• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Małe ilości narkotyków będą dozwolone?

km
9 września 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
W ostatnich latach znacznie więcej osób skazywano za posiadanie narkotyków niż za handel nimi. W ostatnich latach znacznie więcej osób skazywano za posiadanie narkotyków niż za handel nimi.

Czy noszenie przy sobie kilku "działek" narkotyków nie będzie już karane? Rząd właśnie szykuje radykalną zmianę w projekcie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, która dopuszcza taką możliwość. - Trzeba leczyć, a nie karać - mówią eksperci.



- Dotychczasowe przepisy powodują, że karane są płotki, a nie grube ryby handlujące narkotykami. Ponadto ludzie z małą ilością narkotyków często są uzależnieni i należy ich leczyć - podkreśla Małgorzata Pobłocka, pełnomocnik prezydenta do spraw uzależnień w sopockim magistracie. - Nowe założenia stworzą furtkę dla sędziów, którzy walczyli z wiatrakami.

Czy nowe przepisy pomogą w walce z narkotykami?

Ogłoszone we wtorek założenia rządu do ustawy antynarkotykowej mają to zmienić. W projekcie ma znaleźć się przepis, dający prokuratorom i sądom możliwość zaniechania ścigania - w określonych sytuacjach - osób posiadających nieznaczne ilości środków odurzających, przeznaczonych na własny użytek, ale pod jednym istotnym warunkiem: jeżeli pomogą organom ścigania w schwytaniu handlarzy narkotyków.

Kolejny pomysł to taki, że prokurator i sąd mógłby stosować zasadę "leczyć zamiast karać". Ograniczałby się do zbierania informacji na temat używania przez podejrzanego (oskarżonego) środków odurzających i zawieszałby postępowanie, aby kierować go na leczenie. Ponadto skazanym uzależnionym przysługiwałyby przerwy w wykonywaniu kary pozbawienia wolności, aby umożliwić im leczenie.

Pomysł złagodzenia ustawy antynarkotykowej pojawił się w Ministerstwie Sprawiedliwości w lipcu. Propozycja resortu została pozytywnie przyjęta przez środowiska zajmujące się walką z narkomanią i pomocą uzależnionym.

Ze statystyk resortu sprawiedliwości wynika, że o wiele więcej wyroków zapada za posiadanie drobnych nawet ilości narkotyków, niż za handel nimi. W ostatnich latach kilkanaście tysięcy osób skazywano rocznie za posiadanie narkotyków, a za handel nimi w 2007 r. odnotowano tylko 832 wyroki.
km

Opinie (340) 1 zablokowana

  • jestem ZA (22)

    jako osoba, która miała do czynienia z twardymi narkotykami mówię z całą odpowiedzialnością stwierdzam, że trawa:
    1. nie uzależnia
    2. działa stymulująco na intelekt
    3. poprawia doznania wiadomo jakie (zwłaszcza u pań)
    4. nie powoduje tzw zerwania filmu
    5. działa leczniczo na drogi oddechowe

    jak dla mnie może nie byc wódy, ale trawka musi być:-)

    • 13 8

    • Nieźle nam się wyluzował po wakacjach leśny dziad PIS :) Wystarczył krótki urlopik pod namiotami - pod domem Tuska i takie Po-Pisy nam tu prezentuje.

      • 2 1

    • to z całą odpowiedzialnością walnij się w łepek (4)

      bo tak się składa, żę mam kilku znajomych co przez trawę się stoczyli na dno.
      Jarali kilka razy w miesiącu, z czasem dzień w dzień, po kilka skrętów-sieczka z mózgu gwarantowana!!!
      patrząc na kulturę picia Polaków z innymi używkami będzie tak samo.
      Skoro alkoholu i papierosów nie potrafimy ,,z głową'' używać to czemu inaczej miałoby być z narkotykami?
      Jeszcze tego brakowało żeby z moich podatków leczyć rzeszę uzależnionych od trawki gówniarzy...

      • 2 4

      • Co?

        stoczyli się na dno od marihuany ahahahhaha a to dobre dobrze, że ktoś jescze coś śmiesznego tu pisze hahahaa

        • 2 3

      • to głupich masz znajomych, tyle , nie widze sensu to polemizować.

        • 3 2

      • stoczyli się,

        bo byli głupkami, którzy nie potrafili sobie z problemem poradzić. tacy są juz skreśleni na starcie. jak nie zniszczą ich dragi, to wóda, albo zgniją w pace. to sa ludzie pokroju tego goscia, co chcial zawłaszczyć samochód służbowy!

        • 0 2

      • Jak się używa papierosów z głową?

        Przecież to szit który ani nie rozluźnia ani nie powoduje miłych doznań ani nawet nie jest smaczny. A dno to jest twój post, szambo przez niego wybija.

        • 1 1

    • Nie jestem przeciw, lecz wisi mi to. (15)

      ad1. Oj, uzależnia.
      ad2 Nie zgodzę się, większość osób które zbyt często przypalają staje się ćwierćinteligentami.
      ad3 A u panów wręcz przeciwnie, w nadmiarze nie pozwala.
      ad4 Komu jak komu.
      ad5 Szczególnie na płuca, nic im tak nie pomaga jak wdychany dym.

      • 2 3

      • (2)

        Jak mnie wkurzają ludzie, którzy piszą, że marihuana robi sieczkę z mózgu. Człowieku od cukru w kostkach w nadmiarze może ci się powalić w dyńce. Jedziecie wielcy specjaliści po zwykłej roślinie, której nasionko wrzuca się do ziemi, potem się nią opiekuje, suszy i pali. Wydaje mi się, że brakuje wam wiedzy. Jestem w stanie wskazać tylko jedną rzecz od której jeszcze nikt nie umarł - MARIHUANA. Marihuana niweluje stres po ciężkim dniu w pracy, wyostrza zmysły dzięki czemu człowiek dokładnie słyszy dźwięki muzyki, zioło wzmaga kreatywność, uspokaja, łagodzi ból. Sama palę i muszę powiedzieć, że sprawia i ogromną przyjemność spotkanie z przyjaciółmi, wspólne zapalenie blanta i długie rozmowy na niekończące się tematy. Ludzie boją się zioła bo jest za zdrowie! Ja wole zapalić i myśleć niż nawalić się wódą i robić siare na mieście. Dajcie spokój dzieciom Jah.

        • 3 0

        • (1)

          Ależ ja ci nie bronię, i nie twierdzę, że można od tego umrzeć. Widocznie mam do czynienia z ludźmi którym palenie nie służy, bo mówiąc delikatnie lekko zidiocieli od tego. Zresztą sprostujmy - to co jest powszechnie w obiegu to nie jest zwykła roślinka z doniczki tylko podrasowany chemicznie syf.

          Ty widzisz w tym wyższą filozofię, traktujesz to w pewien sposób jako rytuał, wiesz czego się spodziewać i co chcesz osiągnąć poprzez marihuanę. Ok. Jednak niektórzy jarają dla zwykłej bomby, tak jakby pili wódkę i wtedy przyznaj sama, szkodzi im to.

          • 3 0

          • Przyznaje. Wszystko szkodzi w nadmiarze. I mnie też irytują gówniarze, którzy zamiast zrobić coś konstruktywnego cały dzień latają, żeby załatwić sobie zioło. Sytuacja jest porównywalna z piciem piwa - jak robisz to z głową jest dobrze. Wystarczy, że się zapomnisz i masz problem. Tylko, że moim zdaniem skoro wśród palących jest grupa takich, którzy przesadzają to nie znaczy, że wszyscy tacy są. W żadnej sytuacji nie można uogólniać.

            • 2 0

      • ad.1 jak wszystko, 7kawek dziennie, 2 paczki petów, 4 piwka po robocie, czipsy, napoje energetyczne itp. itd.
        Ad.2 Ja tez się nie zgodzę. Znam wiele takich osób i jakos nie widzę u nich spadku inteligencji. Rozwijaja sie i nie ustepuja niczym czystemu kujonowi, jesli ma to byc punkt odniesienia.
        Ad.3 To nie o to się w tym rozchodzi, już od dawna wiadomo, wymowki;)
        Ad.4 Temu co do jointa wychlał 5 browarów, owszem.
        Ad.5 Tu gallux walnął troche farmazon, bo wszystko co wdychamy nam szkodzi, nawet "czyste" powietrze. Ale jest udowodnione naukowo, że marihuana ma wlaściwości lecznicze (nowotwory, stwardnienie rozsiane, katarakta...)

        • 1 0

      • po co kłamiesz skoro naukowcy badają marihuanę od lat

        i wykazale , że
        nie uzależnia.

        Potwierdziła to Światowa Organizacja Zdrowia WHO.

        Nie jest znany na planecie
        przypadek uzależnienia od marihuany
        nie jest ani trochę szkodliwa.

        Za to wódka zabija miliony.

        • 1 2

      • (9)

        ad1 Uzależnić psychicznie może kakao, kawa, modlitwa i masturbacja słowem wszystko dlatego ludzie, którzy wiedzą o czym mówią mówiąc o uzależnieniu mają na myśli uzależnienie fizyczne. Marihuana nie uzależnia fizycznie jak np. opiaty CZY ALKOHOL.
        ad2 A może po prostu zawsze byli ćwierćinteligentami a ciebie nie stać na lepszych znajomych więc racjonalizujesz sobie "to przez trawę, nie zawsze tacy byli". Poza tym ludzie się zmieniają i niekoniecznie potrzebują używek żeby zdurnieć.
        ad3 Nie wiesz o czym mówisz :D. Jest dokładnie odwrotnie i mówię to z autopsji.
        ad4 Jeśli tobie się zerwał film po marihuanie to idź do lekarza, następnym razem zemdlejesz na ulicy i od czego to będzie? Od chodnika?
        ad5 Na pewno mniej szkodzi niż ten papierosowy co też znam z autopsji, mam słabe płuca i po zapaleniu fajka zanoszę się kaszlem. Po marihuanie nic.

        • 2 2

        • (8)

          jesteś napastliwy i chamski, więc nie widzę sensu dyskusji na takim poziomie

          • 0 3

          • (7)

            Wręcz przeciwnie, troszczę się o twoje zdrowie a nie dyskutujesz bo zabrakło ci argumentów :).

            • 0 0

            • (6)

              Odchodzisz od tematu i stosujesz osobiste wycieczki jak:
              "a ciebie nie stać na lepszych znajomych"
              "następnym razem zemdlejesz na ulicy i od czego to będzie? Od chodnika?"Wybacz, ale dyskusja na zasadzie: udowodnię ci, że jesteś głupi to przelewanie z pustego w próżne. Ale ok.

              1. Przyznajesz jednak, że uzależnia- nieważne czy fizycznie. Nadal pozostaje nałogiem. Poza tym ciekawe ile osób popalające zioło z czasem nabrało przekonania do haszu?
              2. Co idzie za punktem pierwszym jako nałóg, potrafi zająć priorytetowe miejsce w życiu używającego, człowiek taki traci częściowo motywację i zainteresowanie tym co się wokół niego dzieje, jest monotematyczny, w jego gadce przewija się często temat jarania, podobnie jak temat chlania u ludzi którzy maja problem z alkoholem. W dodatku pod wpływem jego odmienny stan świadomości utrudnia rozsądny kontakt z ludźmi trzeźwymi. Co w sumie łączy się na obraz półgłówka.
              3. Mniejsza o to, myślę, że to kwestia indywidualna.
              4. Nie, nie urwał mi się film, ale widuje ludzi którzy mocno nie kontaktują,
              5. Mniej szkodzi to żaden argument. Twoja krtań i płuca i tak na tym nie zyskają.

              Tak czy inaczej, nie uważam aby zielsko było bardziej szkodliwe od gorzały, albo jabola wypitego w bramie. Denerwuje mnie jednak gloryfikowanie i tłumaczenie jakiegokolwiek nałogu.

              • 1 0

              • (5)

                Ad1 Ciekawe ile osób którym mama kupiła w dzieciństwie czekoladę tak ją polubiło że do 40 roztyło się i umarło na zawał serca w wyniku choroby wieńcowej? Zakazać czekolady i McDonaldsa.
                Ad2 Kurcze, jak ci teraz napisze że masz dziwnych znajomych to będzie to może (?) napastliwe i chamskie ale to prawda ;). Po raz kolejny - a może jest odwrotnie, może to po prostu słaby głupi i nudny człowiek bez zainteresowań? Jak nie będzie miał trawy to go zniszczy alkohol, jak nie będzie miał alkoholu to go zniszczy czekolada etc.
                Ad3 Przynajmniej potrafisz się przyznać, że nie wiesz o czym mówisz.
                Ad4 Szkoda że nie w tym punkcie. Nie wiem jak ty ale ja widzę różnicę pomiędzy obrzyganym pijakiem leżącym na ulicy a kimś kto ma lekko zwolnione reakcje po ziole.
                Ad5 Dziękuję za troskę o moją krtań i płuca :) Na coś trzeba umrzeć, a siedząc przy piwku w zadymionym pubie szkodzisz sobie bardziej niż jakbyś wypalił wagon zioła.

                • 1 0

              • (2)

                Odniosę się może jeszcze do:

                "Tak czy inaczej, nie uważam aby zielsko było bardziej szkodliwe od gorzały, albo jabola wypitego w bramie"

                Od razu widać w jakim towarzystwie się obracasz :).

                • 0 1

              • (1)

                Słaba riposta, po prostu potrafię obiektywnie wyciągnąć wnioski z tego co widzę na co dzień choćby przechadzając się po ulicy.

                • 1 0

              • No to ja z tego, co widzę wyciągam jeszcze dalej idący wniosek - gandzia szkodzi o wiele mniej niż jabol wypity w bramie gdyż mój sąsiad po jabolu w bramie przewraca się na ulicy, szcza na płot i bije żonę natomiast nigdy nie widziałam ww. zachowań po gandzi :).

                • 1 0

              • (1)

                1. Jest pewna subtelna różnica pomiędzy jedzeniem, a zażywaniem narkotyków.
                2 i 5. Abyś nie musiał się trudzić insynuacjami, nie przesiaduje przy piwku w zadymionym pubie, przyznaję, że owi znajomi niespecjalnie mi zresztą bliscy, rzeczywiście muszą być niemądrzy, podobnie jak każdy człowiek który traci czas na nałóg i daje zarobić łajzom które zajmują się dystrybucją takich specjałów.

                • 0 0

              • Kochany, ja chciałam rozmawiać o uzależnieniu fizycznym - wytknąłeś mi, że uzależnienie psychiczne to tez uzależnienie. Psychicznie można uzależnić się tak samo od marihuany jak od seksu, czekolady i oglądania tv, więc mój przykład był najzupełniej prawidłowy w tym kontekście chociaż specjalnie wybrałam ekstremalny, żeby unaocznić ci twoją tendencyjność i brak logiki w wypowiedziach. Brakiem logiki jest także postawienie znaku równości pomiędzy osobą okazyjnie przypalającą skręta a nałogowcem, tak jak wypicie wina na urodzinach cioci nie czyni z nikogo alkoholika.

                • 0 0

  • Nie używałem bo wolę tradycjyjne środki rozluzniające typu jasne pełne ale w pełni rozumiem i popieram niekaralnośc posiadania

    małych ilości na własne potrzeby tzw.narkotyków miękkich Niekaralność a nie warunkowe odstąpienie od wymierzenia kary-nie wiem czemu Polska ma na tle całej Europy ma mieć zawsze we wszystkim najsurowsze przepisy,największą ilość ludzi skazanych i nie odbywających,największą ilość osadzonych nie będącymi stricte przestępcami typu rowerzysci po browarze,alimenciarze,palacze trawy itp, a do tego przepełnione więzienia,chorych nie mogących się zgłosić do leczenia antynarkotykowego bo nie ma pieniędzy na takie leczenie nie ma ośrodków a policja może Cię zwinąć przy okazji bo jesteś potencjalnym podejrzanym o posiadanie albo w ich mniemaniu nawet o drobną dilerkę,hehe.
    Jakiż to chory porządek wprowadziliśmy sobie sami przez tzw reprezentantów sumy naszych wszystkich porannych wyimaginowanych fobii i strachów(znaczy posłów) pod wpływem naszych ciasnych małych móżdżków,strachu przed myśleniem i współczuciem zamiast potępiania w czambuł wszystkiego co nam trudno objąc i zrozumieć a co zawsze doradza nam nasz przewodnik duchowy-kler katolicki-sam mający tyle problemów że tylko zamiatanie wszystkiego pod dywan umożliwia jego dalsze istnienie w niezmienionym stanie

    • 4 2

  • to się nie uda (2)

    większość przyłapanych i tak nie będzie donosić

    • 5 0

    • byś zwariował ilu ludzi donosi (1)

      myślisz że znasz swoich znajomych ? zastanó się dwa razy, bo różne historie już widziałem, niby spoko spoko, i w ogóle a tu nagle jeb! . Mentalność donosicielstwa w tym kraju trwa dalej i ma się dobrze.

      • 1 0

      • e tam, nie chodzi mi o lojalność raczej o strach

        • 0 0

  • "...ale pod jednym istotnym warunkiem: jeżeli pomogą organom ścigania w schwytaniu handlarzy narkotyków."

    przecież to jest chore! to jest szantaż! chca z ludzi kapusiów zrobić?!!!

    przecież te rozwiązania są prehistoryczne. one nas uwsteczniają. te "rewelacje" sa tak sformułowane, jakby dotyczyły grożnych przestępców.
    a jaką szkodliwośc ma zarzywanie przez osobę. jeśli jest ona wiadoma co robi, to szkodzi tylko sobie.

    co innego diler, który rozprowadza narkotyki bez żadnych skrupułów sprzedaje je wszystkim, w tym też dzieciakom!

    tylko, że dilera złapac trudno, a palacza nie, no a statystyki trzeba podbijać. policja jest nieprzeszkolona. nie wie jak się zachować. nie znaja się na narkotykach, na ilościach, więc jak mają ocenić czy to diler, czy może uzależniony palacz.

    w takich sprawach, najważniejsza jest umiejętnośc samodzielnego ocenienia sytuacji i podjęcia odpowiednich do niej działań, ale niestety większośc policjantów to młotki bez przeszkolenia, które nie otrafią podjąc samodzielnej decyzji!

    i wydają kasę na procedury: paliwo, druki, czas pracy, dołek, a potem konczy się zawiasami i grzywną 500zł, ktore nie trafia do policji tylko do urzędu marszałkowskiego! po co marnotrawić te pieniądze, to jest bez sensu!

    jak gro rzeczy w naszym kraju:(

    • 1 2

  • To może zezwolić pedofilom na małe ilości małych dzieci ? (7)

    Pomysły tego rządu są po prostu chore ! Najgorszy rząd od 1989 roku.

    • 6 14

    • Co?

      Człowieku co ty gadasz? czy ktoś kto zażywa narkotyki robi komuś krzywdę poza sobą ?? zastanów się bo chyba nie ogarniasz rzeczywistości, która Cię otacza.

      P.S rządy PiSu były naprawdę kozackie hahhaah

      • 4 1

    • brawo dla ciebie

      największy idiota tygodnia. gratulujemy! zespół trójmiasto.pl

      • 4 1

    • debil

      debil

      • 1 0

    • (3)

      Zgadzam się ale czego tu oczekiwać jak to forum czyta większość ćpunów a kto wie może i pedofilów,głosujcie sobie na te PO niech jeszcze bardziej upodobnią kraj do Brazyli,zresztą już jest poziom brazylijski,brakuje nam jeszcze tu Mozambiku.Każdy poważny obywatel bedzie się tylko zastanawiać czy nie wyjechać za granice.

      • 1 4

      • (2)

        No może ćpunów. Z tego co zdołałam zauważyć to 90% forumowiczów to wielcy fani PiSu. Poważny obywatelu - wyjeżdżaj za granicę tylko szybciutko. Przez takich jak ty normalni, spokojni, nikogo nie krzywdzący ludzie mają p******** na każdym kroku! Wydajesz opinię na temat spraw o których nie masz zielonego pojęcia. Wzorujesz się na niedouczonych głupkach mówiących "Czy marihuana jest z konopi??? Chyba nie." Już po tym, że mieszasz ze sobą dwie totalnie nie związane ze sobą rzeczy widać, że gówno wiesz. Ale czego się spodziewać po kimś, kto ceni sobie zdanie ludzi z manią prześladowczą i nieokiełznaną rządzą władzy.

        • 3 2

        • PiS=PO (1)

          >Z tego co zdołałam zauważyć to 90% forumowiczów to wielcy fani PiSu.

          obawiam się że nie ma różnicy, czy ktoś jest fanem PiS, czy PO, to bez różnicy. W tym przypadku głupota równo się rozkłada wśród zwolenników obu partii.
          Nie wszystko zło tego świata skupiło się w PiS, PO jest o wiele gorsze od PiS, bo potrafią stworzyć otoczkę partii nowoczesnej, młodej i racjonalnej, a do tych rzeczy jej daleko. Po czynach i poznawajcie, nie po etykietkach i działaniach PRowych.

          • 1 1

          • Nie ma wielkich różnic programowych to prawda. Prawdą jest też, że ważny jest sposób przekazywania informacji. Ale zauważ, że cokolwiek by nie zostało opisane na tym forum to znaczna większość z wpisujących się tu ludzi pisze, że to wina PO. A po czynach poznałam już PiS i jakoś mnie do siebie nie przekonali.

            • 1 2

  • moze.... (2)

    moze lepiej zdelgellizowac alkohol niz legalizzowac marihuane?;]

    • 7 1

    • człowieku (1)

      wtedy by wojna domowa wybuchła.

      • 1 0

      • E, skoro już państwo woli żeby mafia zarabiała na dragach to czemu nie rozszerzyć tego na alkohol który uzależnia fizycznie?

        • 0 0

  • TAK !!! (4)

    skończy się w końcu opie****ie Policji, robią sobie wielkie statystyki na drobnicy, chwaląc się u swoich przełożonych, handlaże w tym momęcie idą w odstawkę bo po co się męczyć z nimi skoro wynikjuż jest ! wiadomo nie od dziś że policjanci obstawiają bramki wieczorem w klubach handlując przy okazjidragami, dlaczego tego nie sprawdzają ???

    • 7 0

    • Znam kilku (3)

      Znam kilku policjantów którzy jarają batony.I nic sobie z tego nie robią

      • 4 0

      • a co powiesz o prokuratorze, co testuje dowody rzeczowe ;-)

        • 3 0

      • wszyscy jarają, co się dziwisz, ja jarałem z komendantem (1)

        a potem wysłał chłopaków po wódkę do monopolu
        i jaraliśmy razem,
        chłopacy z prewencji tez jarali.
        Chłopacy z seminarium też jarali.

        Wszyscy jarają
        tak samo jak wszyscy piją wodę.
        Taka sama szkodliwość
        czyli żadna.

        • 0 0

        • Nie ma to jak pochwała hipokryzji.

          • 0 0

  • Bardzo smutne ale niestety prawdziwe (21)

    Czytając komentarze można wywnioskować że większość ludzi tu na forum bierze narkotyki,ktoś pisze narkotykom mówimy nie to go minusują,ktoś wychwala narkotyki to go plusują.Narkotyki są modne nie tylko na dyskotekach ale też na studiach,w pracy,w życiu codziennym.Rząd powinien zrobić wszystko by utrudnić ludziom dostęp do nich.Patrząc na sytuację w naszym kraju mogę stwierdzić że rząd oraz media nas oszukują twierdząc że polska jest ładnym krajem.Propaganda sprawiła że polacy uważają że żyją w kraju ładnym i nowoczesnym,śmieją się z nędzy Białorusinów czy Brazylijczyków,nie wiedząc że u nas jest to samo.Wrzeszcz dosłownie cały popisany,szary oliwa to samo, dużo ludzi śpi na działkach(odpowiednik Brazylijskich slamsów),budują osiedla grodzone(przykład z Ameryki Południowej).Moim zdaniem tylko cofamy się do tyłu nigdy nie dogonimy Europy Zachodniej.

    • 4 13

    • polacy są zacofani, (5)

      w mysleniu na wszystkie tematy, od biznesu, przez seks, po alkohol i narkotyki. nic na ten temat nie wiemy ale boimy się przyznać i wolimy opowiadać bajki o fokach. to się tyczy wszystkiego, nawet wiedzy wyborców, na temat wybieranych. a potem sa pretensje....

      • 2 2

      • Co? (3)

        Raczej jesteśmy jedynym, narodem , który cały czas sam się krytykuję.

        Rozumiem, że ciągłe s****ie do własnego gniazda to wasz fetysz.

        Nie bardzo rozumiem obrażanie samego siebie ale spoko.

        • 0 1

        • człowiekzlasu (2)

          Mylisz się. To nie s..ranie do własnego gniazda, ale na siebie, a to różnica. Polska jako kraj, to nie samo co Polacy. Polska pięnym krajem jest. Niestety zamieszkują ją w większości buraki, którzy ten kraj niszczą. Krytykowanie buractwa polskiego to nie s...nie do własnego gniazda

          • 1 0

          • Co? (1)

            zależy kto kryje się pod pojęciem buractwa według Ciebie. Poza tym zgadzam się z twoją wypowiedzią PEACE

            • 0 0

            • człowiekzlasu

              Buractwo to ogrom naszego społeczeństwa, arogancko nastawionego do dobra publicznego, innych ludzi i przyrody, kierujący się wyłącznie cwaniactwem w życiu i zachciankami swoimi i ewentualnie swoje rodziny. Hipokryzja jest podstawą głoszonych przez nich idei. Za parę złociszy sprzedaliby swój kraj każdemu, mieniąc się przy tym patriotami. Wzorem dla buraków są galerie handlowe, czasopisma kolorowe, Radio Maryja, TVN, polbruk w ogródku, mycie samochodu w jeziorze, wywożenie śmieci do lasu, jeżdżenie quadami po lesie i ogradzanie czego się da. Przy czym status materialny nie odgrywa tu żadnego znaczenia. Dlatego tych ludzi nie szanuję, bo niszczą Polskę

              • 4 0

      • zacofani? czyżbyś był wyznawcą wspaniałej współczesnej zasady "wszystko jest dla ludzi"?

        • 0 1

    • Zlegalizować.

      A moim zdaniem rząd powinien sam handlować narkotykami, można by kupić działkę w określonym punkcie ukazując swoje bio ID. Jeśli myślisz, że w stanie obecnym walka jest możliwa to spojrz na USA. Tam na pierwszym miejscu wydaje sie na służbe zdrowia, na drugim wojsko , a na trzecim na walke z gangami narkotykowymi. I co? wszyscy dalej jarają, wszyscy dalej ćpają , a bogacą się dealerzy... czemu Państwo nie może na tym zarabiać? jak ktos chce- niech bierze, ale określone dawki i tylko dla siebie;) Państwo miałoby kontrole nad tym. Skoro można byłoby kupić w jakimś państwowym urzędzie zostawiajać po sobie DNA, to po co brać z nielegalnego rynku?;)

      • 3 0

    • Zgadzam się. Utrudnić dostęp do narkotyków a w szczególności do alkoholu. Ja mam dosyć oglądania nawalonych ludzi sikających przez spodnie, próbujących się podnieść po tym jak kolejny raz pocałowali chodnik. Dosyć mam nawalonych meneli w tramwajach, dosyć mam hojrakowatych żulków proszących o fajkę ze standardowym "Pani, bo my z kolegą na piwko zbieramy i złotówki nam zabrakło". Dosyć mam pijanych matek prowadzących wózki z małymi dziećmi. Dosyć mam pijanych tatusiów okładających pijackimi pięściami przestraszone matki, dosyć mam strachu w oczach dzieci, które muszą zastanawiać się czy: "Tata dzisiaj też wróci pijany?" To jest problem w tym kraju a nie my z blantami w ustach. Obudźcie się ludzie!!!!

      • 5 1

    • sam bierzesz więc nie udawaj głupa (11)

      wódko pozwól żyć

      aha,
      marihuana, jest słabszym
      narkotykiem niż kofeina
      lub kartofle
      albo mleko

      to nei jest moje zdanie
      tylko zdanie naukowców z całego świata

      • 2 3

      • (10)

        Jeżeli pisałeś do mnie to muszę cię zmartwić. Nie pije wódki. - aż strach się do tego przyznać w tym kraju...

        • 2 1

        • dziecko Jah (9)

          Dlaczego strach? Coraz mniej ludzi pije wódkę w Polsce. Co innego piwo.

          • 1 0

          • (8)

            Jak już ktoś tu napisał "picie wódki to nasz sport narodowy". Często mi się zdarzało, że musiałam tłumaczyć przez 10 minut, że nie chce walić kielona, bo ktoś za wszelką cenę chciał mnie zmusić do napicia się z nim. Tak naprawdę to tacy "normalni" ludzie dziwią się jak można odmówić sobie zimnej czystej w piątkowy czy sobotni wieczór i o dziwo zdarzało mi się usłyszeć, że jestem nienormalna i nie umiem się bawić. A ja po prostu nie lubię mieć kaca. Dziwnym jesteśmy narodem...

            • 5 0

            • dziecko Jah (7)

              To prawda, że Polacy chlają, ale prawdą jest też to, że piją coraz więcej piwa, a mniej wódki. Zauważ, że mało kto dziś leży pod stołem, nie ma pijaków leżących w rowach, na chodnikach, ławkach itd. Nie zmiena oczywiście to faktu, że głupoty i agresji nadal nie brakuje. Naytomiast uważam, że wódki pije się coraz mniej.

              • 2 0

              • (6)

                Kieliszek wódki zawiera tyle samo alkoholu co piwo.Tu nie chodzi o to czy to wódka czy łycha, rum, wino, jabol czy cokolwiek sobie wymyślisz. Alkohol to alkohol. Szczerze nie widzę różnicy między wypiciem 0,5 wódki i 10 piw. Nie wiem jak się zmienia stosunek do wódki i piwa w Polsce bo nie widziałam żadnych wyników badan czy sondaży. A co do pijaków na ławkach to przejedz się chociaż bocznymi ulicami Sopotu. Wszędzie są menele. Ja wczoraj sama osobiście o godzinie 17 widziałam pana śpiącego na ławce na Przymorzu i to przy głównej ulicy.

                • 1 0

              • Dziecko Jah (5)

                Nie dałbym radu 10 piw. A pół litra wódki chyba tak, np. na weselu.
                Wg sondaży Polacy piją w UE prawie najmniej czystego spirytusu na głowę. Prawie, bo są na drugim miejscu od końca. Kiedyś byliśmy zaraz po Rosjanach. Mniejsze spożycie wódki jest faktem oficjalnie potwierdzonym.
                Oczywiście, że menele są wszędzie. Tu niewiele się zmieniło, ale poza tym zmieniło się wiele. Wielu ludzi pije bardzo mało, a bo muszą do pracy, a bo muszą prowadzić.
                Ja pamiętam jeszcze 20lat temu nocne wrzaski pijackie na ulicach. Teraz to rzadkość. Ludzie upijają się w domach, w klubach. Poza menelami zmieniło się wiele.

                • 2 0

              • (4)

                Na pewno masz rację. Ale nie zmienia to faktu, że ulubioną rozrywką ludzi w Polsce jest upijanie się. Jedni luzują się pijąc zimne piwko a inni wolą zapalić blanta. Tylko, że bez jakichkolwiek podstaw tym innym się tego zabrania. Ale cóż dura lex, sed lex.

                • 0 0

              • dziecko Jah (3)

                Nie przesadzałbym. Wśród młodzieży pewno tak, ale inni za rozrywkę traktują chodzenie po galeriach, rozjeżdżanie quadami lasów, śmiecenie na plaży ogładanie jałowych dyskusju politycznych w TV. Naprawdę alkohol traci na znaczeniu powoli, choć buractwo i chamstwo pozostaje.

                • 2 0

              • (2)

                I dobrze niech traci. Tyle szkód już wyrządził, że starczy nam na kolejne 2000lat. Tylko wiesz w Polsce jest przyzwolenie na picie i ludzi raczej nie razi widok osoby wlewającej w siebie kolejne porcje procentów. Wielu ludzi się oburza ale co z tego skoro sami robią to samo tylko, że w domu gdzie nikt nie widzi. I jak mówił AS "Alkohol to nasz najgorszy wróg".

                • 0 0

              • dziecko Jah (1)

                No, niektórych to razi. I to coraz więcje. Uzbrój się w cierpliwość, a sam zobaczych jak alkohol będzie spożywany szczątkowo. Zresztą nie w tym problem ile kto wypije, ale jak reaguje na alkohol. Polacy reagują głupio, bo mają zadymione głupotą umysły. Włosi i Czesi piją więcej, a zachowują sie rozsądniej.
                Czy wiesz, że w Polsce jedynym kraju w Europie można trafić do więzienia za wypicie piwa i jazdę rowerem. No i co z tego? Czy to znaczy, że np. w Danii są nagminne wypadki z udziałęm rowerzystów. Bynajmniej. Za to w Poslce więzienia są zawalone rowerzystami. Trzeba widzieć rozsądek, a tego w Poslce brakuje. Również w piciu.

                • 1 0

              • I w pełni się z tobą zgadzam. Jeszcze trochę wody w Wiśle upłynie zanim w naszym kraju ludzie otworzą oczy. Na szczęście wśród bandy oszołomów goniących za kasą i władzą są jeszcze normalni ludzie którzy mają inne, trochę mniej przyziemne priorytety.

                • 1 0

    • Papierosy uzależniają bardziej niż narkotyki

      a jednak pety można kupić w każdym kiosku. Nigdy nie rozumiem co komuś daje palenie papierosów - śmierdzące ubrania, zatkane płuca? Taki groove przynajmniej zapewnia przyjemne wrażenia i nie śmierdzi. Jeśli coś jest "modne" to raczej śmierdzące papierosy a nie narkotyki.

      • 1 0

  • Powiedziałem narkotykom nie, ale nie posłuchały....:)

    Teraz jak wsypiesz swojego dealera, to cię puszczą..
    Ale za to dostaniesz tak od jego kumpli, że chyba lepiej jest jednak dostać małe zawiasy...

    Narkotyki powinny być legalne dla wszystkich dorosłych.
    Jednym zamachem zlikwidowalibyśmy mafię i ucywilizowali obrót tymi środkami.

    • 6 2

  • zioło (2)

    zioło jest ok

    • 3 2

    • Leśne zioło leśne zioło, niech nie będzie im wesoło (1)

      Jak czarowali Kajko i Kokosz:)

      • 1 0

      • "A najweselej na skrętach" J . Tuwim

        na pierwszym stopniu tramwaju
        i wcale nie miał nic na myśli
        podobnie jak połowa świata

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane