• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszka w ruinie. "Wezmę cokolwiek, nawet do remontu"

Rafał Borowski
7 lutego 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Z Gdańskich Nieruchomości do zarządu GTBS
  • Kamienica przy ul. Reduta Żbik w Gdańsku. W tle widoczne wieżowce przy ul. Długie Ogrody.
  • Kamienica przy ul. Reduta Żbik w Gdańsku. Szeroka arteria po prawej stronie to Podwale Przedmiejskie.

Przy ul. Reduta Żbik 7Mapka w Gdańsku mieszka nasz czytelnik, który wraz z rodziną od lat stara się o nowy lokal komunalny. Bez skutku. - Tutaj nie da się mieszkać. To ruina przeznaczona do rozbiórki - tłumaczy pan Tomasz. Deklaruje, że jest gotowy przenieść się nawet do takiego mieszkania, które będzie musiał samodzielnie wyremontować. Urzędnicy tłumaczą, że czytelnik musi uzupełnić dokumenty, niezbędne do uregulowania stanu prawnego zajmowanego obecnie lokalu.



Jaki jest stan mieszkania, w którym żyjesz?

Reduta Żbik to niedługa ulica na obrzeżach Śródmieścia, wciśnięta pomiędzy ulice Długie Ogrody i Podwale Przedmiejskie. Jednym z niewielu znajdujących się wzdłuż niej zabudowań jest kamienica z przełomu XIX i XX wieku.

To długi, trzypiętrowy budynek o elewacji z nieotynkowanej cegły. Jego wygląd jednoznacznie wskazuje, że nigdy nie przeprowadzono tu kapitalnego remontu.

Niestety, bliższe oględziny budynku prowadzą do znacznie gorszego wniosku. Ten gmach to kompletna ruina.

Aż trudno uwierzyć w to, że jego lokalizacja to bądź co bądź centrum miasta, a nie zapomniane przez Boga i ludzi przedmieścia. Tym bardziej że zaledwie kilkaset metrów dalej - przy ulicach Długie Ogrody i Łąkowej - znajdują się nowo wybudowane apartamentowce.

  • W dachu budynku znajdują się spore ubytki.
  • W dachu budynku znajdują się spore ubytki.
  • W dachu budynku znajdują się spore ubytki.
  • W dachu budynku znajdują się spore ubytki.

Złomiarze rozkuwają ściany



Jak nietrudno się domyślić, budynek przy ul. Reduta Żbik ma charakter komunalny i administruje nim miejska instytucja Gdańskie Nieruchomości. Z naszą redakcją skontaktował się jeden z jego mieszkańców, który opowiedział nam o bolączkach, z którymi mierzy się jego rodzina oraz inni lokatorzy.

Relację czytelnika można streścić krótko - dalsze zamieszkiwanie pod wspomnianym adresem może mieć opłakane skutki. Prędzej czy później może bowiem dojść do pożaru albo zawalenia zdewastowanej konstrukcji, z której co rusz znikają wszelakie metalowe elementy.

- W tym budynku nie da się mieszkać. Jest przeznaczony do rozbiórki, choć oczywiście żaden z urzędników nie potwierdzi tego na piśmie. W ciągu ostatnich kilku lat wysiedlono stąd większość mieszkańców. Co za tym idzie, większość lokali to pustostany. Na dachu są dziury, przez które dosłownie leje się woda. W budynku regularnie pojawiają się zbieracze złomu, którzy kradną, co tylko się da. Kują tynki, żeby wyrwać kable. Mało tego, potrafią rozkuwać całe ściany, żeby dostać się do pustostanów. Zdarzają się też podpalenia tych lokali. W niektórych z nich są pootwierane okna - a raczej to, co z nich zostało - które w każdej chwili mogą spaść na dół - opowiada 46-letni pan Tomasz.
  • Pan Tomasz tłumaczy, że większość mieszkań w budynku to pustostany.
  • Pan Tomasz tłumaczy, że większość mieszkań w budynku to pustostany.
  • Pan Tomasz tłumaczy, że większość mieszkań w budynku to pustostany.
  • Pan Tomasz tłumaczy, że większość mieszkań w budynku to pustostany.

