- 1 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (76 opinii)
- 2 Jest nowy szef Eko Doliny. Będzie lepiej? (44 opinie)
- 3 Sopot bez golizny i zakłócania spokoju (206 opinii)
- 4 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (23 opinie)
- 5 Będzie pył, nie będzie premii? (241 opinii)
- 6 Okradała drogerie, zmieniając peruki (69 opinii)
Mamy dokumenty Tristara. Prawie nic w nim nie działa
Dotarliśmy do protokołów z narad technicznych wykonawcy systemu Tristar oraz przedstawicieli Gdańska, Gdyni i Sopotu. Lista usterek liczona jest w dziesiątkach. Łatwiej jest napisać, co w Tristarze działa.
Czytaj więcej: System Tristar opóźniony o kolejne pół roku.
Z dokumentów, do jakich dotarliśmy, wyłania się jednak dramatyczny obraz systemu pełnego usterek.
- Oficjalnie budowa się zakończyła i trwają odbiory. Nadal są jednak organizowane rady budowy. Budowy, której przecież nie ma, bo niby wszystko jest gotowe - śmieje się nasz informator.
Po uważnym wczytaniu się w listę usterek można jednak dojść do wniosku, że w tej inwestycji wszystko jest "na niby". System Informacji Kierowców, składający się z tablic zmiennej treści, też niby ruszył, ale większość tablic jest wyłączona. Oficjalnie to faza testów, a w rzeczywistości urządzenia bittcarier na obwodnicy nie są w stanie policzyć czasu przejazdu samochodów. Nie mogą więc wyświetlić prawidłowych danych. Tablice przy przystankach pomijają natomiast część pojazdów. Innym zamieniają numery.
Tablice przystankowe wyświetlają np. godz. 25:45, linię 14A zamiast 4A - czytamy w raporcie z rady budowy. Na tablicach pojawiają się też przypadkowe znaki.
W styczniu tworzono nowe oprogramowanie, które miało sprawić, że dyspozytorzy w końcu mogliby wiedzieć, gdzie są pojazdy komunikacji publicznej. Od roku znikają bowiem np. te, które podjeżdżają na przystanek dwukierunkowy i odjeżdżają w innym kierunku. System rejestracji wykroczeń też nie działa. Nie można więc podjąć uzgodnień z GITD. System rozpoznawania tablic rejestracyjnych, na którym opiera się Tristar, jeszcze dwa tygodnie temu oscylował wokół 60-70 proc. skuteczności.
Nieaktualne są też mapy, które miały być prezentowane na portalu Tristaru, ale okazuje się, że adresy najprawdopodobniej będą trzy - po jednym dla każdego miasta. Wersji mobilnej na razie nie ma wcale. Część ulic z ostatnich lat jest tam natomiast ręcznie dorysowywana. I nie chodzi tu o małe, osiedlowe uliczki, ale np. Trasę Sucharskiego. Nie będzie też widać trasy Pomorskiej Kolei Metropolitalnej.
Tymczasem projekt trzeba rozliczyć do końca roku, by nie przepadło unijne dofinansowanie. Czyli de facto w czerwcu powinien zostać odebrany.
Całkowity koszt budowy i wdrożenia systemu Tristar to 160 mln 815 tys. zł. Projekt jest dofinansowany na poziomie 85 proc. ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2007-2013 (136 074 104,10 zł).
Gdańsk wyda na system ok. 84,9 mln zł, z czego odzyska ok. 72,3 mln zł. W Gdyni z budżetu wypłynie ok. 62 mln zł z czego ok. 57 mln zł to koszty kwalifikowane podlegające zwrotowi. Sopocka część Tristara to koszt rzędu 7,8 mln zł, a zwrot z unijnej kasy 6,6 mln zł.
Michał Sielski: Uda się wyrobić w terminie i nie stracić unijnych milionów na dofinansowanie Tristara?
Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni odpowiedzialny m.in. za tę inwestycję: Trzeba przyznać, że na razie są kłopoty, ale nigdy nie ukrywaliśmy, że one będą. To projekt o skali, jakiej w Polsce jeszcze nikt nie realizował. Mamy natomiast polskiego wykonawcę, który skorzystał z niedoskonałości polskiego prawa i niejako "pożyczył" wymagane w specyfikacji przetargu doświadczenie od innego wykonawcy, który de facto tego projektu nie realizuje i pewnie nawet nie śledzi.
Czyli robią go ludzie, którzy uczą się na własnych błędach?
- Nigdy czegoś takiego nie robili. Czuliśmy, że mogą być kłopoty i - niestety - mieliśmy rację.
Czyli może się zdarzyć tak, że odebrany system nie będzie w pełni sprawny w połowie roku?
- My chcemy odebrać system, który będzie działał tak, jak zakładaliśmy na początku. I robimy to nawet kosztem terminów. Myślę jednak, że w połowie roku system będzie działał. Okres kalibracji może jednak trwać jeszcze długo. W takich projektach ważne są bowiem szczegóły. Wybudowane już dawno są wszystkie elementy informatyczne i ich zgranie.
Zobacz jak w teorii miał działać Tristar.
Opinie (493) 6 zablokowanych
-
2015-03-05 08:07
Ciekawe jak długo zajmie im umieszczenie
na przystankach Centrum, tablic wyświetlających odjazdy tramwajów w obu kierunkach z uwzględnieniem np. odjazdów SKM z nowego przystanku Śródmieście? Przydałoby się.
- 4 1
-
2015-03-05 08:17
tristar
"Naukowcy" z PG musieli sobie dorobic do "marnych" pensji i wyciągnąć troche forsy z Unii
- 12 2
-
2015-03-05 08:21
ładny bubelek nam zafundowano
a taki stepa to powinien zostac wywalony z hukiem + zarzuty
- 13 3
-
2015-03-05 08:21
a ja już rok temu pisałem
po co biednemu krawat jak nie ma koszuli?????
- 16 1
-
2015-03-05 08:23
trzeba powołać "spółkę od dolnego światła sygnalizatora" oraz "spółkę od światła zielonego"
- 7 0
-
2015-03-05 08:23
queza (1)
sama nazwa jak piszesz przzystanek centrum" jest idiotyzmem. Mam nadzieję, że jak ruszy SKM to przystanek tramwajowy bedzie się nazywał SKM Śródmieście
- 2 1
-
2015-03-05 09:08
będzie się nazywał
- 0 0
-
2015-03-05 08:25
Wyłączyć,zdemontować a po wyborach winnych ukarać.
- 4 2
-
2015-03-05 08:27
Dla miasta najważniejsze, żeby działały kamery wykrywające przejazd na czerwonym świetle. (6)
Bo z tego będą konkretne wpływy do budżetu - płynność ruchu i ograniczenie korków to tak naprawdę mało istotne elementy.
- 18 6
-
2015-03-05 08:48
(4)
Nie przejeżdżaj na czerwonym,to nie będzie wpływów do budżetu. Proste.
- 4 5
-
2015-03-05 08:58
a co powiesz o mandatach 500 zł za stawanie na linii? (1)
- 0 7
-
2015-03-05 09:07
Wrzuć skan.
- 4 1
-
2015-03-05 09:22
Wszystko jest kwestią długość podawania żółtego światła
Przejedź się do Wejherowa i spróbuj zahamować na żółtym świetle. Masz jak w banku - zdjęcie, albo stłuczka z najeżdżającym samochodem. Po prostu pali się za krótko.
Myślę, że te kamery to poligon doświadczalny dla ustawień Tristara w Trójmieście.- 3 0
-
2015-03-05 09:40
nowy taryfikator mandatów za przejazd na czerwonym to 1460 zł
- 1 1
-
2015-03-05 09:00
wczoraj widzialem na slowackiego taksowkarza
pedzacego na czerwonym w strone lotniska. takiemu to 1000zl byloby malo
- 4 0
-
2015-03-05 08:27
strata
A po co to komu i tak dojedzie jak ma zamiar ,a jak nie to przez papugę się dowie , chyba chodziło o przekazanie komuś pienędzy , a za to powstałby kawał chodnika lub trasy rowerowej .
- 3 1
-
2015-03-05 08:33
Kiedy wyremontują Wita Stwosza i przywrócą do dawnej świętości tak aby ponownie ruch samochodowy wrócił?
To że wyrzucono w błoto milion na namalowanie białej linii od Oliwy do Wrzeszcza nikogo nie usprawiedliwia.
- 15 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.