- 1 Ubywa mieszkańców i rozwodów (242 opinie)
- 2 Niespokojna noc na gdańskich drogach (158 opinii)
- 3 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (323 opinie)
- 4 Od środy ruch wahadłowy na ul. Puckiej (15 opinii)
- 5 Reklamy wideo na przystankach w Gdyni (65 opinii)
- 6 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (868 opinii)
"Maluch" spychał radiowóz
22-letni Łukasz B. zawitał w środku nocy na ul. płk. Dąbka na gdyńskim Oksywiu. Tu włamał się do fiata 126p (wartego 1500 zł) i odjechał. Funkcjonariusze sekcji kryminalnej odebrali komunikat o kradzieży pojazdu. Zauważyli go na ul. Romanowskiego. Ruszyli w pościg. Policjant dawał znaki lizakiem, żeby kierowca się zatrzymał. Reakcja złodzieja była odwrotna - zamiast zatrzymać się, próbował "maluchem" zepchnąć radiowóz z drogi. Przestał uciekać dopiero wtedy, kiedy jeden z policjantów ostrzegawczo strzelił w niebo. Kierowca został zatrzymany przy ul. Żeromskiego w Kosakowie.
Złodziej "malucha" nie był sam. Pilotowało go Audi. Wspólnikami włamywacza zajęli się funkcjonariusze z Oksywia. Ruszyli w pościg, ale audi ze względu na prędkość... zniknęło z pola widzenia. Na szczęście kierowcę i pasażera audi widział świadek kradzieży "malucha". Policjanci, którzy goniąc złodziei dojechali do Kosakowa, nagle zauważyli idących ul. Chrzanowskiego dwóch młodych mężczyzn odpowiadających podanemu rysopisowi. Zatrzymano 22-letniego Daniela Sz. oraz 18-letniego Dawida P. Jeden miał przy sobie 4 łamaki ułatwiające włamania do samochodów i lusterko skradzione tej samej nocy z samochodu marki BMW na ul. Unruga na Oksywiu.
- Przypuszczamy, że ci zatrzymani znajdowali się wcześniej w ściganym audi, które jechało kilkadziesiąt metrów przed fiatem - mówi kom. Dariusz Kaszubowski, rzecznik gdyńskiej policji. - Odległość między miejscem kradzieży pojazdu a między zatrzymaniem jest dość duża. Nie było możliwości, żeby w tej sytuacji zdążyli przejść pieszo.
Cała trójka to mieszkańcy gminy Wejherowo. Zatrzymano ich pod zarzutem kradzieży z włamaniem.
Opinie (33)
-
2004-08-11 12:07
Czym oni jechali??????
Jestem Policjantem, BK co? ale prawda jest taka że Poldusie szczególnie z silnikiem rovera POTRAFIĄ grzać 190km/h. I to nie w sposób karykaturalny. Te silniki ożywają dopiero prz 4500RPM, ale za kółkiem musi siedzieć Fukncjonariusz z JAJAMI a nie facet czekający tylko do 18-00 bo kończy mu sie służba.....
- 0 0
-
2004-08-15 05:55
Ye
nie stzelac mi w powietze bo mi golebia zastrzelicie buraki ku.......a
- 0 0
-
2005-01-14 12:49
190 km/h piszesz?; )
tak tak te stare truposze to chyba tyle beda smigaly z gorki na obwodnicy zaopatrzone w zagle:P
a tamci zanim sie kapneli ze cos sie dzieje to audi juz bylo znikajacym punktem; ), jak swiadek sie walna to ktos kto akurat przechodzil ma ze tak powiem przej... pozdrawiam- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.