- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (468 opinii)
- 2 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (60 opinii)
- 3 Szybko odzyskali skradzione auto (60 opinii)
- 4 Gdynia najszczęśliwsza. "Nie płaciliśmy" (49 opinii)
- 5 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 6 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (206 opinii)
Motorniczy wyprosił z tramwaju matkę z wózkiem i dziećmi
We wtorek w godzinach popołudniowego szczytu, motorniczy jednego z tramwajów wyprosił z niego matkę z dziećmi i wózkiem, tłumacząc, że w pojeździe jest za dużo wózków. ZTM wyjaśnia sytuację i obiecuje przeprosić pasażerkę za tę sytuację.
Zobacz również: Karta miejska - sprawdź ważność karty miejskiej
- Chciałam złożyć wózek w tzw. parasolkę, ale pan motorniczy nie odpuszczał. Zablokował torowisko na ok. 10 minut, czym przyblokował inne tramwaje. Najgorsze, że to nie było grzeczne zwrócenie uwagi na zasadzie: przepraszam, ale nie możecie państwo pojechać dalej, bo jest za dużo wózków. Zrobiło się nieprzyjemnie, bo motorniczy swoją postawą dodawał animuszu starszym ludziom w tramwaju, którzy zaczęli wytykać mnie palcami i mówić, że to przeze mnie tramwaj dalej nie jedzie - mówi pani Anna.
Aby wyjaśnić sytuację z Zarządem Transportu Miejskiego, nasza czytelniczka poprosiła motorniczego o jego dane i numer służbowy. Ten - według jej relacji - odmówił. Nie był też w stanie wskazać w regulaminie punktu, na który się powoływał mówiąc, że w tramwaju nie mogą w jednym momencie jechać trzy dziecięce wózki.
- Jeden z pasażerów krzyczał, że jest z jakiejś ważnej delegacji i że przez jakiś pierd...ny wózek nie zdąży na spotkanie - opowiada pani Anna. - Żeby było gorzej, to oprócz moich dzieci byli ze mną goście, których zaprosiłam do Gdańska i przekonałam do skorzystania z komunikacji. Gdy w końcu wysiedliśmy, mój syn powiedział, że chce mu się płakać i nigdy więcej nie wsiądzie do tramwaju. Jest mi przykro, że tak zostałam potraktowana i że ludzie w takiej sytuacji nie potrafią wykazać się empatią, a myślą tylko o sobie.
Regulamin dotyczący przewozu osób i bagażu w pojazdach komunikacji miejskiej jest w tym zakresie bardzo ogólny. I żaden z zapisów nie precyzuje, ile wózków dziecięcych może przebywać w pojeździe w czasie jazdy.
Potwierdza to odpowiedź Sebastiana Zomkowskiego, p.o. dyrektora ZTM Gdańsk, którego poprosiliśmy o komentarz do zaistniałej sytuacji.
- Jest to tramwaj typu N8C z środkową częścią niskopodłogową, która nie jest zbyt pojemna i faktycznie na trzeci wózek o godz. 15, czyli w godzinach szczytu przewozowego, w ocenie motorniczego mogło zabraknąć miejsca. Dlatego koniecznie jest, aby również motorniczy miał szansę się wypowiedzieć. Standardowo, jak w każdej innej podobnej sprawie, zażądam od operatora tramwajowego ustosunkowanie się do tej sytuacji - odpowiedział Zomkowski.
Jak dodaje, niezależenie od powyższego, motorniczy czy kierowca zawsze powinien komunikować się z pasażerem kulturalnie, asertywnie i nie wdawać się w dyskusje.
- Nie może być przyzwolenia na aroganckie zachowanie. Chętnie skontaktuję się z pasażerką i przekażę jej wynik postępowania. Z pewnością pasażerka usłyszy też przeprosiny od operatora za aroganckie zachowanie - podkreśla Zomkowski.
Opinie (1270) ponad 100 zablokowanych
-
2019-08-08 09:31
(3)
Większość kierowców nastawiona jest agresywnie do pasażerów. Często widzę jak kierowcy krzykiem załatwiają sprawę z pasażerem, nieraz nawet niesłusznie. To, że jest brak kierowców w całej Polsce nie usprawiedliwia ich. Według mnie powinno się wyciągnąć wnioski z takiej sytuacji. Jeśli wulgarni kierowcy lub agresywni byli by karani z kodeksu karnego za swoje zachowanie zaraz by się pohamowali.
- 6 12
-
2019-08-08 09:36
jaki klient tak obsługa.
jeżdżę zbiorkomem i nie widzę opisywanych wyżej sytuacji, a wręcz w drugą stronę. za to roszczeniowych mamusiek z rozwydrzonymi pociechami aż nadto
- 4 2
-
2019-08-09 16:11
(1)
Może trzeba się zastanowić dlaczego kierowcy są agresywni.mysle że łamanie praw pracowników przez pracodawców ma tu duży związek.choc w komunikacji nie brakuje związków zawodowych to mam dziwne wrażenie że one chronią glownie siebie i pracodawców.wobec tego pracownicy są coraz bardziej sfrustrowani.obrywaja za to pasażerowie.potrzebne są nie tylko podwyżki ale zmiany na linii pracodawca pracownik.pracownik haruje po 10 godzin a i tak dla pracodawcy to za mało...
- 0 0
-
2019-08-09 23:33
Złe warunki pracy nie dają nikomu prawa, żeby wyżywać się na przypadkowych ludziach. Jeśli mnie ktoś w pracy wkurzy, mam podejść do Ciebie i zwyzywać czy przywalić między oczy, żeby sobie ulżyć? Bo przecież nikt inny nie ma uczuć, tylko ja!! Każdy może mieć gorszy dzień, beznadziejną pracę, albo pokłócić się z żoną, ale trzeba znaleźć sposób na rozładowanie złości, a nie być bezczelnym wobec obcych ludzi... A jak sobie nie radzisz z agresją, udaj się do specjalisty, zamiast uprzykrzać innym życie.
- 1 0
-
2019-08-08 09:32
szkoda, ze kierowcy komunikacji miejskiej nie sa ortodoksyjnymi wyznawcami (1)
zasad ruchu drogowego.
- 7 4
-
2019-08-09 16:12
Świetny żart
- 0 0
-
2019-08-08 09:33
Moonia (1)
Przecież Pani chciała złożyć wòzek typu parasolka ile in by miejsca zajął? Pan za bardzo przejął się rolą ostatnio w tramwaju widziałam rower mevo bystrzak normalnie.
- 4 6
-
2019-08-08 09:39
pewna Pani chciała zalać tylko benzynę do diesla... nie wolno to nie wolno.
Polaki mają problem z respektowaniem prawa i przepisów... dla wózków jest specjalne miejsce, a pchają się każdymi drzwiami i rozjeżdżają ludzi.
- 5 1
-
2019-08-08 09:33
ZKM w Gdańsku, to dno.
- 7 6
-
2019-08-08 09:34
Za to bardzo dobry był dla pasażerów kierowca autobus linii Zawory - Gdańsk 02 maja 1994r. tyle że m.in. ta dobroć kosztowała życie 32 osób oraz obrażenia 43.
- 18 2
-
2019-08-08 09:35
trele morele (2)
Gdyby pasażerka weszła do pojazdu ze złożonym wózkiem nie byłoby tematu. To tylko takie gadanie, że zamierzała go złożyć. Parasola też nie składa się w pojeździe tylko przed. A swoją drogą to motorniczy mógłby również wypraszać tych co wchodzą i stoją z wielgaśnymi plecakami (dotyczy to zwłaszcza dzieci) - to akurat jest w regulaminie.
- 18 3
-
2019-08-08 09:38
zapros mozg do glowy (1)
- 0 6
-
2019-08-08 09:45
mozg
Mózg ma każdy a rozum nie - w Twoim przypadku pierwsza część tego twierdzenia jest nieprawdziwa.
- 3 0
-
2019-08-08 09:36
Żałosne (1)
Ludziom się wydaje że jak jadą z dzieckiem to im wszystko wolno. Najlepiej zastawic wózkami cały tramwaj... A potem mieć pretensje do motorniczego że ich za dużo. Motorniczy postąpił słusznie, matka z dzieckiem to nie święta krowa.
- 26 5
-
2019-08-08 09:39
Krowa to może była ale na pewno nie święta.
- 6 1
-
2019-08-08 09:38
bombelek
Jechała z bombelkiem wiec wszystko jej można . A pan Zomkowski to skąd wie ze było aroganckie zachowanie ? że już chce przepraszać
- 18 3
-
2019-08-08 09:38
I bardzo dobrze ze wyprosił. Ma 500+ niech wezmie taksówke
- 12 8
-
2019-08-08 09:39
regulamin sregulamin, chamstwa motorniczego nie tlumaczy nic (1)
- 9 16
-
2019-08-08 13:03
A chamstwo owej matki ?
- 4 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.