- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (408 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (249 opinii)
- 3 Piłeś? Nie włamuj się do auta (49 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (154 opinie)
- 5 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (53 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (15 opinii)
Motocyklista priorytetowym poszukiwanym? Drogówka szuka świadków
Ten motocyklista potraktował ulice Trójmiasta jak tor wyścigowy, za nic mając bezpieczeństwo zwykłych kierowców.
Najprawdopodobniej znamy tożsamość "Azina" - motocyklisty, który pochwalił się szalonym rajdem ulicami Trójmiasta w internecie. Informację przekazaliśmy policji już w sobotę, ale ta jeszcze nie przesłuchała mężczyzny.
"Wiem, że niektórzy będą się tutaj oburzać, jak można tak jeździć, ale taki jestem i taki mam styl bycia, a motocykl po prostu kusi żeby mu odkręcić, prędkość 200 km/h, która kiedyś wywoływała u mnie emocje, w stylu "OOOOOOOOOOOO KUUU*WAAAAAAA!" teraz stała się prędkością przelotową. Wiem, że może się to źle skończyć, ale w życiu kieruje się filozofią, że odważni nie żyją wiecznie, ale ostrożni nie żyją wcale" (pisownia oryginalna) - to jeden z wpisów "Azina" na blogu, na którym opisuje swoją pasję motocyklową.
Szalony rajd ulicami Trójmiasta
W sobotę jako pierwsi poinformowaliśmy o mężczyźnie, który na początku października zamieścił w serwisie Youtube film z szalonej i bardzo niebezpiecznej jazdy ulicami Gdańska i Sopotu. Swój wyczyn zatytułował: "Nocny spacerek po Gdańsku".
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
![zobacz na mapie Sopotu zobacz na mapie Sopotu](/_img/icon_map_16x12.gif)
Wszystkich tych wyczynów dokonuje na motocyklu Suzuki GSX-R 1000 K5, o którym branżowy portal scigacz.pl pisze, że "łączy w sobie cechy psychopaty z nożyczkami w ręku i pomocnego bernardyna z beczułką na szyi".
Policjanci, którzy analizują nagranie liczą, że w kilka minut "Azin" zbiera ok. 100 punktów karnych.
Drogie auto przed starą kamienicą
Krótko po publikacji tekstu udało nam się z dużym prawdopodobieństwem ustalić tożsamość motocyklisty. Nasz informator podał imię i nazwisko mężczyzny, jego wiek (21 lat) oraz dokładny adres zamieszkania (śródmieście Gdańska). Przekazał, że motocyklista na co dzień porusza się nowym samochodem marki uznawanej za symbol elegancji i niezawodności.
Później otrzymaliśmy kolejne trzy sygnały potwierdzające imię i nazwisko oraz adres autora filmu.
Pojechaliśmy we wskazane miejsce. Przed starą, zniszczoną kamienicą na jednej z bardziej zaniedbanych ulic śródmieścia Gdańska, faktycznie stoi samochód, jakim - zdaniem naszych informatorów - na co dzień porusza się "Azin".
"Azin" próbuje zniknąć z sieci
Tuż po tym, jak informatorzy przekazali nam dane motocyklisty, sprawdziliśmy, że osoba o takim imieniu i nazwisku prowadzi profil w portalu Facebook. Młody mężczyzna nie ujawnił w nim swojej twarzy - wszystkie zdjęcia pokazywały go w kasku motocyklowym. Wśród publikowanych zdjęć i wpisów dominowały te o tematyce motocyklowej.
Kilka godzin po publikacji artykułu w Trojmiasto.pl, otwarty profil tego mężczyzny na Facebooku został usunięty.
"Azin" zacierał także inne ślady swojej obecności w internecie. Czyszczenie zaczął od portalu Youtube. Po trzech godzinach od publikacji naszego artykułu usunął film z jazdy po Gdańsku i Sopocie (zachowaliśmy jego kopię). Chwilę później usunął inne filmy - już nie tak spektakularne, ale także demaskujące go jako pirata drogowego. Przez chwilę na kanale "Azina" w serwisie YT pozostały jeszcze filmy prezentujące jazdę na torze wyścigowym w Poznaniu.
Mijały godziny i kolejne media informowały o szaleńczej jeździe przez Trójmiasto. Wtedy młody mężczyzna, wystraszony nieoczekiwaną popularnością, usunął z Youtube'a cały swój kanał z filmami.
Jako ostatni wyczyszczony został blog azin.riderblog.pl, w którym znajdowało się kilkanaście wpisów na temat motocykli. To właśnie z tego bloga pochodzi cytowany na początku artykułu fragment.
Policja zna personalia pirata, przygotowuje się do przesłuchania
Wszystkie uzyskane informacje przekazaliśmy policji, nie ujawniając przy tym ich źródła. Imię i nazwisko, adres zamieszkania, linki do wpisów w internecie, które nawet po usunięciu niezwykle łatwo odzyskać.
Jednak do publikacji tego artykułu kierowca nie został jeszcze przesłuchany. Dlaczego?
- Musimy się do tego właściwie przygotować, wymagają od nas tego procedury. Musimy ustalić m.in. czas, w którym doszło do zdarzenia - mówi Joanna Skrent z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Film z przejazdu po Trójmieście trafił do internetu 10 października, nie wiadomo jednak, kiedy został nagrany. Policjanci stwierdzili więc, że by to ustalić, muszą przejrzeć zapis monitoringu z ostatnich kilku miesięcy.
Na szczęście nie będzie to konieczne, bo ustaliśmy, że wystarczy sprawdzić nagrania monitoringu między 1 a 10 października tego roku. Dlaczego? Pomocna okazała się wisząca na Zieleniaku reklama, którą widać na filmie. Powieszono ją właśnie 1 października.
Tuż przed publikacją tego artykułu, na stronie Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku pojawiła się prośba do świadków szaleńczej jazdy, aby skontaktowali się z Wydziałem ds. Przestępstw i Wykroczeń w Ruchu Drogowym Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku pod numerami telefonów: (58) 321-69-11 lub (58) 321-69-12.
Wątek narkotykowy
Nasze źródła podały nam jeszcze jedną informację o motocykliście. Zdaniem naszego informatora, 21-latek może mieć związek ze środowiskiem dealerów narkotyków sprzedających mefedron. Jego zdaniem policja doskonale wie, o kogo chodzi, bo informacje na ten temat docierały do niej wcześniej.
Czy to prawda?
- Informacje na ten temat skierowaliśmy do właściwych komórek policji, sprawdzamy je. Na razie nic więcej nie możemy powiedzieć - mówi asp. sztab. Renata Legawiec z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Środowisko motocyklistów zbulwersowane
Szalony rajd "Azina" krytykują inni motocykliści.
- Maszyna ważąca ponad 200 kilogramów, którą jechał wątpliwy bohater filmu, może uszkodzić lub zabić innych użytkowników drogi, nawet kierowców - mówi ks. Sylwester Malikowski, który w Dzień Zaduszny, 2 listopada, współorganizuje przejazd motocyklistów w Trójmieście po miejscach, w których zginęli ich koledzy i koleżanki - właśnie motocykliści.
- A jeśli komuś przeszkadzają czerwone światła to proponuję wyjazd na obwodnicę lub autostradę, gdzie ich nie ma i można nieco mocniej odkręcić manetkę, ale wszystko musi odbywać się w granicach przepisów - dodaje.
Miejsca
Opinie (441) ponad 20 zablokowanych
-
2014-10-28 20:00
Film cienki jak i motocyklista
Akcja mało wartka, brak zwrotów akcji, bez golizny...
I na koniec nie ma gang-bang.
Hitchockowi to on by mógł papier toaletowy z rolki rozwijać...- 5 1
-
2014-10-28 20:02
Polecam filar od mostu jako miejsce postojowe
Coz mozna powiedziec komus kto kocha predkosc i emocje za nic majac bezpieczenstwo innych... Miejmy nadzieje ze nie zakonczy swojej jazdy konczac czyjes zycie.
- 3 0
-
2014-10-28 20:04
Przyznaję się, to ja swoim GSXR1000 K5
Zapraszam po mnie na przesłuchanie - mieszkam 5 minut drogi pieszo od komisariatu. Przyjmę mandat ;) A może d... mnie nie będziecie zawracać, tylko przyślecie pocztą? Moja rejestracja W... - dodam, że blachy UK, jeszcze nie przerejestrowałem moto.
Często jeżdżę pod waszym świeżo wybudowanym komisariatem. Kojarzycie może mnie?
Czy muszę podać, ile domów od was mieszkam - inaczej się nie da dotrzeć?- 2 0
-
2014-10-28 20:05
Mam nadzieje,że go bie znajda!
jeśli już to napewno nie udowodnią kto jechał. nagonka bez sensu!!! wezcie sie za plakaty ,które szpecą misto!
- 1 1
-
2014-10-28 20:07
Nie znajdą, a jak znajdą to nic nie zrobią bo to debil czyli niepoczytalny... (2)
- 4 0
-
2014-10-28 20:10
Sam jesteś debilem! (1)
Lecz się i pilnuj, abyś 50km/h nie przekroczył!
- 0 5
-
2014-10-28 20:14
Jak go znajdą, to niech nie karzą, tylko od razu na miejscu WYKASTRUJĄ !
Będzie grzeczny, jak baranek...
- 1 0
-
2014-10-28 20:12
debil (1)
Ale kurka Debil!!!!!
- 7 0
-
2014-10-28 20:14
Sam jesteś debilem. Lecz się
i pilnuj, aby swoim skuterem z bidrony 50km/h nie przekroczyć, bo ci go zabiorą na parking policyjny i biegły stwierdzi, że jest motocyklem!
- 0 4
-
2014-10-28 20:15
(1)
Pewnie ten cały Azin to kobietka bo takie kseudo ma japońska kreskówka a tak na serio to jest szczeniak ja bym gościa wykastrował i tyle
- 3 3
-
2014-10-28 20:18
A ja bym ciebie idioto wykastrował
Pilnuj się, aby swoją skodą 50km/h godzinę nie przekroczyć! Sam nieraz dostałeś mandat a pierd..sz jak połamana przyzwoitka! Jak kapuś rodem z PRL! Może lubisz fotoradary i suszarki?
- 0 5
-
2014-10-28 20:19
sam się złapie na naczepie od jelcza
- 3 1
-
2014-10-28 20:24
(3)
Widzę że pan obywatel poczuł się urażony pewnie koleszka Azina z jednej piaskownicy i tu nie chodzi o mandaty trzeba być debile skończonym aby ponad dwie paki cisnąć po tych ulicach
- 5 1
-
2014-10-28 20:34
Trzeba być debilem skończonym, aby cisnąć 70 w terenie zabudowanym (2)
I TY nim jesteś! A nuż wyjdzie babcia na przejściu, która ma pierwszeństwo? A nuż policmajster z suszarką? A nuż cegła w drewnianym kościele spadnie na głowę?
Nic nikomu nie zrobił i nie chciał. Czym innym jest kierowca z kamienia pomorskiego który:
- był pijany co jest równoważne że CHCIAŁ kogoś zabić (interpretacja naszego prawa)
Azin chciał się wyszaleć, a że nie zna się na internecie to narobił sobie kłopotu.
Trzeba być debilem skończonym, aby nie upewniając się wychodzić na przejście, bo kierowca musi się zatrzymać! Szkoda zginąć w tak debilny sposób! Tobie nie szkoda, więc może Azinowi nie szkoda zginąć na moto!- 0 4
-
2014-10-29 00:38
Ile razy można ci tłumaczyć tłuku, że miasto to nie pustynia ani odseparowany tor wyścigowy. Na drogach publicznych obowiązują pewne reguły i zależności.
Jak ten koleś chce się zabić, to jego sprawa i nic nikomu do tego, ale niech to zrobi w sposób nie narażający innych na utratę zdrowia czy życia.- 3 0
-
2014-10-29 02:58
Wejdę z kałachem do centrum handlowego
zamknę oczy i walnę serię kręcąc się na pięcie... tez uznasz że nikomu nic nie zrobiłem i nie chciałem bo obeszło się bez ofiar? gość ma po prostu więcej szczęścia niż rozumu, mistrz jednej prostej, nic więcej ;) Przy predkości 200km/h wbicie się w osobówkę skutkuje mielonką w skórzanym kombinezonie oraz tym samym w środku samochodu bo waląc w drzwi kierowcy motocykl zatrzymuje się na drzwiach pasażera (albo przelatuje na druga stronę)..
- 0 0
-
2014-10-28 20:31
Jak to kiedy? Jak sam się zgłosi na policje i jeszcze dostatecznie przekona dyżurnego żeby go zatrzymał.
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.