• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Miasto oddaje GTBS

Agnieszka Mańka
3 października 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Miasto oddało 5 domów we Wrzeszczu Gdańskiemu Towarzystwu Budownictwa Społecznego. Gminy nie stać na modernizację budynków, GTBS - tak. Mieszkańcy są oburzeni, że stało się to bez ich wiedzy. Nie tylko będą płacić wyższy czynsz, ale też obawiają się trudności przy wykupie lokali. Po raz kolejny zabrakło dialogu władz z gdańszczanami.

Mieszkańcy z budynków przy ulicy de Gaulle'a 9, Matejki 5, Waryńskiego 20, Śniadeckich 6 i Lelewela 13 we Wrzeszczu mają poważny problem. Radni zdecydowali o przekazaniu domów, w których mieszkają, na konto GTBS. Intencją miasta było zdobyć nowych właścicieli dla obiektów wymagających remontów. Gminy na modernizację należących do niej budynków nie stać, GTBS pieniądze na ten cel ma. Urzędnicy wybrali domy, w których 100 procent to lokale komunalne. Jeśli mieszkańcy nie zdążą w wykupem mieszkań zanim te znajdą się w zasobach GTBS, nie będą już mogli ich wykupić.

- Będą najemcami, dzieci po rodzicach będą mogły tam mieszkać, ale nie staną się właścicielami - mówi Maciej Lisicki, radny PO.
Mieszkańców najbardziej boli, że zostali zaskoczeni taką decyzją. Po raz kolejny zabrakło dialogu władz z gdańszczanami.

- Każdy właściciel ma prawo zrobić ze swoim mieniem, co chce i taki przywilej ma miasto, ale rozmowa z mieszkańcami była potrzebna - nie ukrywa Lisicki.
Dla Aleksandra Żubrysa, radnego SLD brak konsultacji społecznej to najsłabszy punkt tej inicjatywy.

- Niezależnie od tego, że są to mieszkania komunalne, rozmowy z mieszkańcami powinny były się odbyć. I to oni mieli prawo wyrazić swoją opinię i zgodzić się na przeniesienie do TBS-ów, bo to wiąże się z podwyżką czynszów, a przez to partycypacją w remontach - komentuje. - Sam proces przeprowadzania remontów jest pożyteczny, ale nie kosztem ludzi, a my mamy kolejny przykład, że prezydent, dokonując tak istotnych wyborów, zapomina o najważniejszej stronie.
Zdaniem Grzegorza Strzelczyka, radnego PiS, prezydent Paweł Adamowicz przekonywał samorządowców, że mieszkańcy wypowiedzieli się o pomyśle miasta w formie ankiety i wszyscy wyrazili na to zgodę.


- Okazuje się jednak, że ktoś nie powiedział całej prawdy. Ta sytuacja przypomina czasy, kiedy zakłady pozbywały się mieszkań zakładowych wraz z mieszkańcami. Dobrze, że GTBS ma przeprowadzić modernizację budynków, ale najważniejsze to mieć na to zgodę mieszkańców, którzy muszą się liczyć z podwyżką opłat. A prezydent już raz gdańszczanom zrobił dobrze, dając powodzianom lokale zakupione u developerów i szybko przekonał się, że nie stać ich na utrzymanie tych mieszkań - dodaje. - Ponadto kto miał wykupić lokal od miasta, to już wykupił. Teraz mieszkańcy mogą nie być w stanie tego udźwignąć. Ci co stoją po stronie gdańszczan ("PO stronie gdańszczan" to hasło wyborcze P. Adamowicza - red.), nie zawsze działają w ich interesie.

Przypomnijmy: ostatnio miasto "zapomniało" o negocjacjach z zarządcami wspólnot mieszkaniowych i bez ich zgody postanowiło oddać swój sięgający 50 mln zł dług u wspólnot austriackiemu bankowi Kommunalkredit. Konstruktywnych rozmów z gdańszczanami zabrakło też w przypadku rezerwowania gruntów pod budowę Drogi Czerwonej. Samorządowcy są zdania, że eksperyment z TBS-ami może, ale nie musi wypalić. Prezydent zapowiada jednak w przyszłości przekazywać kolejne domy GTBS albo specjalnie do tego celu utworzonej spółce.
Głos WybrzeżaAgnieszka Mańka

Opinie (61)

  • Ejdam,

    zgadzam się z twoimi argumentami, że KAŻDY DOM MUSI MIEĆ WŁAŚCICIELA, a jak będzie to dobry właściciel, to doskonale zadba o swoją własność. Nie wymyślono niczego lepszego. Ja mieszkałam wiele lat w takiej kamienicy (6 rodzin), której właścicielem było miasto (wtedy ADM) i wiem jak wyglądały czynsze i dbałość właścieciela o swoją własność. Marne czynsze i marna dbałość. Dziś mieszkam we własnym domu i te sprawy mnie bezpośrednio nie dotyczą, ale wiele ludzi nadal mieszka w takich budynkach. Te domy, zaniedbane przez wiele lat przez SWOICH WŁAŚCICIELI teraz zaczynają się sypać. W/g mnie mądry gospodarz powinien pozbyć się kłopotu, skoro go nie stać na utrzymanie starych, często zabytkowych budynków, a nic prostszego, jak odsprzedać w stanie, w jakim, jest obecnym lokatorom (nawet w dogodnych ratach) i na nich zwalić wszelkie koszty remontowe. Jeśli ktoś mieszka w mieszkaniu kilkadziesiąt lat, to chyba ma prawo pierwokupu. Tylko, że miasto chciałoby jak lisek-chytrusek jeszcze dodatkowo zarobić i najpierw każe Nell dom wyremontować, a potem raczy go Nell sprzedać. Dla mnie to paranoja - dobrze, że nie moja.

    • 0 0

  • mieszkania komunalne nie były sponsoringiem
    człowiek nie mógł ich kupić bo kiedys wszystko było państwowe
    dostawał więc przydział lub lokum od miasta gdzie miał mieszkać
    i płacił
    czynsz, opłaty za zuzyta wodę ,prąd i gaz oraz ciepło i na fundusz remontowy żeby dom mu się nie zawalił
    tyle ze te pieniądze szły nie na tremont tego budynku tylko na zapchanie jak byśmy to dziś określili "dziury budzetowej"
    jestem za sprzedawaniem zabytkowych budowli których nie jest się w stanie utrzymac w ręce prywatne, ale jakoś by należało uregulowac wpierw sprawę z dotychczasowymi mieszkańcami

    • 0 0

  • Miasto oddaje GTBS

    Nie do końca zgadzam się z wszystkimi opiniami. Ja mieszkam też w komunalnym mieszkaniu a przez ostatnie 5 lat mieszkałam w spółdzielczym, więc mam porównanie.Wcale w komunalnych mieszkaniach nie są tanie czynsze, są o wiele wyższe niż we własnościowych!!!Więc ludzie wcale nie dostali tych mieszkań za darmo!Wprowadzając się byli zmuszeni wpłacić kaucję, która wówczas starczała na otrzymanie spółdzielczego mieszkania. Z tych wysokich czynszów miasto za pośrednictwem ROM-ów miało remontować budynki i przekazywać opłaty za CO.W Brzeźnie większość budynków jest zadłużona za ogrzewanie, mimo że ludzie płacą regularnie!!!Gdzie jest ta kasa. A remontów nie było od lat.Spółdzielnie o dziwo natomiast jakoś sobie radzą, mimo niższych czynszów a tam też nie wszystkie są mieszkania są wykupione na własność.
    Nie prawda też, że wszyscy którzy chcieli wykupić lokale na własność to to zrobili. Są najróżniejsze sytuacje życiowe. Ja obecnie chciałam wykupić lokal i okazało się, że nie mogę bo głównymi najemcami są moi rodzice, mimo że mieszkam tam i jestem zameldowana. Oni zaś z innych powodów nie mogą stać się właścicielami mieszkania. Więc miasto niech nie opowiada, że ja jako spadkobierca będę mogła tam mieszkać po ich śmierci i dostać decyzję. Jest już 1 nakaz eksmisji w Brzeźnie, właśnie "prawowitego" spadkobiercy, któremu prezydent odmówił decyzji na lokal, mimo że wg ich prawa miał wszelkie prawo się o nią starać.Wszystkie te ich umowy i przepisy są g...wate!!! Im chodzi tylko o kasę

    • 0 0

  • Do pieniaczy z Wrzeszcza

    Ludzie o co chodzi? Najemcy tych mieszkań dostaną propozycję wynajęcia nowych mieszkań zamiennych wybudowanych specjalnie dla nich przez GTBS albo po remoncie kamienicy mogą wrócić na stare śmieci nie dokładając do remontu ani złotówki. Mogą też wykupić swoje mieszkanie przed przeniesieniem własności na GTBS ale wtedy będą musieli partycypować w bardzo wysokich kosztach rewitalizacji. Macie co najmniej trzy możliwości rozwiazania problemu. Pamietajcie, że nie jesteście włascicielami tych mieszkań. Nikt was nie chce wyrzucać na bruk. A może chcecie na tym jeszcze zarobić. Wykupić mieszkanie za psi grosz i po remoncie sprzedać jakiemuś np. notariuszowi? Przepraszam zarabia ten kto inwestuje. Trzeba w końcu podejmować niepopularne decyzje bo inaczej cały ten grassowski Wrzeszcz niedługo sie zawali.
    A wspólnotę to będzie stać najwyżej na pomalowanie klatki schodowej a nie na kompleksową rewitalizację. Nie wierzycie to popatrzcie na ul. Łąkową. Pozdrawiam.

    • 0 0

  • Mieszkańcu ul. Łąkowej

    Zgadzam się z Tobą w 100%, szkoda, że wsród Gdańszczan wciąż pokutuje socjalizm i przeświadczenie, że "mi się należy"
    Pozdrawiam

    • 0 0

  • mieszkaniec lakowej

    co dostana? g.. dostana, na czas remontu mieszkania zastepcze, ktorych w tej chwili NIE MA, a wiec remont prawdopodobnie sie odwlecze i odwlecze... czyli praktycznie nic sie nie zmieni, tylko wzrosna czynsze

    • 0 0

  • agnieszka

    odwalcie się od Agnieszki, każą to pisze ale tego nie lubi
    i jest fajna dziewczyna

    • 0 0

  • TBS

    to chyba najlepsze rozwiązanie dla ratowania zabytkowych kamienic
    poza tym większość ich mieszkańców to parszywa menelia, która nie dość że nie płaci czynszów, to jeszcze z premedytacją je niszczy
    dla takich najemców nawet Szadółki to zbyt ekskluzywny hotel
    takie dzielnice jak Stary Wrzeszcz powinny być zasiedlone przez ludzi z klasą a dotychczasowych mieszkańców WEK NA BRUK

    • 0 0

  • droga stokrotko, włączasz sie do dyskusji i kłamiesz

    na kłamstwie budujesz i stawiasz kolejne bzdurne tezy.daj sobie spokój z wydalaniem takich opinii.CZYNSZ OBOWIAZUJE W LOKALACH KOMUNALNYCH /relacja lokator-właściciel/PONADTO SĄ OPŁATY EKSPLOATACYJNE.w mieszkaniach włsnościowych nie ma czynszu są opłaty związane z eksploatacją z grubsza rzecz biorąc.

    • 0 0

  • andrzej

    Powiem ci tyle:
    KŁAMIESZ!!!!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane