• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Magdalena Adamowicz została uniewinniona

szym
1 czerwca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 

Sędzia ogłasza wyrok w procesie Magdaleny Adamowicz

Magdalena Adamowicz uniewinniona od zarzutu podania nieprawdy w zeznaniach podatkowych i uszczupleniu w ten sposób podatku - zdecydował Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe. Wyrok jest nieprawomocny.



Sprawa Magdaleny Adamowicz - sąd uzasadnia wyrok uniewinniający


Czy jesteś zaskoczona(y) wyrokiem sądu?

W uzasadnieniu wyroku sąd uznał, że prokurator w żaden sposób nie wykazał, z jakiego źródła miałyby pochodzić nieujawnione dochody i z jakiego względu miałyby być wykazywane w zeznaniu PIT-37, a w konsekwencji na jakiej podstawie oskarżona miałyby naruszyć przepisy.

Sąd zauważył, że choć prokurator przekonywał, że środki te nie pochodziły z darowizn udzielonych członkom rodziny oskarżonej przez innych krewnych, to nie podjął żadnych właściwie czynności i nie przedstawił żadnych dowodów na to, skąd pochodzą.

Przypomnijmy: Magdalenę Adamowicz (zgodziła się na podawanie jej pełnych danych) Prokuratura Krajowa oskarżyła w sierpniu 2020 r. o popełnienie dwóch przestępstw karnoskarbowych.

Polegały one - zdaniem śledczych - na nieujawnieniu w zeznaniach podatkowych za lata 2011-2012 dochodów w kwotach odpowiednio: prawie 300 tys. zł i 100 tys. zł.

Akt oskarżenia zawierał też zarzut dotyczący tego, że wdowa po prezydencie Gdańska nie dokonała rozliczenia dochodów uzyskiwanych z wynajmu mieszkań, prowadzonego w warunkach pozarolniczej działalności gospodarczej. Z tego zarzutu jednak prokurator się wycofał.

Tak po wyroku wypowiadał się adwokat Magdaleny Adamowicz.


Tak po wyroku wypowiadał się prokurator.



Magdalena Adamowicz na sali rozpraw. Zdjęcie z 2021 r. Magdalena Adamowicz na sali rozpraw. Zdjęcie z 2021 r.

Magdalena Adamowicz nie pojawiła się na sali rozpraw



Choć proces w tej sprawie rozpoczął się w lutym 2021 r., to od 17 maja 2021 r. nie odbywały się rozprawy. Kolejne terminy przesuwano głównie ze względu na zwolnienie lekarskie samej oskarżonej.

Proces i wyrok cieszył się dużym zainteresowaniem mediów. Proces i wyrok cieszył się dużym zainteresowaniem mediów.
Ponieważ zwolnienie obowiązywało do 25 kwietnia 2022 r., wydawało się, że tym razem, na majowej rozprawie, Magdalena Adamowicz pojawi się w sądzie.

Tak się jednak nie stało. Jej obrońca tłumaczył to zmianą adresu jej zamieszkania. Sąd uznał jednak, że kolejnego terminu na wyjaśnienia europosłanki wyznaczać nie będzie i zakończył przewód sądowy.

Pod koniec maja strony przedstawiły więc mowy końcowe.

Co ciekawe, europosłanka nie pojawiła się także na ogłoszeniu wyroku.

Na ogłoszeniu wyroku stawił się wyłącznie obrońca reprezentujący Magdalenę Adamowicz. Na ogłoszeniu wyroku stawił się wyłącznie obrońca reprezentujący Magdalenę Adamowicz.

O co wnioskowała prokuratura i obrona?



Prokurator chciał ukarania Magdaleny Adamowicz karą finansową w wysokości 300 tys. zł, zaś jej obrońcy wnoszą o jej uniewinnienie.

Prokurator mówi o linii obrony. Film z 24 maja 2022 r.

szym

Opinie (706) ponad 100 zablokowanych

  • (1)

    Haha mafia w togach. Mogę robić za jasnowidza, od początku wiedziałem, że kolesie w togach ją uniewinnią. Cały ten wymiar niby sprawiedliwości powinien być stworzony od nowa. Połowę tych nierobów co to nam obywatelom mówią co jest dobre, a co złe, powinno się wywalić na bruk, i zbudować cały system od nowa, bez układów i układzików, wtedy można by było mieć nadzieję że system jest sprawiedliwy. Jak można wierzyć w sprawiedliwość w sądzie, jeżeli większośc sędziów to dzieci i wnuki stalinowskich sędziów, ich znajomych i kolesi, co robili karierę za komuny.

    • 14 2

    • Taka prawda,niestety jesteśmy bezsilni.Dzisiaj Dulkiewicz zapewne już pogratulowała i szwagier.

      • 4 1

  • Serio ? nie wykazał skąd pochodzą nielegalne dochody?

    A przed urzędem skarbowym to kilent MUSI udowodnić, skąd pochodzą dochody.

    • 18 1

  • Pani Adamowicz wiele cierpiała nie musiała przyznać się do majątku. (1)

    Pisowcy chybili

    • 2 17

    • Och,och ,aaach.

      • 3 0

  • Zaniedbania z roku 1989 odbijają się czkawką odnośnie oczyszczenia sądownictwa.

    Oczywiście,że nie można było zrobić tego od razu bo żaden sędzia by nie został bo wiadomo kto mógł sędzia zostać.Można było zmienić system szkoleń zaczynając od przyjęcia na prawa co nadal jest stosowane,krewni czy znajomi zawsze się dostają jak nie zdadzą to po odwołaniu.

    • 10 1

  • Hehehe

    Sam swoi. Co za błazenada

    • 15 0

  • Prawdziwy cyrk

    Nazwisko w Gdańsku nietykalne

    • 18 0

  • Sądy (2)

    Rozumiem, że wszyscy tutaj komentujący i krytykujący sądy, wnikliwie zapoznali się z całą dokumentacją i wszystkimi aktami sprawy, do tego posiadają dogłębną wiedzę prawniczą oraz są w posiadaniu niezbitych dowodów przewinień w w/w sprawie.

    • 0 17

    • " dogłębną wiedzę prawniczą" a co tu jest niejasne

      Co tu uważasz za takie wzniosłe, takie nadzwyczaj trudne do ogarnięcia?
      Dogłębnie to robią z ludzi i**otów!
      A to że babie nie wstyd

      • 5 0

    • "Sąd zauważył, że choć prokurator przekonywał, że środki te nie pochodziły z darowizn udzielonych członkom rodziny oskarżonej przez innych krewnych, to nie podjął żadnych właściwie czynności i nie przedstawił żadnych dowodów na to, skąd pochodzą."
      "W uzasadnieniu wyroku sąd uznał, że prokurator w żaden sposób nie wykazał, z jakiego źródła miałyby pochodzić nieujawnione dochody i z jakiego względu miałyby być wykazywane w zeznaniu PIT-37, a w konsekwencji na jakiej podstawie oskarżona miałyby naruszyć przepisy."
      Proszę Sądu a od kiedy to prokurator ma udawadniać, skąd oskarżony o przestępstwo karno skarbowe, posiadał środki od których nie nie zgłosił do opodatkowania, nie odprowadził zatem stosownych podatków a także nie udowodnił skąd je posiadał ? Zali to nie podatnik winien udowodnić zródło własnych przychodów za które kupił kilkadziesiąt mieszakań czy inne dobra wysokowartgościowe?

      • 3 0

  • PO prostu szok. A za batonik dwa lata.

    • 15 0

  • Hmmm?

    Pod budynkiem sądu, w którym zapadł dziś wyrok uniewinniający Magdalenę Adamowicz, w 2017 roku stał śp. mąż europosłanki, obok niego była sędzia Julia Kuciel, która dzisiejszy wyrok wydała. "Sędziowie muszą czuć, że mają w nas obrońców" - mówił wówczas Paweł Adamowicz.

    • 18 0

  • Czy te oczy moga klanac ... (1)

    I tyle

    • 10 0

    • One to robią

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane