• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Mikołaj nie istnieje. Miał brodę na gumce"

szym
24 grudnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Dziecięca wiara w Mikołaja często pryska... przypadkiem. Dziecięca wiara w Mikołaja często pryska... przypadkiem.

Kiepska skrytka na prezenty, broda na gumce, nietrafiony podarek czy "znający prawdę" rówieśnicy - oto historie osób, które zapytaliśmy o ich wspomnienia z "pożegnania" z wiarą w Mikołaja.



Broda na gumce i znikający wujek



Ania: Miałam sześć lat, moja siostra cztery. Jak co roku czekałyśmy na pierwszą gwiazdkę, bo chwilę później miał odwiedzić nas Mikołaj. W końcu się pojawił, jak z obrazka: z brzuchem, workiem z prezentami, z siwą, bardzo długą brodą, w okularach. Żeby dostać prezent, trzeba było powiedzieć wiersz. Kiedy wgramoliłam się na kolana Mikołaja, przypadkiem siadłam na jego brodzie, która nagle naciągnęła się i pękła. A właściwie to pękła gumka, na którą brodę przyczepił sobie do twarzy dziadek. Wówczas zrozumiałam, że historia o jego pilnym wyjeździe do pracy w Wigilię to była przykrywka.

Podtrzymujesz wiarę swojego dziecka w Mikołaja?

Paweł: O tym, że Mikołaja nie ma, usłyszałem w pierwszej klasie podstawówki od "uświadomionego" kolegi. Oczywiście nie uwierzyłem mu, ale zasiał w moim dziecięcym umyśle ziarno podejrzenia. Zacząłem się zastanawiać, dlaczego za każdym razem, kiedy podczas wigilii u babci pojawia się Mikołaj, wujek idzie zapalić albo musi sprawdzić coś w samochodzie. Postanowiłem więc to sprawdzić i po cichu wymknąłem się za wujkiem. Przyłapałem go, jak wyciągał z bagażnika czerwony strój Mikołaja. Czar prysł, pamiętam, że wtedy naprawdę się popłakałem.

Kiepska skrytka w szafie



Michał: Choć wciąż wierzyłem w Mikołaja, który przychodził 24 grudnia, to wiedziałem, że wszyscy inni są wymyśleni: tacy w przedszkolu albo na mikołajkowej zabawie.
Kiedyś dostałem też pod choinkę pojazd lego, który wcześniej należał do mojego starszego kuzyna.

Co kupić pod choinkę? Co kupić pod choinkę?

Przełomowy okazał się jeden rok. Myślę, że miałem wtedy z osiem lat. Gdy przychodził czas na prezenty, razem ze starszym bratem szliśmy do naszego pokoju, by wyglądać gwiazdki, która miała zwiastować przyjście Mikołaja. Traf chciał, że rodzice trzymali w tym roku prezenty w szafie tuż przy naszym pokoju. Drzwi pokoju były zamknięte, ale one miały dużą szybę pośrodku. Choć szkło nie było w pełni przejrzyste, to widać było przez nie, że tuż obok coś się dzieje.

Kiedy dowiedzieliście się, że Mikołaj nie istnieje? Tak odpowiadali nasi czytelncy. Kiedy dowiedzieliście się, że Mikołaj nie istnieje? Tak odpowiadali nasi czytelncy.
No i wtedy wszystko stało się jasne.

Natalia: Kiedy byłam dzieckiem, byłam pewna, że Mikołaj istnieje. Historie opowiadali o nim rodzice. Wszystko zmieniło się przed świętami, gdy miałam może sześć lat. Pamiętam tę historię bardzo dobrze, bo wówczas napisałam list do Mikołaja, że marzę o samochodziku na pilota.

Kilka dni przed Wigilią tata coś robił w innym pokoju, mama w kuchni, więc postanowiłam dla zabawy schować się do szafy. Kiedy ją otworzyłam, zalazłam "ukryty", wymarzony samochodzik na pilota.

Nietrafiony prezent



Michał: Moja historia jest krótka. Gdy dostałem na gwiazdkę encyklopedię PWN, to wtedy wiedziałem już, że Mikołaj nie istnieje.

Ile zarabia święty Mikołaj? Ile zarabia święty Mikołaj?

Tomek: Marzyłem o koszulce piłkarskiej mojego ulubionego klubu - Manchesteru United. Opisałem ją szczegółowo w liście do Mikołaja ze szczególnym naciskiem na czerwony kolor. Kiedy rozpakowałem prezent, znalazłem w nim T-shirt dla fanów koszykówki: czerwony trykot... Chicago Bulls. "Byki" były w tym czasie bardzo popularne, a babcia, która przyznała się do bycia "Mikołajem", nie dostrzegła subtelnej różnicy między kopaniem piłki a rzucaniem jej do kosza.
szym

Opinie (214) ponad 100 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (9)

    Mikołaj nie istnieje?Jak to ,niemożliwe.Ja jako dorosły w niego wierzę.Wesołych kochani,niechay Wam się powodzi i w tych ciężkich czasach bądźmy sobie bliscy choć w wigilijny wieczór.I nie zapomnijmy przyjąć zbłąkanego wędrowca.

    • 22 18

    • (7)

      Pytanie o to, czy wierzysz w św Mikołaja powinno być jednym z pytań na teście umożliwiającym uzyskanie praw wyborczych. Odpowiedź twierdzącą powinna dyskwalifikować, podobnie jak brak podstawowej wiedzy z matematyki, ekonomii i WOS.
      Niestety budżet, gospodarkę i przyszłość kraju układają nam obecnie ci, co zostali wybrani przez ludzi wierzących w Mikołaja, darmowe prezenty i chodzenie po wodzie.

      • 12 12

      • a jak ktoś nie wyłapuje ironii to też powinni zabierać prawa wyborcze...co nie?

        • 7 5

      • (4)

        Wy nie wierzycie w Mikołaja ale wierzycie w Tuskowej kłamstwa. Wierzycie ze jak wygra Tudk to będzie raj w Polsce. W to wierzycie naiwniacy. Pani Leszczyna, oczywiście ta od Tuska klamala mowiac---' jak wygra Platforma wszystkie klopoty znikna natychmiast jak za dotknięciem czarodziejskiej rozdzki. Tak klamala. W te klamstwa uwierzyles?

        • 7 13

        • A co ma piernik do wiatraka, nienawistny fanatyku? Wszędzie Tuska widzisz?
          Wesołych Świąt, oddychaj głęboko.

          • 12 4

        • Noooo... Teraz to dopiero mamy raj.

          18% inflacji, drogi prąd, gaz, węgiel, chleb, masło... Cud , miód i orzeszki.

          • 10 4

        • No pacz pan, jakoś w czasie kryzysu gospodarczego w Europie mieliśmy deflację, a nie 19% inflacji.

          Ale przecież wszyscy i wszystko wokoło winni, tylko nie twoje kochane Prawo i ZPRawiedliwość. Paliwo droższe niż w Niemczech, mimo tego, że ropa Ural kupowana przez O'bajtka kosztuje poniżej 50 dolarów za baryłkę. Do kopalni dokładamy miliardy złotych rocznie, a węgiel musimy sprowadzać zza granicy za 300zł tona. Pakiety emisyjne sprzedane niemieckim i czeskim elektrowniom, w zamian za najdroższą kWh w UE. Napisz jeszcze co ten Tusk gorszego zrobił niż twoje kochane Prawo i ZPRawiedliwość, czekam z niecierpliwością na merytoryczną odpowiedź.

          • 8 5

        • cudu nie będzie, ale wystarczy, że będzie normalnie w sądownictwie, zmniejszy liczbę ministrów, zrewidują spółki

          państwowe, porządek z Piebiakami, Sasinami, Ziobrami.

          • 0 0

      • W pierwszej kolejnosci powinni zabierac prawa wyborcze

        tym ktorzy wszystko biora na serio. Wylapywanie ironi jest kwestia inteligencji.

        • 5 5

    • Święty BIskup Mikołaj to postać historyczna

      to że zrobiono z niego śmiesznego krasnala w czerwonym kaftanie co lata na sankach z prezentami, to już inna kwestia.

      • 0 0

  • Zazdroszczę dzieciom takich wrażeń (5)

    U mnie w domu nie było takich atrakcji. Był alkohol, wyzwiska, awantury, przemoc. Dzisiaj jestem samotna, boję się stworzyć swoją rodzinę. Boję się że scenariusz się powtórzy.

    • 33 14

    • Nie bój się.

      Masz doświadczenie a to pozwala unikać błędów.

      • 18 8

    • Tez dajesz w szyję (1)

      • 5 25

      • przepraszam za twój prostacki komentarz

        • 15 1

    • też miałam takie dzieciństwo ,ale rodzinę mam fajną teraz , te lęki masz tylko w głowie , nie oglądaj się za siebie (1)

      bo ci z przodu ktoś przyjebie , żyj i ciesz się każdą chwilą życia , bo drugi raz się nie powtórzy . A takich ludzi jak my jest ogrom tylko milczą .

      • 15 3

      • co drugi taki/ taka, dda,ddd

        Tylko nieliczni mają odwagę zerwać kontakt z oprawcami.
        Polecam.
        Najlepsze satunaria to takie bez przemocy

        I to właśnie są ci samotni staruszkowie z reklam.

        • 2 1

  • Podobnie wygląda pożegnanie z religią (87)

    Jedyny problem w tym, że nie każdy do tego dorasta.

    • 41 44

    • Nieraz człowiek się z tym rodzi. (16)

      Poprostu nie wierzy w iluzję katolików czy też innych

      • 16 21

      • (15)

        Każdy rodzi się ateistą. Ale dzieci są łatwowierne i dają się łatwo urabiać, dlatego każdej sekcie i Kościołowi zależy na tym, żeby jak najwcześniej na nich swoje brudne łapy położyć.
        Na przykład wciskając religię do szkół i przedszkoli.

        • 22 17

        • Powiedz to tym ludziom którzy od zarania wierzyli w inny lepszy świat po śmierci (3)

          Wiara to różnica między ludźmi a zwierzętami

          • 15 19

          • Emergencja. Większa moc obliczeniowa mózgu kreuje abstrakcyjne byty - to jest różnica między ludźmi a zwierzętami.
            Wierzyć można we wszystko, to jeszcze nie znaczy że to jest prawdziwe.

            • 14 11

          • Nie powiem, bo nie żyją.

            A może ty powtórzysz Sumerom, że twój Bóg wymyślony tysiące lat później, jest prawdziwszy niż ich bogowie.

            • 12 3

          • ale ludzie to zwierzęta

            Jedno i to samo.
            Niczym się nie różnisz.
            Na biologi spałes?

            • 3 3

        • Zawsze zastanawiam się dlaczego niewierzący obchodzą Boże Narodzenie (6)

          Hipokryci

          • 16 20

          • Obchodzą szczodre gody.

            • 17 12

          • To nie nasza wina, że Kościół Katolicki wpakował swoje Boże Narodzenie w czas odwiecznie świętowanego przesilenia zimowego.
            Sam jesteś hipokrytą, albo nawet nie wiesz co świętujesz i jaka jest historia.
            Szczodrych Godów - bo to nasze polskie prawdziwe święto i to, że KK je sobie zawłaszczył nie znaczy, że możesz mi zabranic go świętować jak chcę - w zgodzie ze sobą i zdala od Kościoła Katolickiego

            • 17 9

          • a kto powiedział że obchodzą?

            • 10 6

          • nie generalizuj ,bo nie wszyscy , jako wierzący jakie przykazania ty przestrzegasz , pewnie żadnego , tylko

            w niedzielę śmieci nie wywalasz nic więcej , he,he,he

            • 6 1

          • Dlaczego katolicy obchodzą święta pogańskie?

            Hipokryci.

            • 8 6

          • nie obchodzą xd

            • 0 3

        • (3)

          Postepowy Walter miał msze św. I pogrzeb katolicki. Ksieza, krzyze

          • 4 6

          • bo rodzina chciała ,a nie on

            • 7 0

          • Postepowy? Po stepie chodził?

            Jak to jest, że prawaki to zawsze analfabeci?

            • 5 3

          • Zapomnieli ci kupić znaki diakrytyczne w ministerstwie propagandy?

            • 5 1

    • Smutne masz życie bez Wigilii oraz Świąt (9)

      Bożego Narodzenia. Współczuję

      • 22 23

      • Skąd wiesz,jak ty nie znasz nic innego od twojej swiatecznej iluzji w ktorej tkwisz. (1)

        • 18 13

        • w punkt

          • 8 3

      • Niby dlaczego?

        Ja nie wierzę w tylko jednego Boga więcej niż ty, więc dużo się nie różnimy. Już nie mówiąc, że twoja święta książka to kopiuj-wklej sumeryjskich podań, więc śmiem wątpić w jej prawdziwość.

        • 16 6

      • on nie wierzy w religię... (4)

        ...ale wigilię i święta obchodzi i nawet wolne w pracy bierze, by wszystko przygotować oraz świętować Boże Narodzenie . . . tłumacząc to tradycją, a jak wiadomo tradycja to takie nowe świeckie imię.

        • 10 16

        • (2)

          Twoje narodzenie boze to swieto przesilenia. Dziwny zbieg okolicznosci ? Latwiej bylo oglupic ludzi wchodzac z nowym swietem w miejsce starego. A wbrew pozorom poganskie swieto przesilenia ma wiecej wspolnego z prawda i nauka niz ten jezusek z zaplodnionej duchem maryjki i jozefik ktory to kupil bez mrugniecia.

          • 8 4

          • przesilenie 24 grudnia?? (1)

            z tego co wiem to "święto przesilenia" jest 22 grudnia :) czyli wigilia przesilenia jest 21 grudnia.

            • 3 5

            • Powidzial co wiedzial. Szczodre Gody czyli swieto przesilenia bylo celebrowane 24 grudnia.

              • 5 2

        • ale zdajesz sobie sprawę, że 24 grudnia to data abstrakcyjna?

          wiesz, że do X wieku nie uznawano tego dnia ani za święto, ani za datę urodzin Jezusa (który wygląda na to urodził się na wiosnę lub latem), a nawet pierwsze kościelne obchody tak zwanego bożego narodzenia ustanowiono na... 6 stycznia

          • 3 0

      • ja bym nazwał to życie spokojnym....jedyne co jest smutne w tym wszystkim ze nie mogę normalnie zakupów zrobić

        • 4 3

    • Racja. Jednak wierzącym umiera się podobno lepiej (12)

      • 9 14

      • (1)

        Czym jest dla Ciebie wiara a czym pokój na świecie? To trudne pytanie i jestem pewien że nie potrafisz na nie prosto odpowiedzieć.

        • 1 7

        • wiara- zdolność do abstrakcyjnego myślenia i wizualizowania
          pokój na świecie - moje własne 4 ściany

          • 4 5

      • Sam się przekonasz (1)

        • 2 7

        • Czlowiekowi glupiemy ktory nie rozumie procesow biologicznych zachodzacych w organizmach zywych, latwiej uwierzyc w zycie w niebie, aniolki, duszki, ostatecznego sedziego i inne bzdury

          • 10 4

      • Pożyjemy, zobaczymy

        • 6 1

      • Nie znam nikogo kto by wrócił z tamtej strony i to potwierdził. (2)

        • 6 2

        • (1)

          Tym się różni wiara od nauki. W przypadku wiary wierzysz, ale nie szukasz dowodów. W przypadku nauki, jeśli nie można czegoś udowodnić, to nie jest to prawdziwe.

          • 6 5

          • w sumie prawda, można też utrzymywać że po śmierci jest gorzej

            co do wiary, niestety sa tacy, którzy nie wierzą w szczepionki, 5G, i inne rzeczy, które można łatwo udowodnić, natomiast wierzą w płaską ziemię lub w to, że została ona stworzona bodaj 4000 lat temu... i co im zrobisz?

