- 1 Od środy ruch wahadłowy na ul. Puckiej (27 opinii)
- 2 Ubywa mieszkańców i rozwodów (318 opinii)
- 3 Niespokojna noc na gdańskich drogach (167 opinii)
- 4 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (335 opinii)
- 5 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (887 opinii)
- 6 Reklamy wideo na przystankach w Gdyni (93 opinie)
W cukierni firmy "Cristal" przygotowania trwały kilka dni.
- Tłusty czwartek to dla nas gorący czas - powiedział Ryszard Kokoszka, właściciel. - Zgodnie z tradycją raz w roku pieczemy rekordową ilość pączków i faworków. Teraz ludzie wyraźnie kupują ich mniej. Kiedyś klient kupował po 10, 5 pączków. W ostatnich latach - po 2, nawet po 1. Wpływa na to sytuacja ekonomiczna społeczeństwa.
Ciasto na wyroby cukiernicy "Cristalu" rozpoczęli przygotowywać wczoraj około godziny 20. Załoga na tę noc zwiększyła się do 15 osób. Pieczenie kolejnych partii odbywało się od godziny 1 w nocy do rana. Z tego samego ciasta, przyrządzanego od lat według tego samego przepisu, formowano pączki ze skórką pomarańczową, z dżemem, marmoladą, adwokatem, serem, jabłkami i z nadzieniem różanym. Gwarancją dobrego smaku jest odpowiednia zawartość spirytusu, który spulchnia i hamuje nasiąkanie olejem. Do punktów sprzedaży "Cristalu" - cukierni "Delicja" i firmowego sklepu trafiło prawie 15 tysięcy pączków. Nie jest to rekordowa ilość. Były lata, że u Ryszarda Kokoszki pieczono na tłusty czwartek i 25 tysięcy pączków, i jeszcze brakowało. Jak zwykle pączki zamówiło wiele zakładów pracy Trójmiasta. Po czterysta, trzysta, dwieście sztuk każdy.
- Ja się odchudzam, zjem więc dziś tylko jednego pączka - dodał Ryszard Kokoszka. - Żeby spalić 150 kalorii, które w nim są, będę musiał trzy razy przebiec się po schodach mojej firmy.
Tłusty czwartek szczególnie hucznie świętują krakowskie przekupki. Co roku tego dnia na rynku obchodzą tak zwane combra. Legenda mówi, że w XVII wieku żył zły rajca o imieniu Comber, który gnębił przekupki. W dniu jego śmierci przekupki usmażyły góry pączków i urządziły wielkie przyjęcie. Odtąd tego dnia bawiono się w combra. Ludzie przebierali się, tańczyli i ucztowali. Tłusty czwartek niegdyś obchodzony był wyłącznie w Polsce centralnej. W Małopolsce zamiast pączków pieczono przeważnie faworki. Na Podlasiu spożywano bałabuchy, czyli pszenne bułeczki polewane zeskwarzoną słoniną.
Opinie (55)
-
2004-02-19 14:44
fuuuuj, nie lubię takiego bezsensownego obżarstwa i nie obchodze tego dnia wcale..... jeden, dwa pączki to ja rozumiem, ale bez przesady....
- 0 0
-
2004-02-19 14:47
paczki
ja na razie zjadlem 3 paczki,ale czuje ze to jeszcze nie koniec na dzis.Pewnie bede musial dzis zrezygnowac z obiadu i kolacji :)
- 0 0
-
2004-02-19 15:13
narobiliście mi apetytu na te pączki
(to chyba objaw że zdrowieję)- 0 0
-
2004-02-19 15:17
Prosba
Poprosze, byscie zjedli tez choc jednego za mnie, bo tu na wygnaniu nie maja takich pysznych jak u nas (o ile w ogole maja)...
Jaka szkoda, a zazwyczaj zjadalam 5, oczywiscie z roza :D- 0 0
-
2004-02-19 16:45
podrozniczka
tez mi tutejsze paczki nie smakowaly, do czasu kiedy sprobowalam z piekarni coors, identycznie smakuja jak polskie:)))
- 0 0
-
2004-02-19 17:09
Słodki podarek
A ja dostałem dziś od cukierni ``Heweliusz``(bardzo za nie dziękuję) 20 rumianych pączków ze skórką pomarańcza i nadzieniem różanym. Już 6 zjadłem i zamierzam jeszcze parę zjeść, może nie umrę od tego. Pozdrawiam.
- 0 0
-
2004-02-19 17:12
a ja dziś na samych pączkach...i moze jak pójdzie dobrze teściowa sprezentuje mi talerz faworków.. to jest dopiero dieta :) ale jutro kupię Super Linię i zacznę w końcu odchudzanie
- 0 0
-
2004-02-19 19:15
Czwarteczek
Mój chłopak leży na kanapie i mówi, że boli go życie, a wszystko dlatego, że zja5 pączków i jest mu ciężko. Ja zjadłam 3, i jeszcze nie mam dosyć.
- 0 0
-
2004-02-19 19:20
Beato
A więc twoim zadaniem jest cofnąć czas i zjeść te wszystkie pączki za chłopaka :D
- 0 0
-
2004-02-19 19:32
a ja dzis nie zjadlam ani jednego paczka, faworka..
ani zadnych innych slodyczy...tradycja czy nie ja jednak wole zostac zdrowa i przy zyciu....a reszcie gosci forum zycze smacznego
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.