• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Marszałek Mieczysław Struk usłyszał zarzuty ws. oświadczeń majątkowych

Piotr Weltrowski
9 lipca 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Marszałek Pomorza Mieczysław Struk szczegółowo odnosi się do postawionych mu zarzutów i odrzuca je: - Najbardziej jaskrawy przykład to zarzut, że nie wpisałem do oświadczenia majątkowego zasiadania w radzie Fundacji "Centrum Solidarności". Pełnię tę funkcję społecznie, nie pobieram żadnego wynagrodzenia. Marszałek Pomorza Mieczysław Struk szczegółowo odnosi się do postawionych mu zarzutów i odrzuca je: - Najbardziej jaskrawy przykład to zarzut, że nie wpisałem do oświadczenia majątkowego zasiadania w radzie Fundacji "Centrum Solidarności". Pełnię tę funkcję społecznie, nie pobieram żadnego wynagrodzenia.

Sześć zarzutów dotyczących poświadczenia nieprawdy w oświadczeniach majątkowych usłyszał we wtorek marszałek województwa pomorskiego. Śledztwo w tej sprawie wszczęto po kontroli oświadczeń przeprowadzonej przez CBA. Mieczysław Struk nie zgadza się z oskarżeniami i szczegółowo odnosi się do każdego z nich.



Jak oceniasz wagę zarzutów wobec marszałka?

- Dziś odbyły się czynności z udziałem pana marszałka. Ogłoszono mu treść zarzutów i przesłuchano go w charakterze podejrzanego. Łącznie przedstawiono mu sześć zarzutów. Dotyczą one poświadczenia nieprawdy bądź też zatajania prawdy w oświadczeniach majątkowych. Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień - mówi Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Nieco więcej zdradzają przedstawiciele CBA, czyli instytucji, która złożyła zawiadomienie, na podstawie którego prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie oświadczeń marszałka.

Funkcjonariusze CBA kontrolę oświadczeń Mieczysława Struka prowadzili od 16 maja 2017 roku do 15 lutego 2018 roku. Dotyczyła ona oświadczeń majątkowych z lat 2013-2017. Po jej zakończeniu biuro skierowało do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa dotyczącego oświadczeń z lat 2013-2016.

- Marszałek nie ujawnił między innymi posiadanych zasobów pieniężnych, nieruchomości gruntowej czy też zasiadania w radzie nadzorczej fundacji prowadzącej działalność gospodarczą - czytamy w oświadczeniu CBA.

Marszałek: zarzuty o charakterze politycznym



W zdecydowanie bardziej szczegółowy sposób do sprawy odnosi się sam Mieczysław Struk, który rozesłał do mediów oświadczenie. Przekonuje w nim, że prokuratorskie zarzuty nie przez przypadek pojawiają się tuż przed startem kampanii wyborczej.

- Nie zgadzam się z ustaleniami CBA. Stawiane przez funkcjonariuszy zarzuty są wynikiem nieprawidłowej interpretacji faktów. Udostępnione przeze mnie rok temu dokumenty, w tym wyjaśnienia przekazane CBA, wciąż są dostępne w internecie - informuje Mieczysław Struk.
Poniżej publikujemy oświadczenie marszałka w całości.

Oświadczenie Mieczysława Struka

We wtorek 9 lipca w Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku przedstawiono mi zarzuty dotyczące moich oświadczeń majątkowych z lat 2014-2016. Zarzuty te w mojej ocenie nie bez przyczyny pojawiają się właśnie teraz, tuż przed startem kampanii wyborczej.

Przypomnę, że w czerwcu ubiegłego roku odmówiłem podpisania protokołu CBA po kontroli moich oświadczeń majątkowych, która rozpoczęła się ponad dwa lata temu. Protokół wskazywał sześć rzekomych nieprawidłowości. Z tymi nieprawidłowościami się nie zgodziłem, złożyłem obszerne wyjaśnienia, a ponieważ nie zostały one uwzględnione przez funkcjonariuszy - odmówiłem podpisania protokołu. I jednocześnie udostępniłem opinii publicznej wszystkie dostępne mi dokumenty związane z kontrolą.

Mimo to postawiono mi dziś w prokuraturze zarzuty, z którymi nie mogę się zgodzić. Najbardziej jaskrawy przykład to zarzut, że nie wpisałem do oświadczenia majątkowego faktu zasiadania w radzie Fundacji "Centrum Solidarności". Pełnię tę funkcję społecznie, nie pobieram z tego tytułu żadnego dochodu, jestem członkiem rady jako marszałek województwa i reprezentuję Samorząd Województwa Pomorskiego.

Pozostałe zarzuty dotyczą tego, w jakim stopniu należało w moim oświadczeniu uwzględniać dochody mojej żony. Chodzi konkretnie o niewykazanie w oświadczeniach posiadania środków pieniężnych żony na rachunku bankowym w kwocie 38 351,17 zł (pochodzących m.in. z działalności gospodarczej żony, polegającej na wynajmie pokoi dla letników), niewykazania posiadania przez żonę nieruchomości gruntowej o powierzchni 1852 m kw. i niewykazania pożyczki pieniężnej w wysokości 50 tys. zł zaciągniętej przez moją żonę. Działalność mojej żony jest powszechnie znana, opodatkowana i była wielokrotnie kontrolowana przez organy skarbowe.

Jeśli chodzi o mój komentarz, to nie będzie on inny od tego, co powiedziałem już rok temu. Nadal nie zgadzam się z ustaleniami CBA. Stawiane przez funkcjonariuszy zarzuty są wynikiem nieprawidłowej interpretacji faktów. Udostępnione przeze mnie rok temu dokumenty, w tym wyjaśnienia przekazane CBA, wciąż są dostępne w internecie.

Raz jeszcze powtórzę: do sporządzania oświadczeń majątkowych polski ustawodawca nie przewidział szczegółowej instrukcji. W związku z tym - podchodząc zawsze poważnie i rzetelnie do obowiązku składania oświadczeń majątkowych - wykazywałem stosowne informacje według swojej najlepszej wiedzy i rozumienia zapisów rozporządzenia. Najlepszym dowodem na konieczność uporządkowania przepisów dotyczących oświadczeń majątkowych są wątpliwości z ich prawidłowym wypełnianiem, jakie dotyczą m.in. Mateusza Morawieckiego, Michała Dworczyka czy Jacka Sasina.

Oświadczenia majątkowe - gdy były wprowadzane - miały służyć sprawdzeniu, czy politycy nadmiernie się nie wzbogacili i czy ich majątek ma pokrycie w dochodach. W moim przypadku niezwykle wnikliwa kontrola CBA potwierdziła przede wszystkim to, że mój stan posiadania jest zgodny z moimi dochodami. To jest najważniejsza informacja, która powinna płynąć z takiego sprawdzenia.

Opinie (356) ponad 50 zablokowanych

  • Drugi adamowicz (1)

    Tego też nie zdążyli rozliczyc

    • 40 16

    • rozlicz równiez Mateuszka

      • 5 5

  • No wreście temu platfusowi

    Dobrali się do d.

    • 42 25

  • (1)

    Trzepać "elity" , nie ma świętego bydła rogatego . Jak się jest na świeczniku to trzeba świecić ( przykładem ) .

    • 37 8

    • powiedz to deweloperowi od Srebrnej.

      bo jego to nawet zapytać się boją, choć przewał gołym okiem widoczny.

      • 4 4

  • Wskażecie nam człowieka (1)

    Paragraf zawsze sie znajdzie

    • 27 30

    • A kto z SLD się wącha do wyborów na jesieni misiu?

      • 5 1

  • Straszne

    A Ci z pisu co też im się zapomniało,też mają CBA na głowie? Nie sądzę.. Powoli zmierzamy w kierunku Białorusi. Ostatni gasi światło.

    • 24 31

  • Do pierdla!

    • 33 14

  • dziwna amnezja a jak by niebyło kontroli życie toczy się dalej

    • 24 4

  • 30 mld. rocznie vatu znikało za czasów PO-PSL (5)

    szok co było...

    • 55 26

    • teraz znika 50 mld i PiS się nie chwali, że ma lepszy rezultat niż poprzednie rządy (3)

      • 14 10

      • 50 mld dziennie (2)

        A Matołusz posadzi 500 miljonów drzew i nigdy nie dowiemy się jak zrobił 33 melony zeta...

        • 6 5

        • Tylko że leśnicy mówią że nie ma gdzie posadzić tyle drzew ha ha ,bajki tylko ten kłamczuch potrafi opowiadać a tępy ciemny pisowski lud wierzy

          • 2 0

        • Najpierw wyciął a teraz chce sadzić

          pisi obłęd

          • 1 1

    • 8 ostatnich lat..klepiesz wciąż te same bzdety wciskane niepiśmiennym

      • 12 2

  • No i przedstawiciel władzy ludowej. Stare struktury mają się dobrze. (3)

    W drugiej połowie l.80 absolwent AWF we Wrocławiu, Mieczysław Struk, nawet nie mógł pomyśleć, że zostanie najmłodszym przedstawicielem władzy ludowej w Jastarni. Pracował na Dolnym Śląsku i w strukturach ZSMP zajmował się organizacją czasu wolnego młodych socjalistów i załóg robotniczych. Wcześniej kandydat musiał jednak uzyskać akceptację polityczną Egzekutywy kw pzpr w Gdańsku, bo stanowisko naczelnika miasta było w nomenklaturze kadrowej komitetu wojewódzkiego. W imieniu wojewody gen. Cygana wniosek o akceptację polityczną przedłożył sekretariatowi partii dyr. wydziału kadr UW Eugeniusz Bień.
    - Był duży pośpiech z tą kandydaturą. Nie czekając na oficjalne posiedzenie zebrałem podpisy od szóstki sekretarzy, żeby nie blokować procedury. Potem egzekutywa już tylko taki wniosek przyjmowała do wiadomości. Nie było żadnych kłopotów, bo pan Struk po przyjeździe z Dolnego Śląska zgodził się pogłębić swoje zaangażowanie w działalność polityczną i podpisał stosowne dokumenty związane z PZPR.

    • 63 15

    • Napisz życiorys towarzysza Wiesława

      tfu Jarosława ;-), jako to on ci nieskazitelny i napisz dlaczego modli się na grobie mamusi a nigdy nic nie mówi o tatusiu, chociaż w willi po tatusiu mieszka.
      Skoro willa od partii za zasługi to chyba powinien się jej zrzec? ;-)

      • 7 9

    • smutne to

      dlaczego nie napiszesz o swoich kolegach i koleżankach z pisu którzy swoje kariery polityczne rozpoczęli właśnie w PZPR ?
      jakie to wasze patrzenie jest mało obiektywne !
      u kogoś to widzisz źdźbło ale belki u siebie w oku nie widzisz ?!

      • 2 11

    • oPiSz życiorysy towarzyszy - Piotrowicza

      kryże, czabańskiego, przyłębskiej, kaczyńskich, ziobry...

      • 2 5

  • Peło powinna byc zdelegalizowana chyba? (1)

    • 50 15

    • ja myślę

      że pomysł żeby ci co nie popierają pis wyp.... z kraju już Wam w tych chorych łbach kiełkuje.

      • 3 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane