- 1 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (163 opinie)
- 2 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (65 opinii)
- 3 Chciał dać 700 zł łapówki drogówce (49 opinii)
- 4 Barszcz Sosnowskiego kwitnie. Gdzie zgłosić? (40 opinii)
- 5 Kumulacja prac na Jasieniu utrudni życie (60 opinii)
- 6 Jest nowy szef Eko Doliny. Będzie lepiej? (64 opinie)
Mamy dokumenty Tristara. Prawie nic w nim nie działa
Dotarliśmy do protokołów z narad technicznych wykonawcy systemu Tristar oraz przedstawicieli Gdańska, Gdyni i Sopotu. Lista usterek liczona jest w dziesiątkach. Łatwiej jest napisać, co w Tristarze działa.
Czytaj więcej: System Tristar opóźniony o kolejne pół roku.
Z dokumentów, do jakich dotarliśmy, wyłania się jednak dramatyczny obraz systemu pełnego usterek.
- Oficjalnie budowa się zakończyła i trwają odbiory. Nadal są jednak organizowane rady budowy. Budowy, której przecież nie ma, bo niby wszystko jest gotowe - śmieje się nasz informator.
Po uważnym wczytaniu się w listę usterek można jednak dojść do wniosku, że w tej inwestycji wszystko jest "na niby". System Informacji Kierowców, składający się z tablic zmiennej treści, też niby ruszył, ale większość tablic jest wyłączona. Oficjalnie to faza testów, a w rzeczywistości urządzenia bittcarier na obwodnicy nie są w stanie policzyć czasu przejazdu samochodów. Nie mogą więc wyświetlić prawidłowych danych. Tablice przy przystankach pomijają natomiast część pojazdów. Innym zamieniają numery.
Tablice przystankowe wyświetlają np. godz. 25:45, linię 14A zamiast 4A - czytamy w raporcie z rady budowy. Na tablicach pojawiają się też przypadkowe znaki.
W styczniu tworzono nowe oprogramowanie, które miało sprawić, że dyspozytorzy w końcu mogliby wiedzieć, gdzie są pojazdy komunikacji publicznej. Od roku znikają bowiem np. te, które podjeżdżają na przystanek dwukierunkowy i odjeżdżają w innym kierunku. System rejestracji wykroczeń też nie działa. Nie można więc podjąć uzgodnień z GITD. System rozpoznawania tablic rejestracyjnych, na którym opiera się Tristar, jeszcze dwa tygodnie temu oscylował wokół 60-70 proc. skuteczności.
Nieaktualne są też mapy, które miały być prezentowane na portalu Tristaru, ale okazuje się, że adresy najprawdopodobniej będą trzy - po jednym dla każdego miasta. Wersji mobilnej na razie nie ma wcale. Część ulic z ostatnich lat jest tam natomiast ręcznie dorysowywana. I nie chodzi tu o małe, osiedlowe uliczki, ale np. Trasę Sucharskiego. Nie będzie też widać trasy Pomorskiej Kolei Metropolitalnej.
Tymczasem projekt trzeba rozliczyć do końca roku, by nie przepadło unijne dofinansowanie. Czyli de facto w czerwcu powinien zostać odebrany.
Całkowity koszt budowy i wdrożenia systemu Tristar to 160 mln 815 tys. zł. Projekt jest dofinansowany na poziomie 85 proc. ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2007-2013 (136 074 104,10 zł).
Gdańsk wyda na system ok. 84,9 mln zł, z czego odzyska ok. 72,3 mln zł. W Gdyni z budżetu wypłynie ok. 62 mln zł z czego ok. 57 mln zł to koszty kwalifikowane podlegające zwrotowi. Sopocka część Tristara to koszt rzędu 7,8 mln zł, a zwrot z unijnej kasy 6,6 mln zł.
Michał Sielski: Uda się wyrobić w terminie i nie stracić unijnych milionów na dofinansowanie Tristara?
Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni odpowiedzialny m.in. za tę inwestycję: Trzeba przyznać, że na razie są kłopoty, ale nigdy nie ukrywaliśmy, że one będą. To projekt o skali, jakiej w Polsce jeszcze nikt nie realizował. Mamy natomiast polskiego wykonawcę, który skorzystał z niedoskonałości polskiego prawa i niejako "pożyczył" wymagane w specyfikacji przetargu doświadczenie od innego wykonawcy, który de facto tego projektu nie realizuje i pewnie nawet nie śledzi.
Czyli robią go ludzie, którzy uczą się na własnych błędach?
- Nigdy czegoś takiego nie robili. Czuliśmy, że mogą być kłopoty i - niestety - mieliśmy rację.
Czyli może się zdarzyć tak, że odebrany system nie będzie w pełni sprawny w połowie roku?
- My chcemy odebrać system, który będzie działał tak, jak zakładaliśmy na początku. I robimy to nawet kosztem terminów. Myślę jednak, że w połowie roku system będzie działał. Okres kalibracji może jednak trwać jeszcze długo. W takich projektach ważne są bowiem szczegóły. Wybudowane już dawno są wszystkie elementy informatyczne i ich zgranie.
Zobacz jak w teorii miał działać Tristar.
Opinie (493) 6 zablokowanych
-
2015-03-05 09:46
Pytanie jest jedno:
Kto wziął w łapę za ten bubel i kiedy pójdzie siedzieć? Reszta mnie nie interesuje. Ja jako kierowca i tak sobie poradzę, pragnę tylko aby odoby odpowiedzialne za ten przetkęt odpowiedziały swoim majątkiem. To wszystko.
- 10 2
-
2015-03-05 09:52
Jak przeczytałem ze Gdynia jest odpowiedzialna za wdrożenie Tristara to coś przeczuwałem ze będą klopoty
- 7 4
-
2015-03-05 09:56
Czarna lista = przykrywka
To jest tylko kropla w morzu możliwości ... w rzeczywistości system i ludzie nim zawiadujący będą wiedzieli kto, gdzie i kiedy jechał samochodem.
I to może być prawdziwy cel wdrażania Tristara ... pełna kontrola przepływu ludzi.
Do tego ... chcemy kogoś du. pnąć - bach czerwone światła w całym kwartale!
Świetne narzędzie ... !!!- 2 1
-
2015-03-05 09:59
was buce to martwi??? (2)
Całe szczęście że nie działa!!! Tęsknicie za fotoradarami na każdych światłach??? Co to jest? Portal dla policji???
- 6 4
-
2015-03-05 10:12
pewnie ze sie cieszymy :) (1)
ale za tyle milionów ile mozna było by zrobic drog i skrzyżowań
- 3 0
-
2015-03-05 11:27
to już inna sprawa... Ale to Polska....
- 1 0
-
2015-03-05 10:00
To specyfika projektu na tak duza skale (1)
To, ze system jeszcze nie dziala w pelni poprawnie nie jest kwestia tego "ze w Polsce nie mozna nic porzadnie zrobic" tylko specyfiki projektu, ktory jest tak skomplikowany, ze osoby nie majace o tym pojecia lepiej zeby sie nie wypowiadaly zgodnie z zasada nie masz nic do powiedzenia to siedz cicho. Taki system wymaga uwzglednienia wielu czynnikow praktycznych, tak by dalo sie zrealizowac wizje pierwotnie funkcjonujaca jedynie na papierze, wymaga kaliubracji, korekcji i innych zabiegow, ktore sprawia ze to co w tym momencie jeszcze nie dziala, zacznie dzialac z dnia na dzien, gdy tylko uda sie wprowadzic korekty.
Inna sprawa nad ktora sie zastanawiam to czemu instaluje sie tak skomplikowany system by usprawnic ruch ? Bedac w Sztokholmie w zeszlym roku i jezdzac samochodem po miescie zarowno w dzien i w nocy bylem razem z kolega pod niesamowitym wrazeniem zmieniajacych sie swiatel na zielony gdy tylkop podjezdzalismy do skrzyzowania. Poczatkowo myslelismy, ze to jedynie przypadek i obstawialismy ile razy pod rzad tak sie uda, nikt nie wygral bo zielone wlaczalo sie bez przerwy - szczegolnie w nocy - gdy tylko podjezdzalismy do skrzyzowania. Tam nie bylo ani jednej kamery zainstalowanej, ktora obserwowalaby ruch uliczny, jednak jakies czujniki musialy byc - bardzo ciekawe ! :)- 7 2
-
2015-03-05 18:16
Też byłem w Sztokholmie i potwierdzam.
Tak to jest jak grupa cwaniaków wiedząc jakie idą za sprawą pieniądze, wkręca mniej lub bardziej świadomych rzadkich specjalistów w coś co nie powinno nigdy powstać w tej postaci. Mieszają zarządzanie ruchem z kamerami zapominając, że nawet jeśli są to kamery typu IP to nigdy nie należy ich wykorzystywać do sterowania ruchem a jeśli w ogóle to nie w takim zabawkowym systemie. Byłem w Anglii w takim centrum i wiem ilu ludzi a dokładnie specjalistów od takich systemów brało udział w projekcie ile czasu powstawało oprogramowanie, etc. etc. Wielki, ogromny, monstrualny techniczny przekręt za nasze i unijne podatki. Tak się składa, że się na tym co nieco znam i zdaję sobie sprawę, że ekipa porwała się z motyką na słońce, podobnie jak systemem do liczenia głosów podczas wyborów.
- 0 0
-
2015-03-05 10:08
jak to nic nie działa (2)
idealnie działa czerwona fala
- 7 2
-
2015-03-05 22:21
oj tam czerwona fala (1)
Jak czerwona fala nie daje rady to niebiescy wchodzą do gry, jak dzisiaj rano ( 05.03.2015 ) na Budowlanych przy turbo-rondzie - było ich tylko dwóch i nic nie robili , a korek na Nowatoroów i od obwodnicy na jakiś kilometr w każdą stronę.
Aż strach pomyśleć jakby zaczęli działać - nie szło by wogóle do roboty dojechać- 1 1
-
2015-03-06 11:49
Ciekawe, ile by miał korek,jakby nie było ronda?
- 0 0
-
2015-03-05 10:09
ciekawe czy ktos w końcu za to pierdnie (1)
- 7 1
-
2015-03-05 10:14
oczyszczanie stołeczków
Stasiak poleciał za lotnisko. Może czas na Stępe ?
- 1 0
-
2015-03-05 10:13
Do redakcji. (5)
Zapytajcie proszę urzędników, jakie szkody wyrządziło ZALANIE. Straty są ogromne, a zmowa milczenia trwa.
- 8 0
-
2015-03-05 13:20
(4)
Zalanie czego studencie?
- 0 1
-
2015-03-05 13:59
Robaka?
- 1 1
-
2015-03-05 17:37
(2)
Komputerów Tristara.
Mieliśmy mieć tam zajęcie wyjazdowe, odwołali, bo była "mała" powódź.
Dlaczego jest o tym cisza?- 4 1
-
2015-03-05 17:41
(1)
Bo to śliski temat. Redaktorzy boją się speców od mokrej roboty. A może nie chcą lać wody? Ale fakt, milczą, jak ryba. Chyba widziałem o tym artykuł,ale przepadł, jak kamień w wodę. A w ogóle takie wpisy to woda na młyn malkontentów!
- 1 1
-
2015-03-07 01:06
Studencie cos slyszales ale nie do konca. Komputerow nie zalalo tylko czesc posadzki od izolacji podeszla woda. Zaplacila za remont z ubezpieczenia firma remontujaca budynek. Sluchaj uchem a nie brzuchem
- 0 1
-
2015-03-05 10:14
Czy przypadkiem nie ta sama firma prowadzi prace na lotnisku w Rębiechowie... (1)
Prace przy rozbudowie systemu ILS czyli bezpiecznego podejścia w warunkach ograniczonej widoczności... Kto ustawił ten przetarg?
- 8 1
-
2015-03-05 22:49
nie tylko tam ta firma przetarg wygrała
robiła tez dla Komendy głownej strazy granicznej pewna rzecz ktora tez skopała
- 1 0
-
2015-03-05 10:16
A ktos odpowiedzialny za to jest ? czy znowu nikt? (1)
A ktos odpowiedzialny za to jest ? czy znowu nikt?
Kraj ludzi nieodpowedzialnych.
Dużo zarabiają, jeszcze wiecej kradną i za nic nie ponoszą odpowedzialność.
też bym tak chciał.- 4 1
-
2015-03-05 20:31
Przeciez napisali ze niejaki Marek Stępa z Gdyni
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.