Elementy elewacji mogą odpadać



Na przestrzeni ostatnich miesięcy stan techniczny budynku - jak twierdzi nasz czytelnik - miał ulec pogorszeniu. Nieopodal zrujnowanej kamienicy jest bowiem prowadzona budowa nowego budynku. Skutki towarzyszących budowie drgań mają być widoczne gołym okiem.

- Pękają ściany i szyby w oknach, a z elewacji odpadają cegły. Kilka tygodni temu miała miejsce w tej sprawie interwencja strażaków, po której miasto wykonało przy bloku drewniane rusztowanie. Takie zadaszenie, żeby nikomu nic nie spadło na głowę. I to ma zagwarantować bezpieczeństwo? - pyta retorycznie pan Tomasz.
  • W budynku regularnie pojawiają się bezdomni i złodzieje złomu. Jak widać, zamurowanie pustostanów nie stanowi wystarczającego zabezpieczenia.
  • W budynku regularnie pojawiają się bezdomni i złodzieje złomu. Jak widać, zamurowanie pustostanów nie stanowi wystarczającego zabezpieczenia.
  • W budynku regularnie pojawiają się bezdomni i złodzieje złomu. Jak widać, zamurowanie pustostanów nie stanowi wystarczającego zabezpieczenia.
  • W budynku regularnie pojawiają się bezdomni i złodzieje złomu. Jak widać, zamurowanie pustostanów nie stanowi wystarczającego zabezpieczenia.

Starania o nowe mieszkanie spełzły na niczym



Nic dziwnego, że od kilku lat nasz czytelnik - który mieszka w kamienicy przy ul. Reduta Żbik od urodzenia - stara się o przyznanie innego lokalu komunalnego. Obecnie mieszka wraz z żoną i dwojgiem dzieci w dwupokojowym mieszkaniu o powierzchni ok. 43 m kw. Pan Tomasz podkreśla, że czynsz płaci regularnie i nie ma wobec Gdańskich Nieruchomości żadnych zaległości. Mimo to jego starania o nowy lokal spełzły dotychczas na niczym.

Nasz rozmówca przyznaje, że kilka lat temu złożono mu wprawdzie propozycję mieszkania komunalnego w budynku GTBS, czyli miejskiej spółce Gdańskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego, ale był zmuszony odmówić. Dlaczego? W dużym uproszczeniu, tego typu mieszkania znacznie różnią się od zwykłych "komunałek". Znajdują się one w nowych lub niedawno wzniesionych budynkach.

  • W budynku regularnie pojawiają się bezdomni i złodzieje złomu. Jak widać, zamurowanie pustostanów nie stanowi wystarczającego zabezpieczenia.
  • W budynku regularnie pojawiają się bezdomni i złodzieje złomu. Jak widać, zamurowanie pustostanów nie stanowi wystarczającego zabezpieczenia.
  • W budynku regularnie pojawiają się bezdomni i złodzieje złomu. Jak widać, zamurowanie pustostanów nie stanowi wystarczającego zabezpieczenia.
  • W budynku regularnie pojawiają się bezdomni i złodzieje złomu. Jak widać, zamurowanie pustostanów nie stanowi wystarczającego zabezpieczenia.

TBS-y są za drogie



Co zrozumiałe, przyszli lokatorzy muszą ponieść niemałe koszty przed wprowadzeniem. Dla przykładu: mieszkańcy budynków GTBS w Letnicy, zanim otrzymali klucze we wrześniu 2020 r., musieli wpłacić na konto miejskiej spółki 15 proc. kosztów budowy lokalu oraz równowartość czynszu za 12 miesięcy.

Czytaj więcej: 19 rodzin w nowych mieszkaniach TBS w Letnicy

- Na mieszkanie w TBS-ach po prostu nas nie stać. Gdy składano nam tę propozycję, żyła jeszcze moja śp. mama, która mieszkała z nami i miała wysoką emeryturę. Dla urzędników liczą się tylko tabelki przychodów, nikt nie zwracał uwagi na wydatki. A mama wydawała duże sumy pieniędzy na leki, była bardzo schorowana. Poza tym miała problemy z poruszaniem się, a lokal był na trzecim piętrze. Zresztą gdybyśmy wtedy skorzystali z tej oferty, po śmierci mamy nie utrzymalibyśmy z żoną tego mieszkania. TBS-y nie są wcale tanie. Niestety, stać nas tylko na komunalne. Dodam, że kilkanaście lat temu mama starała się o wykup tego mieszkania. Usłyszała, że nie da rady, bo budynek jest do rozbiórki - tłumaczy pan Tomasz.
  • Drewniane rusztowanie, które ma zabezpieczać przed ryzykiem upadku elementów elewacji.
  • Pan Tomasz tłumaczy, że na ścianach budynku pojawia się coraz więcej spękań.
  • Pan Tomasz tłumaczy, że na ścianach budynku pojawia się coraz więcej spękań.
  • Pan Tomasz tłumaczy, że na ścianach budynku pojawia się coraz więcej spękań.

Mieszkanie może być do remontu



Mieszkaniec ul. Reduta Żbik jest z zawodu mechanikiem samochodowym. Niedawno stracił pracę, ale jak zapewnia, aktywnie poszukuje nowego źródła zarobku i dorabia, gdzie tylko to możliwe. W planach ma rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej. Natomiast jego żona pracuje w przedszkolu. Pan Tomasz zarzeka się, że nie prezentuje roszczeniowej postawy i zgodzi się na każdą propozycję urzędników.

- Nie jestem osobą, która siedzi na stołku i czeka, aż ktoś mi ot tak coś da. Jednego roku cztery razy otrzymaliśmy z żoną pismo, żebyśmy przynieśli zaświadczenie o zarobkach. Przynosiliśmy, ale nic z tego nie wynikało. Kilka miesięcy temu usłyszałem w siedzibie Gdańskich Nieruchomości, że po prostu nie ma mieszkań. Tłumaczyłem, że zgodzimy się z żoną nawet na mieszkanie, które wymaga remontu. Obiecałem, że sami je wyremontujemy. Tym bardziej że na Dolnym Mieście nie brakuje komunalnych pustostanów. Niczego nie wskórałem - kończy swoją opowieść pan Tomasz.
  • Pan Tomasz zapewnia, że jest skłonny przyjąć nawet ofertę mieszkania do remontu.
  • Pan Tomasz zapewnia, że jest skłonny przyjąć nawet ofertę mieszkania do remontu.
  • Pan Tomasz zapewnia, że jest skłonny przyjąć nawet ofertę mieszkania do remontu.
  • Pan Tomasz zapewnia, że jest skłonny przyjąć nawet ofertę mieszkania do remontu.

Urzędnicy: stan prawny lokalu jest nieuregulowany



Władze miasta przyznają, że budynek przy ul. Reduta Żbik 7 znajduje się w złym stanie technicznym. W związku z tym, do końca tego roku planuje się wykwaterować wszystkich mieszkańców. Obecnie zamieszkałych jest 10 lokali, zaś pozostałe 22 lokale to pustostany.

Jak zapewniają urzędnicy, mieszkańcom zrujnowanej kamienicy zostaną zaproponowane inne lokale, "zgodnie z posiadanymi przez nich uprawnieniami". Tymczasem stan prawny mieszkania naszego czytelnika ma być aktualnie nieuregulowany. Dlaczego?

- Panu Tomaszowi były już proponowane inne lokale, lecz nie zostały przyjęte. Od czasu ostatniej odrzuconej propozycji sytuacja rodzinna mieszkańca uległa zmianie. Został poproszony o złożenie dokumentów niezbędnych do uregulowania stanu prawnego zajmowanego lokalu, co umożliwi nam ustalenie, jaki lokal będzie mu przysługiwał w ramach wykwaterowania. Dokumenty nie zostały jeszcze złożone - informuje Joanna Bieganowska z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.


Pani Iwona wychowuje trójkę dzieci w mieszkaniu socjalnym

Miejsca

Opinie (972) ponad 20 zablokowanych

  • Ja chętnie wezmę 10 takich mieszkań do remontu. (4)

    Jak dają za darmo, to biorę. Wykończę na średni standard i wynajmę komuś. Mam już takie cztery, ale za wszystkie musiałem zapłacić, niestety.

    • 63 12

    • Chciec to ty mozesz dostac kopa w 4 litery

      • 3 2

    • Szlachcic się znalazł (1)

      Jak się po tatusiu prywaciarzu dostało dwa mieszkania i pieniądze na studia,to nie trudno zarobić na kolejne dwa. Jak jesteś oderwany od rzeczywistości szarych ludzi,to się o niej nie wypowiadaj.

      • 3 4

      • Ty zasiedliłes komunalkę po mamusi i nawet jej zalegalizować nie potrafisz :)

        • 2 3

    • zawód syn ?

      • 3 2

  • Zgadzam się z komentarzami (20)

    Ja w życie wyszedłem z niczym . Mieszkałem kilka lat wynajmując od osoby prywatnej. Zakasałem rękawy i dziś jestem szczęśliwym posiadaczem własnego domu na obrzeżach Gdańska. Na nic i nikogo nie liczyłem. I dziwię się że ktoś mógł stworzyć taki reportaż z którego jasno wynika że sam bohater tylko oczekuje i żąda. Do roboty leniu a nie narzekać i czekać na mannę z nieba. Co do pracy to rzeczywiście jest tyle firm że naprawde można codziennie podejmowac nowa i się zwalniać. Taki wybór.

    • 89 22

    • jak szybko oceniono rodzinę! (14)

      że niby lenie... że...
      a od czego są Gdańskie Nieruchomości?

      skąd wiesz jaki jest stan zdrowia tych ludzi, jak funkcjonują na co dzień?
      jakie mają dochody?
      dlaczego Gdańszczanin nie może liczyć na pomoc samorządu?

      • 4 40

      • 1. O stanie zdrowia nic nie jest napisane, wiec wnioskuję, ze jest dobry. Mama była schorowana, zmarła, pan Tomasz nigdy nie postarał się o własne lokum, po prostu założył nową rodzinę w pokoju obok.
        2. Funkcjonują dobrze, pana Tomasza stac na dobrą, firmową kurtkę, wiec z głodu tez nie umierają.
        3. Pan Tomasz nie ma żadnego dochodu, mimo pożądanego na rynku zawodu, pozostaje bez pracy. Utrzymują się z nauczycielskiej pensji żony i 2x500+
        4. Gdańszczanin nie może liczyć na pomoc samorządu, ponieważ jej nie oczekuje - on domaga się specjalnego traktowania, przywilejów, dalszego wyręczania i wspierania w byciu nieogarem.

        • 40 6

      • (4)

        dwoje dzieci zrobił to znaczy że zdrowy chłopak.
        Od 25 jest dorosłym facetem i nic nie zrobił ze swoim życiem.
        Ja po jednej nocy w tym syfie już bym stał pod bankiem po kredyt nawet na kawalerkę na obrzeżach Gdańska.

        • 21 3

        • i oto chodzi tym złodziejom (2)

          aby ludzie zadłużali się na 25 lat. W PL panuje jakieś głupie przekonanie, że trzeba mieć chatę na własność i zadłużać się i pchać w kredyty.

          • 4 12

          • ...toteż gdyby się zadłużył te 25 lat temu wchodząc w naprawdę dorosłe życie, to właśnie popijałby piwko w swoim własnym, spłaconym mieszkaniu. Ale ze zdjęć wynika, że łatwiej było przez ten czas dejować i kupować firmowe ciuszki.

            • 12 2

          • M

            Nikt Ci nie każe brać kredytu możesz wynajmowac

            • 1 0

        • A może po prostu

          Chłop popadł w depresję mieszkając całe życie w takiej ruderze? W tym nie ma nic śmiesznego. Depresja odbiera chęci do życia i pracy. Ja bym po 1 dniu się załamał

          • 0 3

      • Jak to nie może liczyć? Przecież mieszka w komunalce! a że chce nowe mieszkanie - niech pani jedzie do pracy i sobie kupi...

        • 12 3

      • śmieszna argumentacja (5)

        Wystarczy zmienić pracę, podnieść kwalifikacje, starać się, coś robić, wziąć drugi etat, dodatkową pracę. Nawet jeśli byłby to osoby z problemami zdrowotnymi (o czym w artykule nie powiedziano, czyli prawdopodobnie nie ma o czym mówić), to co to za argument? Ludzie chorzy i zdrowi łożą na swoje utrzymanie, wynajmują mieszkania, pracują. Dlaczego ci państwo mają być wyjątkiem? Ja przy kiepskim zdrowu mogę liczyć na pomoc samorządu i mieszkanie komunalne? Jeśli tak, to tylko rzucać pracę i przejść na opcję "dej dej dej mi sie należy"

        • 18 3

        • rzeczywiście śmieszna argumentacja (4)

          ale z twojej strony. Idź i podnieś kwalifikację....hmm kocham te wywody korpo szczurów po 10 kursach zaocznych pracujących za 3,5 kafla brutto, którym wydaje się, że w niektórych zawodach płacą za wpis o dodatkowym szkoleniu zaocznym lub zamiejscowym kursie robienia ksero. Mieszkania komunalne powinny być zapewniane przez miasto bez żadnego ale. To nie są mieszkania socjalne (jeśli wiesz w ogóle czym się różnią od siebie). Tutaj normalnie bulisz czynsz tyle że miastu a nie jakiemuś złodziejowi albo spekulantom, którzy mają po 20 mieszkań. To, że miasto nie jest w stanie zapewnić takich lokali pod wynajem świadczy tylko o tym jakimi nieudacznikami są urzędnicy, którzy wywalają kasę na jakieś głupoty.

          • 5 15

          • (3)

            Dlatego pan Tomek nie będzie robił żadnych kursów i nie będzie się dokształcał, nie ma jak utrzymać rodziny i zapewnić jej warunków, ale nie jest głupi, miasto ma mu wszystko zapewnić! No błagam.

            • 16 2

            • Każdy jest kowalem sowjego losu, to tak w teorii (2)

              praktyka jest inna, tak naprawdę nawet jak się starasz i jesteś w czymś dobry to w 8/10 przypadków nie ty dostaniesz awans a jakiś przydu*as albo pociotek np córcia / synek / szwagier dyrektora.

              • 3 4

              • (1)

                Tak mówią głównie ci, którzy się obijają w pracy, a awansów oczekują tylko za lat zatrudnienia, a nie wyniki.

                • 5 2

              • tak mówią osoby doświadczone socjotechniką

                "Wziąć sprawy w swoje ręce i włożyć na cudze plecy".
                Zwykle w ten sposób robi się "wyniki"...

                • 2 2

      • Litości, facet sam się przyznaje, że jest mechanikiem samochodowym. Doprawdy, zawód to równie marginalny na rynku pracy jak repasacja pończoch.

        • 6 1

    • Mat jesteś wzorem dla innych

      Jesteś jak Państwo Kulczyk. Oni też zaczęli od roznoszenia ulotek i co? Dorobili się i teraz mają. Brawo.

      • 6 1

    • może tak było kilka lat temu (2)

      teraz nie wiem ile odłożysz zarabiając np 5 tys na łapę i wynajmując od kogoś na wolnym rynku mieszkanie w Gdańsku. 2-3 tys czynsz, 500 opłaty dodatkowe, 500 dojazdy do roboty, 500 jedzenie itp i co ci zostanie ?

      • 4 1

      • A widzisz

        Teraz to trzeba 10 na łapę zarabiać, niektórym w tym czasie pensje wzrosły, nie tylko tym przy korycie

        • 0 2

      • 500 na dojazdy do pracy w Gdańsku

        Chyba uberem?

        • 2 0

    • Ty Maz krzywe nogi jak ...

      • 1 0

  • (4)

    Macie błędne myślenie że TBS to tanie mieszkania najniżej za metr 10,50 lokale nie są remontowane ,część ma elektryczne ogrzewanie nie mówiąc o kuchniach ! Komunalne niczyje jeśli trafisz na w miarę mądrych lokatorów to da się mieszkać ale w większości zrujnowane i brudne a też nie mało kosztuję !!! Zrobiłem remont i modernizacje w komunalnym przyszli podnieśli czynsz bo poprawiłem standard za swoje !!!

    • 28 22

    • Jest tyle mieszkań na wynajem.... Chyba nie ma obowiązku mieszkać w TBS i komunalnych jak ci standard nie pasuje.

      • 29 5

    • Niestety, życie to nie bajka i nie da się zapewnić dobrych warunków rodzinie, a zwłaszcza dzieciom, bez poniesienia jakichkolwiek kosztów. Jeśli nie odpowiada Ci towarzystwo lokatorów komunalnych, możesz kupić sobie mieszkanie w nowym budownictwie i nie bratać się z plebsem. Przeraża mnie roszczeniowość niektórych obywateli - tylko daj i daj, tutaj nawet lokalizacje nowego mieszkania pan wskazał. Jak nie masz kasy, to nie wybrzydzasz i dajesz co biorą. Niech się cieszy, ze ma dach nad głową i mu dzieciaków nie zabrali, bo ci nieporadni rodzice raczej nie są w stanie zaspokoić ich podstawowych potrzeb.

      • 21 4

    • O nie! A mi przy najmie kosztuje 60/m2! I też musze je ogrzewać, a do tego ta kuchnia!(?). Nic tylko robić dwa kaszojady i dej dej dej.

      • 21 4

    • To żadna nowość, że za podwyższony standart płaci się więcej

      Przerabiałam to w latach 80` gdy pracowałam w dziale mieszkaniowym, widać tamte przepisy nadal działają i nie ma w tym nic dziwnego.

      • 1 0

  • Gdyby to napisał schorowany staruszek, z głodową emeryturą..... (1)

    Ale zdrowy, młody chłop funduje rodzinie mieszkanie w takim slamsie
    I jeszcze uważa się za poszkodowanego, bo nie dają czego żąda
    No coments

    • 106 11

    • Krótko zwięźle i na temat znasz tą ich sytuacje z mieszkaniem od środka? Nie wydaje mi sie

      • 1 5

  • Brak mieszkań (3)

    miasto nie ma mieszkań ! a chciało przyjąć uchodźców - czyżby do kamiennicy gdzie zamieszkuje p.Tomasz !!!

    • 36 23

    • Puste mieszkania są, ale trzeba je wyremontować. (1)

      A to już są spore koszty.

      • 3 1

      • Nieo i do roboty wtedy się trzeba wziąć, Ca nie?

        • 4 1

    • Tych uchodźców to tylko Hanka Koreanka z telewizora widziała.

      • 3 3

  • Tomek

    Weź się w garść chłopaku, nie kuś losu tylko zacznij sam kierować tym życiem, wstań z kolan, nie daj sobie wcisnąć że to makulatorowe państwo jakim jest Polska jest w całości w ruinie. Stwórz własny nowy ład, bo ten się nie trzyma kupy. Zabierz przede wszystkim dzieci stamtąd, żeby nie musiały na to patrzeć!

    • 51 5

  • A gdzie dulkiewicz? (6)

    Do roboty paniusiu.

    • 25 57

    • Dej mnie ,dej (2)

      bo mnie się należy . Obok budują nowe można kupić na raty.

      • 28 3

      • A kto teraz kupuje mieszkania hwe hwe. Za taką cenę. Tylko głupi. (1)

        • 3 18

        • Lepiej żyć w syfie, ale za darmo bo na koszt innych, no jasne

          • 17 1

    • Ale to pan Tomasz w syfie żyje nie Dulkiewicz. Co, mam mu przyjść i obiad ugotować?

      Niech się pan Tomasz weźmie do roboty lepiej, a nie żyje na czyimś utrzymaniu.

      • 17 3

    • Nie wymagaj od niej tyle...rydwan, krówka nic więcej

      • 2 2

    • Pani Dulkiewicz zajmuje się ważnymi dla miasta sprawami. Nie zajmuje się pasożytami i nierobami, którzy zamiast wsiąść się do roboty tylko daj daj daj... .

      • 6 2

  • Kolejny miejski budynek w ruinie :( (7)

    Zauważyliście, że ten budynek należy do miasta. Czekają aż sam się zawali? Bardzo ładna kamienica, mogłoby mieszkać dziesiątki rodzin

    • 48 12

    • (2)

      Pewnie czekają żeby podpalić potem wyburzyć i postawić piękne nowe apartamenta

      • 14 4

      • (1)

        A do czego innego nadaje się ponad stuletni, nieocieplony i nieremontowany budynek z rozpadającym się dachem? Tylko i wyłącznie do wyburzenia.

        • 5 3

        • zgadza sie

          Ale podobno zyjemy w cywilizowanym kraju i sprawy nalezy zalatwiac w cywilizowany sposob.
          Wiec skoro chce sie budowac, to nalezy wliczyc w koszty przeprowadzke. Ktos zaciagnal dlug (technologiczny) od dziesiatkow lat nie konserwujac, nie wymeniajac, nie remontujac. Ten dlug zaciagnelo miasto, czyli my, mieszkancy. Bo przez dzisiatki lat oszczedzalismy na tych wydatkach.
          I takch spraw sa setki...
          Fajnie sie trzepie kase na atrakcyjnosci i legendzie Gdanska i jego "niepowtarzalnej urodzie"? A ktos te atrakcje utrzymuje? Ktos placi na utrzymanie klimatu hanzeatyckiego miasta?
          Nie, szczatkowo utrzymuje to miasto, pozbywajac sie zabytkow pod lada pretekstem. Glownie to ciezar obciazen panstwa. Ale ono zajmuje sie jedynie wybitnymi jednostkami. Bo lubi i nikt mu za to nie podziekuje.
          A kasiore trzepia bookingi wszelakie... Bez kosztow...

          • 1 0

    • tam mieszkało dziesiątki rodzin, jeszcze jakieś 10 lat temu (1)

      powoli ich wysiedlono, obok podobne budynki wyburzono
      powstają nowe " apartamenta",
      a facet coś słabo pogadał z Gdański Nieruchomościami, może pyskował- tam trzeba być pokornym...

      • 13 0

      • Co mają do tego apartamenty wybudowane za blokiem?

        • 0 0

    • (1)

      Zdewastowany przez kilka mieszkancow komunałek.

      • 9 2

      • Ale to nie była przypadkowa dewastacja!

        Uwierz mi to jest system który się sprawdza od 30 lat! Jest działka ktoś ma na to " oko", ale budynek przeszkadza- robi się tak by...
        " Samo się robi"!
        System sprawdzony- podobnie jest z czyściciela mi kamienic

        • 6 0

  • Tu tylko PiS by pomógł (2)

    Ale nie może, bo tu rujnuje miasto dulkiewicz czarna wdowa

    • 21 42

    • PiS by mu dał drugie 500+ i mieszkanie z widokiem na Neptuna

      • 4 4

    • Szatanistka

      • 1 1

  • Czy to jest pomoc ? (4)

    Weź kredyt znajdź lepszą pracę

    • 46 7

    • (2)

      Wzięcie kredytu to problemu on myśli i nie ryzykuję na koszt własnej rodziny jak ty

      • 3 3

      • (1)

        Właśnie nie myśli, bo pochopnie zaklada rodzinę, nie mając warunków, żeby zapewnić jej byt.

        • 3 2

        • to raczej ty tak myslisz

          Pochopnie... A co mozesz wiedziec o przyszlosci za 20 lat? Jak trwalosc podmiotu gospodarczego to ok. 10...
          Pojedynczy, niezbyt wyksztalcony czlowiek ma taka strategie wypracowac?
          Moze 15 lat temu sprawy wygladaly bardziej optymistycznie?
          Nie wiesz tego, czego nie wiesz... Proste?

          • 0 1

    • Jeszcze ktoś musiałby mu dać ten kredyt. Przy dwójce dzieciaków i obecnych cenach nieruchomości to chyba tylko programiści na umowie na stałe mają szansę na kredyt. Pod tym względem ta rodzina jest bez szans.

      • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane