- 1 50 lat pracuje w jednym zakładzie (66 opinii)
- 2 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (166 opinii)
- 3 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (170 opinii)
- 4 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (191 opinii)
- 5 Woda w zatoce bezpieczna. Można się kąpać (126 opinii)
- 6 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (77 opinii)
Motorniczy i pasażerowie. Psycholog pomoże?
Prawie ośmiuset motorniczych i kierowców autobusów rozpocznie w najbliższych miesiącach szkolenia z psychologami. Zakład Komunikacji Miejskiej w Gdańsku zapowiada, że zajęcia mają nauczyć jego pracowników radzenia sobie w sytuacjach kryzysowych.
Ponad 530 kierowców autobusów i 250 motorniczych ma się przede wszystkich dowiedzieć, jak unikać sytuacji konfliktowych z pasażerami, a jeśli już do takich dojdzie, jak je rozwiązywać. Próbna grupa 30 pracowników gdańskiego ZKM ma już za sobą warsztaty z radzenia sobie w trudnych sytuacjach.
- Największym zainteresowaniem cieszyły się zajęcia, na których razem z psychologiem oglądali filmy z monitoringu zainstalowanego w pojazdach komunikacji. Kierowcy i motorniczy długo dyskutowali, jak reagować, widząc akty wandalizmu i awanturujących się pasażerów - opowiada Krzysztof Ośmiałowski z projektu Civitas Plus Mimosa, w ramach którego zorganizowano warsztaty.
Podczas szkolenia w lipcu br. pracownicy gdańskiego ZKM uczyli się także rozpoznawać, czy awanturujący się pasażer może być pod wpływem środków odurzających, a jeśli tak, to jakich.
- To ważne, ponieważ reakcja powinna być dostosowana do stanu awanturującego się pasażera - wyjaśnia Ośmiałowski.
Pierwsza trzydziestka kierowców autobusów i motorniczych została już przeszkolona. ZKM chce jednak w najbliższych miesiącach rozpocząć szkolenia na dużą skalę, aby zdążyć przed EURO 2012.
- Takie szkolenia są jak najbardziej wskazane. Dzięki nim rośnie na przykład poczucie bezpieczeństwa - ocenia Adam Kaszubowski, prezes Pomorskiego Stowarzyszenia Sympatyków Transportu Miejskiego.
Firma zmusza mnie do jeżdżenia po mieście niesprawnym wozem. Jest w nim zimno, hamulce szarpią. Wtedy przychodzi do mnie zdenerwowany pasażer. Ja już jestem zły, że jeżdżę po mieście gruchotem. I kółko się zamyka - pisze nasz czytelnik, motorniczy gdańskiego ZKM.
Opowieść J., motorniczego pracującego w ZKM Gdańsk.
Firma chce, żebyśmy byli milsi dla pasażerów? Doskonały pomysł, ale zamiast nas szkolić z psychologii, powinni nam dać sprawne tramwaje. Motorniczy naprawdę stara się jeździć płynnie, na czas i bezpiecznie, bardzo często jest to niemożliwe.
Przykład: idę do kierownika i mówię mu, że wóz od tygodnia ma takie i takie usterki, i choć je zgłaszałem, to nikt nic z nimi nie zrobił. Tymczasem wóz szarpie, puszczają hamulce przy hamowaniu, co grozi kolizją, a nie daj Boże poważnym wypadkiem. Pasażerowie są źli, ja też.
Inny przykład: od paru dni jest już zimno. Dawno już zgłaszaliśmy, żeby mechanicy zrobili coś z ogrzewaniem w wozach, bo, jak co roku, będą niedogrzane. Co odpowiadają? "Albo jedziesz na trasę, albo na dywanik do kierownika Foryckiego i może nie da ci nagany."
Instrukcje są takie, że mamy wyjeżdżać na trasę niesprawnymi i niedogrzanymi wozami. Nie wolno nam o tym wspominać na trasie przez radiotelefon, żeby pasażerowie nie usłyszeli dyspozycji: "Nie wymienić wozu".
Oczywiście zdarza się, że pasażer zadzwoni lub złoży skargę, że jechał zimnym wozem. I choć wszyscy w firmie wiedzą, że ogrzewanie albo nie działa, albo gdy się je włączy, to się tramwaj zapali, to zawsze winny jest motorniczy. I po premii. Jeżeli zjadę uszkodzonym wozem z trasy - też po premii.
W takiej sytuacji wybieram mniejsze zło, czyli jeżdżę niesprawnym wozem po Gdańsku. Szarpię, gwałtownie hamuję. Wtedy przychodzi do mnie zły pasażer. Ja sam jestem już zły na siebie i na firmę, w której pracuję. I kółko się zamyka. Wtedy o spięcie nietrudno.
not. ms
Z troski o bezpieczeństwo pasażerów, Zakład Komunikacji Miejskiej w Gdańsku Sp. z o.o. jest regularnie poddawany zewnętrznym kontrolom, które nie wykazały żadnych nieprawidłowości. Jednocześnie codziennie sprawdzamy stan techniczny wszystkich pojazdów. Każdy motorniczy ma prawo i obowiązek zgłaszania mechanikom wszelkich uwag dotyczących stanu technicznego pojazdów.
W naszej Spółce nie zdarzają się jakiekolwiek przypadki dopuszczania do ruchu niesprawnych tramwajów czy autobusów. Nie pozwalamy na sytuacje, w których motorniczowie jeżdżą po mieście tramwajami z niesprawnymi hamulcami, czy jakimikolwiek usterkami, które mogą zagrażać bezpieczeństwu pasażerów.
Dbając o bezpieczeństwo pasażerów i naszych pracowników uważamy, że każdy przypadek łamania prawa powinien być zgłaszany na policję lub do Państwowej Inspekcji Pracy.
Alicja Mongird, rzecznik prasowy ZKM Gdańsk
Wyremontowane torowisko w Gdańsku Wrzeszczu widziane z kabiny motorniczego.
Miejsca
Opinie (245) 10 zablokowanych
-
2011-10-21 06:19
funkcja publiczna jakakolwiek zobowiązuje (7)
tu nie ma miejsca na "ale" - musi wiedziać jak ma się zachować i kropka.
- 22 43
-
2011-10-21 08:52
Uwielbiam pewną sytuację w komunikacji miejskiej - a dokładnie w Tramwajach (2)
Ciekawa jest sytuacja gdy jakiś tramwaj ma awarie i nie może jechać dalej. Motorniczy trochę sobie pobiega i wraca to swojej kabiny nie mówiąc nic pasażerom co się stało, jak długo może potrwać itp. Jedyne co robi to otwiera wszystkie drzwi.... Wtedy zaczyna się drugi etap :) odważni pasażerowie wyglądają przez drzwi albo wychodzą i sobie gdzieś idą, reszta nie wie co ma robić bo np. daleko jeszcze do celu lub spieszy się do pracy. 3 etap - odważniejsi pytają się motorniczego co się stało zazwyczaj głupią odpowiedź się usłyszy i tak tworzy się chaos. ostatni etap to ofiary :) czyli osoby które czekały długo i w końcu zdecydowały się pójść pieszo, a tu niespodzianka bo tramwaj rusza i sobie nie czekając na "swoje ofiary" dalej jedzie. PYTANIE DO ZKM - czy nie możecie "wyszkolić" swoich pracowników by w sytuacjach awaryjnych informowali pasażerów np przez mikrofon?! Większość tramwai zapewne posiada taki bajer! Brakuje zdecydowanie uprzejmości waszych pracowników do pasażerów!
- 29 5
-
2011-10-21 11:50
bo ZTM/ZKM nie sa przygotowane na awarie (1)
motorniczy nie informują pasażerów, bo nie wiedzą co mogą powiedzieć...awaria - jak to awaria, nigdy nie wiadomo ile czasu zajmie naprawa,komunikacja zastępcza - nie wiadomo czy będzie czy nie,a gdy się już pojawi - to pasażerowie stojący na przystankach tramwajowych nie wiedzą że tramwaje nie jeżdżą i trzeba biec na przystanki autobusowe
- 8 1
-
2011-10-21 12:21
ale można chociaż powiedzieć, że jest wypadek i tramwaj dalej nie pojedzie...
...albo, że trakcja jest zerwana itp. Wtedy każdy pasażer wie na czym stoi i jeśli ktoś się spieszy to sobie Taxi zamówi itp...
- 6 2
-
2011-10-21 13:21
Nie pozwalamy na sytuacje
Niech Pani nie wygaduje głupot. Wystarczy mi obserwcja z minionej niedzieli:Linia 12, wóz 1121, z Siedlec 11:40 - niedomknięte drzwi w środkowym członie dortmunda (luźne jedno ze skrzydeł - koło tabliczki znamionowej)
- 12 1
-
2011-10-22 21:48
a głośne suchanie muzyi z komórek na cały regulator bez wersji słuchawkowej? czy można coś zaradzić na tą patologię? (1)
- 5 0
-
2011-10-23 11:57
Wystarczy wydrzeć gębę na takiego matoła , gwarantuję ciszę
- 1 0
-
2011-10-22 22:07
Człowieku...
jak motorniczy/kierowca ma być dla Ciebie miły , jak ty przychodzisz do niego z pretensjami , że np.:szarpie. Przecież nie robi tego specjalnie. Wóz nie jest jego wozem prywatnym , że weźmie do do swojego gararzu i naprawi za swoje pieniądze. ZKM i ZTM jest jak (delikatnie mówiąc) pupa od S***ia , aby te wozy naprawiać i dostosowywać rozkłąd jazdy do możliwości wozu. WIĘCEJ WYROZUMIAŁOŚCI DO CHOLERY (za przeproszeniem)
- 4 0
-
2011-10-21 06:32
To niech Pan Forycki (4)
Użyczy swojego dywaniku- będzie Nam wszystkim cieplej
- 124 5
-
2011-10-21 06:58
i po takim artykule który z pewnościa czyta w pracy niejeden policjant powinno się zacząć lawinowe sprawdzanie tramwajów i (3)
innego ZTKbadziewia. Ale nie. Nie dość że im sie nie chce to pewnie żaden z nich nie ma uprawnień na tramwaj żeby go sprawdzić. Ot Polska właśnie. Musi dachować 7 składów żeby premier zarządził sprawdzenie hamulców i nałożenie kar.
- 41 3
-
2011-10-21 06:59
s składów jednego dnia bo jak żadziej to jest ok i można jezdzić. (1)
- 5 7
-
2011-10-21 07:46
do szkoły gamoniu..za 14 min lekcje!!!!!
- 12 0
-
2011-10-21 09:09
premier ma się trzymać od tego z daleka
Ten urzędnik nie ma i nie powinien mieć z tramwajami nic wspólnego! Może ma wam jeszcze dzieci wychowywać?
- 12 1
-
2011-10-21 06:40
Im nie trzeba psychologa tylko kogoś kto ich nauczydobrego wychowania, kultury i szacunku do pasażera!!! (11)
Bo wożą ludzi jakby powozili furmanką z kartoflami i do tego gbury straszne....
- 31 118
-
2011-10-21 09:38
(5)
to siadaj i jedz 10 godzin w zakorkowanym mieście prowadząc kilku tonowy pojazd po szynach zaczynając pracę o 4 rano.. Ja nie bronie tutaj wszytskich zachowań ale weź człowieku postaw się na jego miejscu.. to jest cięzka praca bardzo. pełno stresowych sytuacji, ty jedziesz z nim 20-40 minut a on powozi ten pojazd 10 godzin dziennie i jest narazony na stresowe sytuacje- ma rozkład jazdy itd
- 46 5
-
2011-10-21 10:00
no fakt, trzymanie się rozkładu to duży stres (1)
mógł zostać kierowcą karawanu. tam pasażerom się już nigdzie nie spieszy, nie?
- 8 31
-
2011-10-21 12:00
debil......
- 11 3
-
2011-10-21 10:43
(2)
Głupie gadanie. To, że ktoś ma stresującą pracę (a większość zajęć jest w mniejszym czy większym stopniu stresująca), nie jest powodem dla bycia nieuprzejmym czy wręcz chamskim.
- 7 10
-
2011-10-21 19:58
(1)
Od lat nie udało mi się spotkać chamskiego kierowcy, ale chamskich pasażerów - tak.
- 14 3
-
2011-10-21 23:15
Widocznie mało jeździsz.
- 2 6
-
2011-10-21 10:03
A tam, głupoty gadasz. Ja ostatni raz gburowatego motorniczego/kierowcę w ZKM spotkałem jakieś 3 lata temu. A jeżdzę komunikacją miejską prawie codziennie. Może przyjrzyj się własnej kulturze, bo chyba sam ich prowokujesz do takiego zachowania.
- 31 4
-
2011-10-21 10:10
I vice versa!!! Wymagasz dobrego wychowania, kultury i szacunku do PASAŻERA, zacznij szanować kierowcę, w końcu to od niego zależy Twoje bezpieczeństwo podczas jazdy. A jezdzić takimi gruchotami i nad nimi zapanować to nie lada wyczyn i niezły stres dla kierowców.
- 24 3
-
2011-10-21 21:19
zanim sie wypowiesz to postaw sie rowniez w sytuacji motorniczego
My Pilacy mamy manie wyrazania opinii o tak sobie bo bylismy swiadkami jednej dwoch ,kilku sytuacji mam kolege jezdzi 10 h takie chlopaki maja brygady ale mnieksza z tym 3 lata jezdze do pracy do brzezna z olszynki i codziennie do roznych dzielnic po zakupy , nieraz stanelismy po stronie motorniczego,porabani studenci, mlodziez ktora doslownie rozpieprza drzwi, pijani awanturujacy sie w tramwaju, babcia napieprzajaca laska w kabine motorniczego WYBACZ i on ma sie jeszcze usmiechac aprace nie tak latwo ZMIENIC!!!!!!!!!!!!!
- 6 1
-
2011-10-22 07:16
A ty z jakiego worka wypadłeś?
- 1 2
-
2011-10-22 17:18
No , pasażerowie to sama inteligencja . spójrzmy prawdzie w oczy : śmierdzący pasażerowie , ,,słuchający'' muzyki z telefonu tak ,że słyszy je cały autobus , głośne rozmawianie przez telefon , kupowanie biletów u kierowcy , mimo ,że wcześniej taki delikwent stał przed automatem na przystanku . Ludzie , spójrzcie najpierw na siebie !!!!!!!!!
- 7 0
-
2011-10-21 06:43
Racja (1)
Dobrze że na szkolenia wysyłają , przynajmniej będą wiedzieć jak sie zachować :-)
- 12 43
-
2011-10-22 10:19
pasażerów też trzeba wysłać na szkolenia
- codzienna higiena osobista- rozmawiasz przez komórkę - nie cały tramwaj (autobus )musi wiedzieć że Heniek ma wstawić ziemniaki i obrać marchewkę- starszym wypada ustąpić miejsca, oczywiście przymusu nie ma, ale osobiście zawsze przed oczami mam swoich rodziców i wyobrażam sobie że to im ustępuję :)- że miejsca dla matki z dzieckiem i inwalidy są przeznaczone właśnie dla nich i jak już się siedzi na takim uprzywilejowanym miejscu to trzeba podnieść pupsko kiedy wchodzi mama z dzieckiem- jak ię zachować z plecakiem na plecach w tramwaju - trzeba go po prostu zdjąć!! ostatnio jakiś studencik stojąc tyłem do mnie (ja siedziałam) kilka razy przejechał mi po twarzy czymś takim a kiedy poprosiłam go żeby uważał odburknął że inaczej nie może - fakt nie na każdej uczelni uczą logicznego myślenia :)to tylko kilka propozycji , pewnie macie jeszcze jakieś inne ?
- 7 0
-
2011-10-21 07:01
za duzo psychologów się narobiło, ze trzeba im dac zarabiac za pieniądze podatnika?? (1)
- 73 21
-
2011-10-21 11:06
Ja bym zmienił system zamykania drzwi w niektórych autobusach
Fotokomórki w autobusach to jakiś nietrafiony pomysł. Już pominąwszy to, że drzwi się nie zamykają gdy ktoś blisko stoi, to gorsze jest automatyczne zamykanie drzwi. Nieraz widziałem jak kogoś starszego przycięło.
- 13 1
-
2011-10-21 07:02
Mi wystarczy,jeśli komunikacja miejska będzie: (5)
Jeździć punktualnie,nie taka przeładowana jak teraz,nowszy tabor a nie te trupy co jeżdżą na linii 94-w każdym jest coś nie tak technicznie i przydało by się chociaż zmniejszyć liczbę tych śmierdzieli z wyziewem alkoholowo-petowym z ryja,ale niestety to jest nierealne. Tak czy inaczej mam nadzieję zdać prawko A+B i pożegnać się z ZTM bo mam tego dziadostwa serdecznie dość.
- 66 8
-
2011-10-21 08:33
(1)
sam jesteś śmierdzielem
- 6 21
-
2011-10-21 12:25
i w dodatku wyszczekanym guaniarzem
- 3 6
-
2011-10-21 13:01
(1)
Szybko nie zdobędziesz prawa jazdy. Obięcuję Ci to :)
- 7 2
-
2011-10-21 21:58
zwłaszcza,że :"obięcuję".
i wszystko wiadomo.
- 0 0
-
2011-10-21 21:11
ZTM?
A co ZTM ma do tego, skoro nadzór jest w rękach monopolisty ZKM. Podpowiem nic... Dlatego 105'tki zawsze są sprawne i na czas.
- 2 1
-
2011-10-21 07:07
Może najpierw niech się nauczą przepisów obowiazujących w ruchu drogowym. (6)
Codziennie widzę tramwaje wjeżdzające na skrzyżowanie na czerwonym (wg nich chyba bladozielone) przed zmianą na zielone oraz przejeżdżające jak najszybciej na wczesnoczerwonym. Przykład: skrzyżowanie obok Zieleniaka. Tak, wiem - tramwaje nie mają świateł tylko sygnalizatory z liniami - uwzględniłem to (czerwone = pozioma, zielone = pionowa).
- 18 44
-
2011-10-21 09:28
(4)
Mając powiedzmy 200 osób w tramwaju spróbuj nim wychamować z V powiedzmy 40 do 0 km/h na dystancie 50 metrów.
- 15 2
-
2011-10-21 09:59
(3)
chyba trochę przesadziłeś z tą liczbą 200. Max 80-90 osób do dwóch wagonów da się upchać
- 2 12
-
2011-10-21 10:19
(1)
zależy jaki tramwaj - 105-tki to ok. 20 siedzących + 100 stojących na jeden wagon czyli w szczycie wychodzi pewno ok. 150 osób w tramwaju. Pesa max.40 + 150 Helmuty teoretycznie 54+172 ale myślę że pełny jest kiedy jedzie ze 150 osób:)
- 7 0
-
2011-10-21 18:14
konjretnie to do 105-ki w trójskładzie wchodziło 375 osób
- 1 0
-
2011-10-21 10:29
no chyba nie, poczytaj sobie tabliczki liczby osób w pojeździe. ale mniej więcej są takie:oczywiście max. liczba pas.:autobus - 100-110autobus przegubowy- 160-170tramwaj 1 wag konstala- 90pesa-260duwag-230
- 3 0
-
2011-10-21 18:51
jako pasażer widzę co innego
tramwaj nie może wjechać na skrzyżowanie przy zielonym świetle, bo osiołki stoją na torowisku...
- 7 0
-
2011-10-21 07:09
dobry pomysł (3)
a czy kultury przy okazji też się niektórzy nauczą? bo może pasażerowie nie byliby tak sfrustrowani gdyby nie złośliwy i nieuprzejmy kierowca
- 12 30
-
2011-10-21 10:16
a w każdym wagonie
kozetka...
- 2 0
-
2011-10-21 12:29
(1)
Złośliwy i nieuprzejmy motorniczy lub kierowca to wina nas podróżnych, ocenę kultury osobistej zacznijmy od siebie, taka prawda, szkoda tylko że nie zauważalna przez większość.
- 7 0
-
2011-10-21 12:31
Motorniczy jest jeden, a nas podróżnych tysiące, nie ma cie się dziwić, kilka lat w takich warunkach i jak tu można być miłym i uprzejmym.
- 6 0
-
2011-10-21 07:11
167,168 (12)
Te linie to porażka,jeźdźą jak chcą,często z samego rana potrafią nie przyjechać 2-3autobusy a potem jadą dosłownie jeden za drugim.Potem sie dziwią ze pasażerowie są wk... bo do pracy nie zdążają.Psycholog im nie pomoże.
- 53 8
-
2011-10-21 07:20
racja !!! (2)
i zawsze ten samo tłumaczenie - rozbudowa na Karczemkach - płakać się chce. A potem się dziwią, że ludzie wolą jeździć samochodami. Tam po prostu nie ma innej alternatywy!
- 15 5
-
2011-10-21 08:13
inna alternatywa (1)
masło maślane
- 21 0
-
2011-10-21 12:48
Strażnik mógłby się jeszcze nauczyć czytać ze zrozumieniem
Krytykowany przez Strażnika przedmówca podał jazdę samochodem jako alternatywę jazdy autobusem i dodał, że nie widzi innej alternatywy. Skoro może być kilka alternatyw, to w szczególności może być inna alternatywa. Nie uważam, aby takie sformułowanie było niepoprawne przynajmniej w takim kontekście w jakim zostało użyte.
- 3 1
-
2011-10-21 07:49
ciekawe czyja to wina (3)
że autobus stoi w korku? pewnie kierowcy autobusu. najlepiej to się wszyscy przesiądźcie z tych spóźniających się autobusów do samochodów.
- 15 5
-
2011-10-21 07:53
(2)
To wina zakładu komunikacji - nierealnego rozkładu jazdy albo nieinformowania o stałym wycofywaniu kursów.
- 13 2
-
2011-10-21 10:02
rozkład jest realny (1)
o ile drogi są przejezdne. chcesz żeby pisać rozkład uwzględniając korek? a jak któregoś dnia droga będzie pusta, to kierowca co ma zrobić - zjechać w zatoczkę i poczekać? :)
- 15 1
-
2011-10-21 10:25
"o ile drogi sa przejezdne"
Gdzie widziałeś, poza dorocznymi świętami i niedzielą, przejezdny Gdańsk? O to właśnie chodzi, ze piszecie rozkłady, jakby komunikacja dzienna poruszała się po pustych ulicach w nocy.
- 8 2
-
2011-10-21 09:42
To może się zmienisz mądralo n jeden dzień i sidziesz za kółko
- 6 1
-
2011-10-21 12:33
To nie jest wina kierowcy że autobus się spóźnia, zrozum to, jeżeli nie to nie warto kontynuować dyskusji.
- 6 1
-
2011-10-22 16:43
Tumany miejskie.
Nie jak chcą głębie tylko jak korki drogowe pozwalają.Co to za muły ,które nic nie kapują.A prosę pana a dlacego takie łopóżnienie ?
- 1 0
-
2011-11-27 12:23
ale jak jedziesz w druga strone to widzisz mega korek :) i ciezko sie domyslic ze autobus w nim tez stoi:)
- 0 0
-
2015-08-30 23:06
heeee
psycholog nie biletomaty tak
- 0 0
-
2011-10-21 07:20
Na Boga! (7)
Ten motorniczy ma usta z tyłu głowy!
- 65 16
-
2011-10-21 08:20
To nie usta --
-- to lord Voldemort!
- 14 1
-
2011-10-21 08:33
Nie wzywaj Jego Imienia na daremno... (1)
- 7 4
-
2011-10-21 10:02
Może jego Bóg nie jest Katolicki tylko innej wiary i może Jego imię wzywać na daremno.
- 4 1
-
2011-10-21 10:09
uahahahahaah
- 3 0
-
2011-10-21 10:20
wygląda z tyłu jak mis Fazi
- 3 0
-
2011-10-21 11:01
a ty 4 litery zamiast ust?
- 3 1
-
2011-10-21 20:46
a kosycarz nie potrafi robic zdjec.. ani techniki ani widzenia, bo kadr tragiczny
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.