- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (456 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (43 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (192 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (66 opinii)
Miasto walczy z "dmuchańcami" przy plaży
Kilkanaście dni temu na działce znajdującej się w strefie przybrzeżnej, między hotelem Mera a kempingiem Sopot 34, pojawił się wielki dmuchany plac zabaw. Nie należy on ani do hotelu, ani do kempingu, powstał na prywatnej działce i - jak się okazuje - nie zgłoszono jego powstania miastu, które twierdzi, że tego typu atrakcje są niezgodne z planami miejscowymi dla tej okolicy.
W kolejnych dniach trafiły do nas kolejne maile od czytelników, bardzo zdziwionych powstaniem takiej właśnie atrakcji w tym miejscu.
- Szczerze mówiąc myślałem, że takie "dmuchańce" nie są legalne. Nie za bardzo pasuje to do charakteru tego miejsca, nie jestem też przekonany, że jest do końca bezpieczne dla użytkowników. Na pewno zaś nie są ładne. Wiem, że władze Sopotu już kilkanaście lat temu wyrzucały podobne atrakcje z rejonu plaży, dlatego dziwię się, że ktoś wydał zgodę na ustawienie takiego "parku rozrywki" nad samym morzem - mówi jeden z naszych czytelników.
Cóż, okazuje się, że zgody nikt nie wydał, a obiekt postawiono, nie zgłaszając tego w ogóle miastu. "Dmuchańce" po prostu ustawiono na prywatnej działce i zaczęto pobierać opłaty za korzystanie z nich.
Urzędnicy: plac zabaw bez gody miasta i atestów
Miasto samo zainteresowało się sprawą. Z naszych informacji wynika, że urzędnicy przeprowadzili we własnym zakresie "wizję lokalną", a także wysłali na miejsce - i to dwukrotnie - straż miejską.
- Zależy nam na bezpieczeństwu i przestrzeganiu prawa, co w przypadku atrakcji dla dzieci jest najwyższym priorytetem. Każda zabawka musi bezwzględnie posiadać wszystkie atesty bezpieczeństwa i nie może stwarzać najmniejszego zagrożenia dla zdrowia i życia najmłodszych. Pamiętajmy, że obiekty zostały zlokalizowane w strefie nadmorskiej, w której występują silne podmuchy wiatru. W związku z powyższym Straż Miejska w Spocie nałożyła już dwa mandaty na organizatora atrakcji - mówi Izabela Heidrich, rzeczniczka sopockiego magistratu.
O ile mandaty w wysokości 1000 zł zbyt bolesne dla organizatora dmuchanego placu zabaw zapewne nie będą, to już interwencja innych służb może być.
- Inwestycja ta nie została w żaden sposób zgłoszona miastu oraz jest niezgodna z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Urząd Miasta Sopotu już wszczął postępowania administracyjne oraz powiadomił inne instytucje kontrole o prowadzonych na tym terenie działaniach - dodaje Heidrich.
Opinie (294) ponad 20 zablokowanych
-
2023-05-07 14:08
nie mera tylko sheraton ,ktory potrafi takie rzeczy zalatwiac /w polske idziemy................../
- 3 0
-
2023-05-07 14:58
Na pole z tym (1)
Wywieźć gdzieś za miasto przecież to wstyd przynosi całemu Trojmiastu
- 1 15
-
2023-05-07 18:37
wstyd to ty przynosisz od kiedy przebywasz w 3city
- 5 0
-
2023-05-07 16:00
Zboże z Ukrainy nie musi spełniać żadnych warunków, sanepid go nie bada, może nas truć nikogo to nie obchodzi. (1)
Jakby te dmuchańce były w barwach żółto niebieskich problemu by nie było.
- 14 5
-
2023-05-07 22:12
Granica otwarta. Importer powinien wiedzieć co kupuję i co sprzedaje.
Jego odpowiedzialność. Ja w biedrze również kupuję pomidory z Maroka bo tańsze ( chociaż jakościowo gorsze niż krajowe malinowe )
- 0 0
-
2023-05-07 16:50
Teren prywatny?
Urzędnicy won!!! U niektórych komuna we łbach wciąż silnie siedzi.
- 17 0
-
2023-05-07 18:03
Dzieciaki lepiej jak siedzą w tabletach co nie?
- 12 0
-
2023-05-07 19:09
A te "dmuchańce" z Brzeźna legalne?
Obsługują młodzi ludzie, którzy głośno i wulgarnie rozmawiają między sobą, podczas gdy obok nich biegają dzieci. O paleniu papierosów na terenie nie wspominając.
- 4 1
-
2023-05-07 19:41
Na prywatnej działce. Za szkody odpowiada przedsiębiorca
Kolejny czytelnikowy kapuś donosiciel zajmujący sie nie swoim życiem
- 10 0
-
2023-05-07 20:07
Szkoda, że z deweloperskimi betonowcami tak nie walczą.
- 6 0
-
2023-05-07 20:19
Niebezpieczne dla dzieci? A co, maja ostre krawedzie?
Ciekawe czy atesty przydadza sie jak dziecko spadnie z wys. 1m z hustawki w miejskim placu zabaw i zlamie reke.
- 10 0
-
2023-05-07 20:20
Tak sie zabija polskich przedsiebiorcow.
Budy z frytkami i kebabami sa juz spoko? Maja wszystkie atesty? Olej zmieniany codziennie? Miesko nie mrozone? Saneepid sie nie przyczepi?
- 9 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.