• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolejny strajk listonoszy

msz
5 lipca 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Elektronika na poczcie przeszkadza czy pomaga?
Nie będzie poniedziałkowego strajku ostrzegawczego listonoszy. Jak mówi Jacek Drążek z "Solidarności", listonosze odwołali strajk, ponieważ dyrekcja zgodziła się na rozpoczęcie z nimi negocjacji.


W poniedziałek czeka nas dwugodzinny strajk ostrzegawczy pomorskich listonoszy. W poniedziałek czeka nas dwugodzinny strajk ostrzegawczy pomorskich listonoszy.
Zbliża się kolejny strajk listonoszy. Według zapowiedzi związkowców w poniedziałek na dwie godziny zostaną zamknięte wszystkie urzędy pocztowe na Pomorzu. Jeżeli dyrekcja poczty nie spełni żądań pracowników, na 16 lipca zapowiadają strajk generalny w całym kraju.

Według przedstawicieli NSZZ "Solidarność" Poczty Polskiej w Gdańsku żadne z porozumień z 13 grudnia 2006 roku nie zostało dotrzymane. Listonosze w małych miejscowościach nadal roznoszą ulotki, a podwyżka wyniosła tylko od 50 do 200 zł brutto.

- Żądamy 400 zł podwyżki dla wszystkich pracowników, bezwzględnego przestrzegania prawa pracy, pakietu osłon socjalnych oraz utworzenia rezerwy urlopowo-chorobowej - mówi Bartosz Kantorczyk, jeden z inicjatorów listopadowego strajku i działacz Komisji Zakładowej Inicjatywy Pracowniczej przy Poczcie Polskiej. - Poczta Polska wciąż wyzyskuje i oszukuje swoich pracowników, takich jak: asystenci, listonosze oraz innych pracowników działu eksploatacji. Terminy realizacji porozumień odeszły 15-go stycznia, 15-go lutego, a w końcu nawet te, które mały być zrealizowane do 30-go kwietnia.

We wtorek pracownicy oflagowali już wszystkie urzędy pocztowe. Związkowcy proszą o przyłączenie się do protestu wszystkich kolegów z całej Polski. List z prośbą o pomoc i naprawę sytuacji w firmie skierowali również do premiera Jarosława Kaczyńskiego.

Protest rozpoczęli listonosze z Łodzi. W listopadzie ubiegłego roku podobna akcja protestacyjna rozpoczęła się w Gdańsku. Zamknięte były wszystkie urzędy pocztowe, a przekazy pocztowe otrzymywały jedynie osoby niepełnosprawne. W lipcu może czekać nas powtórka tamtych wydarzeń, jednak na wiele większą skalę.

- Strajk jest uzależniony od wyników cały czas trwających rozmów dyrekcji generalnej z przedstawicielami Komisji Międzyzakładowej "Solidarność" - mówi Jacek Przyborski, regionalny rzecznik prasowy Poczty Polskiej w Gdańsku.

Według Radosława Kazimierskiego, rzecznika Poczty Polskiej, rozmowy powinny zakończyć się pod koniec tygodnia. - Póki co nic mi nie wiadomo na temat daty 16 lipca, a z tego co wiem, generalny strajk przewidziany jest na 3 września. Mogę tylko powiedzieć, że na chwilę obecną żądania dotyczące na przykład 400 zł podwyżki są nierealne - dodaje.

Po 2011 roku nastąpi liberalizacja usług pocztowych i Poczta Polska straci wyłączność na dostarczanie przesyłek o wadze do 50 gramów. Tą częścią rynku wartą setki milionów zł już teraz są zainteresowane takie firmy, jak niemiecka Deutsche Post, francuska La Poste czy poczta holenderska.
msz

Opinie (103) 8 zablokowanych

  • tf i brzesiu

    misie kolorowe...

    traumatyczne przezycia? los sie odwroci? co to za brednie? po prostu juz nie korzystam w uslug tej marnej firemki. proste. zasady biznesu. zaden los... co to za pseudo-psychologiczny wywod. chciales mnie osmieszyc? nie wyszlo, misiu. a moze sam pracujesz w Inposcie?

    zapyziale dziury? Warszawa to jest jakas wioska w centrum Polski? bo jesli tak, to przepraszam, nie wiedzialem, ze Inpost taki rozwiniety i takich malych miasteczek nie obsluguje. zegnam.

    • 0 0

  • wróblu

    napisałam wyraźnie : 1200 zł BRUTTO, więc zadna poprawka konieczna nie jest. wiadomym jest ze kwota brutto to kwota przed odliczeniem podatku, składki emerytalnej, rentowej i zdrowotnej.
    i żeby było jasne. uważam ze to mało.

    • 0 0

  • Poczta Polska wciąż wyzyskuje i dyskryminuje!

    Poczta Polska wciąż wyzyskuje i dyskryminuje! Nie realizuje
    porozumień strajkowych!

    Poczta Polska wciąż wyzyskuje i oszukuje swoich pracowników, takich
    jak: asystenci, listonosze oraz innych pracowników działu
    eksploatacji. Poczta Polska nie szanuje nas pomimo zeszłorocznej fali
    protestów, jaka przelała się przez cały kraj, oraz coraz częstszych
    wypowiedzeń z pracy, długoletnich pracowników firmy, pomimo braku w
    obsadzie etatów, a także braku chętnych do pracy, nawet w obliczu
    narastającej konkurencji. Dyrekcja Poczty nie przestrzega i nie
    realizuje porozumienia zawartego w Warszawie 13.12.2006 r. pomiędzy:
    PPUP "Poczta Polska", zwanym dalej "Pracodawcą", reprezentowanym
    przez-Dyrektora Generalnego, a Związkami Zawodowymi. Strony zgodnie
    ustaliły (choć nie bez trudów i nawet niezadowalających propozycji
    znów dla pracowników eksploatacji), co następuje ..,a właściwie, co
    miało nastąpić, bo w praktyce prawie żaden punkt porozumienia
    dotyczący poprawy warunków pracy nie jest realizowany. Nie mamy już
    więcej czasu! Terminy realizacji porozumień odeszły 15-go stycznia,
    15-go lutego, a w końcu nawet te, które mały być zrealizowane do 30-
    go kwietnia. Oburzający jest też fakt, że rzucono nam pracownikom
    eksploatacji okruchy z Dyrekcyjnych stołów w postaci minimalnych
    podwyżek tj. około 50-100 zł brutto i pomimo już drastycznych
    nierówności dla "pocztowych wyższych sfer" podwyżka była dużo
    bardziej okazała (comiesięczne premie są również procentowo znacznie
    wyższe dla elit!).Spora część pracowników Poczty nadal będzie
    zarabiała mniej od pracowników hipermarketów , o których mówi się, że
    panuje tam wyzysk. To Poczta Polska coraz częściej wyzyskuje
    pocztowców drugiej, trzeciej ..kategorii! Pracowników administracji
    wciąż przybywa jak grzybów po deszczu (córki, synowie, kuzynostwo,
    ciotki etc..)i już teraz każdy listonosz pracuje, na co najmniej
    kilku takich pracowników, a różnice w wynagrodzeniach są bardzo
    znaczące. Dość obciążającej nas biurokracji! Ciągle słyszymy, że nie
    ma dla nas pieniędzy ale to my pracownicy eksploatacji przynosimy
    firmie wciąż kolosalne zyski, a nawet teraz pomimo panującego
    bałaganu na górze .To nie my z kolei, jesteśmy zbędnym, nierentownym
    balastem (piony-firmy w firmie z odrębnymi zarządami i całymi
    rzeszami administracji o pięknych pensjach i comiesięcznych 50%-100%
    premiach, ich siedziby, służbowe samochody, mieszkania, to również
    etatowi związkowcy .. ,że o aferach nie wspomnę), który zatapia
    nasz "Titanic" -Pocztę Polską. Dość zbędnej biurokracji! Na Poczcie
    nie przestrzega się również Kodeksu Pracy, a najdobitniej widać to w
    różnych wynagrodzeniach na tych samych stanowiskach na terenie miasta
    i kraju, a wszyscy jesteśmy zatrudnieni u jednego pracodawcy (nie
    chodzi o dodatek stażowy bo to normalne). Dziś jest czas, aby zadbać
    o pracowników i klientów Poczty Polskiej! Przychody naszego
    przedsiębiorstwa od lat rosły i nadal znacząco rosną np. dzięki
    rozwijającej się sprzedaży internetowej. Szefowie firmy wzbogacali
    się i inwestowali korzystnie, lub niekorzystnie w przedsiębiorstwo i
    zupełnie nieproporcjonalnie do wynagrodzeń pracowników eksploatacji.
    Czy warto teraz, kiedy za kilka lat Poczta Polska będzie
    prywatyzowana, wciąż budować, inwestować? Czy warto całkowicie
    zaorać i zasiać "komuś"(dzisiejsze władze Poczty inwestują jeszcze
    państwowe pieniądze w już prawie własne biznesy) pole aby nowy
    właściciel mógł już tylko spokojnie zbierać plony? Dziś jest czas,
    aby zadbać o pracowników i klientów Poczty Polskiej! Obecna polityka
    rządzących Pocztą, jak i nie realizowanie porozumień z 13 grudnia
    2006 r. to atak na nasze życia. Tak, to zamach na nasze zdrowie i
    życie! Zatrudnia się już pracowników na umowę zlecenie, oraz firmy
    zewnętrzne i nie sprawdza się karalności osób zatrudnianych (nawet w
    kwestii napadów rabunkowych).Tak samo przy normalnie zatrudniających
    się i zwalniających co rusz osobach będą stopniowo wynoszone obecne
    tajemnice Pocztowe, które choć w tym małym stopniu chronią np. nas
    listonoszy przed napadami i jeszcze w tym samym czasie podejmuje się
    inne szalone decyzje, których nie wolno mi upubliczniać, abyśmy
    wyrabiali się z pracą na czas i nie bacząc na nasze bezpieczeństwo.
    Chcemy godnie żyć i dopracować w zdrowiu do emerytury!

    OZZ Inicjatywa Pracownicza
    Komisja Zakładowa przy Poczta Polska

    • 0 0

  • Piękne słowa !!

    Piękne słowa.Tylko czemu związki zawodowe zgadzają się na te ochłapy z "pańskich"dyrektorskich stołow??
    Termin realizacji postulatów już dawno minął i nic jak do tej pory się nie dzieje.Może czas postawić "granatowe miasteczko."Wielu ludzi (klientów) ma pretensje do pracowników PP,tylko czemu nie pytają-dlaczego tak się dzieje?
    Strajk pocztowców uderza także w pracownikow poczty.Na koniec wypowiedzi zacytuję coraz częściej zadawane pytanie przez pracowników PP:"GDZIE SĄ ZWIAZKI ??"

    • 0 0

  • do tego cwanego anonimka z 00:02 (po raz ostatni)

    1. Pewną formą grzecznościową ogólnie przyjętą podczas dyskusji na forum jest podanie nicka (może to być cokolwiek), poza grzecznością nick stanowi pewną wizytówkę internauty, czasem daje do myślenia a czasem nie. Brak takowego sugeruje że "wpisywacz" albo coś ukrywa lub ma nieczyste intencje albo zwyczajnie lekceważy inne osoby biorące udział w dyskusji.
    2. Oczywiście że wywód z traumą w tle był kpiną co słusznie zauważyłeś geniuszu, jednak nie miałem zamiaru cię ośmieszać. Zrobiłeś to sam bez mojej pomocy podając dane oczerniające firmę na podstawie jakiś bliżej nieokreślonych doświadczeń i opinii, do tych ostatnich trzeba było przynajmniej podać link na potwierdzenie swoich dociekań.
    3. Żeby było jasne nie jestem pracownikiem firmy Inpost ani też żadnej innej zajmującej się usługami pocztowymi.
    Więcej nie będzie bo zwyczajnie nie chce mi się tłumaczyć spraw oczywistych.

    • 0 0

  • 1. ty mnie uczysz manier? brakuje ci nicka, za to nie brakuje ci kultury troche w twoich wypowiedziach pelnych kpiny i jadu? hipokryzja. ukrywam cos? bo nie podpisalem sie "cg", "ok" albo "pr"? no tak... w takim razie ty nic nie ukrywasz, jestes widoczny jak na tacy ze swoim "tf". haha!
    2. blizej nieokreslonych? a przepraszam, jak mam ci je okreslic? moze podac numer przesylki? nie rob jaj, czlowieku, to jest luzna rozmowa, a nie proces sadowy.
    a google i grupy dyskusyjne chyba umiesz uzywac, prawda? poszukac latwo.
    3. sprawa oczywista jest fakt, ze inni moga miec inne doswiadczenia niz ty i nie znaczy to, ze sa glupkami, naciagaczami, ignorantami i dziecmi, ktore trzeba pouczyc, co usilnie starasz sie przeforsowac w swoich wywodach. rowniez zegnam.

    • 0 0

  • A ja opowiem taką historę. Mój syn mieszkający na Kartuskiej, oczekiwał na przesyłkę. Zmogła go choroba. Prawie tydzień leżał w łóżku (oczywiście w swoim domu). w międzyczasie , odwiedzając go, ze skrzynki pocztowej wyjąłem awizo z poczty o nadejściu przesyłki. Wziąłem dowód osobisty syna i udałem się do Urzędu Pocztowego (na Kartuskiej, nr nie pamiętam). Tam jednak pani wydająca przesyłki odesłała mnie z kwitkiem, bo nie byłem zameldowany pod tym samym adresem co syn, pomimo, że legitymowałem się swoim dowodem osobistym. I na koniec ciekawostka - co drugą przesyłkę przynoszą do syna sąsiedzi, którym panowie listonosze zostawiają bez żadnych problemów.

    • 0 0

  • mam to w d ...ie. I tak nigdy nie otrzymałem poczty, zawsze muszę zaper....lać do urzędu pocztowego!

    • 0 0

  • NIE DZIWIE SIE, ze

    chca podwyzek itp, ale dziwie sie, iz nikt z pracownikow poczty nie wpadl jeszcze na pomysl i nie zrozumial, ze wykonuja swoje obowiazki uslugodawcy poprostu do dupy. Listy, paczki docieraja do adresata po "tygodniach" , na 5 okienek w jednym mozna spotkac starsza pania robiaca laske ze zyje itp. Przyklad Poczta w Gdansku Nowy Port. Jezeli ktokolwiek chcialby przypomniec sobie "dobre czasy" -lata 80, to zapraszam do ww instytucji. Jest super...

    • 0 0

  • Do wszystkich złodziei krętaczy

    Wszystko co źle funkcjonuje to, przez złodziei okradających własną firmę (ci zwykli pracownicy i wszyscy w górę), wszedzie prawie wszystko jest rozkradane i kombinowane. Ktoś kiedyś pewnie z tej Poczty nieźle zarobił na lewo. W koncu dlatego padnie. Ja się nie cieszę że Poczta Polska padnie, bo Większość Polaków kradnie na potegę i będą to robić w zagranicznych firmach ale kokosy będą miec Niemcy lub inni.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane