• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkańcy boją się nowego schroniska dla zwierząt

Katarzyna Moritz
7 lutego 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
W sopockim schronisku na stałe przebywa około 300 zwierzaków. W sopockim schronisku na stałe przebywa około 300 zwierzaków.

Sopot zaplanował nową lokalizację dla schroniska bezdomnych zwierząt. Mieszkańcy ul. Piaskowej, gdzie ma ono powstać, boją się, że z tego powodu zostanie skażona woda i wycięty las.



Czy miasto słusznie wybrało nową lokalizacje dla schroniska dla zwierząt?

Urzędnicy już w 2008 roku założyli w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego przeniesienie obecnego schroniska z ul. 1 Maja na ul.Piaskową zobacz na mapie Sopotu. Mieszkańcy tej ulicy napisali jednak pismo do miasta, że obawiają się nowej lokalizacji. Według nich, może dojść do skażenia wody pitnej w pobliskim zbiorniku wodnym Aqua Sopot.

- Otrzymali od nas odpowiedź, w której podkreślamy, że ich obawy są bezpodstawne, gdyż zbiornik wody jest uszczelniony i znajduje się ponad powierzchnią terenu, w związku z tym nie ma takiego zagrożenia - wyjaśnia Magdalena Jachim, rzecznik sopockiego magistratu.

Jak się dowiedzieliśmy, mieszkańców ul. Piaskowej niepokoi też fakt, że na kilkuset drzewach w pobliskim parku leśnym pojawiły się namalowane znaki. Podejrzewają, iż zostaną one wycięte na potrzebę budowy schroniska.

- Oznaczenie drzew jest związane z tym, że geodeci wytyczają działkę zgodnie z planem zagospodarowania. Jest to wyłącznie po to, by zinwentaryzować drzewostan - uspokaja rzecznik.

Obecne schronisko dla bezdomnych zwierząt istnieje od pół wieku. Nie tylko jego standard i stan techniczny pozostawiają wiele do życzenia.

- Ta lokalizacja stała się uciążliwa, potwierdziły to badania akustyczne w rejonie ul. 1 Maja. Schronisko jest na płaskim terenie, w efekcie hałas niesie się po okolicy. Dostajemy skargi, że dokucza on nie tylko okolicznym mieszkańcom, ale też nowemu centrum konferencyjnemu Uniwersytetu Gdańskiego. Przeniesienie schroniska wszystkim wyjdzie na dobre, a będzie ono zaledwie 100 m dalej, w dolinie, dzięki czemu hałas nie będzie dokuczliwy - wyjaśnia Wojciech Fułek, zastępca prezydenta Sopotu.

Jak podkreśla Wojciech Fułek, w chwili obecnej przeniesienie schroniska jest wyłącznie w sferze planu zagospodarowania. Nie ma jeszcze ani gotowego projektu, ani konkretnej daty rozpoczęcia budowy.

Mieszkańcy ul. Piaskowej nie ufają jednak zapewnieniom władz Sopotu. Chcą przedstawić swoje obawy sopockim radnym.

Miejsca

Opinie (191) 4 zablokowane

  • syf, kiła i mogiła

    Problem w tym, że nowa lokalizacja jest beznadziejna również dla zwierząt: zbyt mało miejsca, duża wilgoć i brak dostępu do światła słonecznego.
    Grzybica zabije tę resztkę kotów, które jeszcze łyse po kociarni nie biegają :(

    • 7 0

  • po raz kolejny

    mieszkańcy BOJĄ SIĘ czegoś
    było już
    BOJĄ SIĘ WRAKÓW SAMOCHODÓW
    BOJĄ SIĘ ŹLE ZAPARKOWANYCH SAMOCHODÓW/STRASZĄ OPUSZCZONE SAMOCHODY
    teraz okazało się, że boimy się schronisk....
    nawet nie wiedziałem o tym, że schroniska (oraz samochody) wywołują we mnie lęk

    • 3 1

  • koty w schronisku (1)

    Niestety Sopot jest jedynym miastem, które wyłapuje i trzyma w schronisku koty dzikie wolnożyjące, również uważam, że powinny być one tam leczone, sterylizowane i wypuszczane spowrotem w swoje środowisko, w schronisku się tylko męczą, zarażają chorobami i kosztują gminę pieniądze a na adopcję i tak dziki kot nie ma szans. Gdańsk i Gdynia nie przyjmują kotów wolnożyjących do schroniska, najwyżej udzielają im niezbędnej, doraźnej pomocy.
    Co innego koty, które całe życie były domowe, właściciel np. umarł i co zrobić z takim kotem, na ulicę wyrzucić nie, bo taki domowy kot może nie umieć się przystosować do życia na ulicy, takie koty powinny trafić do schroniska a potem do adopcji.

    Wogóle stan i sposób prowadzenia schroniska w Sopocie to skandal, tak bogata gmina mogłaby wysupłać trochę pieniadza aby to zorganizować na jakimś poziomie.

    • 4 0

    • dokładnie...

      zgadzam się-przetrzymywanie bez sensu kotów wolnobytujących w schronisku w Sopocie na koszt gminy to SKANDAL! od lat to się ciągnie.bo takie ma widzi mi się pani prezes TOZ-u w Sopocie....

      • 0 0

  • W Sopocie wycina się bezkarnie drzewa na posesjach, jak trafi do sopockiej prokuratury sprawa jest umarzana.

    pozdrawiam

    • 0 0

  • Piesek albo kotek jest dobry dopóki jest mały i sprawia radość, a potem najlepiej wywieźć do lasu i przywiązać do drzewa.Potem taki biedak jeśli ma "szczęście w nieszczęściu" to trafia do schroniska. To właśnie one są jedynym ratunkiem dla zwierzęcia pokrzywdzonego przez podły, parszywy gatunek ludzki.Ale nawet one tym gnojom przeszkadzają. Najlepiej żeby budować je na drugim końcu miasta, bo wtedy nie ma smrodu i szczekania a sami jak s****ie i klapiecie ozorami to jest dobrze???Żal...

    • 3 1

  • do tych co mówią że,

    zwierzęta nie mają duszy i trzeba je pozabijać.
    To wy nie macie duszy a nawet mózgu!!!!

    • 2 0

  • TRZEBA ZROZUMIEĆ MIESZKAŃCÓW

    Takie schronisko powinno być usytuowane na obrzeżach miasta, tak, by psy nie przeszkadzały mieszkańcom żyjącym w pobliżu. A jak ktoś się sprzeciwia, niech zorganizuje sobie prywatne schronisko i pomieszka w smrodzie i wiecznym ujadaniu.

    • 1 0

  • przecież chodzi o forsę

    To cwaniactwo włodarzy miasta. Cały czas chodzi o wydarcie każdego możliwego kawałka przyrody i jego spieniężenie. A jeśli uda im się przy okazji skłócić mieszkańców skierowując ich uwagę na bezdomne zwierzęta, to ich wygrana. Bo tak naprawdę nie o zwierzęta tu idzie, lecz o kasę. Komu i dlaczego zależało na przeniesieniu schroniska? Czy ktoś z urzędników szczerze o tym powie? Przecież psy w takiej niecce będą żyły jak w getcie. Więc potem odsprzeda się może i ten teren już jako działkę budowlaną i przeniesie schronisko w jakiś nowo wytrzebiony kawałek lasu. Kto ich tam wie. Tak (powiedział ktoś wcześniej), można pomyśleć o lokalizacji przy ul. Reja.

    • 3 0

  • A JA JESTE PRZECIW....

    LUDZIE NIE KONTROLUJA ZWIERZAKOW A POZNIEJ PROBLEM GDZIE ZNOWY POBUDAWAC WIEKSZE SCHRONISKO .KASTRUJCIE SWOJE ZWIERZAKI , CHORE PSY KOTY USYPIAC I BYL BY SPOKUJ .ZARAZ KTOS NAPISZE MORDERCA ITD . ALE NIECH NAJPIERW POMYSLI NACO MOZNA PRZEZNACZYC PINIADZE Z PODATKOW KTORE PLACIMY . W WIELU MIEJSCACH NA SWIECIE TEN PROBLEM JEST DAWNO ROZWIAZANY TYLKO U NAS ZAWSZE COS .........
    NIECH BEDZIE PORZADEK I MYSLENIE NAJPIERW , A NIE ZE JAK JEST BALAGAN , TO CO ZROBIC Z TYM FANTEM .......

    • 0 2

  • jak zwykle chodzi o grunt

    schronisko ma niefart ,że położone jest w dobrym punkcie , a jak widomo dobra miejscówka w Sopocie to kasa dla ... szkoda tylko tych biednych zwierząt , a wszystko jak zwykle idzie o pieniądze . Sprzedać każdy metr Sopotu - póki ma się władzę - myśl przewodnia JK

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane