- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (477 opinii)
- 2 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (231 opinii)
- 3 Gdynia najszczęśliwsza. "Nie płaciliśmy" (133 opinie)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (227 opinii)
- 6 Szybko odzyskali skradzione auto (65 opinii)
Motorniczy wyprosił z tramwaju matkę z wózkiem i dziećmi
We wtorek w godzinach popołudniowego szczytu, motorniczy jednego z tramwajów wyprosił z niego matkę z dziećmi i wózkiem, tłumacząc, że w pojeździe jest za dużo wózków. ZTM wyjaśnia sytuację i obiecuje przeprosić pasażerkę za tę sytuację.
Zobacz również: Karta miejska - sprawdź ważność karty miejskiej
- Chciałam złożyć wózek w tzw. parasolkę, ale pan motorniczy nie odpuszczał. Zablokował torowisko na ok. 10 minut, czym przyblokował inne tramwaje. Najgorsze, że to nie było grzeczne zwrócenie uwagi na zasadzie: przepraszam, ale nie możecie państwo pojechać dalej, bo jest za dużo wózków. Zrobiło się nieprzyjemnie, bo motorniczy swoją postawą dodawał animuszu starszym ludziom w tramwaju, którzy zaczęli wytykać mnie palcami i mówić, że to przeze mnie tramwaj dalej nie jedzie - mówi pani Anna.
Aby wyjaśnić sytuację z Zarządem Transportu Miejskiego, nasza czytelniczka poprosiła motorniczego o jego dane i numer służbowy. Ten - według jej relacji - odmówił. Nie był też w stanie wskazać w regulaminie punktu, na który się powoływał mówiąc, że w tramwaju nie mogą w jednym momencie jechać trzy dziecięce wózki.
- Jeden z pasażerów krzyczał, że jest z jakiejś ważnej delegacji i że przez jakiś pierd...ny wózek nie zdąży na spotkanie - opowiada pani Anna. - Żeby było gorzej, to oprócz moich dzieci byli ze mną goście, których zaprosiłam do Gdańska i przekonałam do skorzystania z komunikacji. Gdy w końcu wysiedliśmy, mój syn powiedział, że chce mu się płakać i nigdy więcej nie wsiądzie do tramwaju. Jest mi przykro, że tak zostałam potraktowana i że ludzie w takiej sytuacji nie potrafią wykazać się empatią, a myślą tylko o sobie.
Regulamin dotyczący przewozu osób i bagażu w pojazdach komunikacji miejskiej jest w tym zakresie bardzo ogólny. I żaden z zapisów nie precyzuje, ile wózków dziecięcych może przebywać w pojeździe w czasie jazdy.
Potwierdza to odpowiedź Sebastiana Zomkowskiego, p.o. dyrektora ZTM Gdańsk, którego poprosiliśmy o komentarz do zaistniałej sytuacji.
- Jest to tramwaj typu N8C z środkową częścią niskopodłogową, która nie jest zbyt pojemna i faktycznie na trzeci wózek o godz. 15, czyli w godzinach szczytu przewozowego, w ocenie motorniczego mogło zabraknąć miejsca. Dlatego koniecznie jest, aby również motorniczy miał szansę się wypowiedzieć. Standardowo, jak w każdej innej podobnej sprawie, zażądam od operatora tramwajowego ustosunkowanie się do tej sytuacji - odpowiedział Zomkowski.
Jak dodaje, niezależenie od powyższego, motorniczy czy kierowca zawsze powinien komunikować się z pasażerem kulturalnie, asertywnie i nie wdawać się w dyskusje.
- Nie może być przyzwolenia na aroganckie zachowanie. Chętnie skontaktuję się z pasażerką i przekażę jej wynik postępowania. Z pewnością pasażerka usłyszy też przeprosiny od operatora za aroganckie zachowanie - podkreśla Zomkowski.
Opinie (1270) ponad 100 zablokowanych
-
2019-08-08 11:05
motorniczy nie jest ochroniarzem i nie będzie się szarpał z pijanymi (2)
a jeśli jest przepis że tylko 2 wózki w pojeżdzie to pani matka mogła go złorzyć przed wejściem.
- 9 5
-
2019-08-08 11:07
Nie jest też kioskarzem
A sprzedaje bilety.
- 4 1
-
2019-08-08 23:11
Nie jest ochroniarzem mając równego sobie,ale mając słabszego wobec siebie to już jest ochroniarzem. Co za patola to pisze.
- 0 0
-
2019-08-08 11:05
(1)
Nie ma miejsca to się nie pchaj, po co drążyć temat.
- 11 7
-
2019-08-08 11:13
Skoro Pani weszła i skasowała bilet to było...
- 5 5
-
2019-08-08 11:07
Brawo motorniczy!
gdzie te mamuśki ciągle jeżdża w tłoku?
ani przejść,bachory wyją, nogi poobijane przy przechodzeniu
rowerzystom tez mimo skasowanego biletu każą wysiadać
może madam poczekac na następny- 15 7
-
2019-08-08 11:09
bachory zawsze coś jedzą albo piją- to mógł wyprosić aby nie zabrudziły pojazdu i pasażerów
- 10 11
-
2019-08-08 11:10
bardzo dobrze zrobił!
dość terroru wózkowego
- 13 8
-
2019-08-08 11:12
To są szykany...
jeśli nie stosują regulaminu wobec wszystkich z jednakowym zapałem!
- 6 2
-
2019-08-08 11:14
(3)
Motorniczy lub kierowca autobusu musi wreszcie pojąć i zrozumieć że pojazd, którym kieruje nie jest jego własnością tylko społeczeństwa za którego podatki i kupione bilety został zakupiony. I ON jest dla nas pasażerów a nie my dla niego.
- 9 15
-
2019-08-08 11:19
Mylisz się
- 4 0
-
2019-08-08 12:15
Motorniczy i kierowca też płacą podatki więc nie wywyzszaj się
- 4 1
-
2019-08-08 12:28
Gdy coś się wydarzy, pytają kierowcę dlaczego zabrał tyle np. wózków
I za ewentualne szkody odciągają kierowcy z pensji, a nie biorą z Twoich podatków
- 5 1
-
2019-08-08 11:17
Artykuł opisuje zdarzenie od strony kobiety z dziećmi a może tak przed ferowaniem wyroków poznać wersję motorniczego. Jakoś nie wierzę w spotkanie pełnej kultury, manier mamusi z 2 dzieci i rodzinką i brutalnego chama bez żadnych manier motorniczego
- 13 4
-
2019-08-08 11:23
Jak to? Madke z dzesika i brajankiem wyprosili? Nie moze byc, przeciez im sie nalezy, co z tego ze nie bylo miejsca na brajankowe wozidlo, pani placi pani wymaga, co to wogole za news
- 12 10
-
2019-08-08 11:23
Bardzo dobrze zrobił
Motorniczy dobrze zrobił, te baby z wózkami ładują się i nie patrzą czy jest nawet miejsce na kolejny wózek. Najważniejsze jest to żeby "madka polka" z brajankiem przejechali się tramwajem. Zasada jest prosta nie ma miejsca to się nie wpycham, to samo tyczy się wszystkich podróżujących.
- 15 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.