• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Monika, wybacz mi!" Nie wybaczyła i skopała mu samochód

Szymon Zięba
8 kwietnia 2024, godz. 13:30 
Opinie (230)

Nagrano, jak demoluje samochód na parkingu.

O co poszło mężczyźnie i kobiecie o imieniu Monika, którzy kłócili się na parkingu przy ul. Obrońców WybrzeżaMapka? Tego nie wiadomo, bo oboje zapadli się pod ziemię. Został tylko samochód, na którym młoda kobieta wyładowała swoją złość. Nocna awantura była na tyle głośna, że na miejsce wezwano policję.





Zniszczyłe(a)ś kiedyś w złości czyjąś własność?

"Libacja na skwerku" w Gdańsku? Nie, bo jest nagranie



To mogłaby być gdańska wersja słynnej "libacji na skwerku", do której przyjeżdżają policjanci, a na miejscu nikogo już ma.

Mogłaby, gdyby nie zainteresowanie mieszkańca Przymorza, który nagrał niezwykle żywiołową awanturę, jaka rozegrała się po północy z niedzieli na poniedziałek.

Choć w pewnym momencie słychać głos wołającego mężczyzny "Monika, wybacz mi!", kobieta wyżywa się na samochodzie, uderzając w niego i kopiąc.

Ponieważ sprzeczka między jej uczestnikami była dość głośna, świadkowie wezwali na miejsce policję. Kiedy jednak na miejsce przyjechał radiowóz, nikogo już tam nie było. Poza uszkodzonym samochodem.

Była awantura, zgłoszenia nie ma. Na razie



- W minioną niedzielę tuż po północy policjanci odebrali zgłoszenie, że w rejonie ul. Obrońców Wybrzeża dwoje ludzi kłóci się oraz głośno się zachowuje. Policyjny patrol po pięciu minutach był na miejscu, jednak policjanci nie zastali uczestników. Funkcjonariusze rozmawiali ze świadkami i sprawdzili teren. Podczas kontroli nie ujawnili osób pokrzywdzonych, pozostawiony samochód został sprawdzony w policyjnych systemach. Dotychczas nikt nie złożył w tej sprawie zawiadomienia - mówi asp. szt. Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Kiedy policjanci przyjechali na miejsce... nikogo już nie było.



Bardzo możliwe, że w kontekście prawnym sprawa rozejdzie się po kościach. Żeby policja zajęła się sprawą uszkodzenia mienia, musi się zgłosić sam poszkodowany. Co do relacji pomiędzy panią Moniką i jej przyjacielem - tu już nie sposób oceniać.

Opinie (230) ponad 50 zablokowanych

  • Monika, córka awanturnika

    ratuj się chłopie

    • 4 0

  • co za czasy

    człowiek nie może się normalnie pokłucić, żeby ktoś go nie nagrał i nie wrzucił do internetów

    • 3 1

  • Miłośc kosztuje ...

    Cicha nadzieja, że to było auto tego amanta, który prosił o wybaczenie swoja lubą. Jeśli walnął ją w przysłowiowe rogi to musiał być jakiś powód..chwila uniesienia a może była warta grzechu...

    • 2 0

  • Monika chyba się nawtykała czegoś hehe

    • 3 0

  • Nauczcie się polskiego albo zatrudnijcie korektora, to nie trzeba będzie kasować komentarzy. (2)

    • 5 1

    • To jest efekt sprawdzania sam po sobie. (1)

      Robiłem w poligrafii 25 lat - teksty sprawdzane przez kilka osób, a i tak po wydruku i zszyciu znajdowali błędy...

      • 1 0

      • Sam dziś dostałem maila z poprawką na etykiecie sprawdzanej sto razy.

        Ale to o co mi chodziło to raczej nie tego rodzaju błąd. Chodziło mi o tytuł - nagrał awanturę, gdy kopała mu samochód. Kto kopał samochód, awantura?

        • 0 0

  • Monika daj znak w komentarzu

    • 3 0

  • sory ale może koleś cos poważnego przeksrobał

    może mu się należało, co to za wchodzenie w czyjeś życie. Panie kamerzysto zajmij się swoim życiem.

    • 3 2

  • to ta parka z włocławka?

    • 3 0

  • Zgłoszenie do auto casco

    Proszę podać okoliczności zdarzenia. --- Monia wykopała mi drzwi i wyrwała lusterko.

    • 2 0

  • Co za patola... Jak "dorośli" ludzie mogą się tak zachowywać? W przedszkolu dzieci są dojrzalsze od tej "pani Moniki".

    • 5 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane