- 1 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (255 opinii)
- 2 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (92 opinie)
- 3 Trójmiejskie mola, których już nie ma (94 opinie)
- 4 Złe parkowanie nie pozwoliło posprzątać ulic (181 opinii)
- 5 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (337 opinii)
- 6 Pozbieraliśmy śmieci, ale nie dorzucajcie (91 opinii)
Kontrolerzy z kolejki SKM do oceny
Pan Sylwester został przez pracowników Renomy nastraszony mandatem i wyproszony z kolejki SKM. Wszystko dlatego, że zamiast biletu normalnego, skasował dwa bilety ulgowe. Rzecznik SKM: - Czekamy na wszystkie sygnały o nieprawidłowościach. Jeśli będzie ich dużo, w kolejnym przetargu tej firmy nie wybierzemy.
Pechowy pasażer został poproszony o opuszczenie pociągu na następnej stacji. W przeciwnym razie - usłyszał - zostanie ukarany mandatem. Razem z nim wysiadła kobieta, która także nabyła bilety na Zaspie. Również "niepoprawne". - Kupiliśmy nowe bilety, tym razem normalne i wsiedliśmy do następnej kolejki - mówi z rozgoryczeniem pan Sylwester. - Nie dostałem mandatu, ale mam żal, bo potraktowano mnie jak oszusta i "gapowicza". I pomimo że zapłaciłem za swój przejazd, zostałem w sposób niekulturalny wyproszony z pociągu.
Postawy swoich pracowników broni Adam Lidzbarski, zastępca dyrektora Zakładu Kontroli Biletów z Renomy. - Ten pan podróżował na bilecie ulgowym, w świetle przepisów nie miał do tego prawa. To tak, jakby jechał w ogóle bez biletu, nawet jeśli uiszczona suma była odpowiednia - mówi Lidzbarski. - Takie sytuacje czasem się zdarzają. Nasi kontrolerzy raczej nie wystawiają wtedy mandatów, tylko upominają pasażera. Nie wypraszają ich z pociągu. Może ten pan sam wolał wysiąść, żeby nie mieć problemów.
Pan Sylwester jest oburzony. - Nie wiem, czemu miałbym zmyślać - denerwuje się. - Kazali mi wysiąść.
Tymczasem, proste rozwiązanie sytuacji proponuje rzecznik prasowy SKM, Leopold Naskręt. - Rozumiem, że pasażer czuje się upokorzony - mówi Naskręt. - Sprawa jednak nie jest stracona. Ten pan powinien do nas napisać, albo skontaktować się bezpośrednio z rzecznikiem praw klienta i opisać tą sytuację. Sprawdzimy to. Aktualnie prowadzimy kampanię informacyjną dla naszych klientów. Każde takie zgłoszenie jest dla nas bardzo ważnym elementem do rozmowy z Renomą. Jeśli skarg będzie dużo, w kolejnym przetargu po prostu tej firmy nie wybierzemy.
Opinie (515) ponad 20 zablokowanych
-
2008-02-04 20:42
Nie rozumiem Polakow.
W trudnych czasach politycznych potrafiliscie sie zjednoczyc i dokopac komunistycznym gliniarzom. To teraz podobnie zakamuflowac sie w pociagu w kilkanascie osob i skuc morde tym z Renomy. Zaraz sie wszystko zmieni i Lidzbarski bedzie spiewal jak kanarek. Czy to takie trudne? Chuba ze was tchorz oblecial.
- 0 0
-
2008-02-04 21:01
bezczelność
ostatnio jechałe poviągiem sobie i jak zwykle, łaziła renoma i jak zwykle nigdy nie zamykają drzwi za sobą. poprosiłem grzecie jednego, zamknąl, drugiego nie zamknał jak mu znów zwróciłem uwage to mnie odepchnąl i prawie się z nim biłem, gdyby nie ludzie którzy po nim pojechali grubo. Trzeba co z tymi palantami wreszczie zrobić, a Ciebie panie kolego z renomy niedługo zwolnią, sprawa jest w toku...ja mam swiadków, a Ty nie
- 0 0
-
2008-02-04 21:02
ZMIANY
Jak chca unkinac tego zeby ludzie jezdzili bez biletow to niech zrobia tak jak w planetobusie ze to kierowca sprzedaje bilety:)i unikniemy mandatów i nieprzyjemnych CHAMÓW z renomy!!!!
- 0 0
-
2008-02-04 21:03
...a czy ktoś postawił w ogóle pytanie-skąd się ta cała Renoma wzięła?Dlaczego biletów nie kontrolują normalni konduktorzy jak kiedyś, tylko banda jakiś nasterydowanych debili?Kto ich wpuścił do kontrolowania biletów na kolei a teraz i do komunikacji miejskiej?
- 0 0
-
2008-02-04 21:06
Kasuj bilet - problem z głowy (1)
- 0 0
-
2008-02-04 22:17
Kanary to chamy
Renoma napisał:
Kasuj bilet - problem z głowy
Słuchaj, mało inteligentny typku, czy prawie pół tysiąca wpisów o kanarach skłoniło ciebie do takiej głębokiej refleksji?
Założę się, że ten artykuł i forum jutro będzie znała cała renoma, a przynajmniej ta część, która potrafi czytać, niech dowiedzą się co ludzie o nich myślą, chociaż pewnie tego bydła nic nie ruszy, przecież warunkiem zostania kanarem w 3m jest swoista ociężałość umysłowa.
A teraz może rozjaśnię ci w tym kanarskim zakutym łbie, że problemem nie jest kasowanie biletów, tylko problem jest w zmuszaniu pasażerów do kontaktów z takimi jak ty półdebilami, o wyglądzie cwaniaczków z wiejskiej dyskoteki i takich samych manierach.
Wierz mi, że przeciętny pasażer jest porządnym człowiekiem podążającym do pracy, i komfort podróż y zakłóca mu tępy ryj kanara i jego reakcje na nieprzewidziane, aczkolwiek normalne sytuacje, takie jak chęć kupna biletu w pociągu, bo np. automat nie działa, czy takie jak opisana w artykule sprawa, o tych na forum nie wspomnę.
Sprawa jest prosta - nie mam biletu z własnej winy - to płacę karę. Ale kto mi zapłaci za straty spowodowane rozmową z idiotą, chamem i burakiem?
Niestety kanary w 3m to jakaś banda zakompleksionych buraków, dopóki ich składy się nie zmienią, nie można myśleć o nich inaczej. A wymuszone "dzień dobry, bilety do kontroli" z ryja chama to też nie jest miłe powitanie dnia w kolejce.- 0 0
-
2008-02-04 21:34
Kultura kontrolera zależy od człowieka !!!
Codziennie jeżdżę SKM-ką, i stwierdzam, że kontrolerzy są różni: od bardzo kulturalnych - do chamskich typów włącznie.
Tylko co piąty z nich umie zamykać drzwi za sobą, inni albo walą drzwiami niczym sztangą na siłowni albo wcale ich nie zamykają.
Na wymuszenie kultury jest pewien sposób:
1. nie pokazuj biletu - póki nie zostaniesz o to poproszony
2. następnie powiedz "dzień dobry" i się uśmiechnij
3. poproś o okazanie legitymacji kontrolera i zapytaj się czy jest prawdziwa
4. gdy wszystko się zgadza - zacznij szukać biletu (w kieszeni, plecaku, w drugiej kieszeni.... u kolegi w plecaku... :))) )
5. następnie wyjmij bilet z "pierwszej" kieszeni - i uśmiechając się pokaż bilet mówiąc "proszę" :))
Aż się chłopaki czerwienią ze złości - jak im się taki pasażer do kontroli trafi :))
Pozdrawiam wszystkich molestowanych przez chamskich kontrolerów!!!- 0 0
-
2008-02-04 21:36
Kiedy jeszcze było bilety za 70gr.
Jechałam na takim, zaraz miałam wysiąść, autobus już skręcał na przystanek. Pan z renomy wziął mój bilet , spojrzał na godzinę(upłynęło dokładnie 10min od skasowania), patrzył, patrzył na kasownik i gdy godzina przeskoczyła o minute (a właśnie miałam wysiadać) z wielkim uśmiechem na twarzy oznajmił mi, że "bilecik jest już nieważny, hehe". Bez kitu, żeby mieć satysfakcje z takiego udupiania ludzi, trzeba byc z renomy :/
- 0 0
-
2008-02-04 21:55
Trzeci świat (1)
Tutaj jedna Pani z Renomy wypowiadała sie jaka to Renoma ciezka prace wykonuja dla nas wszystkich - Odpowiadam: Cięzka prace to wykonuje ja i conajmniej polowa ludzi ktorzy jezdza/jezdzili SKM - my pracujemy na PKB tego kraju i to z naszych pieniedzy jest dotowany transport publiczny a te pasozyty robia wszytsko aby nas jeszcze ograbic i 50% z tego zgarnac dla siebie a reszte dla własciciela Renomy. Gdzie jest prokuratura? Jak pieniadze z opłaty za brak biletu z transportu publicznego moga trafiac w 100% do prywatnych rąk?
Człowiek kupuje bilet i 10 razy sprawdza czy aby sie nie pomylił, przy kasowniku modli sie aby dobrze wszytsko sie wybiło a jak nie to co? skasowac jeszcze raz - bilet bedzie nie wazny..., w nocy kobiety na obcasach biegna do pierwszego wagonu, czasem bijac rekordy w biegu na 100m aby zdazyc wejsc do pierwszego wagonu i kupic bilet aby nie daj Boże wsias do 2 i trafić na NICH. Człowiek siada, łapie oddech i znowu wraca mysl - dowód/legoitymacja jest? jest; bilet jest? jest; dobrze skasowany? dobrze, a na dobra trase? na dobra - uff ulga i wchodza ONI bileciki, dobra daje bilet - prosze dowód blet niewazny miałbyc z paskiem a jest bez, ale - nie ma ale...
od roku jezdze samochodem
Cały Gdańsk trzeci świat- 0 0
-
2008-03-02 10:57
racja
racja racja racja:)
- 0 0
-
2008-02-04 21:57
Smiechu warte...
Czytając te wszystkie historie stwierdzam , ze nadaje sie to do programu nie do wiary. XXI wiek a nie potrafią ludzie do których to należy zrobić coś z takim buractwem. Renoma to banda durni.
2 sytuacje z życia wzięte
1)Bilet skasowany w gdyni głównej, niedokładnie odbity z winy kasownika,ale nie był nieczytelny. Ale te durnie jakby na siłę do czegos się przyczepiają. Tłumacze że przed chwila skasowany i nie moja wina ze kasownik ma za mało tuszu. mówie że gdybym pewnie skasowała drugi raz to bym dostała mandat za jechanie 2 razy na tym samym bilecie a on do mnie że tak!!!!no i bądź tu teraz mądry!!
2)kolega jechał do szkoły mundurowej- widoczne oznaczenia i wiadomy kierunek uczelni, był drugi październik i nie zdąrzył podbić legitki ale było widać że jedzie do szkoły ale z tymi durniami nie ma gadki " a z kąd on ma wiedzieć ze jedzie do szkoły". Możę i rzeczywiscie jego wina ale troche pomyślunku- bądźmy ludźmi- kanar wiedział bardzo dobrze ze jedzie do szkoły ale chodziło o wlepienie mandatu!!- 0 0
-
2008-02-04 22:01
to są normalne jaja
powinni zmiennic tych panów z Renomy bo to ludzie chamscy niegrzeczni i bez kultury to tylkso sztuka bo kultury brak
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.