            • 3 0

      • a skad to wiesz , gdzie to pisze (3)

        • 1 2

        • ....zapytaj .... (2)

          .....jaruzelskiego ,kiszczaka,i innych komuchów, jak przyszła kryska na matyska to po księdza wołali na ostatnie namaszczenie , taki trochę brak konsekwencji ale u lewaków to w sumie norma , jak trwoga to to boga hehe i żeby nie było sam mam baaaardzo luźny stosunek do wiary , do kościoła w szczególności ale bawi mnie obnażanie hipokryzji jakże wielce nowoczesnych .....

          • 2 9

          • Zapytałem, mówią że kłamiesz.

            Skoro ty możesz rozmawiać z niewidzialnym dziadkiem z chmurki, to ja mogę z jaruzelskimi i kiszczakami.

            • 5 3

          • Czy ty jesteś tak wyizolowaną jednostką,

            że nie znasz nikogo, kto umierał? Tylko jakieś powielane historyjki o tym, co rzekomo chciał Jaruzelski możesz przywoływać na potwierdzenie swoich wizji? Bo widzisz... byłam przy śmierci bliskich mi osób i ŻADNA nie chciała dyrdymałów o izraelickiej bożku, czy wciskania się kieckowego w sprawy tak delikatne i osobiste jak żegnanie się z życiem. Wiesz... Nie każdemu mózg obumiera przed śmiercią ciała. Oczywiście tacy księża tego nie rozumieją: żyją przecież z polowania na ludzi z demencją, zdziecinniałych, łatwowiernych, podatnych na manipulacje, bo to właśnie tacy przepisują dobra w testamentach na te czarne pijawki.

            • 3 4

    • To tak jak z programem wyborczym platformy (16)

      Wszyscy o nim słyszeli ale nikt nie widział

      • 16 15

      • (13)

        Skutki programu wyborczego PiS widzimy za to wszędzie wokoło.
        Szli do wyborów z hasłem "Polska w ruinie" i trzeba im przyznać, że obietnice realizują.
        U mnie w domu w tym roku nie ma prezentów, bo nas już nie stać.

        • 15 13

        • Po prostu (11)

          masz wymówkę by nic nikomu nie kupować.

          • 8 13

          • Moją wymówką jest droższa energia elektryczna, paliwo, węgiel.. (10)

            Albo bym kupił prezenty, albo siedział w zimnym mieszkaniu, po ciemku i wszędzie chodził piechotą. Kolejne sukcesy narodowych czempionów.

            • 7 6

            • Dalej jest to wymówka (6)

              Wszyscy odczuwamy to co sie dookoła dzieje ale nie wg ciebie to wina narodowych czempionów. A może zmień pracę weź kredyt cytując klasyka.

              • 4 6

              • A może nam przypomnisz w jakim kontekście padły te słowa? (5)

                To była odpowiedz do podstawionego przez PiS chłopaczka, który zapytał - co ma zrobić jego siostra świeżo po studiach, skoro zarabia za mało żeby kupić własne mieszkanie i musi wynajmować?
                Co miał Komorowski odpowiedzieć? Żeby przyszła jutro do niego do kancelarii, to jej pracę w Spółce Skarbu Państwa załatwi, jak to dzisiaj robią politycy PiS dla swoich pociotków? A może miał jej sprezentować mieszkanie? Tylko pewnie nie miał trzydziestu ośmiu (na chwilę obecną) mieszkań jak Daniel z Pcimia.
                I oczywiście masz rację, wina wszystkiego i wszystkich dookoła, tylko nie narodowych czempionów. Ropa Ural kupowana przez Orlen kosztuje poniżej 50 dolarów za baryłkę, paliwo mamy droższe niż Niemcy. Do górnictwa dopłacamy miliardy złotych rocznie, węgiel sprowadzamy zza granicy i kosztuje 3000zł tona. Pakiety emisyjne sprzedane niemieckim i czeskim elektrowniom za grube miliardy, w zamian najdroższa kWh w UE. Masz rację, wina Tuska, UE, Niemców, Ruskich, Reptalian, LPG+ i cyklistów. PiS to tylko pasmo niekończących się sukcesów.

                • 9 5

              • (4)

                I to są suche fakty, dałbym 100 łapek w górę. Niestety dla oczadzialych fanatyków pisu fakty nie mają znaczenia, oni wiedzą tyle, co im w pisowskiej sczujni za 2.7mld zł powiedzieli - wszystko to wina Tuska i atak na Kościół.

                • 7 4

              • Tak (3)

                Sama prawda tylko w TVN i wyborczej. Oni są oczadziałymi fanatykami a ty tym wpisem pokazałeś że jesteś nie lepszy. Wszystko to wina jarosława i atak na LGBT. Wiesz co słabo się robi gdy sie czyta posty takich oszołomów jak ty. Jedni i drudzy siebie warci . Tu na dole trwa pyskówka a oni za kulisami razem świętują i śmieją się z głupoty swoich elektoratów. Nie łudź sie dla polityków jestes nikim bylebyś postawił tylko krzyżyk tam gdzie oni chcą. I jeszcze jedno głosując na POKO nie należysz do żadnej elity. Choć bardziej twój wpis śmierdzi opłaconym trollem.

                • 6 7

              • I oczywiście durny troll musi coś o TVN i wyborczej, bo 60gr od wPiSu nie wpadnie na konto. (2)

                W święta wam lepiej płacą, że zamiast siedzieć z rodziną przy wigilijnym stole piszecie opłacone komentarze?
                Ile musi kosztować litr paliwa, węgiel, prąd, gaz, chleb, masło.. żebyś przestał w końcu tych złodziei z PiSu bronić?

                • 7 6

              • durny to ty jesteś (1)

                i czemu to ciebie nie ma przy wigilijnym stole. Co też wpada coś za pościk ? I nikogo nie bronię gdybyś umiał czytać ze zrozumieniem to pojąłbyś tym oczadziałym od paranoi na temat pisu umysłem że sa ludzie dla których jedni i drudzy to ta sama banda .

                • 4 7

              • Ja jestem dzisiaj w pracy, ktoś na wasz socjal musi w tym kraju pracować.

                • 6 3

            • Ciekawe (1)

              Ja pracuje w budżetówce płacę czynsz . wszelkie opłaty nie chodzę piechotą . palę światło mam w mieszkaniu ciepło . I prezenty też kupiłam. Najlepiej szukać wymówki no i oczywiście dowalić że to wina rządu .

              • 4 6

              • Chyba u Bartka Obajtka i dostałaś premię za wycięty TPK.

                • 5 5

            • Zawsze możesz... (jak to było?)

              ... zrobić i podarować przetwory że szczawiu i mirabelek (w słoikach że śmietnika - to nawet trendy).

              • 2 1

        • Jedni i drudzy warci siebie.

          • 2 1

      • (1)

        Ciekawe czy piszac to zagladasz do swojego pustego portfela dzieki polityce pis

        • 4 4

        • HM

          A dlaczego sądzisz że jest pusty? ja nie narzekam.

          • 3 6

    • Twój powrót do religii nastąpi gdy przejdziesz na emeryturę i zaczniesz się zastanowić co dalej. (2)

      • 10 14

      • nie da się ukryć ze na starość mózg funkcjonuje gorzej i możliwe jest zachorować na te dysfunkcje religijną....ale to choroba która nie podlega leczeniu...tak to już jest czym się za młodu nasiąknie tym na starość trąci

        • 11 3

      • ja jestem na emeryturze , nie zastanawiam się co dalej , tylko jestem od 15 lat działaczem na rzecz

        psów bezdomnych i żle traktowanych ,a na mim pogrzebie księdza nie będzie rodzina już zna moje życzenie , zamiast forsę na niego dostanie schronisko dla bezdomnych zwierząt

        • 12 4

    • Pożegnanie ze św. Mikołajem umożliwione jest dzięki istnieniu wskaźników empirtcznych (1)

      Pożegnanie się z wiarą w boga jest trudniejsze. A tak przy okazji, z panteonu bóstw chrześcijańskich dużo bardziej sympatyzuję z Mikołajem, który ma fajne supermoce i nie jest taki gniewny jak Jahwe. Nie wyobrażam sobie, żeby zagniewany Mikołaj dokonał ludobójstwa pod postacią zniszczenia miasta, czy spowodowania śmiercionośnej powodzi. Mikołaj co najwyżej nie przyniesie prezentu, da rózgę lub węgiel (w zależności od specyfiki lokalnej).

      • 10 3

      • Tak? To poszukaj odcinków Futuramy ze św Mikołajem na YT :)

        • 1 5

    • Nie ma to jak w Wigilię Bożego Narodzenia promować taki wpis (7)

      Brawo pani Bomba! Moje życzenia radosnych Świąt Bożego Narodzenia zostały usunięte, smutny brak świąt muszą mieć niektórzy w tej redakcji

      • 9 9

      • (6)

        A co w tym wpisie jest kontrowersyjnego lub nieprawdziwego?

        • 8 4

        • Wiesz kiedyś było coś takiego jak dobre wychowanie, dobry smak, kultura... (5)

          ... i to podpowiadało ludziom jak zachowywać się w pewnych sytuacjach. Teraz jest buractwo, seksualizacja i kult jednostki. Dla tego rozumiem dla czego nie dostrzegasz niczego złego w takich wypowiedziach, w takim wątku - po prostu cie nie nauczono jak być dobrym człowiekiem (a przynajmniej nie nauczono cie szacunku do innych).

          • 3 7

          • (4)

            Kiedyś było wychowanie i szacunek do języka ojczystego i dyskutanta, więc zwracając się do kogoś w formie pisemnej używano wielkiej litery i nie robiono koszmarnych błędów pisząc "dla czego" rozdzielnie.
            Teraz jest straszne buractwo w komentarzach, najwyraźniej Cię nie nauczono jak poprawnie pisać.

            • 7 5

            • Misiaczku, tylko burak bez argumentów czepia się literówek. (3)

              Zamiast odnieść się do konkretów.

              • 2 6

              • (2)

                Ale jakich konkretów?
                Jedyna treść jaka tam była, to zarzut, że nie należy mówić pewnych prawdziwych i oczywistych rzeczy, bo co sobie ktoś pomyśli. Tylko tyle, i w dodatku napisane niechlujnie. Nie ma do czego się odnosić.

                • 5 3

              • Właśnie o to chodzi, nie masz misiaczku szacunku dla ludzi. (1)

                Zamiast ugryźć się w język i darować sobie wylewanie swoich światłych idei, brniesz w to i dalej wiercisz ludziom dziurę w brzuchu. To nie wynika z troski o ludzi, o ich dobro, po prostu chcesz im dowalić. Z twoim podejściem i brakiem empatii do ludzi to byś pewnie przeszedł na pogrzeb sąsiada co ci kiedyś nie oddał pożyczonego piątka i zwyzywał go od złodziei w obecności zgoromadzonych żałobników. Tak właśnie się teraz zachowujesz - włazisz z śmierdzącymi buciorami do czyjegoś domu. Do domu, w którym nie chcesz przebywać tylko wpadłeś zrobić domownikom trochę syfu, tak dla zasady bo masz inne poglądy od nich.

                • 2 3

              • Ten sasiad, jakby na to nie patrzec, byl zlodziejem...

                • 0 3

    • A ja dorosłam do tego (10)

      Aby wrócić do kościoła. Gdy minął nastoletni bunt. Polecam

      • 9 14

      • (5)

        A ja do tego, żeby w wieku 40 lat sformalizować wypisanie się z tej instytucji

        • 13 5

        • Żalisz się czy się chwalisz? Napisz o tym na forum LPG, tam z zachwytu przyklasną Ci uszami (4)

          • 5 9

          • Opluj jadem jeszcze parę osób, to tak po katolicku, prawda? (3)

            • 11 5

            • Wybacz ale nie będę grzecznie udawać że to pada kwaśny deszcz (2)

              gdy pod tym wątkiem cała masa oszołomów pluje jadem na Chrześcijan. Publiczne wyznania dotyczące odejścia z Kościoła mają takie samo uzasadnienie jak to czy autor tej wypowiedzi robił rano 1,2 czy 2 in 1. To jest prywatna sprawa i chwalenie się tym na forum jest żenujące.

              • 5 4

              • (1)

                Tak samo jak wpisy, jak to się do kościoła wróciło, nieprawdaż?

                • 4 4

              • On swojej świętej książki raczej nie czytał, a tam jak wół stoi napisane.

                "Widzisz drzazgę w oku brata swego, a w swoim belki nie dostrzegasz".
                Polscy katolicy opluwają ludzi innej wiary, innej orientacji seksualnej, innych poglądów, a potem twierdzą, że to ich ktoś atakuje. Jezus powinien zstąpić na ziemię i każdemu z nich liścia wypłacić na otrzeźwienie.

                • 2 5

      • U mnie było tak samo, a obecne szczucie na wiernych jeszcze bardziej (1)

        uteierdza mnie w tym, że trzeba pielęgnować te tradycje

        • 2 10

        • Nikt na kościół szczuć nie musi, księża sobie sami świetnie dają radę.

          • 10 5

      • Żalisz się czy chwalisz? Napisz o tym na forum Mordo Szuris, tam z zachwytu przyklasną ci uszami.

        • 4 4

      • jak się człowiek nie rozwija

        To się cofa

        • 1 1

    • w religie to ja nigdy żadną nie wierzyłem...chyba że wiara w samego siebie nazwać religią :O ale w mikołaja?! co wy chcecie od niego?! przecież on zawsze przynosi prezenty :O skąd w ogóle pomysł że on może nie istnieć!

      • 5 1

    • Spokojnie panie "dorośnięty". Tęższe umysły od pana też wierzą. (4)

      Wiara nie ma nic do IQ, czy też wykształcenia.

      • 3 8

      • Bardzo się mylisz (3)

        Jest silna ujemna korelacja (na poziomie -0.25 ) między wykształceniem a wiarą i między IQ a wiarą.
        Nie mogę Ci tu wkleić linka, ale źródła i badania znajdziesz na Wikipedii pod hasłem "Religiosity and intelligence"

        • 7 3

        • Lewicowe badania są wiarygodne jak pierwszy z brzegu polityk (2)

          • 5 6

          • A który z kilkudziesięciu podlinkowanych tam badań i artykułów jest wg Ciebie niewiarygodny?
            A no tak, zapomniałem, że fakty są lewackie. Ostateczny argument kończący dyskusję...

            • 7 3

          • Prawicowe są wiarygodne jak wybuchające parówki z biedry szalonego Antka.

            • 6 4

  • Opinia wyróżniona

    Magia świąt (2)

    Dzieci tak długo będą wierzyć jak długo rodzice będą ta wiarę utrzymywać a później rolę się odwrócą i kolejne pokolenie ta wiarę będzie przekazywać dalej. Życie jest takie poważne że nie odbierajmy tej magi świat mimo ze sztuczna wykreowana przez coca cole.

    • 73 19

    • A gdzie prawda w wychowaniu?

      • 4 14

    • Ja zaś przyznam,

      że od początku tłumaczyłem dziecku, że to nie jest prawdziwa postać, tylko rodzaj tradycji.
      Dzieci naprawdę to rozumieją i nie ma w tym żadnego odarcia z magii świąt.
      Najważniejsze to być razem (z resztą przez cały rok, nie tylko w święta)

      • 2 3

  • (3)

    W kulturach na całym świecie występuje motyw rozdającego prezenty, motyw wielkiego potopu, motyw aniolów, motyw bogów, motyw ognistych rydwanów czy innych pojazdów. W samej Biblii są setki przykładów. Takze to wszystko kiedyś musiało się dziać :)
    A obecnie mieści się jedynie w kategoriach "wiary".
    Przecież znikąd się to nie wzięlo

    • 18 10

    • Kiedyś musiało, ale dużo wcześniej niż sobie tego Boga wymyśliliście.

      • 8 6

    • Taaaa, podsycanie atawistycznych lęków dot. M.in śmierci

      Tłumaczenie zjawisk atmosferycznych, stworzenie koncepcji filozoficznych, doktryn jedynego pośrednictwa kapłana z Bogiem. Wreszcie stosy dla osob ktore moglyby zagrozić pozycji instytucji religijnych, dziesieciny, wojny religijne, herezje. Sojusz z tronem ect. A jak co do czego przychodzi to nawet deszczu nie mogą zaklnąć, nie wspominając o wojnach, którymi ich bogowie sie nie interesują. Za to mozna handlować. Nadzieją na zbawienie i odpustami. Ludzie byli oklamywani od zawsze. Wiara w Mikolaja to klamstewko przekazywane z pokolenia na pokolenie.

      • 10 4

    • znikąd nie, ale bóg narodził się ze strachu

      dla przykładu przed piorunami

      • 7 1

  • A dlaczego św. Mikołaj nie ma dzieci? (2)

    Bo ma krzywą laskę i nosi worek na plecach.

    • 24 10

    • Św Mikołaj to był biskup Katolicki, więc diabli go tam wiedzą czy miał czy nie i z kim.

      • 7 4

    • Dobre

      • 4 4

  • Dowiedziałem się w wieku około 6 lat w brutalny sposób: (12)

    Marzyłem o dość drogim prezencie, byłem grzeczny, starałem się, przeżywałem, pisałem list do mikołaja i nawijałem o tym w kółko, a moja matka na tyle miała dość tematu, że powiedziała mi prawdę- że to rodzice dają prezenty, a mikołaj nie istnieje. Teraz mam prawie 40stke, a pamiętam tamten dzień jakby był wczoraj.

    • 42 17

    • Czyja to jest wina? Kto cie okłamywał i zafundował traumę na całe życie?

      • 17 15

    • no ale co z prezentem? dostałeś?

      • 16 2

    • A wiesz że wróżka zębuszka też nie istnieje?

      • 21 2

    • Brutalnie, ale jako mama trójki (4)

      Się nie dziwię. Teraz chcieliby wszystko dostać, bo przecież to Mikołaj przynosi. A budżet napięty i bywają chwilę, że sama mam ochotę wykrzyczeć im prawdę w twarz.

      • 13 5

      • Może to czas, by wytłumaczyć, że nie zawsze dostajemy to, co chcemy?

        • 11 4

      • Na używki za to zawsze jest kasa a dla dziecka raz w roku nie starczy (2)

        • 6 16

        • starczy to jest uwiąd!

          • 12 5

        • Piszesz na własnym przykładzie?

          • 4 2

    • A ja w wieku 6 lat pisać nie potrafiłem, szkoła zaczynała sie rok później. Czytać jako 6-latek potrafiłem

      List jako i 7-latek - absolutnie nie. No uczyli pisać w szkole od wieku 7 lat, to za kilka miesięcy coś tam swoje imię na liście do babci napisałem, dopisując się do pozdrowień na Święta. Kiedyś taką pocztówkę u babci widziałem.

      • 2 7

    • Przykre...

      Ja staram się inaczej dziecku wytłumaczyć czemu czegoś Mikołaj nie przyniesie...

      • 8 1

    • Wujek Adamowicz by ci dał nawet mieszkanie gdybyś należał do sitwy

      • 2 2

    • o bocianach mama była równie wytworna?

      • 1 1

  • Kongresówka (3)

    Mikołaj przychodzi w Kongresówce!

    Tutaj przychodzi Gwiazdor.
    Jest surowy, z paskiem... ale za dobre zachowanie zostawia prezenty.

    • 5 15

    • W tym roku przyjdzie Św. Vateusz z czerwonym nosem (1)

      I da klapsa

      • 7 4

      • Da w prezencie kolejne trzydzieści nowych podatków.

        • 6 4

    • Widać, że jest sporo gastarbeiterów, którzy by chcieli tak jak u nich w Kongresówce.

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Ja dłużej wierzyłem w Mikołaja niż inne dzieci. Powód - zgrana współpraca rodziców i sąsiadów (9)

    W dużym bloku przy dużej ulicy było kilka klatek schodowych, na naszej dostało małe mieszkanka jednopokojowe kilka małżeństw bezdzietnych, a już pod 30-tkę. Wcześniej gnieździli się w takich warunkach, że dzieci mieć nie bardzo mogli. Moi rodzice po ślubie to jakiś czas nawet razem nie mieszkali, a z 200 km od siebie. No ale dostali te mieszkania, dzieci się szybko rodziły. No i drzwi w drzwi z nami mieszkał mój rówieśnik z rodzicami. Obaj ojcowie wypracowali system: gdy mieliśmy gdzieś po 4 lata, i oni i my dostaliśmy telefony stacjonarne (rarytas przed 1972). Prezenty były składowane u sąsiadki, co już dorosłe dzieci miała, zero szans na wykrycie ich we własnym, małym mieszkaniu. Zresztą po co miałbym ich szukać w domu, skoro wiedziałem, że to św. Mikołaj je przynosi? Rodzice odciągali mnie do okna, żeby powyglądać, czy św. Mikołaj nie idzie. Ojciec z przedpokoju krótki telefon do sąsiada. Ten synkowi rzucał, że wyjrzy, czy gdzieś nie widać Mikołaja, gnał do sąsiadki, brał prezent dla mnie i podrzucał do naszego przedpokoju, gdzie drzwi wejściowe na zasuwę nie były zamknięte. Po kilku minutach moi rodzice odgrywali szopkę, że coś drzwi jakby klapnęły, przeciąg był, czy to nie Mikołaj zajrzał z prezentem. Ja do przedpokoju - a tu prezent dla mnie leży! A żadne z rodziców z pokoju nie wychodziło. Jak już ja zająłem się prezentem, nie zwracałem uwagi, że ojciec poszedł gdzieś na 2 minutki, a rodzice kolegi - rówieśnika jego zagadywali, a mój ojciec prezent wstawiał do ich przedpokoju.Wujków czy dziadków na miejscu nie było, ale widziałem, że wszystko OK. Oczywiście Mikołaja to tylko w domu towarowym widywałem. No ale wiadomo było, że to udawany, a prezenty przynosi prawdziwy. No ale w podstawówce dzieci z klasy mnie i kolegę z czasem "nawróciły". Tym niemniej oba duety rodziców tak to robiły, że dla nas maluchów nie do wykrycia.Ale listów do św.Mikołaja o to czy tamto za PRL się nie pisało. Przyniósł św.Mikołaj kolejkę PIKO i się skakało z radości, że jest do zabawy.

    • 92 10

    • Zresztą gdy byliśmy małe, 4-letnie gapiszonki, raz mogli nas nabrać prostymi, klasycznymi zwodami

      Takie dziecko jest jeszcze mało dociekliwe. Ale gdy już byliśmy 5-letnim, samodzielnymi i spostrzegawczymi stworkami, to już musieli się napracować, z tymi telefonami jako wsparciem. I udawało się im do naszego wieku po ponad 8 lat. No już po ponad 9, to nie. Ale wcześniej - rodzice ze mną w jedynym pokoju mieszkanka, moje spojrzenie do przedpokoju, prezentu nie ma. Za jakiś czas znów patrzę - prezentu nie ma. Kolejny raz - prezent jest. A oni z pokoju do przedpokoju nie wychodzili.

      • 12 3

    • Urzekła mnie ta historia

      Moze wydaj pamietniki, chetnie wejde w temat glebiej

      • 6 20

    • w domu towarowym to chyba raczej dziadek mróz (3)

      • 7 1

      • Byłem maleństwem 2-letnim (i 2 mies.), w takie szczegóły wchodzić nie mogłem. Św. Mikołaj był z psem bernardynem

        No i był fotograf. Płaciło się, fotkę dziecku z św. Mikołajem i psem robił, zapewne za 2 dni był możliwy odbiór fotki, czy kilku, bo jeszcze dla babć i dziadków. Mam takową w archiwum domowym, a jakże. Czy i jak wtedy już mówiłem, to nawet nie wiem. No ale już coś kumałem.

        • 6 3

      • Dziadek mróz był w ZSRR, u nas zawsze był Mikołaj. (1)

        • 2 0

        • ...teraz ....

          ...to u kacapów rządzi ,,kwartirnyj wor,,

          • 0 0

    • Fajna historia (2)

      Facet trochę napisał, szkoda tyko tych minusów postawionych przez wiecznie niezadowolonych świątecznych dzbanów.

      • 11 0

      • Nie, nie szkoda, bo... absolutnie nie ma się co przejmować hejterami. (1)

        Ludzie minusują ot tak, nie ma się co tym przejmować. A historia faktycznie niezła. Ode mnie plus. :)

        • 3 0

        • Ja gdzieś dopiero w wieku 17 lat (mój ojciec już niestety nie żył) od matki "wyciągnąłem", jak to kiedyś działało

          Z tymi prezentami dla mnie i rówieśnika i z "niewidocznym" Mikołajem. Po kolejnych latach zrozumiałem, że panowie ojcowie zapewne wszelkie szczegóły dopracowali, drzwi pewnie kilka dni przed akcją miały świeżo naoliwione zawiasy, aby nie skrzypnęły przy ich otwieraniu (choć może i grał telewizor) itp. I to wszystko w małych mieszkankach zaledwie po ok. 27 metrów kwadratowych, a nie jakichś 3-pokojowych, 2 razy większych.

          • 0 0

  • Ciekawe co na ten temat powiedziałby Jezus? (5)

    • 4 18

    • Jezus lubił dzieci, mają niemałe miejsce w jego nauczaniu i kto wie, może sam by się za św. Mikołaja przebrał

      aby im sprawić radość. No tylko siłą rzeczy św. Mikołaj mógł zaistnieć tylko później.

      • 3 4

    • (2)

      Nic by nie powiedzial, ten sprytny oszust nie byl zainteresowany dziecmi jak jego pozniejsi przedstawiciele...

      • 4 5

      • w sam punkt walnąłeś (1)

        • 2 4

        • Dziekuje

          • 1 4

    • To jest czas moich narodzin na tej Ziemi (Święto Namiotów) i jak niewielu przyjmuje to do wiadomości!

      Oni wzięli pogańskie święto zadedykowane dla innego poganina (Król Nimrod) prosto z padołu piekielnego i oni uznali to za MOJE urodziny! (Obchody bożego narodzenia 24-go grudnia)

      Ale w ten czas Święta Namiotów jak mało oddaje MI honor? Jak niewielu uznaje tę cenę, którą JA zapłaciłem?
      Och, ale JA mam MOJĄ wierną Oblubienicę.

      JA zapłaciłem tę cenę, ale to było tylko raz!

      JA musiałem umrzeć tylko jeden raz i nikt z ludzi nie odebrał MEGO Życia! To byłem JA i tylko ja, jahuszua który powiedziałem: Dokonało się! (Ew. Św. Jana 19:30) I to było w MOIM czasie! JA nie umarłem w czasie człowieka! JA nie zmartwychwstałem w czasie człowieka! JA powstałem w czasie jahweh!

      • 0 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane