"Mikołaj nie istnieje. Miał brodę na gumce"

szym

24 grudnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku)

Opinie (214)

Dziecięca wiara w Mikołaja często pryska... przypadkiem.

Kiepska skrytka na prezenty, broda na gumce, nietrafiony podarek czy "znający prawdę" rówieśnicy - oto historie osób, które zapytaliśmy o ich wspomnienia z "pożegnania" z wiarą w Mikołaja.

Broda na gumce i znikający wujek

Ania: Miałam sześć lat, moja siostra cztery. Jak co roku czekałyśmy na pierwszą gwiazdkę, bo chwilę później miał odwiedzić nas Mikołaj. W końcu się pojawił, jak z obrazka: z brzuchem, workiem z prezentami, z siwą, bardzo długą brodą, w okularach. Żeby dostać prezent, trzeba było powiedzieć wiersz. Kiedy wgramoliłam się na kolana Mikołaja, przypadkiem siadłam na jego brodzie, która nagle naciągnęła się i pękła. A właściwie to pękła gumka, na którą brodę przyczepił sobie do twarzy dziadek. Wówczas zrozumiałam, że historia o jego pilnym wyjeździe do pracy w Wigilię to była przykrywka.

Podtrzymujesz wiarę swojego dziecka w Mikołaja?

tak, uważam, że to część dzieciństwa niespecjalnie, nie "uświadamiam" na siłę, ale też nie podsycam tej wiary nie, w ogóle nie tworzymy historii z Mikołajem przynoszącym prezenty

Paweł: O tym, że Mikołaja nie ma, usłyszałem w pierwszej klasie podstawówki od "uświadomionego" kolegi. Oczywiście nie uwierzyłem mu, ale zasiał w moim dziecięcym umyśle ziarno podejrzenia. Zacząłem się zastanawiać, dlaczego za każdym razem, kiedy podczas wigilii u babci pojawia się Mikołaj, wujek idzie zapalić albo musi sprawdzić coś w samochodzie. Postanowiłem więc to sprawdzić i po cichu wymknąłem się za wujkiem. Przyłapałem go, jak wyciągał z bagażnika czerwony strój Mikołaja. Czar prysł, pamiętam, że wtedy naprawdę się popłakałem.

Kiepska skrytka w szafie

Michał: Choć wciąż wierzyłem w Mikołaja, który przychodził 24 grudnia, to wiedziałem, że wszyscy inni są wymyśleni: tacy w przedszkolu albo na mikołajkowej zabawie.
Kiedyś dostałem też pod choinkę pojazd lego, który wcześniej należał do mojego starszego kuzyna.

Co kupić pod choinkę?

Przełomowy okazał się jeden rok. Myślę, że miałem wtedy z osiem lat. Gdy przychodził czas na prezenty, razem ze starszym bratem szliśmy do naszego pokoju, by wyglądać gwiazdki, która miała zwiastować przyjście Mikołaja. Traf chciał, że rodzice trzymali w tym roku prezenty w szafie tuż przy naszym pokoju. Drzwi pokoju były zamknięte, ale one miały dużą szybę pośrodku. Choć szkło nie było w pełni przejrzyste, to widać było przez nie, że tuż obok coś się dzieje.

Kiedy dowiedzieliście się, że Mikołaj nie istnieje? Tak odpowiadali nasi czytelncy.

No i wtedy wszystko stało się jasne.

Natalia: Kiedy byłam dzieckiem, byłam pewna, że Mikołaj istnieje. Historie opowiadali o nim rodzice. Wszystko zmieniło się przed świętami, gdy miałam może sześć lat. Pamiętam tę historię bardzo dobrze, bo wówczas napisałam list do Mikołaja, że marzę o samochodziku na pilota.

Kilka dni przed Wigilią tata coś robił w innym pokoju, mama w kuchni, więc postanowiłam dla zabawy schować się do szafy. Kiedy ją otworzyłam, zalazłam "ukryty", wymarzony samochodzik na pilota.

Nietrafiony prezent

Michał: Moja historia jest krótka. Gdy dostałem na gwiazdkę encyklopedię PWN, to wtedy wiedziałem już, że Mikołaj nie istnieje.

Ile zarabia święty Mikołaj?

Tomek: Marzyłem o koszulce piłkarskiej mojego ulubionego klubu - Manchesteru United. Opisałem ją szczegółowo w liście do Mikołaja ze szczególnym naciskiem na czerwony kolor. Kiedy rozpakowałem prezent, znalazłem w nim T-shirt dla fanów koszykówki: czerwony trykot... Chicago Bulls. "Byki" były w tym czasie bardzo popularne, a babcia, która przyznała się do bycia "Mikołajem", nie dostrzegła subtelnej różnicy między kopaniem piłki a rzucaniem jej do kosza.

szym

Opinie (214) ponad 100 zablokowanych

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-12-25 09:12

Ludziska

potrafią tylko wypisywać głupoty i na temat Mikołaja. Wczoraj tj. po Wigilii był u mnie Mikołaj i przyniósł wspaniały prezent tj. trzy tomy Dzienników Tatarkiewicza.

1 rok
- 4 1
Twoja opinia

Zmień treść

potrafią tylko wypisywać głupoty i na temat Mikołaja. Wczoraj tj. po Wigilii był u mnie Mikołaj i przyniósł wspaniały prezent tj. trzy tomy Dzienników Tatarkiewicza.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-12-25 09:13

Objaw głupoty =

brak wiary w istnienie i św. Mikołaja.

1 rok
- 2 2
Twoja opinia

Zmień treść

brak wiary w istnienie i św. Mikołaja.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-12-25 16:26

Św. Mikołaj jest jak gdańska Morena.

Niby nie istnieje, a jednak...

1 rok
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Niby nie istnieje, a jednak...
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-12-25 16:28

Bardzo Młody Mikołaj

Na gwiazdkę 1980 mojemu 4-letniemu synowi (nomen-omen Mikołajowi!) prezenty przyniósł na nasza prośbę młody, około piętnastoletni sąsiad z klatki schodowej, odpowiednio ucharakteryzowany na Świętego Mikołaja. "Święty" wypytał małego Mikołajka grubym głosem, czy był grzeczny, co chciałby dostać w prezencie itd. Nasze dziecko, niezwykle przejęte i trochę przestraszone, grzecznie z nim porozmawiało, a gdy ten był już za drzwiami, wówczas mały synek-Mikołajek zauważył, że Świętemu odkleiła się sztuczna broda i natychmiast wyjaśnił, że to był bardzo młody Święty Mikołaj i własna mu jeszcze nie urosła...

adben
1 rok
- 5 0
Twoja opinia

Zmień treść

Na gwiazdkę 1980 mojemu 4-letniemu synowi (nomen-omen Mikołajowi!) prezenty przyniósł na nasza prośbę młody, około piętnastoletni sąsiad z klatki schodowej, odpowiednio ucharakteryzowany na Świętego Mikołaja. "Święty" wypytał małego Mikołajka grubym głosem, czy był grzeczny, co chciałby dostać w prezencie itd. Nasze dziecko, niezwykle przejęte i trochę przestraszone, grzecznie z nim porozmawiało, a gdy ten był już za drzwiami, wówczas mały synek-Mikołajek zauważył, że Świętemu odkleiła się sztuczna broda i natychmiast wyjaśnił, że to był bardzo młody Święty Mikołaj i własna mu jeszcze nie urosła...
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-12-25 16:40

Jasne Mikolaj nie istnieje

A Wy jesteście tez wirtualni

Kik
1 rok
- 1 0
Twoja opinia

Zmień treść

A Wy jesteście tez wirtualni
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-12-25 18:22

Od początku wiedziałem, że to ściema ale zabawa była przednia i chętnie w tym uczestniczyłem m.

1 rok
- 2 0
Twoja opinia

Zmień treść

Od początku wiedziałem, że to ściema ale zabawa była przednia i chętnie w tym uczestniczyłem m.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-12-26 01:11

Dziecko wie, że prezenty pod choinką zostawia Gwiazdor, a nie Mikołaj.

1 rok
- 2 1
Twoja opinia

Zmień treść

Dziecko wie, że prezenty pod choinką zostawia Gwiazdor, a nie Mikołaj.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-12-26 11:07

No pewnie,

że św. Mikołaj istnieje, czy też trwa jego idea. Żył, dawał upominki i w duchu tej tradycji ludzie starają się od wieków sprawić innym przyjemność robiąc prezenty i podtrzymując tą wiarę u dzieci. To właśnie magia świąt.

Aśka
1 rok
- 2 0
Twoja opinia

Zmień treść

że św. Mikołaj istnieje, czy też trwa jego idea. Żył, dawał upominki i w duchu tej tradycji ludzie starają się od wieków sprawić innym przyjemność robiąc prezenty i podtrzymując tą wiarę u dzieci. To właśnie magia świąt.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-12-26 12:35

Niektórzy wierzą, że Mikołaj-Pinokio rozdaje swoje 500+

i cieszą się jak dzieci...

gdyn
1 rok
- 2 0
Twoja opinia

Zmień treść

i cieszą się jak dzieci...
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2022-12-26 12:36

u nas się mówi Gwiazdor, nie Mikołaj! (1)

gdyn
1 rok
- 1 1
Twoja opinia

Zmień treść

Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2022-12-26 19:38
  
  Przez ostatnie 40 lat w piłkarskich klubach Trójmiasta był jeden jedyny gwiazdor. Janusz Kupcewicz 40 lat temu
  
  1 rok
  - 0 0
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  Regulamin dodawania opinii