• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Miliony zostały rzucone

Michał Stąporek
26 października 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Mistrz krzyżacki ze Sztumu, mistrz olimpijski z Chojnic i admirał w stanie spoczynku z Kościerzyny przekonywali, że warto dać pieniądze na popierane przez nich inwestycje w kulturę i turystykę naszego województwa. Jednak żaden z nich nie był skuteczny i miliony z Unii Europejskiej trafią najpewniej do Swołowa, Wejherowa, Sopotu i Gdańska.

Pomorski Komitet Sterujący to gremium wskazujące zarządowi województwa, które inwestycje w infrastrukturę regionu powinny zostać wsparte pieniędzmi z Unii Europejskiej. Wczoraj decydował o losie prawie 56 mln zł, jakie mają zostać wydane na pomorską kulturę i turystykę. Walczyło o nie 19 projektów, zakwalifikowanych do tego etapu przez panele ekspertów.

- Znakomita większość zgłoszonych projektów jest doskonale przygotowana - mówił marszałek Jan Kozłowski, przewodniczący PKS-u. Zaraz jednak pytał retorycznie: - Co z tego, skoro mamy pieniądze na realizację tylko 10 proc. potrzeb?

Po dyskusji, w której za projektami lobbowali m.in. mistrz olimpijski w żeglarstwie Mateusz Kusznierewicz (centrum żeglarskie w Charzykowach), mistrz krzyżacki w pełnym rynsztunku z heroldem (zagospodarowanie zamku w Sztumie) i admirał w stanie spoczynku (wodne centrum sportowo-rekreacyjne w Kościerzynie), PKS wybrał cztery, najwartościowsze swoim zdaniem, projekty.

Największe uznanie komitetu zyskała rekonstrukcja Zagrody Albrechta we wsi Swołowo pod Słupskiem. Inwestycja ma sprawić, że do "Krainy w Kratkę" przybędzie więcej turystów, którzy w tym obciążonym sporym bezrobociem regionie zostawią więcej pieniędzy. Projekt może liczyć na ponad 4 mln zł dofinansowania.

Jako drugi zarekomendowano projekt ochrony i odbudowy wejherowskiej Kalwarii. - Ratujmy co się da! - nawoływał jeszcze przed rozpoczęciem obrad komitetu marszałek Kozłowski. Uratować chyba się da, bo PKS poparł prośbę o ponad 10 mln zł dotacji.

Faworytem w wyścigu po unijne pieniądze była hala widowiskowo-sportowa, wspólne przedsięwzięcie Gdańska i Sopotu, które zebrało najwięcej punktów w ocenie ekspertów. Rzeczywiście, komitet zarekomendował ten projekt, ale dopiero na trzecim miejscu. Pomimo tego PKS stwierdził, że warto na niego wydać najwięcej, bo aż 40 mln zł unijnych dotacji.

Ostatnim projektem, który zgodnie z punktem widzenia PKS-u może liczyć na unijne dofinansowanie jest Gdańskie Centrum Muzyczno Kongresowe należące do Polskiej Filharmonii Bałtyckiej. Z rachunku wynika jednak, że albo wcześniej wymienione inwestycje dostaną mniej pieniędzy niż chciały, albo też filharmonia dostanie jedynie 1 mln zł, zamiast 9, o które się ubiegała.

Płonne okazały się nadzieje ks. Krzysztofa Misia, proboszcza malborskiej parafii św. Jana Chrzciciela, który wierzył, że jego projekt rewaloryzacji gotyckiego kościoła - przedostatni na liście rankingowej panelu ekspertów - zyska jednak przychylność PKS-u. - Ostatni będą pierwszymi - powtarzał. Nadaremno.

Dobry, zły i brzydki

Sopocko-gdańska hala sportowa zgarnie najpewniej ponad 70 proc. unijnych dotacji na kulturę i turystykę w naszym województwie. Te 40 mln zł trafi do dwóch najbogatszych i przyciągających najwięcej turystów miast w regionie. Dla innych, o wiele bardziej potrzebujących unijnego wsparcia miejscowości, pozostaną ochłapy. Pruszcz, Sztum, Kwidzyn i Malbork chciały na swoje pięć projektów łącznie 27,5 mln. Niestety, dla nich tych pieniędzy zabrakło. Ale PKS dorzucił co najmniej 1 mln zł Filharmonii Bałtyckiej, która osławiła się tym, że swój hotel wyposażyła w szczotki toaletowe warte kilkaset złotych za sztukę. Na co tym razem pójdzie dotacja?

Opinie (51)

  • Ty anonimie z 9:52

    podpisz się matolciu jeżeli masz odwagę!
    małe kundelki tylko duży jazgot robią

    • 0 0

  • A gdzie kasa na remont bazyliki mariackiej??
    Cegły spadają na głowy przechodniów:/

    • 0 0

  • Zolek

    nieważne, Adamowicz będzie miał większy rozgłos przy budowie hali w Sopocie niż przy remoncie bazyliki

    więc już wiemy czemu hala a nie 50 innych projektów....

    • 0 0

  • monument sławy

    Hala jest dla włodarzy by mogli sie pokazac my to , my tam to....
    Renowacja zamku, budawa centrum sportów wodnych w chojnicach - to dla maluczkich niech sobie budują zamki na piasku i pływaja na dętce.
    Liczy się więc efektownosc a nie efektywnosc. Turystyka i kultura to w stolicy regionu a na prowincji to bezrobocie , nieudolnosć i autostrady z ekranami* dla bogatych z metropoli etc.
    *Ekrany po to by nie raził ich widok i zapach.
    P.S. Ciekawe ile % w ciagu ostatnich lat dotacji przyznach regionowi otrzymało 3city a ile prowincja?

    • 0 0

  • Niestety ak bywa

    Największe projekty najwięcej kosztują - trudno. HALKA jest najważniejsza bo kto szybko buduje ten taino buduje. Zastanawaia mnie natomiast ile kosztuje jakiś domek Alberta. Tyle milionów ??? To jakaś paranoja !. Miejmy nadzieje, ze za rok wygra faktoria rzymska z Pruszcza !!
    Ale jesli bezie na jakieś zabytki to trza tam dawać - nic juz nie może popaść w ruinę ! Wczoraj Kozłowski dobrze mówił.

    • 0 0

  • Słyszałem, że zamiast hali bedzie świątynia nieudaczności (na wzór lichenia)

    rząd z prezydentem i marszałkiem sejmu podobno już szykują odpowiednią ustawę!marszalek senatu podobno zrobi co każą!

    • 0 0

  • gdzie artykuł o czym pisały wszystkie inne media

    lokalne.
    Czyli o oficjalnym rozpoczęciu budowy terminalu kontenerowego w Gdansku za 800 mln.
    No tak ważniejsze są jakies gdyńskie mrzonki o terminalu pasazerskim

    • 0 0

  • Michał Stąporek-człowiek z kompleksami

    Ten typ tak ma.zamiast cieszyć się, że w 3mieście bedziemy mieli obiekt z prawdziwego zdarzenia-a własciwie, że przybliza się jego realizacja-krytkuje i mówi o dzieleniu piniędzy, których i tak jest za mało.A gdyby te pieniądze poszły gdzie indziej to ukazałaby sie tu wypowiedź w stylu:jak zwykle władze Gdańska i sopotu nie potrafiły nic wywalczyć dla nas , ech ci przeklęci liberałowie.Tak źle i tak niedobrze.Mam nadzieje, że pańska noga tam nie postanie-niech pan jedzie do Sztumu ogladać komtura.

    • 0 0

  • nareszcie!

    nareszcie bedzie mozna dostac sie na finalowe mecze Prokomu, bez stania w calodobowych kolejkach. nareszcie powstanie hala godna mistrzow Polski! nie mowiac juz o organizacji imprez sportowych np. o Lidze Światowej siatkarzy. brawa za odwazna decyzje!
    a co do plywania na detkach to powiekszona zostaje marina w Gdyni, zostanie zbudowane Narodowe Centrum Żeglarstwa za Gdanskiem, w Sopocie rowniez bedzie marina na molo. jesli ktos bedzie dalej narzekal, ze za pare lat nie bedzie miejsca w marinach to bedzie to juz czysta hipokryzja.

    • 0 0

  • co za durny artykuł

    tendencyjny redaktor (pseudo redaktor) przeciez wiadomo było od daaaaaawna od paru lat ze pieniądze na halę sportową są potrzebne a jakiś oszołom pisze takie debilizmy. żenada

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane