie, od prawej do lewej strony sceny politycznej, zgadzały się, że kobieta mogłaby być dobrym prezydentem, ale na pewno nie każda kobieta, a zwłaszcza nie Jolanta Kwaśniewska.

* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *

Wydaje mi się, że panie politycy mimo wysiłków nie przekonały publiczności uważającej, że mimo wszystko polityka powinna być domeną mężczyzn. Po spotkaniu zrobiłem miniankietę wśród uczniów "Jaka kobieta miała największy wpływ na politykę polską w poprzednich kadencjach parlamentu?" "Większa połowa" - 6 na 10 zapytanych osób (w tym nawet 2 dziewczyny), jako miss polskiej polityki wskazało Anastazję Potocką, ignorując premier Suchocką, czy prezes NBP Gronkiewicz-Waltz.
Głos WybrzeżaM.W.

Opinie (209)

  • alex
    "te dni" to nie okres (tak chyba to odebrałaś??) ale OGÓLNIE dni (10-12??) NIEPŁODNE W CYKLU MIESIĘCZNYM u kobiety
    zadowolniona??

    • 0 0

  • oj tak tak -tylko we dwoje.

    a ja musze do podziemia .

    • 0 0

  • alex

    to znaczy ze jak mężczyzna zabiera sie do rzadzenia to powinien się najpierw skonsultowac ze swoja kobietą :)

    • 0 0

  • alex
    może nie dosłownie ale ZALECANY BYŁBY równy podział miejsc:)
    czytaliście chyba raport o "feminizacji" zawodu nauczyciela i jego skutkach??
    gdzie jest przewaga kobiet są ZAWSZE PROBLEMY z AGRESJĄ u młodzieży
    problem znika kiedy proporcje są pół na pół

    • 0 0

  • gallux
    w cyklu dni płodnych jest kilka, a nie kilkanaście, w zależności od długości cyklu itd...
    to nie miejsce na tłumaczenie
    ale wiedz, że kobieta nie jest gotowa na zapłodnienie cały rok, tylko kilka dni w miesiącu

    • 0 0

  • mamo, to podejście jest jak najbardziej wskazane :)

    • 0 0

  • mamo
    OK:)
    inaczej
    przyznasz mi rację, że rodzina jest podstawową komórką społeczną??
    w skład rodziny wchodzi (PRZEWAZNIE) jedna kobieta i jeden mężczyzna:)
    podział ról jest wyraźnie zakreślony i CZYTELNY:)
    ewentualnie później tzw "przychówek" :)))

    • 0 0

  • Zawsze śmieszy mnie głos wielu wyzwolonych kobiet, żyjacych dzis, i mówiących o równouprawnieniu, a obarczajacych mężczyzn za poglady jakie były wyrażane 100,200,300 lat temu. O co tu chodzi? Kobieta jedna z drugą na przykład ma do mnie pretensje że jej prababka nie miała prawa głosu i jakbym to ja był temu winny jako meżczyzna, za to co się dzało przed wiekami. Czy one dziś nie mają prawa głosu, prawa wyboru co chcą robić. Żyjemy w takich czasach i w takim społeczeństwie, ze na prawdę nie widzę problemu równouprawnienia. Jezeli jakaś osoba chce się zajmować polityką, to się zajmuje, a rozgraniczanie na kobiety i męzczyzn jest idiotyczne.

    • 0 0

  • Alex uważaj co piszesz! Przecież oszołom gallux myśłi że wie wszystko, więc zaraz na ciebie najedzie.

    • 0 0

  • Jak mawiał mój dobry znajomy: "kobieta jest najlepszym przyjacielem człowieka" ;-)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane