- 1 50 lat pracuje w jednym zakładzie (118 opinii)
- 2 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (177 opinii)
- 3 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (179 opinii)
- 4 Woda w zatoce bezpieczna. Można się kąpać (130 opinii)
- 5 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (197 opinii)
- 6 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (79 opinii)
Lotos przejmie Orlen?
Posłuchaj: premier o fuzji Lotosu i Orlenu w Radiu Gdańsk.
- Dzisiaj wszystko wskazuje na to, że dużo efektywniejsze z punktu widzenia tego celu [zapewnienia krajowi bezpieczeństwa energetycznego - przyp. red.] będzie uznanie za firmę prowadzącą Lotos. To jest paradoksalne, bo ona jest mniejsza, ale tak to wygląda. Zostanie tu [w Gdańsku - przyp. red.] po prostu Lotos, tylko mający jeszcze dodatkowo własność Orlenu - zapowiedział premier w piątek.
Ta deklaracja może dziwić, bo choć o połączeniu obu paliwowych spółek mówi się z przerwami od killku lat, to słowa o wiodącej pozycji gdańskiej spółki - o kapitalizacji czterokrotnie mniejszej niż jej płocki konkurent - pojawiają się po raz pierwszy.
Do tej pory wszystko wskazywało, że w przypadku fuzji to gdańska firma zostanie wchłonięta przez Orlen.
Świadczyła o tym choćby postawa menadżerów obu spółek: płocczanie podkreślali wyłącznie zalety fuzji, gdańszczanie wskazywali wady - zmniejszenie konkurencji na rynku, czy wzrost ryzyka wrogiego przejęcia.
Zarząd Orlenu był na tyle pewny swego, że zapowiedział, iż w przypadku połączenia, z rynku zniknęłaby stacje benzynowe z logo "Lotos". - Wystarczą dwie marki: Orlen i Bliska. Stacje Lotosu zmieniłyby wystrój i znak firmowy - zapowiadał Piotr Kownacki, prezes Orlenu.
Za fuzją ze wskazaniem na dominującą rolę Orlenu opowiadał się także minister skarbu Wojciech Jasiński, płocczanin i bliski współpracownik premiera.
Co sprawiło, że rząd tak diametralnie zmienił wizję wzajemnych relacji obu firm po fuzji?
Dla rządu ważne jest to, że państwo ma w Lotosie pakiet 60 proc. akcji, wartych ponad 3 mld zł, podczas gdy w płockiej spółce posiada ich jedynie ok. 27 proc., za to wartych ponad 10 mld zł. W dużym skrócie: przekazanie Lotosowi państwowych akcji Orlenu umocniłoby kontrolę państwa nad obiema spółkami. Lotos stałby się największym udziałowcem Orlenu, a państwo miałoby w gdańskiej spółce nawet 75 proc. udziałów.
Bo trudno przecież uwierzyć, by podejmując tak ważną decyzję wzięto pod uwagę protesty pomorskich polityków i samorządowców obawiających się zmniejszenia wpływów podatkowych w regionie po przeniesieniu siedziby spółki do Płocka i znacznego ograniczenia działalności mecenackiej firmy.
W każdym razie zapowiedzią tej niespotykanej wolty była wypowiedź posła PiS z Gdańska Jacka Kurskiego sprzed kilku tygodni: - Jeśliby nawet do niej [fuzji - przyp. red.] doszło, mogę zapewnić, że pomorski PiS nie dopuści do marginalizacji Lotosu w ramach holdingu. Dopilnujemy, by zachował autonomiczność i by nie zmniejszyły się wpływy z podatków do lokalnych budżetów.
Warto jednak pamiętać, że trwa własnie kampania wyborcza i premier musi zdobywać poparcie dla swojego rządu, także w rejonach, które nigdy specjalnie mu nie sprzyjały, czyli np. na Pomorzu. Deklaracja o zachowaniu samodzielności, a nawet o wzmocnieniu roli Lotosu po fuzji z Orlenem, na pewno zostanie tu przyjęta z aprobatą.
I dlatego pomorscy samorządowcy, politycy i dziennikarze powinni bardzo starannie śledzić, co premier Jarosław Kaczyński powie płockim mediom w czasie swojej następnej wizyty w tym mieście. Na Pomorzu premier zaczął swoją wypowiedź od zwrotu "dzisiaj wszystko wskazuje na to, że...". Zobaczymy więc, co przyniesie jutro.
Opinie (73) ponad 10 zablokowanych
-
2007-09-24 19:54
Jak wybory wygra PO...
To Lotos zostanie sponsorem!!!Z pis-uarem nie ma szans
- 0 0
-
2007-09-24 20:18
popatrzcie jak rzadzi PiS
"Choć nowe kraje poprawiły wykorzystanie funduszy strukturalnych, komisarz ds. budżetu Dalia Grybauskaite przestrzegła, że wisi nad nimi groźba utraty środków z Funduszu Spójności, zwłaszcza nad Polską, która ma najniższy wskaźnik absorpcji tych funduszy.
Na administracjach krajów członkowskich spoczywa wielka odpowiedzialność. Jeżeli Polsce nie uda się poprawić absorpcji, wówczas straci środki - ostrzegła na konferencji prasowej Grybauskaite. Niebezpieczeństwo jest jasne. Nie będzie żadnych wyjątków, dla żadnego z państw - dodała."
i na taki niedolezny rzad niektorzy chca glosowac, widac lubia widowiska jakie im urzadza premier, zabierajac w towarzytwie tv niewinnych ludzi do paki. tylko to im widac impnuje :D- 0 0
-
2007-09-24 20:40
lotos przejmie orlen........buhaha
nawet 3 mln mieszkań tego nie przebiją !!
- 0 0
-
2007-09-24 20:44
popieram
dla Gdańska i Polski todobre rozwiązanie
- 0 0
-
2007-09-24 21:02
Nareszcie nasz kraj ma gospodarza
W Europie mali sie nie licza, koncern Lotos-Orlen jest jak najbardziej sensowny, i tak obie firmy kupuja rope na gieldzie w Roterdamie, o jakiej konkurencji cenowej jest wiec mowa? A tak po przejeciu Mozejek, powstaje cos powaznego w tej czesci Europy. Brawo Kaczor.
- 0 0
-
2007-09-24 21:41
Żałosne są te wpisy... (1)
Tak właśnie wygląda "debata" zwolenników PO i LiD na tym forum.
Inteligencja zastępcza wypowiada się na temat, o którym nie ma bladego pojęcia...
Lotos i Orlen nie mają nic do powiedzenia, bo tu chodzi o bezpieczeństwo energetyczne.
Nie ma znaczenia czy Lotos będzie w Gdańsku czy w Płocku.
Te wasze WSPANIAŁE samorządowe władze przez 18lat mogą się tylko pochwalić wielkimi firmami z czasów PRL, albo R. Krauze.
Nikt tu nie zainwestował poważny, bo z Gdańska nigdzie się nie można dostać.
Panom Prezydentom zajętym bywaniem na kolejnych galach i rautach nie przyszło do głowy, żeby przez 18 lat lobbować za A6 do Berlina, czy A1 na południe.
O czym my rozmawiamy, gromado fachowców od siedmiu boleści...
Zresztą, PiS i tak te wybory wygra w cuglach!!!
I CHWAŁA IM ZA TO...
Patrząc na konkurencję tak żałosną, że aż litość bierze, należy dziękować Bogu, że tak się stanie.- 0 0
-
2007-09-25 19:03
żałosne wpisy
PiS nie wygra,to z góry przesądzone.A co do połączenia Lotosu z Orlenem,to nie ma pewności.Lotos pokłnął kiedys Petrobaltic,teraz Orlen może łyknąc Lotos,ale w sumie to małe piwo bo przychód i tak idzie do wszawej warszawki,ktora rzuca ochłapy tym,ktorzy na "stolycę"i jej "elyty"pracują.
- 0 0
-
2007-09-24 22:51
W takich chwilach...
W takich chwilach wolałbym aby Gdańsk nadal był Wolnym Miastem niezależnym od reszty Polski. Nam sie tu dobrze żyje, a PiS tylko psuje, won z rządu!!! Mam nadzieje, że te głupie plany nie dojdą do skutku i ludzie będą głosować z głową na karku.
- 0 0
-
2007-09-25 17:54
smieszni politycy
i znow bełkot przedwyborczy
- 0 0
-
2007-09-25 21:20
Gdańszczanie słyszycie i nie grzmicie (1)
Według ostatnich wyników zysk w porównaniu do przerobu ropy w lotosie jest prawie dwukrotnie większy (firma lepiej prosperująca) ponieważ Orlen umoczył w Możejkach.
Co może stać się z Lotosem?
Lotos należy do grupy małych rafinerii natomiast Orlen do grupy średnich.
W Orlenie ilość instalacji jest taka duża że mają więcej niedziałających instalacji niż Lotos wszystkich w sumie wziętych.
Jeżeli zostanie połączenie z którejkolwiek strony to w Lotosie zostaną zatrzymane wszystkie inwestycje ponieważ Orlen ma rezerwy mocy przerobowych i nie będą brali kredytu by zwiększyć przerób.
Idzie za tym wstrzymania inwestycji w Lotosie i zatrzymanie procesu naboru ludzi na nowe instalacje.
Niektórzy pewnie pamiętają co stało się z połączenia Browaru Heweliusza z EB. Można by nakręcić film „Był sobie kiedyś browar”
Nie dajmy dopuścić by zarżniętą gdańską kurę znoszącą złote jajka.
Moje nastawienie do pomysłów PIS jest jak na plakatach PO „Rządzi PIS a Polakom wstyd” Ponieważ głosowałem na nich i czuję się oszukany, zażenowany postawą tych których wybrałem. WIĘCEJ TEGO NIE UCZYNIĘ.- 0 0
-
2007-09-25 21:21
Gdańszczanie słyszycie i nie grzmicie
prawda
- 0 0
-
2007-09-25 21:33
ponieważ nie bedzie wiadomo czy sidzibę umieścić
w płocku czy gdańsku znajdzie się złoty środek - Warszawę - to pewne . Nie zagłosuję na pis
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.