Od kilkunastu dni część mediów informuje o znikających ze sklepów produktach żywnościowych, które mieszkańcy mają rzekomo wykupywać z obawy przed utrudnieniami w dostawach spowodowanymi koronawirusem. Nasze obserwacje absolutnie nie potwierdzają tych obaw.
Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje
2020-03-07 15:48
Ja widziałem ludzi którzy opowiadają,że brakuje kaszy,mąki itp a jak ich zapytano o adres to zamilkli.
2020-03-07 15:51
Ciemnota a na to jedna rada, to oświata!
2020-03-07 18:34
Nigdzie nie mogę kupić chusteczek do czyszczenia okularów,bo wszystko wykupione!!!
2020-03-07 19:14
PO winno się coś z tym zrobić! To wstyd, jak tak można! Rozdawnictwo !!! Co te mohery wyrabiają!
2020-03-07 20:01
te pisaniny o zarazie sa bardzo anty chrzescijanskie i anty polskie. Namawianie ludzi do nie chodzenia do Swiatyn jest komunistycznym dranstwem i podloscia. Ja zawsze nawet w chorobie ide odczuc oddech wspolnoty katolickiej bo wiem ze tylko Chrystus ma sile obrony przed zlem. Teraz jestem zlozony choroba z przeziebieniem ale spokojnie odpoczywam aby to nabrac sily na jutrzejsza sume! I nikt ma nie zakaze....
2020-03-07 23:19
Niedługo ludzie zaczną spuszczać to w kibel, a wtedy ryby będą spadać z nieba.
2020-03-07 23:37
Po opłaceniu rachunków nie stać mnie na żadne zapasy. Nie stać mnie nawet na cofzienne zakupy.
2020-03-08 01:04
2020-03-08 08:30
Mam w d*pie wasze straszenie i waszedo koronaidiote
2020-03-08 22:47
Zawsze robię zakupy na tydzień, bo po pracy nie mam czasu. W sobotę w sklepie pan w kolejce zaczął głośne żarciki rzucać pod moim adresem ad. koronawirusa i moich "zapasów" - a były to moje zakupy tylko na najbiższy tydzień. Pomijając nawet to, że jak ktoś jest singlem nie musi organizować całej logistyki tygodniowej i zaplecza żywieniowego rodzinie... myślę, że część osób jednak nadal bagatelizuje niebezpieczeństwo koronawirusa. Zgodzę się - siać paniki nie ma sensu, lecz słyszałam rozmowy pań ekspedientek w sklepie które z uwagi na to, że nie są w grupie "ryzyka" nie uważały, że owy wirus powinien być nagłaśniany i postrzegany jako problem. Jedna z pań ironizowała ad kwarantanny męża ktory wracal z pracy we Włoszech akurat. Uważała, że to bez sensu, że ta choroba nie jest groźniejsza niż zwykła grypa, nie ma potrzeby izolacji itp. Było to jakieś 2 tygodnie temu - czyli na początku fali zachorowań we Włoszwch. Sorry - ale to, że jesteś młody i zdrowy nie oznacza, że powinieneś mieć w poważaniu tych z obniżoną odpornością. To właśnie takie niefrasobliwe osoby roznoszą wirusa - im nic nie będzie, ale rozprzestrzenią wirusa dalej. Uważam, że lepiej wykupić nawet cały zapas rossmanowych chusteczek niż reprezentować taką ignorancję. Niestety w polsce wszyscy ze wszystkich lubią się tylko pośmiać lub skrytykować
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
