• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Modernizacja linii Gdynia - Kościerzyna. Większy zakres, prace do 2027 r.

Michał Brancewicz
2 grudnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Prace przy elektryfikacji PKM postępują, ale żeby pociągi zasilane prądem mogły dojechać chociażby do Osowej, konieczna jest też modernizacja linii 201, która się opóźnia. Prace przy elektryfikacji PKM postępują, ale żeby pociągi zasilane prądem mogły dojechać chociażby do Osowej, konieczna jest też modernizacja linii 201, która się opóźnia.

Ze względu na zwiększony zakres robót rozbudowa linii kolejowej 201 między Gdynią a Kościerzyną potrwa co najmniej do 2027 r., choć do tej pory zapowiadano, że stanie się to dwa lata wcześniej. Wpłynie to na sposób funkcjonowania Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, po której już w połowie 2023 r. będą mogły kursować pociągi elektryczne. Jednak bez elektryfikacji linii 201 nie będzie to miało sensu.



Dokąd najczęściej jeździsz pociągiem poza Trójmiasto?

Jeszcze do niedawna wydawało się, że założenia są takie:

  • Pomorska Kolej Metropolitalna (PKM) elektryfikuje swoją trasę do 2023 r.;
  • Polskie Linie Kolejowe (PLK) rozbudowują i elektryfikują linię 201 Kościerzyna - Gdynia do 2025 r. (wcześniej była mowa o 2023 r.);
  • w pierwszej kolejności PLK oddaje do użytku odcinek Rębiechowo - Osowa, dzięki czemu elektryczne pociągi PKM mogą kursować między Wrzeszczem a Osową.


Tak się jednak nie stanie.

Co prawda elektryfikacja PKM trwa już od pięciu miesięcy, to PLK jeszcze nie ogłosiła przetargów na przebudowę swojej linii: Gdynia - Kościerzyna.

Ma to zrobić niebawem. Chodzi o cztery odcinki: Kościerzyna - Somonino, Somonino - Żukowo, Żukowo - Gdańsk-Osowa, Gdańsk-Osowa - Gdynia.

Przetargi na modernizację linii 201 na początku 2022 r.



- Przetargi na roboty budowlane ogłosimy w I kwartale 2022 r., tak żeby prace zakończyć od 2027 r. - zapowiada Jarosław Wałaszewski, zastępca dyrektora regionu północnego PLK.
Kolejarze z Warszawy nie podają konkretnych terminów dla realizacji poszczególnych odcinków.

- Problem na linii 201 polega na tym, że my jako organizator przewozów nie jesteśmy informowani o długofalowych planach PLK. Nie wiemy dokładnie, kiedy i gdzie zaczną się poszczególne etapy modernizacji - przyznaje Michał Piotrowski, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego.

Zelektryfikowana linia PKM czekać będzie przez rok?



- Wciąż opieramy się na porozumieniu o współpracy pomiędzy PKM i PKP PLK, które zostało podpisane już 4 lata temu - 31 sierpnia 2017 r. Dokument ten określał zakres wszystkich planowanych przez PKP Polskie Linie Kolejowe i Pomorską Koleją Metropolitalną przedsięwzięć inwestycyjnych, w którym strony zadeklarowały zakończenie ich realizacji do końca 2023 r. - dodaje Tomasz Konopacki, rzecznik Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. - My realizujemy swoją część zgodnie z tymi ustaleniami, więc zakończenie elektryfikacji w ustalonym terminie jest niezagrożone. Jako zarządca linii będziemy chcieli zapewnić możliwość pełnego przejazdu pociągów elektrycznych od stacji Gdańsk-Wrzeszcz do stacji Gdańsk-Osowa i oczekujemy, że naszym partnerom z PKP PLK uda się zrealizować swoją część inwestycji w zakresie, który umożliwi realizację połączeń kolejowych taborem elektrycznym przynajmniej do Gdańska-Osowej.
Jednak jak informuje "Gazeta Wyborcza Trójmiasto", elektryfikacja odcinka od włączenia linii PKM do stacji Gdańsk-Osowa ma zostać zrealizowana do I kwartału 2024 r.

W tym czasie cała linia PKM będzie już od roku zelektryfikowana. Zgodnie z kontraktem termin zakończenia robót budowlanych przypada na I kwartał 2023 r. A po wszystkich odbiorach pierwsze pociągi elektryczne mogłyby się na niej pojawić w II połowie tego roku.

Skąd wzięły się przesunięcia terminów na linii PLK?



- Projekt został znacząco rozszerzony w momencie, gdy w 2018 r. linia 131 [która łączy się częściowo z linią 201 - red.] została elementem tzw. szprych w ramach projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego. Wiele założeń ze studiów wykonalności z 2015 i 2017 r. trzeba było zweryfikować i poprawić - wyjaśnia Arnold Bresch, członek zarządu i dyrektor ds. realizacji inwestycji w PKP PLK. - Zmieniło się też nasze podejście do budowy linii kolejowych, nie skupiamy się na samych torach, ale inwestycje traktujemy kompleksowo, kładąc większy nacisk na konsultacje społeczne i rozmowy z przewoźnikami. O tym, że prace trwać będą do 2027 r., informowaliśmy już dwa lata temu.
Przebudowa linii 201 na odcinku Kościerzyna - Gdynia jest elementem szerszej inwestycji - modernizacji trasy między Bydgoszczą a Trójmiastem (linie 131 i 201) oraz odcinkami dojazdowymi.

Całość podzielona jest na siedem odcinków. Prace będą rozpoczynały się sukcesywnie w latach 2023-2024 i kończyły w 2026 i 2027 r.

Zakres prac na linii Bydgoszcz - Trójmiasto:

  • 220 km zmodernizowanych linii kolejowych,
  • 170 km nowych torów,
  • 205 km zelektryfikowanych linii,
  • 19 przebudowanych stacji,
  • 29 przebudowanych przystanków,
  • 79 przebudowanych peronów,
  • 9 bezkolizyjnych skrzyżowań i kilkanaście kilometrów dróg dojazdowych, które zastąpią przejazdy,
  • 54 przebudowane przejazdy,
  • 282 przebudowane obiekty inżynieryjne.

Tak ma wyglądać nowy przystanek Wzgórze św. Maksymiliana. Tak ma wyglądać nowy przystanek Wzgórze św. Maksymiliana.
To oznacza rozszerzenie pierwotnego zakresu:

  • o dodatkowy przystanek Gdynia Wzgórze św. Maksymiliana,
  • z 47 do 73 wiaduktów,
  • z 3 do 27 murów oporowych,
  • ze 130 km do 170 km nowych torów,
  • o dodanie trzeciego toru między Osową a Gdynią (wiadomo o tym od 2018 r.),
  • rozbudowę stacji Maksymilianowo.

W przypadku trzeciego toru wciąż nie ma porozumienia między Gdynią a kolejarzami w sprawie przebudowy wiaduktów węzła Karwiny. Bez tego dodatkowy tor się nie zmieści.

Inwestycja podrożeje prawie siedmiokrotnie?



Po modernizacji pociągi pasażerskie na odcinku Gdynia - Kościerzyna pojadą z prędkością do 140 km/h, a towarowe do 100 km/h.

Na razie nie jest znany koszt realizacji całego projektu. Obecnie trwa ostatni etap weryfikacji kosztorysów przez projektantów, ale i tak wszystko zweryfikuje rynek podczas przetargów.

Według informacji "Gazety Wyborczej Trójmiasto" wartość inwestycji wzrosła na przestrzeni czterech lat z 1,6 mld do 11 mld zł.

Opinie (104)

  • Znowu samorządowe pieniądze w błoto (2)

    Robią elektrykę w pośpiechu i byle jak a i tak nie będzie używana. Zobaczcie jak postępuje państwowa firma zarządzana przez patriotów- planuje z rozmachem i z wizją. Jak będzie gotowe to kopara opadnie unijczykom opłacanym przez niemców!

    • 9 20

    • Samorząd robi elektryfikację w terminie, budżecie i jakości o której PLK może pomarzyć... (1)

      Spójrz jak wyglądają przystanki PKM a jak przystanki PLK

      • 10 3

      • Nie wyczułeś ironii?

        • 4 4

  • (1)

    Ściema, ściema i jeszcze raz ściema. W 2030 jeszcze niczego nie zrobią. Prędzej marszałek kupi pociągi dwusystemowe

    • 18 4

    • Jak linie będą rozkopane, to na nic mu się przydadzą.

      Nie będzie przejazdu.

      • 0 3

  • Ten artykuł jest tak długi że w połowie mi się odechciało....

    • 3 13

  • PiSowskie łgarstwo pana Brescha!, Jakie konsultacje społeczne i jakie rozszerzenie modernizacji!? (1)

    Przecież linia 201 od początku miała być również elektryfikowana, .a o zmianie planów nie powiadomili klienta - PKM

    • 18 6

    • PKM nie jest klientem PLK!

      PKM jest równoważnym zarządcą linii kolejowej, a pociągi które kursują po torach obu zarządców do SKM oraz PR.

      • 3 0

  • Nie siejcie nieprawdziwej propagandy. To nie jest prawdziwa przyczyna opóźnienia. (1)

    "Ze względu na zwiększony zakres robót rozbudowa linii kolejowej 201 między Gdynią a Kościerzyną potrwa co najmniej do 2027 r" Nie będę pisał tutaj o rzeczywistych przyczynach niewykonania inwestycji w zapowiadanym wiele lat temu terminie do 2022 roku. Źródła rzeczywistych powodów są zgoła inne i bardzo złożone. Szkoda słów i szkoda nerwów. Faktem jest, że PLK (rodem ze starego PKP, podobnie zresztą jak SKM, która nadal tkwi w tych strukturach) jest zarządzana jakby to ująć dość nieudolnie jak na ówczesne czasy przystało. Do tego Pomorze jest olewane przez wszystkich z prawa i lewa, przypominają sobie o nim wszyscy wyłącznie w porze letnich korków, a i tak niewiele to zmienia (drogi: kaszubska, omt, czerwona, obwodnica małego trojmiasta itd. - wszystko opóźnione lub wogole nieruszone)

    • 25 4

    • a istnieje prawdziwa propaganda ? :DDD

      • 0 3

  • PKP - czy to PLK, czy InterCity czy cokolwiek innego to żywa skamielina europejskiego kolejnictwa. A teraz jeszcze PIS tam jest

    To jak może się cokolwiek udać zrobić w terminie!?
    Ze szprychami ten projekt ma tyle wspólnego, że trzeba będzie na rowerach jeździć

    • 16 5

  • Znając PKP za 10 lat będę jeszcze kopać i "konsultować" (2)

    Największy błąd to był podział PKP na spółki, spółeczki, powinna być jedna spółka PKP, której jedna część zajmuje się infrastrukturą kolejową, drugą przewozami i byłby spokój. W Anglii do dziś narzekają na podział ich przewoźnika, a Polak jak zawsze mądry po szkodzie, głupie pomysły jak małpa kopiuje z Zachodu. Oprócz linii 201 przypominam, że według założeń już teraz SKM powinna jeździć po swoich torach, aż do Wejherowa, z nowymi przystankami w Redzie i Rumi. Najbardziej na linii 201 brakuje przystanku Gdańsk Osowa Kukawka, a na linii PKM Gdańsk Karczemki, a zamiast tego budują przystanek dla jednego korpo, których pracownicy i tak pracują obecnie zdalnie, logika włodarzy województwa nie lepsza, niż kolejarzy z PKP.

    • 17 3

    • Koleś, od Zachodu masz kasę. Gdyby nie ta

      kasa, to byś był świadkiem wpisania ruin wiaduktu nad Słowackiego na listę zabytków.

      Zatem skończ tę nudną nagonkę na Zachód.

      • 1 3

    • Strasznie mieszasz rzeczy niepołączalne.

      Czym innym przewozy, czym innym zarządzanie infrastrukturą, a jeszcze czym innym inwestycje. Gdyby PLK wzorowała się na najlepszych wzorcach w tej ostatniej dziedzinie, to wszystkie projekty kolejowe byłyby dawno zrealizowane. A tak jest jak jest.

      • 0 0

  • To jest skandal. Czyli przez PKP prowadzona elektryfikacja PKM nie ma sensu. (2)

    • 13 1

    • (1)

      Czyli mogli zrobić to wcześniej za mniejsze pieniądze a teraz będzie drożej i bez sensu?

      • 0 2

      • Czegoś nie skumałeś. Pomyśl jeszcze raz, nie bój się!

        • 0 0

  • Koleje i wojsko to państwa w państwie

    Tam się marnuje pieniędzy. Szkoda gadać

    • 7 3

  • Opinia wyróżniona

    140 km/h nie pojedzie (10)

    Na trasie Kościerzyna - Gdynia jest 17 przystanków (67 km), co daje średnio przystanek co 4 km. Uwzględniając drogę rozpędzania i hamowania nigdy nie osiągnie zakładanej 140 km/h nawet chwilowo, nie mówiąc o średniej prędkości . Średni czas przejazdu może się skróci do 1h (obecnie 1h14min). Ale to max jaki można wycisnąć.
    A karkołomny i kręty zjazd Osowa - Gdynia to już możecie zapomnieć, żeby pojechał szybciej niż obecnie

    • 97 9

    • IC tam też będzie puszczać pociągi dalekobieżne. (4)

      Np. nocne sezonowe do Helu.

      • 18 1

      • Wiecej pociagów do Gdyni mogłoby jechać z ominięciem Gdańska Głównego (2)

        Nawet dzienne z zatrzymaniem na jednej ze stacji z węzłem przesiadkowym, skąd można byłoby swobodnie dojechać. Bezprzecznie zwolniłoby to przeładowaną część trasy pomiędzy Gdynią a Gdańskiem. W końcu PKM, mogłaby do Gdańska dojechać.

        • 8 5

        • Chyba główną zaletą pociągu względem samolotu jest fakt, że bez przesiadek można dotrzeć do centrów miast (1)

          W podany przez ciebie sposób byśmy zrezygnowali z tej zalety.

          • 14 4

          • Byśmy uzyskali zaletę dla pociągów Gdynia - PKM - Gdańsk Główny.

            • 2 2

      • tak, dla nocnych i to sezonowych to najistotniejszy parametr prędkość...

        • 0 0

    • Kto twierdzi, że pociąg jadący z maksymalną prędkością (140 km/h) (1)

      będzie zatrzymywał się na każdym przystanku?

      • 10 0

      • Nie którzy nie ogarniają, że na trasie po której jedzie pendolino jest wiele przystanków i stacji na których się nie zatrzymuje.

        • 6 0

    • Na pewno? (1)

      Towarowy osiągnie

      • 0 3

      • A towarowe nie mają na szlaku maksymalnej dozwolonej 80 km/h?

        • 2 3

    • Dlaczego tak uważasz?

      Skład osobowy nie jest taki ciężki. Dadzą radę się rozpędzić. Być może będzie to 1h, ale ot znaczy, że warto rozważyć zamiast auta.

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane