• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kto zastąpi PGE w roli sponsora stadionu?

Michał Stąporek
31 marca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Czyszczą bursztynową elewację stadionu w Letnicy
Stadion piłkarski wpisał się już na stałe w panoramę Gdańska, ale logo PGE, które od kilku lat widnieje na jego fasadzie, zniknie w połowie przyszłego roku. Stadion piłkarski wpisał się już na stałe w panoramę Gdańska, ale logo PGE, które od kilku lat widnieje na jego fasadzie, zniknie w połowie przyszłego roku.

W przyszłym roku koncern energetyczny PGE przestanie być sponsorem tytularnym stadionu piłkarskiego w Gdańsku. Kto go zastąpi i ile zapłaci za prawa do jego nazwy?



Kto zostanie właścicielem praw do stadionu w Gdańsku?

O tym, że największy polski producent energii elektrycznej prawdopodobnie nie przedłuży kontraktu, jaki łączy go z operatorem gdańskiego stadionu do połowy przyszłego roku, poinformował tygodnik Bloomberg Business Poland. Według jego dziennikarzy koncern negocjuje podobny kontrakt z operatorem Stadionu Narodowego w Warszawie.

Choć władze Polskiej Grupy Energetycznej odmówiły jakiegokolwiek komentarza w tej sprawie, informację potwierdził prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.

- Do połowy przyszłego roku obowiązuje dotychczasowa umowa. Zakładamy, że będziemy szukać nowego sponsora - napisał na Twitterze.

Przypomnijmy: w 2010 roku koncern PGE podpisał z operatorem stadionu w Letnicy pięcioletnią umowę. Na jej mocy, za kwotę 35 mln zł zyskał pięcioletnie prawo do umieszczenia swojej nazwy w nazwie stadionu, a swojego logo na fasadzie stadionu, który przez wielu uznawany jest za najpiękniejszy w Polsce.

Czytaj także: 35 mln za PGE Arenę Gdańsk

Już od dawna było pewne, że PGE nie przedłuży kontraktu ze stadionem w Gdańsku. W 2009 roku koncern zdecydował się zainwestować w swój wizerunek na Pomorzu, ponieważ starał się o przejęcie gdańskiej Energi. Po zablokowaniu tej transakcji, a także po odłożenia na bliżej nieokreśloną przyszłość budowy elektrowni atomowej na Pomorzu, promocja firmy w naszym regionie straciła sens.

Decyzja o rezygnacji ze sponsorowania gdańskiego stadionu nie zaskoczyła jego zarządcy. Prezes Arena Gdańsk Operator Tomasz Kowalski jeszcze w zeszłym roku mówił nam o poszukiwaniu nowego sponsora.

Czytaj także: Kto da więcej za nazwę stadionu w Gdańsku?

W 2009 roku jedynym konkurentem PGE w walce o nazwę gdańskiego stadionu był koncern paliwowy Lotos. Według naszych informacji, koncern proponował między 15 a 20 mln zł za kontrakt na pięć lat.

Czy i teraz będzie on zainteresowany umieszczeniem swojej nazwy w nazwie stadionu? Jak tylko to ustalimy, zamieścimy informację.

Choć PGE ma płacić rocznie 9 mln zł za prawo do nazwy Stadionu Narodowego, pewne jest, że bardzo trudno będzie uzyskać podobną kwotę za prawa do nazwy stadionu w Gdańsku, jak przed pięciu laty. Latem 2011 roku za nazwę Pepsi Arena dla stadionu przy ul. Łazienkowskiej w Warszawie stołeczny klub wynegocjował 18 milionów złotych za 3 lata. Z kolei firma Kolporter zapłaciła 10 mln zł za pięcioletnie prawo do umieszczenia swojej marki w nazwie stadionu w Kielcach.

Miejsca

Opinie (179) ponad 20 zablokowanych

  • Energa Operator Arena

    Energa Arena

    • 4 2

  • (1)

    Tynkarstwo niech placi,miasto
    Gdansk.Podwyzszyc szynsz betonom gy to utrzymac.

    • 13 5

    • szynsz? a co to takiego?

      a sio śledziu na Namiot Arene Bałtyku

      • 3 0

  • Rudy na głowie stanie a coś wykombinuje. Wg mnie Olechnowicz nie bedzie miał wyjścia...

    • 15 3

  • SKARBONKI

    stadion, ECS, muzum II wojny i Gdańsk płynie a raczej tonie

    • 32 2

  • Adamowicz o ofercie LOTOSu (2)

    Trójmiejskie media publikują wtorkowe oświadczenie rzecznika
    PGE, który zapewnia, że jego firma jest zainteresowana kupieniem
    praw do nazwy stadionu piłkarskiego w Gdańsku

    W największy triumfalizm popadł Paweł Adamowicz, który zamiast
    ograniczyć się do pochwalenia PGE za hojną ofertę, uznał za
    stosowne zganić jej konkurenta, Grupę Lotos, za
    skąpstwo: Bo czym innym jest nazwanie oferty gdańskiej
    spółki "rażąco niższą"? Takie przysłówki jak: "znacznie",
    "sporo", "o wiele", po prostu opisują różnicę, ale "rażąco" budzi
    skojarzenia wyłącznie negatywne.

    Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że tym jednym zdaniem prezydent
    Adamowicz upiekł dwie pieczenie na jednym ogniu. Tyle, że obie
    łykowate i niezdatne do spożycia. Obraził Lotos i jego szefa
    Pawła Olechnowicza, z którym, jak wieść gminna (oraz najnowszy
    numer miesięcznika Forbes) niesie, wszystkie szczegóły kontraktu
    wynegocjował znacznie wcześniej.

    Gorycz publicznej nagany przełknął prezes Lotosu, ale
    niewykluczone (oby nie), że na gadulstwie prezydenta stracą także
    wszyscy gdańszczanie. No bo skoro PGE usłyszała, że jej konkurent
    zaoferował "rażąco mniej", to jaki ma interes w podtrzymywaniu
    swojej "spektakularnie wysokiej" oferty? Przecież może zaoferować
    sporo mniej. Jak sporo? Tak, by mimo wszystko pozostało nieco
    więcej, niż "rażąco mało" ze strony Lotosu. Forbes donosi, że
    gdańska spółka zaoferowała trzykrotnie mniej niż PGE.

    Zwłaszcza, że obrażony przez prezydenta konkurent - Paweł
    Olechnowicz jest dyplomatą i komentując tę sprawę ogranicza się
    do stwierdzenia, że "nie potraktowano go po partnersku" - nie
    wróci już do gry.

    ht-tp://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Stadion-w-Letnicy-emocje-nie-sa-warte-tych-35-mln-zl-n38207.html

    • 23 1

    • a teraz smietanka dla ..... cyfrowego polsatu

      który zaoferuje 10 milionów ale za 10 lat utrzymywania nazwy a to z tej przyczyny bo kazda zmiana sponsora winna uwzględniac dotychczasowe utrwalenie i konieczność wymazania z pamieci dotychczasowej nazwy. A skoro 35 milionów było hojną ofertą to 10 milionów będzie w sam raz odpowiednią.

      • 1 2

    • budyn tu

      budyn tam

      • 0 0

  • Jak robili centralizację prywatyzację (1)

    i włączyli gdańska elektrociepłownię do grupy rządzonej z Warszawy to rzucili kasą żeby gdańskie wieśniaki sie nie brąchali - ale teraz transakcja sfinalisowana, prezesi siedzą u nas w Warszawie, tutaj u nas wydają pieniadze skasowane w całęj tej waszej wiesniackiej polsce więc to u nas w stolicy bedą finasować nasze warszawskie stadiony - a ludność tubylcza w gdańsku niech sobie płaci w podatkach. Mamy gdzieś polskę i ten wasz wieśniacki gdańsk, ważne że u nas w warszawie jest fajnie. wasze dzieci i tak do nas do warszawy przyjadą jako słoiki bo u was nie ma pracy i będziemy z nich mieć polewkę że przyjeżdżają z takiego upadłęgo miasta, gdzie nawet stadionu nie potrafią utrzymać.

    • 13 6

    • jasno i szczerze

      Tak to wyglada ze stolycy...

      • 0 1

  • Targowisko

    Urządzić dla kaliningradu

    • 29 4

  • Baltic Arena Gdańsk (1)

    Najbardziej sensownym sponsorem w tej sytuacji pewnie byłby Lotos.

    • 6 15

    • ale czy zechce?

      Raczej nie. Trzeba oszczedzac na rozwoj firmy.

      • 0 1

  • Sponosorem bedzie kapuśniak u ks. Kaliny (r)

    • 16 4

  • (1)

    Słaba reklama mieć swoje logo na stadionie, na którym się praktycznie nic nie dzieje.

    • 35 3

    • a nawet antyreklama

      • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane