• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Letni spór: japonki czy sandały

Michał Brancewicz
26 czerwca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Oni zarabiają też w deszczowe lato
Na kobiecej stopie każde obuwie wygląda dobrze, ale spór między miłośnikami japonek i sandałów dotyczy przede wszystkim mężczyzn. Na kobiecej stopie każde obuwie wygląda dobrze, ale spór między miłośnikami japonek i sandałów dotyczy przede wszystkim mężczyzn.

Przyszło lato i po raz kolejny może wybuchnąć odwieczny spór, nie mniej palący niż "być czy nie być w Unii Europejskiej": japonki czy sandały?



W jakim obuwiu chodzisz latem najczęsciej?

Pośród mniej lub bardziej poważnych konfliktów toczących się na świecie, ten na szczęście wydaje się niezbyt groźny. Jednak każdy z nas toczy gdzieś takie małe wojenki i mini starcia. I, mimo że są mikre w swoim znaczeniu, to mają zasięg globalny albo przynajmniej ogólnopolski.

Bo jak inaczej nazwać odwieczny spór między noszącymi japonki i sandały (nie wliczając w to ekstremistów łączących te drugie ze skarpetami?). Starcie ewidentnie bezkrwawe, ale o wyższości gustów jednych nad drugimi dyskutuje się, podejrzewam, pod każdą szerokością geograficzną.

Chodząc po mieście rozglądam się, gdzie "wróg", a gdzie poplecznik. Sam opowiadam się po stronie japonek i noszących je traktuję jak sprzymierzeńców. Są bardziej fantazyjne, jeśli chodzi o kolorystykę. Kojarzą mi się z luzem i młodzieńczością. To odbija się także na pozostałej części stroju nosiciela japonek, który jest również radośniejszy. Sandały z kolei prawie zawsze mają jakąś ponurą zieloną lub brązową barwę. Reszta garderoby jest zwykle w podobnym odcieniu smutku.

Chociaż z drugiej strony muszę przyznać, że gdyby nastały jakieś nadzwyczajne okoliczności zmuszające mnie nagle do biegu, to zakładam, że z właścicielem sandałów przegram sprint o ostatnie zimne piwo w lodówce.

Inny przykład, może nieco mniej letni: brodacze kontra wąsacze. Nie chcę nikogo urazić, ale wciąż nie mogę się nadziwić, że posiadanie wąsów może mieć jakiś walor estetyczny. Nie wspomnę nawet o praktycznej stronie tej pasji, która, jak to się zwykło żartować, wymaga od wąsatych smarowania chleba masłem od spodu.

Dzisiaj zajmuję w tej sprawie pozycję neutralną (delikatny zarost na całej twarzy), ale swego czasu toczyłem boje z moim tatą, reprezentującym pokolenie stoczniowców. Skończyło się rozejmem polegającym na tym, że ja zgoliłem długą na kilkanaście centymetrów bródkę, a on wąsy. Efekt? Ja wróciłem do brody, ojciec już wąsów nie zapuścił i trzyma się w tym do dziś.

Ale wąsy wróciły i to wcale nie do pokolenia mojego taty. Mijam młodych wąsaczy na ulicy i nie mogę się nadziwić: jak ślepo (dosłownie) można podążać za modą?

Zwracam się do wąsaczy i brodaczy, ale nie tych co swojemu zarostowi są wierni od zawsze, ale tych co chcą dodać sobie męskości i nowoczesności: nadeszły upały, dajcie sobie dyspensę od zarostu. Będzie lepiej wam i waszym ukochanym. Wróćcie do niego we wrześniu, no, chyba że się wam odwidzi.

Opinie (174) 9 zablokowanych

  • Klumpy są najlepsze (2)

    • 13 0

    • Jasne,ze tak.Przepraszam bardzo dla doktorów to chodaki.

      • 6 0

    • skorznie tez

      • 0 0

  • Do chlewa no najpepsze korki.

    Zwane szumnie przez sloictwo szwedami.

    • 3 2

  • zdecydowanie wole adidasy

    • 11 7

  • Mila won tygodniowego potu (1)

    na lato tylko walonki , skarpety z welny owczej i sweter goralski no i kalesony .

    • 8 5

    • szpilek idiota nie genek

      • 1 4

  • Temat stulecia... (3)

    Proponuje ograniczyć redakcję trojmiasto.pl do kota położonego na klawiaturze. Taniej, a i wartość merytoryczna artykułów niechybnie wzrośnie.

    • 33 5

    • Poziom tematów dostosowany do czytelników. (1)

      Komentarze są? Są. Więc temat trafiony.

      • 12 3

      • Komentarze to niestety jedyne pole sprzeciwu przeciwko chłamowatym treściom. Jeżeli damy sobie wmówić współudział w takim kierunku rozwoju mediów to juz niedługo nigdzie nie da sie przeczytać/obejrzeć/posłuchać czegokolwiek o jakiejkolwiek wartości. To oni powinni sie wstydzić, nie my.

        • 6 1

    • Komentarz mistrz! :D hahahahah

      • 2 0

  • tylko czarne kalosze Hunter + legginsy

    • 17 3

  • Ja podazam za wygoda, a japonki sa po prostu dla mnie niewygodne.
    Uwielbiam chodzic i codziennie przemierzam wiele kilometrow. Do tego nadaja sie tylko wygodne sandaly. Wyglad sandalow ma dla mnie malo istotne znaczenie.

    • 11 2

  • Kalosze

    Po prostu kalosze.

    • 7 1

  • Drogi Polski Narodzie (1)

    Zadbajcie o stopy i paznokcie a do tego dopiero dobierajcie obuwie ;)

    • 16 2

    • Nie da się dbać jak pył spalinowo-asfaltowo-gumowy z ulic wbija się w te nieosłonięte odnóża. Taki prozdrowotny tatuażyk permanentny dla niedorozwinietych :-). A potem zdziwienie.....przecież ja tak ekologicznie...w zgodzie z naturą.

      Natury nie ma. Już dawno. Są tylko mutanty. Wszędzie :-)

      • 4 0

  • (2)

    Serio Nie macie o czym pisac? Jak wam brakuje tematów to ja chętnie dostarczę kilkanaście ważnych spraw, którymi warto się zająć

    • 15 2

    • Tam zaraz zająć

      Napiszą artykuł, ludzie ponarzekają w komentarzach i tyle.

      • 1 2

    • Ty wez zajmij sie czym innym bo po co czytasz jak Ci nie odpowiada....

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane