- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (195 opinii)
- 2 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (106 opinii)
- 3 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (715 opinii)
- 4 Kultowa "Górka" i widok na morze (97 opinii)
- 5 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (53 opinie)
- 6 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (17 opinii)
Letni spór: japonki czy sandały
Przyszło lato i po raz kolejny może wybuchnąć odwieczny spór, nie mniej palący niż "być czy nie być w Unii Europejskiej": japonki czy sandały?
Bo jak inaczej nazwać odwieczny spór między noszącymi japonki i sandały (nie wliczając w to ekstremistów łączących te drugie ze skarpetami?). Starcie ewidentnie bezkrwawe, ale o wyższości gustów jednych nad drugimi dyskutuje się, podejrzewam, pod każdą szerokością geograficzną.
Chodząc po mieście rozglądam się, gdzie "wróg", a gdzie poplecznik. Sam opowiadam się po stronie japonek i noszących je traktuję jak sprzymierzeńców. Są bardziej fantazyjne, jeśli chodzi o kolorystykę. Kojarzą mi się z luzem i młodzieńczością. To odbija się także na pozostałej części stroju nosiciela japonek, który jest również radośniejszy. Sandały z kolei prawie zawsze mają jakąś ponurą zieloną lub brązową barwę. Reszta garderoby jest zwykle w podobnym odcieniu smutku.
Chociaż z drugiej strony muszę przyznać, że gdyby nastały jakieś nadzwyczajne okoliczności zmuszające mnie nagle do biegu, to zakładam, że z właścicielem sandałów przegram sprint o ostatnie zimne piwo w lodówce.
Inny przykład, może nieco mniej letni: brodacze kontra wąsacze. Nie chcę nikogo urazić, ale wciąż nie mogę się nadziwić, że posiadanie wąsów może mieć jakiś walor estetyczny. Nie wspomnę nawet o praktycznej stronie tej pasji, która, jak to się zwykło żartować, wymaga od wąsatych smarowania chleba masłem od spodu.
Dzisiaj zajmuję w tej sprawie pozycję neutralną (delikatny zarost na całej twarzy), ale swego czasu toczyłem boje z moim tatą, reprezentującym pokolenie stoczniowców. Skończyło się rozejmem polegającym na tym, że ja zgoliłem długą na kilkanaście centymetrów bródkę, a on wąsy. Efekt? Ja wróciłem do brody, ojciec już wąsów nie zapuścił i trzyma się w tym do dziś.
Ale wąsy wróciły i to wcale nie do pokolenia mojego taty. Mijam młodych wąsaczy na ulicy i nie mogę się nadziwić: jak ślepo (dosłownie) można podążać za modą?
Zwracam się do wąsaczy i brodaczy, ale nie tych co swojemu zarostowi są wierni od zawsze, ale tych co chcą dodać sobie męskości i nowoczesności: nadeszły upały, dajcie sobie dyspensę od zarostu. Będzie lepiej wam i waszym ukochanym. Wróćcie do niego we wrześniu, no, chyba że się wam odwidzi.
Opinie (174) 9 zablokowanych
-
2016-06-26 12:15
Ja noszę latem solidne japonki ze skórzaną wkładką, całe ze skóry lub paski z materiału mocnego
Nie ma mowy bym pochodził w tych japonkach "gumowych" plażowych dłużej niż godzinę, bo wyrywają mi się te paski, ta zaczepka środkowa wyskakuje. Najczęściej jak mi się znienacka przód japonka pod stopę zawinie i wtedy to się wyrywa i japonek popsuty, dlatego tylko solidne japonki, a nie wtykana zaczepka od pasków przez otwór w podeszwie. Wąsów i brody brak. Zarost noszę zazwyczaj wyłącznie okazjonalnie - jak urodziny trwają już czwarty dzień........
- 20 5
-
2016-06-26 12:17
sandaly i skarpety najlepiej po kolana
- 27 5
-
2016-06-26 12:17
(1)
W japonkach można tak się wykopyrtnąć, że cho cho.
- 35 2
-
2016-06-26 19:28
Szczególnie po pijaku.
- 4 0
-
2016-06-26 12:18
Fuj! (20)
jakie niekształtne brzydkie paluchy - bała bym sie pokazać.
- 40 13
-
2016-06-26 12:20
(2)
Wrzuć fotę swoich . Ocenimy twoją doskonałość :)
- 18 11
-
2016-06-26 12:21
Póki co, oceniamy to co widać.. (1)
- 13 2
-
2016-06-26 12:47
Widać koślawy paluch.
- 10 1
-
2016-06-26 12:22
Och... (5)
BASIA, nie zauważyła że to męskie stopy...ha, ha, ha...ale "Fuj!" .Patrzeć, patrzeć a potem oceniać...
- 5 10
-
2016-06-26 12:26
Ciekawe (4)
jaki to mężczyzna w różowej sukience? Może to już EUmenzczyzna :)
- 13 2
-
2016-06-26 12:36
Takie to już czasy. (2)
- 7 0
-
2016-06-26 12:43
Albo takie dziwne te menzczyzny. (1)
- 10 0
-
2016-06-26 13:54
Spedalone to jakieś takie,fuj.
- 7 2
-
2016-06-26 14:08
To prawdopodobnie czerwona koszulka na odstającym brzuchu.
- 3 0
-
2016-06-26 12:45
do fuj (10)
Z takimi ktoś sie urodził i takie ma.palcòw się nie wybiera....
- 14 4
-
2016-06-26 12:48
Za to można wybrać inne obuwie. (5)
- 10 7
-
2016-06-26 12:50
. (4)
Nie no lepiej kisic noge w adidasach, bo komus sie nie podobaja czyjes palce...
- 8 7
-
2016-06-26 12:52
Schowaj do piasku - jak w reklamie ;)
- 13 2
-
2016-06-26 12:58
Jedno jest pewne (2)
Z takimi paluchami to nie ma się czym chwalić.
- 15 5
-
2016-06-26 13:31
(1)
A Ty czym mozesz sie pochwalic Kasiu? Bo chyb nie tym co w glowie...
- 7 5
-
2016-06-26 13:58
Niczym nie muszę się chwalić.
Nawet nie wypada...
- 5 3
-
2016-06-26 19:24
Są operacje plastyczne.. (1)
- 1 1
-
2016-06-26 22:51
ciekawe kogo no to stac.juz widze jak ktos biegnie po kredyt na plastyke palcow u nog.... dobre
- 0 2
-
2016-06-26 20:52
To są skutki chodzenia w butach na obcasie z wąskimi czubkami.
- 3 1
-
2016-06-27 00:43
niby tak, ale wtedy słowa "Na kobiecej stopie każde obuwie wygląda dobrze" w kontekście takiej foty są trochę niepasujące ;)
- 5 0
-
2016-06-26 12:19
Koniecznie dezodorant! (2)
- 17 2
-
2016-06-26 12:51
Są tez preparaty na grzybicę
- 2 1
-
2016-06-26 13:16
I mycie!!
- 2 0
-
2016-06-26 12:21
(1)
Brak słów w tym temacie.Kogo to obchodzi?
- 23 3
-
2016-06-26 14:52
Nie w tym temacie, tylko na temat.
- 2 2
-
2016-06-26 12:23
japonki sorry pomyłka
jak widze po betonowym osoedlu wiesniaków w japonkach...to niedobrze mi sie robi dotyczy to takze wiesniaków w sandałach i soxach:))) japonki sa odpowiednie do plazy lub tereny przyległego idzie taki ciaptak i chlapie klap klap klap
- 20 19
-
2016-06-26 12:24
Najwygodniej mi w Kubotach i białych, długich skarpetach.
- 39 2
-
2016-06-26 12:26
kolejny super artykuł
zejdźcie ze słońca...
- 32 0
-
2016-06-26 12:33
jajko czy kura? (1)
- 5 2
-
2016-06-26 12:50
kogucik
- 6 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.