• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Konserwator w szklanej wieży

msz
11 października 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Baszta Kotwiczników, stojąca pomiędzy ulicą o tej samej nazwie, Podwalem Przedmiejskim a Motławą, zyska nowoczesnego sąsiada. Baszta Kotwiczników, stojąca pomiędzy ulicą o tej samej nazwie, Podwalem Przedmiejskim a Motławą, zyska nowoczesnego sąsiada.
Ciasna klatka schodowa, przyjmowanie gości na wąskich korytarzach, na schodach bądź wręcz pod schodami - tak obecnie wygląda przyjmowanie interesantów w urzędzie wojewódzkiego konserwatora w Gdańsku. Zajmowana przez urząd Baszta Kotwiczników jest zdecydowanie za ciasna, dlatego konserwator podjął decyzję, że zostanie rozbudowana.

Nowy budynek mieszczący, poza częścią wydziałów urzędu, salę konferencyjną i salę przyjęć interesantów ma powstać na działce sąsiadującej z urzędem od strony Motławy. W zamian za teren w centrum Gdańska samorząd dostanie od wojewódzkiego konserwatora budynek obecnej składnicy zabytków w Parku Oliwskim.

- To magazyn nie mających właściciela, niekonserwowanych obiektów zabytkowych - mówi Marian Kwapiński, pomorski konserwator zabytków. - Będzie lepiej, jeżeli wejdzie w strukturę muzeum narodowego, który przeznaczy go przykładowo na kawiarnię.

Prace są na bardzo wstępnym etapie, jednak mimo to już wiadomo, że aby nie przysłaniać średniowiecznych murów baszty, łącznik pomiędzy starą i nową siedzibą konserwatora będzie szklany.

- Budynek będzie nowoczesnym dopełnieniem baszty, podkreślającym jej zabytkowe walory - mówi Jolanta Barton, inspektor w urzędzie konserwatora.

Środki na rozbudowę będą pochodziły zarówno z budżetu wojewody, jak i ministerstwa kultury i ochrony zabytków.

Baszta dawnym więzieniem

Dzisiejsza Baszta Kotwiczników od XIV w. pełniła rolę warownej wieży broniącej stoczniowych terenów Lastadii. Obecny kształt obiekt zyskał dzięki Pawłowi van der Horne, który w 1575 r. podwyższył dach baszty, wzbogacając całość ozdobnym kominem. Co prawda wieża była w tym czasie pozbawiona już znaczenia militarnego, jednak doskonale się sprawdzała w roli więzienia dla groźnych przestępców. Podczas II wojny światowej zabytek uległ poważnym zniszczeniom. Dawny wygląd baszcie przywrócono w latach 1968-1969, a sześć lat później przeznaczono ją na siedzibę służb konserwatorskich.
msz

Opinie (45) 2 zablokowane

  • przenieść konserwatora !

    Jeśli tak bardzo ciasno konserwatorowi i jego ekipie mam dal niego siedzibę. Znajduje się ona naprzeciwko baszty. Stoją tam 2 nie wykorzystane budynki - stare spichlerze,znajdują się obok ZUS-u. Ktoś kiedyś próbował coś w nich i z nimi zrobić. Stoją niewykorzystane, kilku piętrowe. Niech sobie tam gniazdko konserwator uwije, będzie miał dużo miejsca i na przeprowadzce zaoszczędzi, ma jedynie 75 metrów do przejścia.

    • 0 0

  • Ciąg dalszy o szklanej baszcie i nowoczesności Gdańska

    Szanowna Pani Gdanska (przepraszam za ewentualne zniekrztałcenie Pseudonimu), ja mam zwyczaj podpisywać się pełnym imieniem i nazwiskiem, jak każdy człowiek który chce i umie bronić swoich racji! Dziękuję za informację jak wygląda port i zbiornikowce, ponieważ tymi sprawami param się zawodowo dopiero od 56 - ciu lat plus lata spędzone w szkole o profilu morskim. Gratuluję Pani uwagi pod adresem Pana profesora Januszajtisa, choć jak sądzę trudno znaleźć kogoś o takiej znajomości spraw Gdańska, myślę że nie schowa Pani swojej wiedzy pod korcem i będę mógł poołać się na Jej autorytet!
    Miast i "starówek" w świecie widziałem wiele, nasza jest wyjątkowa, stąd te ilości turystów i stąd moja obawa, że nieodpowiedzialni ludzie, miłośnicy pudełkowej "achitektury" i małpowania zachodum ogą poważnie zagrozić naszemu miastu. proponuję zwiedzenie Brugii, Gandawy, Kolonii, Antwerpii (to też zachód tylko ucywilizowany), żeby zrozumieć co to Gdańsk i posiadane przez nas skarby. Ratujmy się przed kolejkami "Górskimi" i wycinaniem drzew i zabudową skwerów przez wandali spod znaku "nowoczesności". Ta południowa pierzeja Stągiewnej, południowa pierzeja Długich Ogrodów, to też skutek dziłania tych naszych mistrzów od urządznia Gdańska obecnie młościwie nam panujących.

    • 0 0

  • gg alin - nie pisże o stojących budach bo wiem doskonale że takowych nie brakowało

    szczególnie pod koniec XIX wieku. Slady ich mozna zobaczyć także na budowlach przedbramia. Pisże o pseudo basztach. Jesli tak bardzo ważne sa wczesniejsze fundamenty to zlikwidujmy jutro Podwale Staromiejskie - tam wszędzie stały budynki....
    nie o to chodzi - chodzi o precedens. Do tej ory szczęśliwie udawało się nie doprowadzać do takich sytuacji. Jak teraz konserwator będzie argumentować swoje zakazy.
    Dobrze Adamowicz napisał kiedyś w liscie otwartym - decyzje konserwatora są nieuzasadnione. NIe bo nie ! Ale jak dla mnie to Tak i koniec !

    • 0 0

  • Jedno jest pewne. Nie będzie problemów z pozwoleniem konserwatora na budowe.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane