- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (143 opinie)
- 2 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (88 opinii)
- 3 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (449 opinii)
- 4 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (257 opinii)
- 5 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (89 opinii)
- 6 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (70 opinii)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/24/300x0/24022__kr.webp)
Opus Dei to jedna z najbardziej tajemniczych i kontrowersyjnych organizacji katolickich. Niektórzy mówią o niej jak o kościelnej masonerii.
Z Opus Dei związany jest Uniwersytet Navarry w Pampelunie w Hiszpanii. Jego częścią z kolei jest szkoła wyższa o nazwie IESE Business School z Barcelony.
Szkolenie za 16 tys. euro
Niedawno ta właśnie uczelnia ogłosiła, że zamierza uruchomić w Polsce studium o nazwie Advanced Management Program (AMP).
AMP to szkolenie przeznaczone dla najlepszych polskich menadżerów. W jego trakcie mają oni doskonalić swoje zdolności przywódcze. Studium ma ruszyć w październiku, ale udziałem w nim już zainteresowało się 200 osób. Kilkanaście wie już na pewno, że weźmie w nim udział.
Program trwać ma kilka miesięcy. Zajęcia odbywać się będą w Warszawie i Hiszpanii. Kosztować będą sporo - 16 tys. euro.
Jednym z pomysłodawców uruchomienia w Polsce programu AMP jest gdański naukowiec Radosław Koszewski, który został też jego dyrektorem. Ma 33 lata, mieszka w Sopocie i jest doktorem ekonomii na Uniwersytecie Gdańskim. Podobnie jak pół setki innych polskich naukowców jest absolwentem IESE.
- Pomyśleliśmy: dlaczego taki projekt nie miałby wystartować także u nas - mówi "Echu Miasta" Koszewski. - Dosyć długo się o to się staraliśmy, aż w końcu się udało.
W rozmowie z nami Koszewski wielokrotnie podkreśla, że program, który zamierza realizować nie ma nic wspólnego z Opus Dei. Sam jednak nie ukrywa, że należy do tej organizacji. Ujawnia, że działa ona także w Trójmieście. Skupia tutaj kilkadziesiąt osób z różnych środowisk.
Zaplecze dla rządu?
- Program AMP skierowany jest przede wszystkim do biznesmenów, a nie polityków - dodaje Koszewski. - Nikogo jednak nie odtrącamy.
Pomimo tego niektórzy traktują go już jak kuźnię kadr dla rządu PiS-u. Zwłaszcza że np. doradcą niedawno odwołanej minister finansów Teresy Lubińskiej jest Meksykanin Alberto Lozano Plantoff, członek Opus Dei. Według nieoficjalnych informacji należy do niej także m.in. minister transportu i budownictwa Jerzy Polaczek. Sam premier w specjalnym liście napisał, że cieszy się z nowej inicjatywy Opus Dei w Polsce.
Opinie (52) 1 zablokowana
-
2006-01-10 23:51
Opus Dei, Rydzu i Heinrich von JankovSSky...
Dodajmy jeszcze Ligę Republikańską i Młodzież Wszechpolską, które od dziś się nazywają "Centralne Biuro Antykorupcyjne" - i powoli się rozjaśnia obraz IV RP.
- 1 0
-
2006-01-11 00:42
Kod Leonardo da Marcinkiewicz
- 0 0
-
2006-01-11 01:38
Brawa za rewolucyjną czujność towarzyszu Tomaszu Falba.
Teraz może dla odmiany coś napiszesz o słynnej już fundacji Batorego ... co?
A z tą masonerią to jakoś no correct zabrzmiało.
Przecież masoni to ludzie światli, ulegli ideom wolnomularstwa, a sama organizacja skupiająca wielu naszych cennych polityków z pierwszych stron gazet - a tu taki nieprzymierzając bąk! :D- 0 0
-
2006-01-11 06:35
czy to konkurencja dla "LUDZI TRZYMAJACYCH WŁADZĘ"
czy tez skolenie nowych nastepców!!
- 0 0
-
2006-01-11 07:51
Cóż...
jak ktoś wiedzę o Opus Dei czerpie z wypocin Dana Browna... choć może niewłaściwie oceniam autora artykułu, który jedynie stara się wpasować w panującą modę.
- 0 0
-
2006-01-11 08:03
...
brawo panie falba "Opus Dei to jedna z najbardziej tajemniczych i kontrowersyjnych organizacji katolickich. Niektórzy mówią o niej jak o kościelnej masoneri" proponuję inną lekturę niż szmatławą powiastę pana browna która może jest bestsellerem ale prawdy w niej za grosz, co już z przedmowy jasno wynika, a odwiedził pan stronę choćby polskiej części Opus Dei? http://www.opusdei.pl/ nie? dlaczego? Otóż nie a to mianowicie dlatego że fajnie się pisze o spiskach oczernia i wpisuje w jakże "nowoczesny" a że głupi to już inna sprawa trend krytyki wszystkiego co ma związek z Kościołem. No i oczywiście "kadry dla PiS" jaka groza, normalnie jak już ktoś chce coś w Polsce naprawić to jest "dewiatem" z "tajnej organizacji", prawda? Jest pan może członkiem PO lub SLD? nie? szkoda tam potrzebują kadr...
- 0 0
-
2006-01-11 08:18
tylko czy nie przesadzili...?
16.000 EUR? kogo na to stać?
a po ukończeniu tego kursu to co? wszędzie mnie przyjmą do pracy z otwartymi ramionami...?- 0 0
-
2006-01-11 08:22
teraz cię przyjm a do pracy! spoko!
http://fakty.interia.pl/news?inf=704933
- 0 0
-
2006-01-11 08:33
Co za oszołom...
Pan redaktor raczył nie wpomnieć, że program IESE jest jednym z najlepszych w Europie (jeśli nie najleszym) i skutecznie konkuruje z najlepszymi programami MBA z USA... Przy okazji nie jestem zwolennikiem PiS'u jak również nie jestem zwollenikiem PO (bo ostatnio mocno zakorzenia się podział jak wyżej), nie jestem również z obozu postkomuny co mogłoby być mylnie wywnioskowane....
Generalnie krew mnie zalewa jak widzę takie wypociny, które nadają się do wydrukowania jeszcze chyba tylko GazWyb...- 0 2
-
2006-01-11 09:31
jedno oszołomstwo mnie czy więcej - co za różnica?
Ośrodek decyzyjny dla tego "rzundu" i tak jest w Toruniu.
Mamy kato-kaczo-państwo wyznaniowe.
Wczoraj prawie pożygałem się jak usłyszałem bełkotliwe kazanie kwa-kwa na spotkaniu z korpusem diplomato...
opus dei w beznadziei...- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.