- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (74 opinie)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (135 opinii)
- 3 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (163 opinie)
- 4 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (169 opinii)
- 5 Szukają świadków... zderzenia rowerzystów (264 opinie)
- 6 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (75 opinii)
Marszałek Mieczysław Struk usłyszał zarzuty ws. oświadczeń majątkowych
Sześć zarzutów dotyczących poświadczenia nieprawdy w oświadczeniach majątkowych usłyszał we wtorek marszałek województwa pomorskiego. Śledztwo w tej sprawie wszczęto po kontroli oświadczeń przeprowadzonej przez CBA. Mieczysław Struk nie zgadza się z oskarżeniami i szczegółowo odnosi się do każdego z nich.
Nieco więcej zdradzają przedstawiciele CBA, czyli instytucji, która złożyła zawiadomienie, na podstawie którego prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie oświadczeń marszałka.
Funkcjonariusze CBA kontrolę oświadczeń Mieczysława Struka prowadzili od 16 maja 2017 roku do 15 lutego 2018 roku. Dotyczyła ona oświadczeń majątkowych z lat 2013-2017. Po jej zakończeniu biuro skierowało do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa dotyczącego oświadczeń z lat 2013-2016.
- Marszałek nie ujawnił między innymi posiadanych zasobów pieniężnych, nieruchomości gruntowej czy też zasiadania w radzie nadzorczej fundacji prowadzącej działalność gospodarczą - czytamy w oświadczeniu CBA.
Marszałek: zarzuty o charakterze politycznym
W zdecydowanie bardziej szczegółowy sposób do sprawy odnosi się sam Mieczysław Struk, który rozesłał do mediów oświadczenie. Przekonuje w nim, że prokuratorskie zarzuty nie przez przypadek pojawiają się tuż przed startem kampanii wyborczej.
- Nie zgadzam się z ustaleniami CBA. Stawiane przez funkcjonariuszy zarzuty są wynikiem nieprawidłowej interpretacji faktów. Udostępnione przeze mnie rok temu dokumenty, w tym wyjaśnienia przekazane CBA, wciąż są dostępne w internecie - informuje Mieczysław Struk.
Poniżej publikujemy oświadczenie marszałka w całości.
We wtorek 9 lipca w Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku przedstawiono mi zarzuty dotyczące moich oświadczeń majątkowych z lat 2014-2016. Zarzuty te w mojej ocenie nie bez przyczyny pojawiają się właśnie teraz, tuż przed startem kampanii wyborczej.
Przypomnę, że w czerwcu ubiegłego roku odmówiłem podpisania protokołu CBA po kontroli moich oświadczeń majątkowych, która rozpoczęła się ponad dwa lata temu. Protokół wskazywał sześć rzekomych nieprawidłowości. Z tymi nieprawidłowościami się nie zgodziłem, złożyłem obszerne wyjaśnienia, a ponieważ nie zostały one uwzględnione przez funkcjonariuszy - odmówiłem podpisania protokołu. I jednocześnie udostępniłem opinii publicznej wszystkie dostępne mi dokumenty związane z kontrolą.
Mimo to postawiono mi dziś w prokuraturze zarzuty, z którymi nie mogę się zgodzić. Najbardziej jaskrawy przykład to zarzut, że nie wpisałem do oświadczenia majątkowego faktu zasiadania w radzie Fundacji "Centrum Solidarności". Pełnię tę funkcję społecznie, nie pobieram z tego tytułu żadnego dochodu, jestem członkiem rady jako marszałek województwa i reprezentuję Samorząd Województwa Pomorskiego.
Pozostałe zarzuty dotyczą tego, w jakim stopniu należało w moim oświadczeniu uwzględniać dochody mojej żony. Chodzi konkretnie o niewykazanie w oświadczeniach posiadania środków pieniężnych żony na rachunku bankowym w kwocie 38 351,17 zł (pochodzących m.in. z działalności gospodarczej żony, polegającej na wynajmie pokoi dla letników), niewykazania posiadania przez żonę nieruchomości gruntowej o powierzchni 1852 m kw. i niewykazania pożyczki pieniężnej w wysokości 50 tys. zł zaciągniętej przez moją żonę. Działalność mojej żony jest powszechnie znana, opodatkowana i była wielokrotnie kontrolowana przez organy skarbowe.
Jeśli chodzi o mój komentarz, to nie będzie on inny od tego, co powiedziałem już rok temu. Nadal nie zgadzam się z ustaleniami CBA. Stawiane przez funkcjonariuszy zarzuty są wynikiem nieprawidłowej interpretacji faktów. Udostępnione przeze mnie rok temu dokumenty, w tym wyjaśnienia przekazane CBA, wciąż są dostępne w internecie.
Raz jeszcze powtórzę: do sporządzania oświadczeń majątkowych polski ustawodawca nie przewidział szczegółowej instrukcji. W związku z tym - podchodząc zawsze poważnie i rzetelnie do obowiązku składania oświadczeń majątkowych - wykazywałem stosowne informacje według swojej najlepszej wiedzy i rozumienia zapisów rozporządzenia. Najlepszym dowodem na konieczność uporządkowania przepisów dotyczących oświadczeń majątkowych są wątpliwości z ich prawidłowym wypełnianiem, jakie dotyczą m.in. Mateusza Morawieckiego, Michała Dworczyka czy Jacka Sasina.
Oświadczenia majątkowe - gdy były wprowadzane - miały służyć sprawdzeniu, czy politycy nadmiernie się nie wzbogacili i czy ich majątek ma pokrycie w dochodach. W moim przypadku niezwykle wnikliwa kontrola CBA potwierdziła przede wszystkim to, że mój stan posiadania jest zgodny z moimi dochodami. To jest najważniejsza informacja, która powinna płynąć z takiego sprawdzenia.
Opinie (356) ponad 50 zablokowanych
-
2019-07-09 14:39
Lepiej sprawdźcie oswiadczenia (4)
Żoliborskiego ascety, który nie ma praktycznie żadnych oszczędności piastując przez kilkadziesiąt lat polityczne stanowiska.
Ot taki filantrop- 60 48
-
2019-07-09 15:05
Ale trzymajmy się faktów (3)
- 8 1
-
2019-07-09 22:50
ale to fakt :) (2)
biedaczek pozyczał kase na nianie dla mamusi. i nie zapłacił podatku od pozyczki.
- 8 1
-
2019-07-10 09:34
Nie płaci również podatku od korzyści w postaci osobistej ochrony. (1)
- 7 2
-
2019-07-10 12:44
Nie wpisal tez srebrbej do oswiadczenia
- 0 0
-
2019-07-09 14:42
Co jest w tym Gdańsku ? (4)
Najpierw Paweł Adamowicz a teraz Mieczysław Struk nie potrafią się doliczyć swojego majątku.
- 89 40
-
2019-07-09 14:45
bo oni z tej samej kliki sycylijskiej
- 12 8
-
2019-07-09 14:56
oni uważają że 30, 50, 100 tys. to na waciki, już dawno zatracil wrażliwość i odjechali w swojej chciwości
my płacimy podatki!
oni je zagospodarowują- 15 7
-
2019-07-09 15:12
Jarosław też, tylko jego się boją zapytać.
- 6 8
-
2019-07-09 23:11
Kaczyński majątku kota też nie ujawnił
a w uchu prezesa dostał tego sporo
- 1 5
-
2019-07-09 14:42
Obrońcy demokracji
Zaraz pojawi się Kudłaty z Sopotu oraz mecenas Qń z LPR.
Będą pałować PiS i obrażać Polaków.- 79 31
-
2019-07-09 14:42
Jeśli ktoś jest politykiem, (1)
to sprawa ma charakter polityczny. Tym bardziej dla utrwalaczy komuny (M.Struk był burmistrzem Jastarni z nadania PZPR a jakim był burmistrzem , niech ocenią jej mieszkańcy).
- 63 17
-
2019-07-09 16:49
krótko
Gdyby nie on - to w Jastarni ścieki nadal by szły do zatoki, a o rozwoju to można by marzyć jeszcze sporo lat, zaczął w latach 90-tych od infrastruktury i dobrze zarządził tymi inwestycjami. No cóż ślepych i zawistnych sporo ale to bose antki potrafią najlepiej, ponoć wypadła im dopiero słoma z butów.
- 6 11
-
2019-07-09 14:43
Zarzuty z nadania politycznego! A kiedy zarzuty za działkę od kościoła której nie ujął w oświadczeniu usłyszy Pinokio? (5)
- 43 37
-
2019-07-09 14:48
masz na myśli (3)
Pinokia, którego nawet w Brukseli już nie chcą, bo był "kosztownym, ale nieudanym eksperymentem", jak donosi prasa na Zachodzie?!
- 14 7
-
2019-07-09 14:50
Mam na myśli Matołuszka banksterskiego! hehehe (2)
- 8 10
-
2019-07-09 17:00
O kopaczce szczekaczce mówisz? (1)
Tak, ta to siary narobiła
- 5 4
-
2019-07-09 17:27
sołtysowa broszka ta to wiochę robi ! - przez 8 ostatnich lat polki i polacy......
- 6 3
-
2019-07-09 18:05
Z Pisuaru to ty chyba wode pijesz Bolcu?
- 5 3
-
2019-07-09 14:43
(2)
Dlaczego mnie to nie dziwi. Każda świnia przy korycie łże. Kadra kuta na wsi z awansu społecznego i z biedy. Banda kmiotów i dorobkiewiczów. Obyśmy dożyli czasów, kiedy Polską będą rządzić prawdziwi patrioci, kapitaliści od kilku pokoleń i bedą to robić z patriotycznego obowiązku za ojczyznę bez żadnego wynagrodzenia a wręcz angazując swój majątek.
- 53 7
-
2019-07-09 14:50
Za kilka pokoleń.
- 7 0
-
2019-07-09 23:32
Nigdy
Nie dożyjemy nigdy, bo nawet kandydaci są tu tępieni z urzędu. Dodatkowo polska nie jest krajem kapitalistycznym. Jest dziwnym tworem nacjonalistyczno-socjalno-klerykalnym. I wszyscy, bez wyjątku, u władzy od 30 lat o taki stan rzeczy dbają
- 1 1
-
2019-07-09 14:44
(1)
Towarzysz złodziej w tym syfiacym mieście każdy z urzedasow jest umoczony
- 44 12
-
2019-07-09 14:50
To nie artykuł o Opolu!!!
- 2 1
-
2019-07-09 14:50
Skończyła się kasa zaczynają Igrzyska (1)
Tylko toruńska kasta jest nietykalna,
- 34 36
-
2019-07-09 22:52
i misio z antkiem, grzeją się już z tydzień na plebani tłusciocha smardza
- 3 0
-
2019-07-09 14:53
(1)
Teraz towarzysz grzelak
- 40 5
-
2019-07-09 16:39
Stary Grzelak czy mlody
- 3 2
-
2019-07-09 14:57
Rząd zawsze się do kogoś z opozycji dowali, najpierw śp Adamowicza gnębili, a teraz znaleźli sobie nowego kozła ofiarnego..
- 24 49
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.