- 1 Poszukiwania 36-latka na Stogach (49 opinii)
- 2 Tu strach o zawieszenie. Będzie remont (113 opinii)
- 3 Rusza naprawa parkingu. Przeparkuj auto (48 opinii)
- 4 Ubywa mieszkańców i rozwodów (383 opinie)
- 5 Niespokojna noc na gdańskich drogach (178 opinii)
- 6 Od środy ruch wahadłowy na ul. Puckiej (33 opinie)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/24/300x0/24067__kr.webp)
Każda budowa na terenie Starego Przedmieścia, Śródmieścia, Wyspy Spichrzów czy Ołowianki musi być poprzedzona badaniami archeologicznymi. Za prace płaci inwestor, w tym wypadku najczęściej deweloper.
Cena robót wykopaliskowych jest bardzo zróżnicowana i wynosi od 200 zł do 2000 zł za metr kwadratowy powierzchni. Roboty na większym terenie trwają zwykle pół roku.
Inwestorzy mówią o pracach wykopaliskowych, że to zło konieczne.
- Wpływają na opóźnienia w budowie - mówi Hanna Baranowska, zastępca dyr. ds. marketingu Invest Komfort. - Niestety takie są wymogi ustawowe i nie mamy na to wpływu.
Ceny apartamentów, które powstają aktualnie nad Motławą, uwzględniają te niedogodności. Za metr trzeba zapłacić średnio 4,5 tys.
Bogate wnętrze
W Gdańsku kopie się do głębokości 5 metrów. - Układ warstw jest bogaty, a najstarsze znaleziska pochodzą z X wieku i mają dla historii duże znaczenie - mówi Henryk Paner, dyr. Muzeum Archeologicznego w Gdańsku.
Najczęściej znajdowane są ceramiczne naczynia, metalowe ozdoby, zabaweczki, monety, szkło i wyroby z rogu i kości, np. grzebienie, igły, harpuny.
Jeśli archeolodzy trafiają na coś naprawdę niezwykłego, wówczas wojewódzki konserwator podejmuje decyzję, czy można to zasypać, czy trzeba zostawić dla potomnych.
Taka sytuacja miała miejsce pod halą targową w Gdańsku, gdzie odkryto fundamenty świątyni romańskiej. Konserwator zdecydował wówczas, że w tym miejscu trzeba zrobić wystawę. Wystawa jest i przyciąga polskich turystów i obcokrajowców. Udało się w ten sposób zgrać interesy inwestora i konserwatora. Podobna sytuacja była w Wielkim Młynie w Gdańsku.
Zostawić na sto lat
- Zawsze próbujemy nakłonić inwestora, żeby pewną część ziemi pozostawił nienaruszoną - mówi dyr. Paner. - Być może za sto lat będą technologie, dzięki którym odkryje się znacznie więcej.
Gdańscy archeolodzy często znajdują znakomicie zachowane przedmioty ze skóry i drewna. Ma to związek z dużą wilgotnością terenu. Woda, na dodatek w połączeniu ze zwierzęcym nawozem, doskonale konserwuje.
O wiele dokładniej niż kiedyś, można też oznaczyć czas, z jakiego pochodzą, np. pozostałości domostw. W dobrze zakonserwowanym drewnie sprawdza się układ słoi i na tej podstawie dokładnie określa czas, w jakim drzewo zostało ścięte.
W ciągu ostatnich 15 lat gdańscy archeolodzy interweniowali 250 razy. W ten sposób ogromnie zwiększyła się wiedza o początkach miasta z X-XIII wieku. Eksponaty trafiają do muzeum.
Władze Gdańska starają się ostatnio wychodzić naprzeciw inwestorom. Przygotowując teren do sprzedaży, sami zlecają prace wykopaliskowe. Dzięki temu inwestor dostaje już "czysty" teren.
- Są też inne korzyści - mówi Janusz Tarnacki, miejski konserwator zabytków w Gdańsku. - Jest gotowy wykop budowlany i teren jest ogrodzony. W ten sposób zyskujemy na czasie.
Opinie (22) 1 zablokowana
-
2006-01-26 01:08
Za sto lat...
s****ie w banie, za sto lat to kopac beda po nas slady na ksiezycach Jowisza... A potem mamy w centrum miasta jakies zapadle zasikane dziury w ktorych juz dawno sie zgromadzila woda, wszystko juz zniszczalo, ALE ZA 100 lat beda metody...
- 0 0
-
2006-01-26 06:06
Bez nerwów
Nie ma co się wściekać. Taki na przykład średniowieczny wychodek jest dla naukowców kopalnią wiedzy o życiu naszych przodków. W średniowiecznym gównie można dużo znaleźć... Czymże jest te pare złotych więcej za metr mieszkania w porównaniu z potęgą wiedzy historycznej.
- 0 0
-
2006-01-26 07:14
ale śliczne pierścionki!
i to ze średniowiecza!
- 0 0
-
2006-01-26 07:25
Dzień dobry ptaszku
Widzę, że jak każdą rasową sroczkę ciągnie do błyskotek!
I to od samego rana.- 0 0
-
2006-01-26 07:36
Witam prosiaczku
wstajesz wczesnym rankiem!
Nie wiedziałam, że średniowieczna bizuteria z wykopalisk taka interesująca.- 0 0
-
2006-01-26 07:42
ot kolejny skansen:)
skansen PObożnych życzeń, tramwajów wodnych, przelotowej 4-ro pasmowej kartuskiej, tivoli und bryndzy....- 0 0
-
2006-01-26 07:49
sroka
Obudziła mnie ta krowa sąsiadka. Od rana porykiwała na swojego starego capa. Straszny tu u nas tumult w oborze i chlewiku.
Co do precjozów. Istotnie ładne cacuszka. Z powodzeniem ówcześni złotnicy mogliby konkurować z dzisiejszymi jubilerami. Jak widać w "tym temacie" przez kilkaset lat niewiele pchnięto do przodu.- 0 0
-
2006-01-26 08:48
Skarby...
pół roku?? a dziura na końcu ul.Mariackiej przy kościele to już chyba jest dłużej niż rok,ciekawe co tam takiego znalezli??
--- www.saveearth.fora.pl ---- 0 0
-
2006-01-26 08:48
prosiak
Oj, współczuję ci takiej pobudki. Dlatego wciąż namawiam, żebyś zostawił wspólne korytko i dał nogę w sopockie lasy. Świnia da sobie radę. Jako sroka nieudomowiona mam własne ukryte dziuple (siedem), tresowane pająki, sowy w sąsiedztwie na straży, własne pierścionki, trochę biżuterii w kształcie węży, ciszę i spokój. Niestraszna mi zima ani lato.
- 0 0
-
2006-01-26 09:45
sroka
Mam ... "trochę biżuterii w kształcie węży". He, to już Cię widzę jak sobie mruczysz pod nosem, o pardon skrzeczysz pod dziobem:
...the snake is long,
seven miles.
Chyba skorzystam z rady i czmychnę do lasu. Sezon na trufle tuż tuż.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.