- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (425 opinii)
- 2 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (48 opinii)
- 3 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (258 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (161 opinii)
- 5 Piłeś? Nie włamuj się do auta (55 opinii)
- 6 Utrudnienia na al. Niepodległości od wtorku (74 opinie)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/22/300x0/22375__kr.webp)
W naszym województwie do egzaminu dojrzałości podeszło 17,7 tys. młodych ludzi, z czego w liceach ogólnokształcących ponad 12,5 tys., natomiast w liceach profilowanych nieco ponad 5 tys.
To właśnie w dużej liczbie uczniów liceów profilowanych należy upatrywać przyczyn tak słabego wyniku w skali całego województwa. O ile bowiem w pomorskich ogólniakach maturę zdało 92 proc. uczniów, o tyle wśród ich kolegów w liceach profilowanych sukces odniosło jedynie 59 proc.!
W województwie kujawsko-pomorskim, które podlega pod tę samą Okręgową Komisję Egzaminacyjną w Gdańsku, jest mniej więcej tyle samo absolwentów ogólniaków co w woj. pomorskim, ale liczbą uczniów kończących licea profilowane bijemy sąsiadów na głowę w stosunku 5 tys. do 2,9 tys. Tam maturę zdało o 3 proc. uczniów więcej. Czy to nie dość wyraźny sygnał, że licea profilowane nie mają racji bytu?
- Absolutnie nie mogę się zgodzić z takim myśleniem - oponuje Irena Łaguna, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Gdańsku. - Celem liceów profilowanych jest nie tylko przygotowanie do matury, lecz przede wszystkim nauka zawodu. W takim kontekście nie sposób powiedzieć, że nauka w tych szkołach nie ma sensu.
Szefowa OKE w Gdańsku nie zgadza się też z opinią, że wyniki matur w naszym województwie są słabe. - Owszem, 17 proc. uczniów nie zdało matury, ale przecież mogła im się powinąć noga tylko na jednym z kilku egzaminów. Może być przecież tak, że pięciu uczniów nie zalicza tylko po jednym ze zdawanych egzaminów. Może być też tak, że jeden uczeń nie zdaje żadnego z pięciu zdawanych testów. W obu przypadkach statystyki wygladają zupełnie inaczej. W pierwszym mamy do czynienia ze znacznym obniżeniem średniej, natomiast w drugim z obniżeniem naprawdę niewielkim - tłumaczy Irena Łaguna.
Ale czy powinniśmy wierzyć w to, że los uśmiechnął się do licealistów na Śląsku (najwyższy w kraju odsetek zdanych matur: ponad 88 proc.) i był wyjątkowo perfidny dla maturzystów z Pomorza?
Co ma począć maturzysta, któremu nie udało się zdać egzaminu dojrzałości? Jak najszybciej, bo zgodnie z przepisami do końca czerwca, musi złożyć w swojej macierzystej szkole deklarację, że chce przystąpić ponownie do egzaminu dojrzałości. Dyrektorzy dostarczą te zgłoszenia do OKE i pechowi maturzysci podejdą ponownie do najważniejszego egzaminu w zyciu bądź to w styczniu, bądź to w maju przyszłego roku.
|
Opinie (270)
-
2005-06-28 13:11
hmmm... czy my coś przeżywamy?
- 0 0
-
2005-06-28 13:11
te wyniki pokrywają sie chyba z obszarami o zwiekszonym bezrobociu czyli dziedziczenie biedy w kraju o solidarnościowo-niepodległościowych korzeniach
Polska A i B, o której uczyłem sie w podstawówce wraca- 0 0
-
2005-06-28 13:12
O! mamy jeszcze jedna elbląską szkolę - Zespół Szkół Elektrycznych.
Tu nawet nie było kogo oblewać, bo nikt nie podchodził.- 0 0
-
2005-06-28 13:13
lubie realistów:)
- 0 0
-
2005-06-28 13:25
Stare czasy
Za moich czasów 2.LO na Pestalozziego nie miało najwyższej opinii, dlatego zostałem wysłany gdzie indziej, choć to był mój rejon. Ale potem porównywałem wyniki dostania się na studia - i ci z dwójki wypadli bardzo dobrze! A ja musiałem męczyć się z dojazdami tramwajem, podczas gdy do dwójki miałbym 5 minut piechotą. Ale nie żałuję - w jedynce było bardzo miło.
- 0 0
-
2005-06-28 13:29
Gallux:)
W Elblągu można to tak zinterpretować, że po prostu poziom szkół średnich jest strasznie niski. Jest 5 ogólniaków z czego dobre są tylko II i I
III to wyjątkowo wyrozumiała szkoła bo każdego przyjmuje :))
Moja dziwczyna ją kończyła (matma kulała, więc nie było wyboru). Ale ogólniak może się pochwalić niebanalnymi osobistościami. Sam Adrian, zwycięzca I edycji BARu chodził tam pół roku :))))
IV i V to nowe licea.
A zespoły szkół - wiadomo :((- 0 0
-
2005-06-28 13:32
za moich czasów dwie były dobre szkoły
pierwszy ogólniak, do którego chodziła nazywana z racji pochodzenia "bananową młodzieżą" i conradinum
absolwenci obu szkół mieli ponad 98% przyjęć na trójmiejskie uczelnie
jedynka została samotna, bo TBO po upadku przemysłu stoczniowego to chyba bezrobotnych produkuje.....- 0 0
-
2005-06-28 13:37
o co ten halas?
nie rozumiem. Przeciez matura ma byc tez traktowana jako egzamin na studia, wiec poziom byl tez pewnie wyzszy niz starej matury. Przeciez na studia tez nie dostaja sie wszyscy.
- 0 0
-
2005-06-28 13:37
płakac sie chce bo stawiam na was młodziaki:)
kto mi bedzie wypracowywał składki do emerytury:)
co szóstemu 3 lata "nauki" poszły jak psu w dupe
o rodzicach tych prawdziwych ofiarach eksperymentów niejakiej komisarz ds nauki łybackiej nie wspomne
dostep do Internetu, do bibliotek, do lepszych szkół daje tylko duże miasto, co jest tragedią edukacyjną......
wystarczy porozmawiać o historii o czymkolwiek oni prawie nic nie wiedzą!!!!
oni sie mnie pytają kto jest premierem:)))- 0 0
-
2005-06-28 13:38
gallux
Twoje, o pardon, nasze TBO przeprofilowało się i stało się typową szkołą średnią. O ile za twoich i moich czasów panienek było jak na lekarstwo (z czego większość to niemożebne kaszaloty), o tyle teraz stanowią one cuś koło 40%.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.