- 1 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (306 opinii)
- 2 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (172 opinie)
- 3 Dlaczego szpetne kioski nie znikają z ulic? (90 opinii)
- 4 Gdańsk i andrzejrysuje uczą kultury (162 opinie)
- 5 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (868 opinii)
- 6 50 lat pracuje w jednym zakładzie (254 opinie)
Mieszkańcy Kokoszek boją się awarii w fabryce, której jeszcze nie ma
Kilka godzin trwała rozprawa administracyjna dotycząca budowy fabryki przetwarzającej celulozę w Kokoszkach. W czwartek przedstawiciele inwestora, amerykańskiego koncernu Weyehaeuser, spotkali się po raz kolejny z mieszkańcami oraz władzami miasta. Osoby mieszkające w sąsiedztwie planowanej fabryki obawiają się o zdrowie i możliwość wystąpienia awarii.
Pierwsza europejska fabryka firmy Weyerhaueser ma być zlokalizowana na terenie Parku Przemysłowo-Technologicznego Maszynowa w gdańskiej dzielnicy Kokoszki. Zakład przetwórstwa włókien sieciowanych wykorzystywanych w artykułach higienicznych ma być najnowocześniejszym obiektem tego typu na świecie.
Mieszkańcy pobliskich Kokoszek nie są jednak co do tego przekonani. Największe obawy powoduje możliwa awaria fabryki i ewentualne zatrucie środowiska. Przywoływali nawet przykład jednej z największych tragedii ubiegłego wieku. W 1984 roku z należącej do Union Carbide amerykańskiej firmy fabryki pestycydów w Bhopalu, doszło do wycieku śmiercionośnego izocyjanku metylu. Liczba ofiar śmiertelnych sięgnęła 15 tys.
- Porównywanie naszego zakładu do firmy w Indiach jest delikatnie mówiąc, dużym nadużyciem - mówi Tomasz Włodarczak, dyrektor Weyerhaueser Poland. - Wydaje mi się, że podczas rozprawy administracyjnej odpowiedzieliśmy na wszystkie pytania mieszkańców Kokoszek. Pojawiła się też jednak nieliczna grupa, która nie była zainteresowana merytoryczną dyskusją i po prostu nie chciała naszego sąsiedztwa.
W październiku 2009 roku firma Weyerhaeuser złożyła wniosek o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach inwestycji na terenie gdańskich Kokoszek wraz z kartą informacyjną przedsięwzięcia. Po analizie wniosku oraz otrzymaniu opinii Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska i Powiatowego Inspektora Sanitarnego, prezydent Gdańska podjął decyzję o konieczności sporządzenia raportu oddziaływania inwestycji na środowisko. Raport taki został złożony w maju 2010. Teraz inwestor czeka na wydanie decyzji.
Rozprawa administracyjna była kolejnym krokiem zmierzającym do uzyskania przez amerykańskiego inwestora pozwolenia budowlanego. Rozprawa została zaprotokołowana i dołączona do dokumentacji dotyczącej pozwolenia. Będzie jednym z dokumentów na podstawie, których decyzja ta zostanie wydana.
- W ciągu siedmiu dni od rozprawy można jeszcze zgłaszać kolejne wnioski i pytania dotyczące inwestycji - dodaje Włodarczak. - Na wszystkie odpowiemy w formie pisemnej. Proces uzyskiwania przez nas potrzebnych pozwoleń idzie zgodnie z planem. Pozwolenie na budowę powinniśmy uzyskać pod koniec 2010 roku.
Zakład w Kokoszkach ma rozpocząć produkcję w 2012 roku. Fabryka w Gdańsku będzie pierwszym zakładem koncernu Weyerhaeuser przetwarzającym celulozę poza Ameryką Północną.
Miejsca
Opinie (95) ponad 10 zablokowanych
-
2010-07-30 21:44
Ciemnota z wioski, to i się boi.
- 12 16
-
2010-07-30 21:45
a sa w Polsce jeszcze jakies Polskie fabryki ??? (2)
- 5 6
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2010-08-02 10:25
są
- 0 0
-
2010-07-30 22:07
Panie Aleksandrowicz, Panie Wisniewski! I po co wam to było?!!!
- 3 5
-
2010-07-30 22:14
w pazdzierniku 2010 zlozyla wniosek?
ale ten czas leci, wydawalo mi sie ze dopiero lipiec..
- 6 2
-
2010-07-30 22:14
(1)
Szansa, że mieszkaniec Kokoszek dozna uszczerbku na zdrowiu na skutek potrącenia na przejściu dla pieszych albo w wypadku na obwodnicy jest milion razy większa niż szansa na to samo w wyniku awarii w fabryce.
- 8 11
-
2010-07-31 00:50
Owszem, jednak ci ludzie mają prawo pytać i wiedzieć. Być może protesty są skutkiem niedoinformowania. Zamiast zadbać o rzetelną informację opisuje się ich (m.in. w artykule Roberta Kiewlicza) jako ciemną masę. To jest nieuczciwe.
- 3 2
-
2010-07-30 22:40
kolejna wizualizacja, na niej już zupełnie wycięty KOMIN, WHY ????????????
- 21 1
-
2010-07-30 23:03
z tym kominem to niezła wpadka :)))
bardzo dobre posunięcie panów od s****taśmy, komin zawsze kojarzy się z dymem, smrodem i zanieczyszczeniami, a tu komina niet, więc pięknie i pachnąco :) fabryka celulozy, s****taśmy o zapachu rumiankowym, truskawkowym eeeeh
PS zaraz ktoś napisze, że sie nie znam, że tam przecie nie papier toaletowy tylko jakies włókna, półprodukty, tylko czekam...:)- 7 1
-
2010-07-30 23:21
czy ktoś był na rozprawie i ma jakie s opinie?
- 4 2
-
2010-07-31 00:55
Mieszkańcy Kokoszek tacy niedorzeczni, a fabryka na zdjęciu taka piękna
- 6 3
-
2010-07-31 07:20
Porównaj zdjęcia: obecne i znajdujące się w artykule z 5 lutego (1)
www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Fabryka-w-Kokoszkach-ale-zapach-pozostanie-w-USA-n36882.html
Z wizualizacji wymazano złowieszczy komin. Portal dokonał w ten sposób manipulacji na rzecz budującego fabrykę koncernu. Ponadto z mieszkańców Kokoszek robi się idiotów formułując twierdzenia, że "boją się fabryki, której jeszcze nie ma".
Panie Kiewlicz! To ma być dziennikarstwo?- 17 1
-
2010-07-31 10:02
Od kiedy na tym portalu jest dziennikarstwo. Co drugi art jest ustawiony. Widac to bezokularow.
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.